Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Od pewnego czasu grywam sobie czasem w TtR on-line (btw. Ameryka jest lepsza od Europy). Gra się bardzo fajnie, ale zdziwiła mnie ostatnio reakcja jednego współgracza (obcokrajowca), gdy lekko go przyblokowałem. Wkurzył się bardzo i stwierdził, że już nigdy ze mną nie zagra Trochę mnie to rozbawiło, ale zacząłem się zastanawiać jak to w końcu jest z tym blokowaniem?
Czy jest jakiś niepisany kodeks, który blokowanie współgraczy uważa za niegodne? Moim zdaniem gra z blokowaniem jest dużo ciekawsza (zwłasza jeśli to ja blokuję )
Może właśnie się wkurzył że tylko lekko, bo pomyślał że to przez przypadek (specjalnie to by nie było lekko na pewno ), jakbyś go potężnie zablokował to przyjął by do wiadomości że było to z premedytacją i uznał za twardego przeciwnika. Ale tak przez przypadek? Zbrodnia
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
charlie brown: Walka na mapie Ameryki jest full contact - żadnych stacji i podwójnych linii. Jeśli gościowi nie pasuje blokowanie, powiedz takiemu żeby się przesiadł na Europę.
Co do wyższości Ameryki nad Europą (oczywiście w grze TtR) do w aspekcie gry strategicznej jest dla mnie bezdyskusyjna, co nie zmienia faktu, że TtR:E dało mi więcej 'funu' i więcej zabawy z niezawodowymi graczami.
pozdrawiam, m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
MichalStajszczak pisze:Ticket to Ride bez blokowania to jak chińczyk bez zbijania pionków!
No widzisz, to zależy jak kto lubi grać. Być może to dlatego, że mam TTR:Europe, ale nie lubię grać w blokowanie. I tak gracze sami na siebie wpadają i trzeba kombinować. W Amerykańską mape grałem na stronce DOW i jakoś nie podeszła mi specjalnie.
Bloki to podstawa . Nawet w europie, choc w Ameryce potrafia dobic. Ale chyba podstawowym cisem jest jak najszybsze prewencyjne zasranie okolic NYC. A w TtR:E np okolic kopenhagi. Ta gra przecie to czystej wody podrzucanie sobie swin, jest lekka ale tez bardzo, bardzo konfliktowa.
Sprzedam: Arkham Horror - edycja PL - Cena: 130 pln
Neurocide pisze:Bloki to podstawa . Nawet w europie, choc w Ameryce potrafia dobic. Ale chyba podstawowym cisem jest jak najszybsze prewencyjne zasranie okolic NYC. A w TtR:E np okolic kopenhagi. Ta gra przecie to czystej wody podrzucanie sobie swin, jest lekka ale tez bardzo, bardzo konfliktowa.
Chciałbym, żeby tak było, ale w Europie niestety do końca nie jest. Stacje są zbyt tanie i zazwyczaj nie opłaca się marnować swojego ruchu na blokowanie przeciwnika, jeżeli on za -2 punkty może to obejść.
otgees pisze:Chciałbym, żeby tak było, ale w Europie niestety do końca nie jest. Stacje są zbyt tanie i zazwyczaj nie opłaca się marnować swojego ruchu na blokowanie przeciwnika, jeżeli on za -2 punkty może to obejść.
A ściślej rzecz ujmując wystawienie stacji to: 4 punkty do tyłu, jedna (albo 2 albo 3) karty do tyłu i ruch do tyłu.
To trochę więcej niż 2 punkty, biorąc pod uwagę że czasami brakuje jednego ruchu aby wykonać trasę.
A jeżeli ktoś chce mieć full contact - co za problem ztuningować nieco grę? Zabrać stacje albo zwiększyć ich koszt, usunąć podwójne połączenia, itd itp...
m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
A ściślej rzecz ujmując wystawienie stacji to: 4 punkty do tyłu, jedna (albo 2 albo 3) karty do tyłu i ruch do tyłu.
Podawałem te punkty z pamięci, niewątpliwie masz rację.
A jeżeli ktoś chce mieć full contact - co za problem ztuningować nieco grę? Zabrać stacje albo zwiększyć ich koszt, usunąć podwójne połączenia, itd itp...
Tak tez zrobiłem - podniosłem koszt stacji tj. punkty za ich nieposiadanie na końcu gry. Na razie w teorii, bo nie udało mi się jesze z tym rozwiązaniem zagrać.