Mage Knight (Vlaada Chvatil)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Mage Knight
"porównują do pasjansa" - wg. mnie to niezłe przegięcie:)
Według mojej wstępnej prywatnej skali - gra się genialnie przy 1-2 osobach, przy 3 czekanie na swoją kolejkę jest nieco dłuższe więc "radość z gry" zmniejszyłbym do 80%.
Jak nastawicie się na interakcję, to jest jej dużo - na różnych płaszczyznach: "podbieranie" many ze źródła, czarów, jednostek, miejsc do eksploracji i oczywiście walka bezpośrednia (nieunikniona, jak przeciwnik "okupuje" klasztor i wysysa co się z niego da
PS.W Descenta nie grałem.
Według mojej wstępnej prywatnej skali - gra się genialnie przy 1-2 osobach, przy 3 czekanie na swoją kolejkę jest nieco dłuższe więc "radość z gry" zmniejszyłbym do 80%.
Jak nastawicie się na interakcję, to jest jej dużo - na różnych płaszczyznach: "podbieranie" many ze źródła, czarów, jednostek, miejsc do eksploracji i oczywiście walka bezpośrednia (nieunikniona, jak przeciwnik "okupuje" klasztor i wysysa co się z niego da
PS.W Descenta nie grałem.
Re: Mage Knight
Interakcja jest na poziomie eurogry - co komu podebrać lub jak go uprzedzić przed eksplorowaniem lochu itp.
Walka z graczami w późniejszej fazie gry nie występuje z tej przyczyny że najpierw atakujący obrywa atakami z dystansu, co przy kompetentnym rywalu kończy się nokautem więc taki atak się nie opłaca.
Nie zmienia to faktu że gra jest bardzo dobra w 2 osoby, a z dodatkiem super gra się scenariusze kooperacyjne. Ale jeśli szukasz ostrej walki i rywalizacji między graczami to może Ci nie podejść.
Walka z graczami w późniejszej fazie gry nie występuje z tej przyczyny że najpierw atakujący obrywa atakami z dystansu, co przy kompetentnym rywalu kończy się nokautem więc taki atak się nie opłaca.
Nie zmienia to faktu że gra jest bardzo dobra w 2 osoby, a z dodatkiem super gra się scenariusze kooperacyjne. Ale jeśli szukasz ostrej walki i rywalizacji między graczami to może Ci nie podejść.
- Brylantino
- Posty: 1385
- Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 192 times
Re: Mage Knight
Przebrnąłem przez cały ten temat i przyznam, że korci mnie, aby sobie zakupić własny egzemplarz, ale cena jest zabójcza... trochę słabo kupować w ciemno, a nie mam niestety totalnie gdzie tego przetestować :/ Naprawdę, aż tak jest fajnie jak to opisujecie? (przygodówki to mój ulubiony gatunek w planszówkach, ale pod względem złożoności raczej bym grał w 95 % sam). Chce się powiedzmy, po 10 partiach solo grać dalej?
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Mage Knight
Ja na Twoim miejscu bym brał z jednej prostej przyczyny. Nie znajdziesz drugiej przygodówki, w którą możesz grać solo. Zagrałem na razie tylko kilka partii, nie dobiłem od 10 ale ciągle mam ochotę na więcej a grałem tylko w jeden scenariusz (poza szkoleniowym). Grę można kupić już za ~ 215 zł plus przesyłka więc nie jest to taki koszmar . Ja za swój egzemplarz zapłaciłem 222 a przesyłkę paczkomatem miałem gratis.
- Brylantino
- Posty: 1385
- Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 192 times
Re: Mage Knight
Tylko, czy w ogóle będzie mi się chciało grać solo. Obecnie mam jedną grę, która daje taką możliwość i pomimo tego, że ją bardzo lubię, to zagrałem tak raz i nigdy więcej już nie miałem ochoty samemu łazić po planszy (Horror w Arkham). Ciężko mi powiedzieć dlaczego. A na jakiej zasadzie działa co-op w MK? O ile jest coś takiego w ogóle. I czytając ten temat, parę razy natrafiłem na informację, że niby w zestaw wchodzi 350 kart, a pudełko obejmuje według producenta 240... To już jakaś liczba z dodatkiem, czy po prostu takie pisanie, że niby jest ich dużo?
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Mage Knight
Wydaje mi się, że ktoś podawał już liczbę razem z kartami z dodatku w kontekście tego, że da radę to wszystko spakować do pudełka od podstawki. Jeśli chodzi o co-op to jest, oczywiście. Jest określony warunek zwycięstwa w scenariuszu i gracze razem starają się go zrealizować. Jeśli jest to szturm miast(a) to gra pozwala na kooperacyjny szturm czyli "zapraszanie" pozostałych graczy do swojego szturmu i wspólną walkę z obrońcami. Poza tym gra oferuje dwa warianty współzawodnictwa - lekki (interakcja to podbieranie many ze źródła, zajmowanie najciekawszych lokacji itd) i full contact czyli to samo co wcześniej plus walka między graczami. Dodatkowo w pełnym składzie można też grać drużynowo, 2 vs 2.
Też miałem HwA i też grałem solo, wprawdzie więcej niż razy i podobało mi się. Jednak jeśli miałbym porównać wariant solowy HwA i Mage Knight to byłoby jak porównywanie jazdy rowerem i motocyklem
Też miałem HwA i też grałem solo, wprawdzie więcej niż razy i podobało mi się. Jednak jeśli miałbym porównać wariant solowy HwA i Mage Knight to byłoby jak porównywanie jazdy rowerem i motocyklem
- Brylantino
- Posty: 1385
- Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 192 times
- espresso
- Posty: 1559
- Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
- Lokalizacja: poznań
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 103 times
Re: Mage Knight
Ja w AH nie dałam rady zagrać pełnej partii solo, za bardzo się nudziłam. W Mage Knight powoli dobijam do 10 rozgrywek solo (na razie w dwa scenariusze) i nie zanosi się, żebym się szybko zniechęciła. Może dlatego, że ta gra to świetna mieszanka przygodówki i optymalizacji, więc jest klimat i dużo główkowania.
- Brylantino
- Posty: 1385
- Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 192 times
Re: Mage Knight
Co nie zmienia faktu, że dalej mam spore wątpliwości... Wszystko wydaje się fajne, ciekawe, ale ciągle ta cena stoi mi przed oczami, a przy kredytach, rachunkach itp. ciężko jest nagle z domowego budżetu podebrać ponad 200 zł na grę planszową, kobieta by mnie chyba wykastrowała
- Brylantino
- Posty: 1385
- Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 192 times
Re: Mage Knight
Niestety ma wybranka preferuje dużo prostsze gry (Świat Dysku, Rancho, Arkham, przy Inwazji poległa ).
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Mage Knight
No cóż, ja żeby kupić Mage Knighta musiałem pozbyć się części kolekcji, łącznie sprzedałem 4 gry i za to kupiłem Mage Knight i jak się zorientowałem, że kasy zostało to dokupiłem Kupców i Korsarzy z obu gier jestem bardzo zadowolony.
Jeśli moje porównanie do Ciebie nie trafia to powiem inaczej. Horror w Arkham był fajny ale straaaasznie losowy. Idę gdzieś - ciągnę kartę. Chcę zrobić cokolwiek - rzucam kostką. To mogło człowiek zirytować. Poza tym w grze solo schemat zawsze jest taki sam, kupić błogosławieństwo a później zbroić się do walki z przedwiecznym. W Mage Knight jak espresso słusznie zauważyła jest dużo klimatu ale wszystko zależy od Ciebie, od tego jak dobrze będziesz optymalizował. Talię budujesz sam, przy każdej karcie jaką możesz dołożyć masz wybór z dwóch - trzech. Tak samo z umiejętnościami. Losowe są tylko kafelki terenu ale na każdym jest coś przydatnego. Najbardziej losowe są kostki ale i tak jest to losowość ograniczona i tylko raz zdarzyło mi się przez nią przegrać (choć w sumie to źle powiedziane, kostki nie dały mi wygrać. Przegrałem bo swoją strategię oparłem o założenie, że w ciągu nocy będę miał w źródle dostępną czarną manę. Nie miałem i przegrałem. Ale decyzja o takiej strategii była moja i równie dobrze mogłem wpaść na inną.)
Tak więc jeszcze raz gorąco polecę grę. Jeśli miałbym mieć tylko jedną grę planszową to pewnie byłby to Mage Knight.
Jeśli moje porównanie do Ciebie nie trafia to powiem inaczej. Horror w Arkham był fajny ale straaaasznie losowy. Idę gdzieś - ciągnę kartę. Chcę zrobić cokolwiek - rzucam kostką. To mogło człowiek zirytować. Poza tym w grze solo schemat zawsze jest taki sam, kupić błogosławieństwo a później zbroić się do walki z przedwiecznym. W Mage Knight jak espresso słusznie zauważyła jest dużo klimatu ale wszystko zależy od Ciebie, od tego jak dobrze będziesz optymalizował. Talię budujesz sam, przy każdej karcie jaką możesz dołożyć masz wybór z dwóch - trzech. Tak samo z umiejętnościami. Losowe są tylko kafelki terenu ale na każdym jest coś przydatnego. Najbardziej losowe są kostki ale i tak jest to losowość ograniczona i tylko raz zdarzyło mi się przez nią przegrać (choć w sumie to źle powiedziane, kostki nie dały mi wygrać. Przegrałem bo swoją strategię oparłem o założenie, że w ciągu nocy będę miał w źródle dostępną czarną manę. Nie miałem i przegrałem. Ale decyzja o takiej strategii była moja i równie dobrze mogłem wpaść na inną.)
Tak więc jeszcze raz gorąco polecę grę. Jeśli miałbym mieć tylko jedną grę planszową to pewnie byłby to Mage Knight.
Moim zdaniem Arkham ma trudniejsze zasady niż Mage Knight, który jest w miarę prosty, bardzo logiczny i ma świetne instrukcje.Brylantino pisze:Niestety ma wybranka preferuje dużo prostsze gry (Świat Dysku, Rancho, Arkham, przy Inwazji poległa ).
- Brylantino
- Posty: 1385
- Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 192 times
Re: Mage Knight
Arkham zasady ma proste, tylko jest ich tam multum W grze jednak to nie przeszkadza, gdyż jest to co-op stąd połowica nie musi ich pamiętać, czy nawet znać, bo w końcu ma mnie obok, który zaraz jej wszystko powie co wolno, a czego nie W MK zastanawia mnie jeszcze, czy ta talia, z które przy każdym ruchu się ciągnie karty nie jest zbyt mała? Stosik się wydaje malutki i co chwile dochodzą karty bardzoooo podobne do siebie... Na dłuższą metę wydaje się to troszeczkę hmmm nudne?
- espresso
- Posty: 1559
- Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
- Lokalizacja: poznań
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 103 times
Re: Mage Knight
Talia kart gracza jest w sam raz: jest różnorodność, ale losowość nie zabija rozgrywki. To nie są karty wydarzeń jak w AH, ani wspólna talia jak w ŚD, żeby każda karta musiała być unikalna. Te podstawowe 16 kart to tylko początek talii gracza, którą w czasie gry rozbudowujesz.
Dodam jeszcze, że w MK również po 1-2 rozgrywkach zasady są proste, szczególnie jeżeli ktoś je nam tłumaczy. Można tez na początku grać warianty kooperacyjne, żeby gracze mogli sobie pomagać.
Dodam jeszcze, że w MK również po 1-2 rozgrywkach zasady są proste, szczególnie jeżeli ktoś je nam tłumaczy. Można tez na początku grać warianty kooperacyjne, żeby gracze mogli sobie pomagać.
- Brylantino
- Posty: 1385
- Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 192 times
Re: Mage Knight
Aha! Czyli te 16 kart, to nie jest ogół jaki mamy dostępny, tylko jakaś losowa jego cząstka? Już trochę mnie to zmartwiło No to ostatnie pytanie: czy przez to że kafle terenu, zawsze muszą być układane w tej samej pozycji (aby te symbole pasowały), to czy plansze nie wyglądają bardzo często tak samo (pomimo losowania ich)?
Re: Mage Knight
Karty masz przypisane do konkretnej postaci i każda ma ich 16 sztuk nie są to losowe karty ale konkretne i znasz je. Później zdobywając doświadczenie i odkrywając różne miejsca na mapie możesz zdobyć dodatkowe karty (czary, zaawansowane umiejętności, artefakty), które rozbudowują Twoją talię.Brylantino pisze:Aha! Czyli te 16 kart, to nie jest ogół jaki mamy dostępny, tylko jakaś losowa jego cząstka? Już trochę mnie to zmartwiło No to ostatnie pytanie: czy przez to że kafle terenu, zawsze muszą być układane w tej samej pozycji (aby te symbole pasowały), to czy plansze nie wyglądają bardzo często tak samo (pomimo losowania ich)?
Kafle terenu możesz układać różnie, scenariusz określa jedynie kształt mapy, takie ramy, których nie możesz przekroczyć.
Na przykład:
Niebieska przerywana linia określa ramy mapy ale możesz układać kafle inaczej, np. pomarańczowy dać żeby łączył się z żółtym i fioletowym.
Ostatnio zmieniony 28 lut 2013, 11:18 przez pattom, łącznie zmieniany 3 razy.
- espresso
- Posty: 1559
- Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
- Lokalizacja: poznań
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 103 times
Re: Mage Knight
Każdy gracz ma zestaw podstawowych 16 kart, które uzupełnia później zdobytymi zaklęciami, artefaktami i mocniejszymi taktykami (i te karty zwykle wybierasz 1 z 2 lub 3 dostępnych w danym momencie, więc Twoja talia zawsze wygląda nieco inaczej).
Układanie kafli terenu tez mnie zastanawiało na początku, ale jakoś nie czuję, żeby kolejne mapy były podobne - wręcz przeciwnie. Ostatecznie jak ułożysz kafelek w inną stronę, to chyba nie zaszkodzi grze jakoś bardzo (choć być może trafi się taki układ, że jeziora i góry zatarasują jakieś przejście i będziesz musiał poginać pół planszy, żeby je obejść).
Układanie kafli terenu tez mnie zastanawiało na początku, ale jakoś nie czuję, żeby kolejne mapy były podobne - wręcz przeciwnie. Ostatecznie jak ułożysz kafelek w inną stronę, to chyba nie zaszkodzi grze jakoś bardzo (choć być może trafi się taki układ, że jeziora i góry zatarasują jakieś przejście i będziesz musiał poginać pół planszy, żeby je obejść).
- Brylantino
- Posty: 1385
- Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 192 times
Re: Mage Knight
Dzięki wszystkim za odpowiedzi Co do mechaniki, czy zasad to nie mam wątpliwości, że będą świetnie skonstruowane, gdyż wyszły spod ręki geniusza, jednak przy takich już kwotach bardzo ważna jest głównie regrywalność owego produktu i chęć ogólna siadania do niego.
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Mage Knight
W instrukcji jest napisane, że później można już układać kafelki w inny sposób, łącząc symbole gwiazdek z kółkami więc z tym też nie ma problemu. To polecenie jest dobre na początek, pewnie przeciwdziała sytuacji o jakiej napisała espresso.
- Brylantino
- Posty: 1385
- Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 192 times
Re: Mage Knight
Jeżeli na tyle mnie wciągnie, że będę chciał kupować dodatek, to tylko będzie mnie to cieszyło, iż pieniądze nie zostały zmarnowane i dostałem produkt, przy którym się dobrze bawię
- sorfal
- Posty: 245
- Rejestracja: 23 paź 2012, 15:39
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 2 times
Re: Mage Knight
U mnie cena długo gasiła chęć zakupienia gry, ale w pewnym momencie postanowiłem zaryzykować. Gra okazała się strzałem w dziesiątkę - świetną hybrydą przygodowo-eurową. Myślałem, że będę w nią grał głównie sam, a tu nagle znalazło się paru chętnych, którzy uznali, że TtA jest trudniejsze Ilość scenariuszy oraz warianty powodują, że cena relatywnie nie jest aż taka duża. Myślę, że gra ma szansę starczyć naprawdę na długo. Możliwe, że gdyby to była pierwsza gra w mojej kolekcji, na niej by się skończyło Patrząc na reakcje swoje i współgraczy mogę polecić MK bez wahania. A tymczasem gram i czekam aż Lacerta się zlituje i zapowie wydanie dodatku
Łowca anegdot
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Mage Knight
Kurcze zagrałem dziś dwa razy Błskawiczny Podbój solo w setupie dla jednego gracza (5 terenów wiejskich, jeden pozamiejski i jedno miasto) i obie rozgrywki przegrałem! Za pierwszym razem nie doszło nawet do szturmu a za drugim pokonałem jedego obrońcę z trzech. Żebym nie był w stanie podbić jednego miasta na poziomie 3? W tej drugiej, lepszej partii miałem tylko 42 punkty Siedzę teraz i zastanawiam się czy nie popełniam gdzieś błędu, który podnosi mi poziom trudności. Na myśl przychodzi mi jedna rzecz. Czy macie problemy z rozszyfrowaniem kolorów obrońców miast? Mi ciężko się zdecydować jaki kolor widzę na podstawce figurki np teraz dla zielonego miasta poziomu 3 wystawiłem dwóch fioletowych wrogów i jednego czerwonego (Draconum) ale nie wiem czy to prawidłowe barwy. Może ktoś widział gdzieś w necie takie zestawienie obrońców dla poszczególnych miast? Albo ktoś z lepszym wzrokiem/okiem do kolorów mógłby coś takiego zrobić?
- pabula
- Posty: 2111
- Rejestracja: 10 cze 2008, 14:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 70 times
Re: Mage Knight
W żadnym mieście nie ma Draconum.
Jest do ściągnięcia plik na BGG.
Wrzucam go tu przez jakiś czas na mojego Dropboxa.
Jeśli nie ma pliku to znaczy że usunąłem - kontaktujcie się.
Jest do ściągnięcia plik na BGG.
Wrzucam go tu przez jakiś czas na mojego Dropboxa.
Jeśli nie ma pliku to znaczy że usunąłem - kontaktujcie się.
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Mage Knight
Boże co za ulga! To znaczy, że od początku grałem źle nic dziwnego, że zbierałem takie baty skoro dobierałem dużo trudniejszych wrogów.