Tide of Iron.
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Co prawda instrukcji nie czytalem (jeszcze), ale wieksze skomplikowanie nie koniecznie jest czyms fajnym. W trailerze opisano system wydawania komend i byc moze on jest tutaj kluczem do mniejszej losowosci, niekoniecznie mocniej skomplikowane zasady.Hudson pisze:Lol, juz w pierwszej wersji instrukcji jest errata kart
Jezeli ktos sie spodziewal, ze gra jest troche bardziej skomplikowana od M44, to jest w bledzie
No ja dopierdo siadam do czytania...
Hudson: pierwszym i podstawowym atutem jest brak cholernych kart dowodzenia. Ja decyduję co ma się ruszyć i nie powinno już być głupich sytuacji, że przeciwnik wjeżdża mi np. przez 3 kolejki w lewej, a ja mogę tylko płakać, bo nie mam ani jednej dobrej karty żeby go powstrzymać.
Zresztą nie trzeba być nawet przeciętnie inteligentnym, żeby skumać iż sama dywersyfikacja jednostek zostawia M'44 w tyle. Ciężarówki (szybki przerzut sił), half-tracks (prawdopodobnie powyższe plus support ogniowy, zresztą zaraz doczytam ), różne rodzaje piechoty (plus dowódcy), do tego czołgi ciężkie i lekkie (chyba tylko u niemców, ale historycznie rzecz biorąc ma to sens).
Także bez zmulania proszę, bo teksty w rodzaju "to samo co M'44" wskazują chyba tylko i wyłącznie na zaburzenia percepcji... So cut the crap
lecę czytać
Hudson: pierwszym i podstawowym atutem jest brak cholernych kart dowodzenia. Ja decyduję co ma się ruszyć i nie powinno już być głupich sytuacji, że przeciwnik wjeżdża mi np. przez 3 kolejki w lewej, a ja mogę tylko płakać, bo nie mam ani jednej dobrej karty żeby go powstrzymać.
Zresztą nie trzeba być nawet przeciętnie inteligentnym, żeby skumać iż sama dywersyfikacja jednostek zostawia M'44 w tyle. Ciężarówki (szybki przerzut sił), half-tracks (prawdopodobnie powyższe plus support ogniowy, zresztą zaraz doczytam ), różne rodzaje piechoty (plus dowódcy), do tego czołgi ciężkie i lekkie (chyba tylko u niemców, ale historycznie rzecz biorąc ma to sens).
Także bez zmulania proszę, bo teksty w rodzaju "to samo co M'44" wskazują chyba tylko i wyłącznie na zaburzenia percepcji... So cut the crap
lecę czytać
Troche sie nie rozumiemy. Nadal utrzymuje, ze gra nie jest troche bardziej skomplikowana niz M44 - jest o wiele bardziej skomplikowana nie wyrazilem sie zbyt jasno, ale myslalem, ze to oczywisteMuttah pisze: Także bez zmulania proszę, bo teksty w rodzaju "to samo co M'44" wskazują chyba tylko i wyłącznie na zaburzenia percepcji... So cut the crap
Niezgodze się z tym twierdzeniem. To, że zasady są równie czytelne jak w M'44, nie znaczy, że rozgrywka w ToI jest powieleniem tej z Memoir'a. Już sama Faza Akcji jest bardzo złożona. Jedną fazę ToI'a można spokojnie porównać to jednej rundy w M'44 (zagranie karty,aktywowanie jednostek, ew. ataki). Sama możliwość transportu jednostek .. No nie wiem, może się myle, jednak dla mnie miara skomplikowania gry nie jest ilość stron w instrukcji, lecz ilość możliwości, które mogą doprowadzić mnie do ewentualnego zwycięstwa. Na obecną chwile takie jest moje zdanie. Nie mam czasu, żeby spędzić teraz więcej czasu nad instrukcją (póki co przeglądnąłem ją tylko pobierznie i tak samo przeczytałem). Po sesji jednak, nie omieszkam przyjrzeć się jej z każdej strony i może wtedy powiem coś więcej.Hudson pisze: Jezeli ktos sie spodziewal, ze gra jest troche bardziej skomplikowana od M44, to jest w bledzie
Pozdrawiam
P.S.
Chyba Muttah wyraził się zwięźlej i wyraźniej odemnieMuttah pisze:Także bez zmulania proszę, bo teksty w rodzaju "to samo co M'44" wskazują chyba tylko i wyłącznie na zaburzenia percepcji... So cut the crap
Hmm, coś mi się zdaje że nie zrozumieliśmy intencji kolegi... Mniejsza z tym.
Podczas "status phase" (cleanup po rundzie) KAŻDA JEDNOSTKA MOŻE DOSTAĆ OP FIRE!!!!1 No wreszcie ktoś pomyślał! Teraz każdy ostrzelany może się bronić (no chyba że zostawimy mu wolną akcję do działania w nadchodzącej rundzie).
Proste i genialne... Wracam do czytania
Podczas "status phase" (cleanup po rundzie) KAŻDA JEDNOSTKA MOŻE DOSTAĆ OP FIRE!!!!1 No wreszcie ktoś pomyślał! Teraz każdy ostrzelany może się bronić (no chyba że zostawimy mu wolną akcję do działania w nadchodzącej rundzie).
Proste i genialne... Wracam do czytania
- Herr JoJoss
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 mar 2005, 15:30
- Lokalizacja: Manchester, Warszawa
Z tym plastikiem to nie świema, jest powazny problem z produkcja amerykańsko-chińską. Dadają tam jakieś cholerstwa, ktore uUnia zakazała i miedzy innymi używaja w figurkach do gier FFG i WotC(Dreamblade). W związku z tym np. do dreamblade nie sciąga sie juz poprzednich dodatków i podstawki. To samo z grami FFG, np z WoWem też jest problem. Miejmy nadzieje, że do ToI nie dodali tego cholerstwa, bo jak nie, to nie bedzie pozwolenia na sprzedaz w UE.
"Miecz jest duszą samuraja;
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
-
- Posty: 200
- Rejestracja: 17 wrz 2005, 21:52
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 200
- Rejestracja: 17 wrz 2005, 21:52
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 594
- Rejestracja: 20 maja 2005, 13:55
- Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 10 times
Panowie jeszcze nie widziałem gry FFG która miała premierę w zakładanym czasie. Z mojego doświadczenia (WK i Arkham z dodatkami) pół roku poślizgu to całkiem przyzwoity rezultat
Nie mówiąc ze taki rezultat mieli na Curse of dark Pharaon (dodatek składający się z kilkudziesięciu kart)
Więc trzymamy kciuki i czekamy.... i czekamy... i jeszcze troche poczekamy
Nie mówiąc ze taki rezultat mieli na Curse of dark Pharaon (dodatek składający się z kilkudziesięciu kart)
Więc trzymamy kciuki i czekamy.... i czekamy... i jeszcze troche poczekamy
Jak dla mnie te czołgi moga być nawet różowe w żółte groszki - sam je sobie przemaluje - tylko żebym miał już gre Swoją drogą jestem ciekawy, co to za cholerstwo jest dorzucane do tych figurek, że niby UE nie dopuszcza tego do sprzedaży. Pół roku poślizgu, czyli grę dostaniemy w ... SIERPNIU nosz .... Dobra, poczekamy, tylko żeby ta gra w ogóle sie ukazała
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Pamiętam że na kostkach do warhammera był napis żeby ich nie jeść bo zawierają ołów, więc figurki tez może coś w ten deseń bonusem dostają?
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
-
- Posty: 200
- Rejestracja: 17 wrz 2005, 21:52
- Lokalizacja: Warszawa
Nie wiem czemu całe to prównywanie do Memoira (choć patrząc na to i na zapowiedź dodatków wygląda jakby FFG pojechał po MM). Przecież to totalnie inne gry. Memoir jest lekki i przyjemny i taki miał właśnie być. Jak to ktoś nazwał "rodzinna gra wojenna". Już po samym filmiku widać, że TOI będzie dużo bardziej złożoną grą. I nawet jeśli niektóre elementy będą podobne (hexy, modularna plansza itp.) to nadal będą to zupełnie inne gry. Przyznam, że zaciekawiła mnie ta gra, ale raczej jej nie kupię. Nie jestem zbytnio fanem drugiej wojny światowej (za to uwielbiam pierwszą, ale o niej niestety takie gry jak TOI nie wychodzą) i gier taktycznych. Wolę gry obracające się w większej skali (jak np. Axis And Allies). Poza tym TOI tani nie jest, a już zapowiadają dodatki (front wschodni, Pacyfik) więc trzeba by wydać raczej sporo kasy.
O pierwszej wojnie swiatowej jest sporo dobrych gier, tyle, ze nie maja figurasow.
Porownanie ToI do Memoira jest oczywiste. Roznic jest sporo, ale podobienstw tez. Dla mnie glownym jest to, ze to gry o tej samej tematyce przeznaczone nie dla maniakow Chociaz fakt, ze M jest dla calej rodziny, a ToI juz raczej nie - chociaz rodziny bywaja rozne
Porownanie ToI do Memoira jest oczywiste. Roznic jest sporo, ale podobienstw tez. Dla mnie glownym jest to, ze to gry o tej samej tematyce przeznaczone nie dla maniakow Chociaz fakt, ze M jest dla calej rodziny, a ToI juz raczej nie - chociaz rodziny bywaja rozne
Mógłbyś mi podać kilka przykładów, oczywiście wyłączając gry typu hex-and-counters i dla więcej niż 2 graczy.Hudson pisze:O pierwszej wojnie swiatowej jest sporo dobrych gier, tyle, ze nie maja figurasow.
Faktycznie, rodziny bywają różne.Hudson pisze:Chociaz fakt, ze M jest dla calej rodziny, a ToI juz raczej nie - chociaz rodziny bywaja rozne
Bez hexow...no to nie wiem na czym ty chcesz grac A bez zetonow to jeszcze gorzej.
Rozumiem, ze to ma byc przeciwienstwo tego?
http://www.gmtgames.com/twilighteast/main.html
Wracajac do tematu: ciekawe, kiedy wyczerpie sie cierpliwosc panow z FFG i przestana produkowac gry z Chinach. Niestety zeczywistosc jest taka, ze nie maja wielkiego wyboru...zwlaszcza jezeli chca zachowac stylistyke swoich wyrobow
Rozumiem, ze to ma byc przeciwienstwo tego?
http://www.gmtgames.com/twilighteast/main.html
Wracajac do tematu: ciekawe, kiedy wyczerpie sie cierpliwosc panow z FFG i przestana produkowac gry z Chinach. Niestety zeczywistosc jest taka, ze nie maja wielkiego wyboru...zwlaszcza jezeli chca zachowac stylistyke swoich wyrobow
Nie no, żetony mogą być, byle nie było hexów. Najlepiej jakby plansza była właśnie w stylu AAA, lub point-to-point.Hudson pisze:Bez hexow...no to nie wiem na czym ty chcesz grac A bez zetonow to jeszcze gorzej.
Całkowite.Hudson pisze:Rozumiem, ze to ma byc przeciwienstwo tego?
http://www.gmtgames.com/twilighteast/main.html
Chyba już i tak wszyscy przyzwyczaili się do opóźnień u FFG więc nie ma potrzeby.Hudson pisze:Wracajac do tematu: ciekawe, kiedy wyczerpie sie cierpliwosc panow z FFG i przestana produkowac gry z Chinach.
Ciekawe czemu FFG wydaje TOI podobnie do MM'44, wpierw front zachodni, a dopiero później inne? Przy tej grze nasuwa się jeszcze spore podobieństwo skali gry.
Na Twoje ostatnie pytanie jest bardzo prosta odpowiedz - zdaje sie, ze dla Amerykanow Normandia jest najbardziej atrakcyjna. Masz w tym klimacie Szeregowca Ryana, Kompanie Braci i mase innych filmow. Oczywiscie o Pacyfiku i froncie wschodnim tez sa filmy, ale widocznie ktos policzyl, ze sa mniej kasowe Moze filmy Clinta Eastwooda to zmienia. Inne wydawnictwa ida tym samym torem, jak DoW o ktorym juz wspomniales i GMT (Combat Commander). Pacyfik nie oferuje ciekawych walk pancernych (Tygrysa zna kazdy, japonskie czolgi juz niekoniecznie), a o front wschodni niech sie martwi glowny zainteresowany
Oj tu bym polemizował. Normandia jest tak chwytliwa dlatego, ze zarówno Amerykanie jak i Europejczycy mają w tym swój udział. Co się zaś tyczy Pacyfiku(który jak czytałem gdzieś dla Amerykanów był ważniejszy niż Europa, a Banzaii w USA budził taki sam strach jak w Europie Blitz Krieg), był by on sprzedawalany w dużych ilościach jedynie w Ameryce- bo dla Europy samuraje to już była pewna egzotyka....
Tematyka, klimat, wykonanie etc.Dani pisze:Nie wiem czemu całe to prównywanie do Memoira(...)
Są dość duże powiązania z M'44, przynajmniej w moim odczuciu Dodatki do ToI'a mogą tylko cieszyć. Gra, która, w pewnym sensie, cały czas się rozwija, wciąga mnie jeszcze bardziej Tak jak jest z M'44. Do dzisiaj nie rozpracowałem dobrze wszystkich scenariuszy, czy nowych zasad z dodatków. Troche to wina braku czasu, ale to już inna bajka