Konwój - pytania o zasady
Konwój - pytania o zasady
Witam,
mam małą wątpliwość i chciałbym się upewnić że dobrze graliśmy. Mianowicie jest karta Działo EMP i czy powyłożeniu go przez posterunek w Nowym Yorku kiedy zagram jakiegokolwiek robota z jakąkolwiek zdolnością to żadna z nich nie zadziała czy to będzie np Łowca, czy Anihilator to ich zdolności nie działają ?
Czy specjalny dwustronny żeton jest używany tylko po wyłożeniu Bydlaka czy jego druga strona z przekreślonym czerwonym trójkątem także jest gdzieś wykorzystywana ?
Zaznaczam że graliśmy tylko raz i stąd może moje wątpliwości.
rhcorvin
mam małą wątpliwość i chciałbym się upewnić że dobrze graliśmy. Mianowicie jest karta Działo EMP i czy powyłożeniu go przez posterunek w Nowym Yorku kiedy zagram jakiegokolwiek robota z jakąkolwiek zdolnością to żadna z nich nie zadziała czy to będzie np Łowca, czy Anihilator to ich zdolności nie działają ?
Czy specjalny dwustronny żeton jest używany tylko po wyłożeniu Bydlaka czy jego druga strona z przekreślonym czerwonym trójkątem także jest gdzieś wykorzystywana ?
Zaznaczam że graliśmy tylko raz i stąd może moje wątpliwości.
rhcorvin
Grać czy nie grać oto jest pytanie. OCZYWIŚCIE GRAĆ!!!
- Edwardo
- Posty: 573
- Rejestracja: 13 wrz 2010, 11:48
- Lokalizacja: Wroclove
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 19 times
Re: Konwój - gra karciana w świecie Neuroshimy
Czy Hybryda wchodząc do miasta może przydzielić żeton +2 siły sobie samej? Podobnie czy Bydlak może przydzielić sobie tarczę?
Jestem Stanley i jestem planszoholikiem www.planszoholik.pl
- meshuggah717
- Posty: 102
- Rejestracja: 25 gru 2012, 23:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: Konwój - gra karciana w świecie Neuroshimy
Hybryda może, Bydlak nie pamiętam karty a nie mam przy sobie
- jolietjake
- Posty: 849
- Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
- Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
- Been thanked: 1 time
Re: Konwój - gra karciana w świecie Neuroshimy
Hybryda może, Bydlak również (chyba że w mieście stoi już działo EMP) i tak samo jakaśtam karta karta Posterunku, chyba Operator CKM się zwała czy cuś takiego
Joliet Jake na BGG
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3241
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 72 times
- Kontakt:
Re: Konwój - gra karciana w świecie Neuroshimy
Ja gram, żę samym sobie przydzielić żetony mogą tylko karty, które mają to zapisane w swoim opisie, czyli Hybryda i Bydlak nie mogą, natomiast Operator CKM może. Powoduje to, że trzeba się dodatkowo zastanowić, kiedy zagrać takie karty, aby nie zmarnować ich potencjału.
- jolietjake
- Posty: 849
- Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
- Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
- Been thanked: 1 time
Re: Konwój - gra karciana w świecie Neuroshimy
Hm... rzeczywiście jest to wyszczególnione przy CKMie, ale przy tamtych napisano tak, że wcale ich nie wyklucza... Musi się autor wypowiedzieć jak powinno się grać.
Joliet Jake na BGG
- Edwardo
- Posty: 573
- Rejestracja: 13 wrz 2010, 11:48
- Lokalizacja: Wroclove
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 19 times
Re: Konwój - gra karciana w świecie Neuroshimy
Stąd właśnie moje pytanie
Jestem Stanley i jestem planszoholikiem www.planszoholik.pl
- Portal Games
- Posty: 1363
- Rejestracja: 01 lis 2012, 12:26
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 303 times
- Kontakt:
Re: Konwój - gra karciana w świecie Neuroshimy
Tak, karty, które generują żetony (jak CKM, czy Hybryda) mogą przydzielić te żetony dowolnej karcie w danym mieście, a zatem także i sobie.
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3241
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 72 times
- Kontakt:
Re: Konwój - gra karciana w świecie Neuroshimy
A to szkoda Wydało mi się ciekawsze, gdy nie mogły no i logiczniejsze, bo nie byłl tej informacji w ich opisach. ale płakać nie będę
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Konwój - gra karciana w świecie Neuroshimy
Ważne pytanie: czy CKM dostaje +2 siły po KAŻDYM zwycięstwie [instrukcja temu nie przeczy]? Bo dzisiaj kumpel zatrzymał mnie w drugim mieście, gdy połączył ten fakt z działem EMP, który nie pozwala mi stosować specjalnych zdolności robotów Molocha. Jak na razie to połączenie gwarantujące zwycięstwo pod warunkiem, że moloch nie ma odpowiednio silnej ręki. Gdy będzie ją bowiem uzupełniał próbując ją wzmocnić, analogicznie do tego CKM będzie tylko zyskiwał.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
- jolietjake
- Posty: 849
- Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
- Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
- Been thanked: 1 time
Re: Konwój - gra karciana w świecie Neuroshimy
Pytasz czy jego zdolność jest jednorazowa? Nie jest, żadna jednostka nie ma jednorazowej zdolności. Tylko zdolności mieszkańców miast są jednorazowe, dlatego mamy żeton do oznaczania, czy któraś jest już zużyta. Tak więc za każdym zwycięstwem dostaniesz żeton +2, tak jak Pani Kapitan za każdy zwycięstwem wyrzuci kartę.
Tak nawiasem mówiąc, +2 zdobyte przez CKMa nie musi być położone na nim, więc możesz wzmacniać również inne jednostki w tym mieście.
No ale nie przesadzajmy, że CKM+EMP to jakiś niepokonany koks Moloch ma takie jednostki, że jak się jeszcze dopakuje, to bez zdolności zmiażdżą. Choć nie ukrywam, że EMP potrafi zirytować Nawet Anihilator i moduł Skażenia nie pomogą w pozbyciu się tego budynku...
Tak nawiasem mówiąc, +2 zdobyte przez CKMa nie musi być położone na nim, więc możesz wzmacniać również inne jednostki w tym mieście.
No ale nie przesadzajmy, że CKM+EMP to jakiś niepokonany koks Moloch ma takie jednostki, że jak się jeszcze dopakuje, to bez zdolności zmiażdżą. Choć nie ukrywam, że EMP potrafi zirytować Nawet Anihilator i moduł Skażenia nie pomogą w pozbyciu się tego budynku...
Joliet Jake na BGG
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Konwój - gra karciana w świecie Neuroshimy
Dzięki za odpowiedź.jolietjake pisze:Pytasz czy jego zdolność jest jednorazowa? Nie jest, żadna jednostka nie ma jednorazowej zdolności. Tylko zdolności mieszkańców miast są jednorazowe, dlatego mamy żeton do oznaczania, czy któraś jest już zużyta. Tak więc za każdym zwycięstwem dostaniesz żeton +2, tak jak Pani Kapitan za każdy zwycięstwem wyrzuci kartę.
Tak nawiasem mówiąc, +2 zdobyte przez CKMa nie musi być położone na nim, więc możesz wzmacniać również inne jednostki w tym mieście.
No ale nie przesadzajmy, że CKM+EMP to jakiś niepokonany koks Moloch ma takie jednostki, że jak się jeszcze dopakuje, to bez zdolności zmiażdżą. Choć nie ukrywam, że EMP potrafi zirytować Nawet Anihilator i moduł Skażenia nie pomogą w pozbyciu się tego budynku...
W zasadzie miałem akurat taką sytuację, że brakowało mi robotów na ręku. A jemu ostatecznie znaczników +2
Co prawda da się to załatwić np. dając rozpruwaczowi, albo klaunowi zdolność bydlaka w sąsiednim mieście [czyni go niewrażliwym nawet na emp] i przestawić robota ruchem, aby załatwić drania, ale to wymaga posiadania tychże kart
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
- jolietjake
- Posty: 849
- Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
- Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
- Been thanked: 1 time
Re: Konwój - gra karciana w świecie Neuroshimy
Niestety jeśli EMP w danym mieście już stoi to wskazana przez Ciebie strategia nie jest zgodna z regułami. Jeśli EMP jest w mieście pierwsze to Pancernik i jednostki z żetonami od Bydlaka mają swoją odporność wyłączoną.Matio.K pisze:Co prawda da się to załatwić np. dając rozpruwaczowi, albo klaunowi zdolność bydlaka w sąsiednim mieście [czyni go niewrażliwym nawet na emp] i przestawić robota ruchem, aby załatwić drania, ale to wymaga posiadania tychże kart
Joliet Jake na BGG
Re: Konwój
Cześć,
Co jeśli moloch zostanie zatrzymany dużo wcześniej przed Nowym Yorkiem? bo nie wiem czy dobrze gramy na 8 gier wszystkie wygrał posterunek.
Co jeśli moloch zostanie zatrzymany dużo wcześniej przed Nowym Yorkiem? bo nie wiem czy dobrze gramy na 8 gier wszystkie wygrał posterunek.
Ostatnio zmieniony 10 paź 2016, 12:45 przez Szamano, łącznie zmieniany 1 raz.
- jolietjake
- Posty: 849
- Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
- Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
- Been thanked: 1 time
Re: Konwój
Gra toczy się dopóki Moloch ma karty w kupce, karty na ręce lub Roboty w Nowym Jorku i tyle.
U mnie na początku też miał chyba przewagę Posterunek, ale jeśli wszystkie gry wygrywa to byćmoże pomieszaliście zasady jakieś albo jakoś bardzo kiepsko idzie wam obmyślanie taktyki kodem binarnym w metalowym mózgu
Przeczytaj jeszcze raz całą instrukcję bez przeskakiwania "a to wiem, to akurat łatwe" - wasz błąd może czaić się wszędzie Nie ma za bardzo jak Ci inaczej pomóc, nie grając z Tobą. Możesz ew. wypisać swoje wątpliwosci tu, to na nie odpowiemy
U mnie na początku też miał chyba przewagę Posterunek, ale jeśli wszystkie gry wygrywa to byćmoże pomieszaliście zasady jakieś albo jakoś bardzo kiepsko idzie wam obmyślanie taktyki kodem binarnym w metalowym mózgu
Przeczytaj jeszcze raz całą instrukcję bez przeskakiwania "a to wiem, to akurat łatwe" - wasz błąd może czaić się wszędzie Nie ma za bardzo jak Ci inaczej pomóc, nie grając z Tobą. Możesz ew. wypisać swoje wątpliwosci tu, to na nie odpowiemy
Joliet Jake na BGG
- Assaultmarine
- Posty: 188
- Rejestracja: 30 lis 2012, 21:55
- Lokalizacja: Warszawa/Marki
Re: Konwój
Nie ma prawie żadnej możliwości (chyba żadnej ale nie dam sobie ręki uciąć) żeby zatrzymać molocha przed NY, najprawdopodobniej rozwalacie dzielnicę tylko jeśli wygra moloch - a dzielnica niszczona jest zawsze, nawet jak nie ma walki w aktywnym mieście (w przypadku wygranej molocha niszczona jest dodatkowa). Bomba odpalana jest również zawsze (nawet jako 2 niszczona dzielnica) co często uniemożliwia turtlenie posterunkiem.
- jolietjake
- Posty: 849
- Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
- Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
- Been thanked: 1 time
Re: Konwój
Nieno, wydaje mi się, że zatrzymanie Molocha wcześniej to nie jest jakaś szczegolna sytuacja i nie az taka trudna do osiągnięcia. Dobry skill w tańczeniu posterunkiem i trochę szczęścia może Molocha wcześniej wykruszyć. Ale, żeby wszystkie pierwsze 10 partii tak się kończyło to raczej na pewno błąd graczy Tak, tak jak poprzednik mówi, błąd może leżeć właśnie w tym, że dzielnica zawsze zostaje spalona nieważne kto wygrał i wtedy uruchamiana jest jej "nagroda". Gdy Moloch wygrywa to pali jeszcze następną, tylko że bez dodatkowego efekty (chyba, że to dzielnica z bombą albo gdy wygrana miała miejsce w trzecim mieście). Inną zasadą, którą mogliście pominąć to fakt, że konwój Molocha porusza jednego robota po zniszczeniu całego miasta niezależnie od tego czy Moloch wygrywał czy nie.
Joliet Jake na BGG
- Assaultmarine
- Posty: 188
- Rejestracja: 30 lis 2012, 21:55
- Lokalizacja: Warszawa/Marki
Re: Konwój
Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której moloch nie trzyma min 1 robota w NY, a dopóki robot jest w NY jest GWARANCJA, że gra nie skończy się
wcześniej niż w NY. Poza tym miałem już sytuacje, w których moloch wypadał w 1 potyczce w NY (odrzucanie robotów z aktywnego miasta + pusty deck) ale w ciągu grubo ponad 100 gier nie widziałem wygranej posterunku wcześniej.
P.S.
Wygrałem molochem po tym jak tańczący od 1 tury komandosi wyrzucili mi z decku wszystkich łowców więc naprawdę posterunek musiałby nobla za grę dostać, żeby wygrać łatwo i wcześnie
wcześniej niż w NY. Poza tym miałem już sytuacje, w których moloch wypadał w 1 potyczce w NY (odrzucanie robotów z aktywnego miasta + pusty deck) ale w ciągu grubo ponad 100 gier nie widziałem wygranej posterunku wcześniej.
P.S.
Wygrałem molochem po tym jak tańczący od 1 tury komandosi wyrzucili mi z decku wszystkich łowców więc naprawdę posterunek musiałby nobla za grę dostać, żeby wygrać łatwo i wcześnie
- jolietjake
- Posty: 849
- Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
- Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
- Been thanked: 1 time
Re: Konwój
No ale taka sytuacja się zdarza i o to chodzi Gwarancji żadnej nie ma - zabić robota z NY to naprawdę nie jest aż taki big deal.Assaultmarine pisze:Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której moloch nie trzyma min 1 robota w NY, a dopóki robot jest w NY jest GWARANCJA, że gra nie skończy się wcześniej niż w NY.
W sensie Moloch nie miał już kart na ręce, tak?Assaultmarine pisze: (odrzucanie robotów z aktywnego miasta + pusty deck)
No dobrze, udało Ci się i gratuluję Konwój to jednak gra, w której każdy czynnik ludzki oraz czynnik losowy może zawieść i to, że Twój przeciwnik przegrał mimo, że Ci wyrzucił jakąś liczbę kart, to nie znaczy, że nie dało się tego wygrac Brak 3 Łowców naprawdę niewiele przesądza.Assaultmarine pisze: Wygrałem molochem po tym jak tańczący od 1 tury komandosi wyrzucili mi z decku wszystkich łowców więc naprawdę posterunek musiałby nobla za grę dostać, żeby wygrać łatwo i wcześnie
I nigdzie nie powiedziałem "łatwo i wcześnie"
Joliet Jake na BGG
- Assaultmarine
- Posty: 188
- Rejestracja: 30 lis 2012, 21:55
- Lokalizacja: Warszawa/Marki
Re: Konwój
Nie ma sensu zagłębiać się w to bardziej ale idę o zakład, że w ciągu dowolnej liczby partii nie zatrzymasz mi molocha przed NY
Odbiegamy od pytania/tematu, a tutaj zgadzamy się, że grano niezgodnie z regułami.
Poza tym gdybym miał wybierać mocniejszą stronę stawiałbym właśnie na molocha (wystarcza mu 1 warunek zwycięstwa chociażby),
więc słysząc jaki to mój ulubiony posterunek jest OP zdziwiłem się mocno
P.S.
Myślę nad hexem bo konwój mocno u mnie zaplusował świetna gra, z hexem nie miałem do czynienia - dobre to?
Odbiegamy od pytania/tematu, a tutaj zgadzamy się, że grano niezgodnie z regułami.
Poza tym gdybym miał wybierać mocniejszą stronę stawiałbym właśnie na molocha (wystarcza mu 1 warunek zwycięstwa chociażby),
więc słysząc jaki to mój ulubiony posterunek jest OP zdziwiłem się mocno
P.S.
Myślę nad hexem bo konwój mocno u mnie zaplusował świetna gra, z hexem nie miałem do czynienia - dobre to?
- jolietjake
- Posty: 849
- Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
- Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
- Been thanked: 1 time
Re: Konwój
Nie uważam, żebym był dobrym graczem, nie trenowałem za dużo. Ale chętnie zagram, nawet jeśli miałbym sromotnie przerżnąć Skąd jesteś?Assaultmarine pisze:Nie ma sensu zagłębiać się w to bardziej ale idę o zakład, że w ciągu dowolnej liczby partii nie zatrzymasz mi molocha przed NY
Uważam, że gra jest dobrze zbalansowana i nie ma raczej mocniejszej strony, jeśli dwoje graczy obioma taliami nauczyli się już grać. Nie wiem o jakie warunki Ci chodzi, bo jedna strona ma "cel", a druga poprostu nie dopuścić do "celu", czyste przyciwieństwo.Assaultmarine pisze: Poza tym gdybym miał wybierać mocniejszą stronę stawiałbym właśnie na molocha (wystarcza mu 1 warunek zwycięstwa chociażby),
więc słysząc jaki to mój ulubiony posterunek jest OP zdziwiłem się mocno
Dobre? ...dobre?! Genialne! Jedna z lepszych gier, w które grałem. Jeśli ktoś lubi geniusz w prostocie oczywiscie, bo nie jest to opasła gra strategiczna, tylko agresywne, taktyczne 1vs1. Jeśli Konwój podszedł, to i Hex powinien, bo choć mechanika zupełnie inna i w Hexie mamy "przestrzeń" pola bitwy, a nie tylko teoretyczne wykladanie jak w Konwoju, to czuć podobny klimat oraz też jest takie odbijanie ping-ponga jak w Konwoju -> każdy ruch może zmienić sytuację w grze i całkiem popsuć najnowsze posunięcie przecwinika. Także polecam! Nie, nie "polecam"... masz zaraz składać zamówienie na Hexa, a nie "polecam"!Assaultmarine pisze: Myślę nad hexem bo konwój mocno u mnie zaplusował świetna gra, z hexem nie miałem do czynienia - dobre to?
Joliet Jake na BGG
- Assaultmarine
- Posty: 188
- Rejestracja: 30 lis 2012, 21:55
- Lokalizacja: Warszawa/Marki
Re: Konwój
Warszawa - w piątki bywam w Agresorze (w ten nie będę za dużo rzeczy do załatwienia ale w przyszły i owszem:), czasem gram też w Płocku w planszolandii jeśli odwiedzam znajomych, każde miejsce w Warszawie po pracy jest OK traffic czy inny BUW chociaż nie byłem w innym niż Agresor. Bywam też na warszawskich/płockich konwentach. Nie wiem jak z wygraną gram dobrze bo gram w to dużo, jednak z zakończeniem przed NY jestem pewien zawsze trzymam min 1 robota w NY jak spada idzie tam inny, więc wcześniej gra się nie skończy
Co do balansu nie mam zastrzeżeń, myślę że podobnie jak w roju trzeba zagrać dwie partie rzędem obiema stronami i tak przeważnie gram, mówię tylko, że gdybym miał wskazać stronę mocniejszą mały plus dla molocha (albo jakaś karta w deku, albo robot w NY to jednak 1 cel posterunek musi uniemożliwić oba z nich).
Hex sprzedany, widziałem już review'wsy i gra podoba mi się (uwielbiam zarówno konwój jak i rój wygląda na hybrydę trochę tych dwóch tytułów) brakowało mi tylko opinii grającej w to osoby teraz mam komplet.
Co do balansu nie mam zastrzeżeń, myślę że podobnie jak w roju trzeba zagrać dwie partie rzędem obiema stronami i tak przeważnie gram, mówię tylko, że gdybym miał wskazać stronę mocniejszą mały plus dla molocha (albo jakaś karta w deku, albo robot w NY to jednak 1 cel posterunek musi uniemożliwić oba z nich).
Hex sprzedany, widziałem już review'wsy i gra podoba mi się (uwielbiam zarówno konwój jak i rój wygląda na hybrydę trochę tych dwóch tytułów) brakowało mi tylko opinii grającej w to osoby teraz mam komplet.
- jolietjake
- Posty: 849
- Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
- Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
- Been thanked: 1 time
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 13 sie 2013, 21:41
Re: Konwój
Witam i proszę o poradę.
Gram z bratem w Konwój. On gra Molochem, ja Posterunkiem. On w pierwszej turze wstawia do NY Pancernik, Pająka i Bydlaka, dając Pająkowi odporność na Zdolności Posterunku. Potem nie robi nic kompletnie aż do ostatniej bitwy w NY - którą ustawia w dzielnicy bez "bonusów" - kiedy to w zależności od wolnego miejsca wstawia do NY 4-5 swoich oddziałów (byle jakich, aby do pełna). I na dobrą sprawę Posterunek może wtedy wygrać grę tylko i wyłącznie przy spełnieniu trzech warunków:
1. w pierwszej swojej turze wystawi w NY Działo EMP,
2. w ostatniej bitwie będzie miał jedno wolne miejsce w Jersey Crust,
3. w ostatniej bitwie użyje Scorna, Młodego, wszystkich Ruchów, Odwrotu i Snajpera.
Wiem, że ze strony Molocha to trochę naciągana sytuacja, ale Posterunek może równie dobrze dostać Działo EMP dopiero w ostatnim posunięciu, a bez niego tej bitwy nie wygra.
Mam rację?
Gram z bratem w Konwój. On gra Molochem, ja Posterunkiem. On w pierwszej turze wstawia do NY Pancernik, Pająka i Bydlaka, dając Pająkowi odporność na Zdolności Posterunku. Potem nie robi nic kompletnie aż do ostatniej bitwy w NY - którą ustawia w dzielnicy bez "bonusów" - kiedy to w zależności od wolnego miejsca wstawia do NY 4-5 swoich oddziałów (byle jakich, aby do pełna). I na dobrą sprawę Posterunek może wtedy wygrać grę tylko i wyłącznie przy spełnieniu trzech warunków:
1. w pierwszej swojej turze wystawi w NY Działo EMP,
2. w ostatniej bitwie będzie miał jedno wolne miejsce w Jersey Crust,
3. w ostatniej bitwie użyje Scorna, Młodego, wszystkich Ruchów, Odwrotu i Snajpera.
Wiem, że ze strony Molocha to trochę naciągana sytuacja, ale Posterunek może równie dobrze dostać Działo EMP dopiero w ostatnim posunięciu, a bez niego tej bitwy nie wygra.
Mam rację?