Gry, które wymagają mało do gry:)
- charlie
- Posty: 1001
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 54 times
Gry, które wymagają mało do gry:)
Nie znalazłem podobnego tematu (oprócz jednego - ktoś z was pytał o gry na wesele), nawet nie wiem czy taki temat powinien tu być, bo dotyczy gier, których nie trzeba kupić.,
Już rozwijam myśl. Chodzi mi o gry lub gry-zabawy, które nie wymagają sporo elementów i, co ważne, żeby w nie grać potrzebne są przedmioty, które każdy ma w domu, a najlepiej przedmioty codziennego użytku, które prawie zawsze mamy przy sobie np. kartka papieru + coś do pisania, monety, klucze, obrączki, wizytówki, dowody/prawo jazdy etc. lub nie jest nic potrzebne do gry.
Czasami jestem gdzieś ze znajomymi, nie mam ze sobą żadnej gry, a w coś by się pograło. Ostatnio miałem zadanie zaprojektować 3 takie gry i muszę powiedzieć, że nie było to łatwe (dochodziły jeszcze inne wymagania), ale udało się. A jeszcze niedawno wpadłem na wywiad z Wojciechem Pijanowskim, to już w ogóle mi się to przypomniało i stwierdziłem, że może znacie takie gry, których ja nie znam.
Wymagania:
- najważniejsze jest to, co wyżej napisałem, czyli do gry służą powszechne przedmioty (lub elementy mogą być zastąpione czymś powszechnym) lub nic nie jest potrzebne
- element rywalizacji wskazany, ale niekonieczny (jeśli będzie to dobra zabawa, to też ok)
- tematyka dowolna
- mechanika dowolna
- trudność gry dowolna
- rodzaj gry dowolny (logiczne, strategiczne, dedukcyjne, itd.)
- ilość graczy dowolna (mogą być nawet dla 1 gracza)
- regrywalność dowolna
Kilka gier, które spełniają warunki:
- Państwa, miasta, czy jak to nazywacie, myślę, że każdy wie o co chodzi
- Kalambury
- Blind Ignorance (bodajże u nas to się zwie Szalone Czoło, to z wymyślaniem postaci, trzeba zgadnąć kim się jest)
- Piłka nożna na kartce w kratkę:)
- 20 pytań (w to gramy czasem jadąc autem)
- zagadki lateralne
- Resistance/Mafia
- Unanimo - wpadłem na to dzięki użytkownikowi wc - dzięki
- True/False - gdzie wymyśla się jedną prawdziwą historię ze swojego życia i jedną lub dwie fałszywe - reszta graczy zadając pytania próbuje odgadnąć, która jest prawdziwa
- Statki
Wymieniajcie wszystko co Wam przyjdzie na myśl, nawet jeśli danej gry nie lubicie, może akurat nam przypadnie do gustu. Oczywiście, im bardziej oryginalna i pomysłowa gra, tym lepiej.
I jeszcze jedno, jeżeli znacie strony internetowe z zasadami tych gier albo w ogóle z takimi grami, byłbym wdzięczny za linki.
Już rozwijam myśl. Chodzi mi o gry lub gry-zabawy, które nie wymagają sporo elementów i, co ważne, żeby w nie grać potrzebne są przedmioty, które każdy ma w domu, a najlepiej przedmioty codziennego użytku, które prawie zawsze mamy przy sobie np. kartka papieru + coś do pisania, monety, klucze, obrączki, wizytówki, dowody/prawo jazdy etc. lub nie jest nic potrzebne do gry.
Czasami jestem gdzieś ze znajomymi, nie mam ze sobą żadnej gry, a w coś by się pograło. Ostatnio miałem zadanie zaprojektować 3 takie gry i muszę powiedzieć, że nie było to łatwe (dochodziły jeszcze inne wymagania), ale udało się. A jeszcze niedawno wpadłem na wywiad z Wojciechem Pijanowskim, to już w ogóle mi się to przypomniało i stwierdziłem, że może znacie takie gry, których ja nie znam.
Wymagania:
- najważniejsze jest to, co wyżej napisałem, czyli do gry służą powszechne przedmioty (lub elementy mogą być zastąpione czymś powszechnym) lub nic nie jest potrzebne
- element rywalizacji wskazany, ale niekonieczny (jeśli będzie to dobra zabawa, to też ok)
- tematyka dowolna
- mechanika dowolna
- trudność gry dowolna
- rodzaj gry dowolny (logiczne, strategiczne, dedukcyjne, itd.)
- ilość graczy dowolna (mogą być nawet dla 1 gracza)
- regrywalność dowolna
Kilka gier, które spełniają warunki:
- Państwa, miasta, czy jak to nazywacie, myślę, że każdy wie o co chodzi
- Kalambury
- Blind Ignorance (bodajże u nas to się zwie Szalone Czoło, to z wymyślaniem postaci, trzeba zgadnąć kim się jest)
- Piłka nożna na kartce w kratkę:)
- 20 pytań (w to gramy czasem jadąc autem)
- zagadki lateralne
- Resistance/Mafia
- Unanimo - wpadłem na to dzięki użytkownikowi wc - dzięki
- True/False - gdzie wymyśla się jedną prawdziwą historię ze swojego życia i jedną lub dwie fałszywe - reszta graczy zadając pytania próbuje odgadnąć, która jest prawdziwa
- Statki
Wymieniajcie wszystko co Wam przyjdzie na myśl, nawet jeśli danej gry nie lubicie, może akurat nam przypadnie do gustu. Oczywiście, im bardziej oryginalna i pomysłowa gra, tym lepiej.
I jeszcze jedno, jeżeli znacie strony internetowe z zasadami tych gier albo w ogóle z takimi grami, byłbym wdzięczny za linki.
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Gier papier-ołówek jest sporo i nawet w Polsce wyszło kilka książek z opisami takich gier. Skoro wspomniałeś Pijanowskiego, to kilkanaście lat temu wyszła jego książka "Gry, w które grałem". Większość z opisanych w niej gier ma rekwizyty łatwe do samodzielnego przygotowania.
Dla dwóch osób jest też bezrekwizytowa gra "kamień, nożyce, papier"
Dla dwóch osób jest też bezrekwizytowa gra "kamień, nożyce, papier"
-
- Posty: 1719
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 3 times
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Coś podobnego: Baron Münchhausen - gra w opowiadanie jak najbardziej niesamowitych historii niczym znany baron, który przechwalał się swymi nierealnymi osiągnięciami. Gra zaczyna się od wyzwania rzuconego przez innego uczestnika, np. "Janie, może opowiesz nam, jak przebiegło twoje ostatnie polowanie na żyrafy na Antarktydzie". Wyzwany gracz opowiada wymyśloną na bieżąco historię. Następnie każda osoba może zadać mu jakieś niewygodne pytanie, które mogłoby podważyć wiarygodność opowieści - jeśli gracz wystarczająco zręcznie się z niego wywinie, zabiera pytającemu punkt (w tej roli np. monety), ale jeśli nie będzie umiał niczego wymyślić, musi oddać swój punkt. Po tym jak wszyscy zadali jakieś pytania lub uznali historię za wiarygodną, gracz opowiadający może z kolei wyzwać kogoś innego do opowieści o równie niesamowitej przygodzie.charlie pisze: True/False - gdzie wymyśla się jedną prawdziwą historię ze swojego życia i jedną lub dwie fałszywe - reszta graczy zadając pytania próbuje odgadnąć, która jest prawdziwa
Jak można się domyślić, takie stymulowanie wyobraźni jest dość zabawne i owocuje niezapomnianymi doznaniami. Przyznawanie punktów jest kwestią czysto umowną i raczej nie powoduje konkretnej rywalizacji, ale ubarwia rozgrywkę.
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Gra w "słówka".
Na początku wybiera się 2 litery, na które będą zaczynały się słowa. Następnie gracze wypisują na osobnych karteczkach tyle rzeczowników ile są w stanie wymyślić (lub jakąś odgórnie narzuconą liczbę), które zaczynają się na podane litery. Zabawę rozgrywa się w parach. Najwygodniej jak wszyscy siedzą w kółku, a osoby z pary są na przeciwko siebie. Jedna osoba losuję karteczkę i próbuje opisać drugiej o jaką rzecz/miejsce chodzi, nie można powiedzieć na jaką literę zaczyna się hasło ani oczywiście go podawać. Każda para ma 20 sekund w swojej turze (po odgadnięciu jednego hasła, losuje się kolejne i znów odgaduje itd., póki nie skończy się czas). Kolejne pary robią to samo. Ilość odgadniętych haseł podczas całej zabawy to ilość punktów na koniec.
Gra jest bardzo podobna do Tabu, można powiedzieć, że to taka uproszczona wersja
Na początku wybiera się 2 litery, na które będą zaczynały się słowa. Następnie gracze wypisują na osobnych karteczkach tyle rzeczowników ile są w stanie wymyślić (lub jakąś odgórnie narzuconą liczbę), które zaczynają się na podane litery. Zabawę rozgrywa się w parach. Najwygodniej jak wszyscy siedzą w kółku, a osoby z pary są na przeciwko siebie. Jedna osoba losuję karteczkę i próbuje opisać drugiej o jaką rzecz/miejsce chodzi, nie można powiedzieć na jaką literę zaczyna się hasło ani oczywiście go podawać. Każda para ma 20 sekund w swojej turze (po odgadnięciu jednego hasła, losuje się kolejne i znów odgaduje itd., póki nie skończy się czas). Kolejne pary robią to samo. Ilość odgadniętych haseł podczas całej zabawy to ilość punktów na koniec.
Gra jest bardzo podobna do Tabu, można powiedzieć, że to taka uproszczona wersja
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Teoretycznie Czarne Historie, tyle, że historyjkę układamy sobie sami na dowolny temat
- charlie
- Posty: 1001
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 54 times
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Dzięki za pierwsze propozycje.
Papier, nożyce, kamień jest nudne, bywa zabawne jedynie jak się gra z kimś znanym: Rock, paper, scissors
Palce w pralce, czarne historie (lub ogólnie zagadki lateralne) znam.
Reszta do wypróbowania.
Pamiętam, że nie było w niej zdjęć, tylko rysunki jakby skserowane. Fakt, sporo tam tego było, pamiętam, dzięki. Kiedyś ją kupiłem w antykwariacie, ale się zawieruszyła i nie mogę jej znaleźć. Na allegro jest za kilka złociszy, pewnie jakbym kupił to mój egzemplarz się od razu znajdzieMichalStajszczak pisze:Skoro wspomniałeś Pijanowskiego, to kilkanaście lat temu wyszła jego książka "Gry, w które grałem". Większość z opisanych w niej gier ma rekwizyty łatwe do samodzielnego przygotowania.
Dla dwóch osób jest też bezrekwizytowa gra "kamień, nożyce, papier"
Nie, dziękuję. Trzeba by grać z idiotą, żeby wygrać w klasyczne 9-polowe. No chyba, że wariant rozszerzony (linia z 5 i na całą kartkę).MarcinG pisze:Kółko i Krzyżyk
Papier, nożyce, kamień jest nudne, bywa zabawne jedynie jak się gra z kimś znanym: Rock, paper, scissors
Palce w pralce, czarne historie (lub ogólnie zagadki lateralne) znam.
Reszta do wypróbowania.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Time's Up śmiga bez rekwizytów innych niż kartka i długopis - każdy zapisuje 10 postaci na karteczkach i wrzuca je do kapelusza, gra się tylko rundę z podpowiadaniem słownym albo wszystkie trzy - wedle uznania. W tej wersji trzeba jednak dopuścić literowanie (takie naokoło, a nie wprost "osoba na literę "b"), bo inaczej czasami jest trudno przekazać np. Yoshitsune Minamoto. Przewagą tej wersji jest też jej dużo większy walor edukacyjny - bo po odgadnięciu osoba, która wpisała to nazwisko, musi wytłumaczyć kto to jest. Jedną ze słynniejszych podpowiedzi jest "Żulietta" gdy chodzi o Menelaosa A Galileusz, jak wiemy, był rumuńskim kosmonautą.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Na co patrzę? - wybieramy jakiś element w zasięgu wzroku i inne osoby muszą odgadnąć, na co patrzymy, zadając pytania zamknięte.
Ciepło/zimno! - chowamy jakiś przedmiot i inne osoby muszą go znaleźć, chodząc po mieszkaniu/domu/whateva i kierując się naszymi podpowiedziami: ciepło, zimno, gorąco, mróz itd.
Co to za przedmiot? - pod jakiś koc chowamy przedmiot i osoba dotyka tę rzecz pod owym kocem, próbując odgadnąć co to jest (ale to raczej dla młodszych graczy )
Nazwy robocze, sto lat w żadne z powyższych nie grałam, więc nie wiem, jak się sprawdzą nie-dla-dzieciaków. Sprawdzają się za to ZAWSZE i WSZĘDZIE kalambury.
Ciepło/zimno! - chowamy jakiś przedmiot i inne osoby muszą go znaleźć, chodząc po mieszkaniu/domu/whateva i kierując się naszymi podpowiedziami: ciepło, zimno, gorąco, mróz itd.
Co to za przedmiot? - pod jakiś koc chowamy przedmiot i osoba dotyka tę rzecz pod owym kocem, próbując odgadnąć co to jest (ale to raczej dla młodszych graczy )
Nazwy robocze, sto lat w żadne z powyższych nie grałam, więc nie wiem, jak się sprawdzą nie-dla-dzieciaków. Sprawdzają się za to ZAWSZE i WSZĘDZIE kalambury.
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
U nas funkcjonowała jako "Morderca".
Siadało się w kręgu, tak, żeby widzieć innych grających. Każdy losował kartkę z rolą (1 morderca, reszta "dobrzy"; jak graczy było wiecej - >6 - to testowaliśmy wariant z dwoma mordercami). Potem wszyscy patrzyli sobie w oczy Morderca "strzelał" do innych mrugnięciem. Trafiony, żeby nie zdekonspirować złego, po 10 sekundach oznajmiał, że nie żyje. Zadaniem mordercy było wykończenie dobrych. Zadaniem dobrych zgadnąć kto morduje. Robili to poprzez ogłaszanie, że wiedza kto to i wskazanie podejrzanego. Jak pudłowali, to automatycznie odpadali.
Zabawa była świetna
Siadało się w kręgu, tak, żeby widzieć innych grających. Każdy losował kartkę z rolą (1 morderca, reszta "dobrzy"; jak graczy było wiecej - >6 - to testowaliśmy wariant z dwoma mordercami). Potem wszyscy patrzyli sobie w oczy Morderca "strzelał" do innych mrugnięciem. Trafiony, żeby nie zdekonspirować złego, po 10 sekundach oznajmiał, że nie żyje. Zadaniem mordercy było wykończenie dobrych. Zadaniem dobrych zgadnąć kto morduje. Robili to poprzez ogłaszanie, że wiedza kto to i wskazanie podejrzanego. Jak pudłowali, to automatycznie odpadali.
Zabawa była świetna
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Stoi dziadek pod latarnią i widzi.../poszła babcia do sexshopu i ukradła.../tudzież jakikolwiek inny wstęp, jaki Wam pasuje, po czym wymieniamy jakiś przedmiot. Kolejna osoba zaczyna od wstępu musi wymienić ten, wymieniony przez poprzedniego gracza i dodać własny, trzeci gracz dwa poprzednie i dodać kolejny, itd w kółko. Osoba, która się pomyli - odpada Dobrze jest, jak jedna osoba nie gra, a zapisuje wszystko w kolejności - w pewnym momencie jest ciężko określić, czy już wszyscy się gdzieś po drodze nie pomylili...
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Jeszcze: Co by było gdbyby... Pisze się "CBG" i po tym skrócie dopisuje się jakieś głupie pytanie, najlepiej dotyczące osób wspólnie znanych (więcej śmiechu), zagina się kartkę, tak żeby nikt nie widział, co kto napisał i podaje dalej. Następna osoba pod naszym pytaniem zapisuje odpowiedź do swojego pytania i znowu zagina kartkę. I tak w kółko, w większym gronie. Albo i we dwójkę.
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Oj, kropki... kumpel mnie regularnie ogrywał na matmie w liceum
Jeszcze jedna, dość mocno zabawna, idealna do któregoś już z kolei piwa, czy innego trunku, kiedy towarzystwo jest już mocno rozbawione i kreatywne. Pierwsza osoba zadaje pytanie "Czy to prawda, że...?", a kolejna musi odpowiedzieć "Tak, ponieważ..." (przy piątym piwie padają pytania typu "czy to prawda, że lubisz jak partner bije cię rozgotowanym makaronem?" ). Naprawdę, kreatywność ludzka czasami nie zna granic.
Jeszcze jedna, dość mocno zabawna, idealna do któregoś już z kolei piwa, czy innego trunku, kiedy towarzystwo jest już mocno rozbawione i kreatywne. Pierwsza osoba zadaje pytanie "Czy to prawda, że...?", a kolejna musi odpowiedzieć "Tak, ponieważ..." (przy piątym piwie padają pytania typu "czy to prawda, że lubisz jak partner bije cię rozgotowanym makaronem?" ). Naprawdę, kreatywność ludzka czasami nie zna granic.
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Przypomniałaś mi jeszcze jedną grę zapożyczoną z któregoś z filmów czy z jakiegoś serialu. Gra do piwa, drinka i wskazane jest, aby wszyscy akurat sączyli trunki. Każdy po kolei zadaje pytanie, rozpoczynając: Czy kiedykolwiek...? Im głupsze, bardziej śmiałe, dociekliwe pytanie, tym lepiej. Ci, którzy odpowiedzieliby twierdząco - piją łyk. Reszta odpuszcza kolejkę. Jest śmieszno-strasznie.Dora pisze:Oj, kropki... kumpel mnie regularnie ogrywał na matmie w liceum
Jeszcze jedna, dość mocno zabawna, idealna do któregoś już z kolei piwa, czy innego trunku, kiedy towarzystwo jest już mocno rozbawione i kreatywne. Pierwsza osoba zadaje pytanie "Czy to prawda, że...?", a kolejna musi odpowiedzieć "Tak, ponieważ..." (przy piątym piwie padają pytania typu "czy to prawda, że lubisz jak partner bije cię rozgotowanym makaronem?" ). Naprawdę, kreatywność ludzka czasami nie zna granic.
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
zawsze zostaje Papier-Nozyce-Kamien-Jaszczurka-Spockcharlie pisze: Papier, nożyce, kamień jest nudne, bywa zabawne jedynie jak się gra z kimś znanym: Rock, paper, scissors
Sepelite me facie versa in terram, osculetur me mortuum mundus in culum... | In omnia pericula tasta testicula
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
- olocop
- Posty: 333
- Rejestracja: 22 wrz 2011, 13:43
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 160 times
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
"Wojna? Kataklizm? Po co? Diabły te przysłały Europie coś, co się nazywa: Mah-jong. Mah-jong jest to taka chińska gra, w którą umiał grać dobrze jeden stuletni mandaryn, ale się wreszcie powiesił" Kornel Makuszyński, "Wycinanki",1925
- charlie
- Posty: 1001
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 54 times
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Dzięki, sporo rzeczy do sprawdzenia, choć część znana (z Kropkami na czele). Jeszcze pamiętam była gra w "Piramidę" - tak ja to nazywałem. Też na dwóch graczy, też rzecz działa się na kartce w kratkę i potrzebne były dwa długopisy. Rysowało się pionowe kreski co drugą kratkę, w zależności od czasu, jaki pozostał do dzwonka spód miał 8-15 kresek, każda "kondygnacja" wyżej to jedna kreska mniej aż do czubka. Na przemian skreślało się kreski, jak ktoś skreślił ostatnią w kolumnie, wierszu lub linii ukośnej, ten punktował tyle ile skreślonych kresek. Też sporo lekcji (zwłaszcza biologii w moim przypadku) się dzięki temu nie dłużyły.
Zastanawiam się czy są strony w necie z takimi grami (oprócz wiki) albo jakiś blog. Kojarzycie coś?
Zastanawiam się czy są strony w necie z takimi grami (oprócz wiki) albo jakiś blog. Kojarzycie coś?
- LordDisneyland
- Posty: 438
- Rejestracja: 20 cze 2010, 01:18
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Sporo ostatnio widziałem podobnych rzeczy na BGG, wśród print&play. Musiałbyś przejrzeć.
Była jeszcze "Formuła I " - na kartce w kratkę rysowało się trasę i stosując wektory , próbowało odjechać kumplom. Poza tym hokej, gdzie odbijało się swoją kreską [prowadzoną od punktu do punktu ] od granic pola i innych , już zajętych punktów. No i coś w rodzaju samotnika, kartka w kratkę, krzyż o boku 4 kropek i dostawianie kropek, by było 5 w linii- stawiamy krechę, potem następną, a potem może stać się tak, że już nam kartki zabraknie
Była jeszcze "Formuła I " - na kartce w kratkę rysowało się trasę i stosując wektory , próbowało odjechać kumplom. Poza tym hokej, gdzie odbijało się swoją kreską [prowadzoną od punktu do punktu ] od granic pola i innych , już zajętych punktów. No i coś w rodzaju samotnika, kartka w kratkę, krzyż o boku 4 kropek i dostawianie kropek, by było 5 w linii- stawiamy krechę, potem następną, a potem może stać się tak, że już nam kartki zabraknie
- charlie
- Posty: 1001
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 54 times
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
No właśnie przeglądałem P&P na BGG, w kilku przypadkach można zastąpić elementy jakimiś podręcznymi, ale do większości wymagany jest druk konkretnych elementów. Dzięki za polecone gry, też do sprawdzenia, choć opis dość enigmatyczny.LordDisneyland pisze:Sporo ostatnio widziałem podobnych rzeczy na BGG, wśród print&play. Musiałbyś przejrzeć.
Była jeszcze "Formuła I " - na kartce w kratkę rysowało się trasę i stosując wektory , próbowało odjechać kumplom. Poza tym hokej, gdzie odbijało się swoją kreską [prowadzoną od punktu do punktu ] od granic pola i innych , już zajętych punktów. No i coś w rodzaju samotnika, kartka w kratkę, krzyż o boku 4 kropek i dostawianie kropek, by było 5 w linii- stawiamy krechę, potem następną, a potem może stać się tak, że już nam kartki zabraknie
Szukałem tego typu gier po sieci, tak żeby były razem z zasadami, myślałem, że może ktoś prowadzi taki blog i zbiera takie gry do kupy, ale nie znalazłem. Tylko z reguły jakieś szitowe fora, gdzie wciąż padają 4 te same gry.
My jeszcze kiedyś graliśmy w coś a la Pitchcar monetami (jak byłem dzieciakiem graliśmy zgniecionymi kapslami od wódki z nadrukiem jakiegoś jeźdźca i to były wyścigi konne), ale nie przepadam za tego typu grami.
Duża część jest też na 2 graczy. Szukam też tego typu gier na większą ilość graczy. Może zna ktoś z Was takie gry, które są wydane, ale właściwie można grać bez konieczności kupowania (jak wspomniane Times Up!) Ostatnio wpadłem na grę Two Rooms and a Boom (ktoś z was polecił) i wygląda bardzo ciekawie, tylko są jakieś karty, zastanawiam się czy ktoś w to grał i czy karty są konieczne?
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Identik, Kaleidos, Monstermaler, Visionary też da radę samemu zrobić, albo można wykorzystać dwa komplety takich samych drewnianych klocków i przygotować karty, Jaki jest?, Tabu, Czarne historie - tyle, że ten kto sam zrobi te gry ma na pewno mniejszą z nich frajdę i jest trudniejszym rywalem (no może poza Visionary i Kaleidosem).
- LordDisneyland
- Posty: 438
- Rejestracja: 20 cze 2010, 01:18
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Co do enigmatycznego opisu- rany boskie, nie jestem w stanie przybliżyc zasad gier z dzieciństwa - a gdybym miał choć szansę rozrysowania sytuacji, pewnie w 3 minuty byłbym w stanie zagrać ze stadem młodoletnich
Co do "druk konkretnych elementów" - ostatnio ręczna robota w walce o "Hive!" - ciut lżejsze elementy . Wyciąłem z podstawek od piwa hexy, pomalowałem farbkami odpowiednie owady i dalej jazda! Ciekawe, że wszyscy zakłądają w print-n-play udział drukarki, pewnie przez nazwę Tymczasem można sprowadzić wszystko do elementów rękodzielniczych....
Co do "druk konkretnych elementów" - ostatnio ręczna robota w walce o "Hive!" - ciut lżejsze elementy . Wyciąłem z podstawek od piwa hexy, pomalowałem farbkami odpowiednie owady i dalej jazda! Ciekawe, że wszyscy zakłądają w print-n-play udział drukarki, pewnie przez nazwę Tymczasem można sprowadzić wszystko do elementów rękodzielniczych....
- charlie
- Posty: 1001
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 54 times
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Trafna uwaga i o coś podobnego chodzi, akurat nie znam zbytnio Hive, ale przypuszczam, że można byłoby też zrobić nawet prościej - na wyciętych hexach z kartek narysować symbole owadów. Idąc tym torem szachy też można byłoby tak zrobić. Ale znów to jest gra dla dwóch graczy i czas przygotowania nawet uproszczonych hexów zajmuje dość dużo.LordDisneyland pisze:Co do "druk konkretnych elementów" - ostatnio ręczna robota w walce o "Hive!" - ciut lżejsze elementy . Wyciąłem z podstawek od piwa hexy, pomalowałem farbkami odpowiednie owady i dalej jazda! Ciekawe, że wszyscy zakłądają w print-n-play udział drukarki, pewnie przez nazwę Tymczasem można sprowadzić wszystko do elementów rękodzielniczych....
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Gry, które wymagają mało do gry:)
Wziąć zasuszone owady, nasączyć lakierem czy inną żywicą w celu utrwalenia, przykleić na heksach