Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Ciągnie mnie ostatnimi czasy w stronę kostek. Zaczęło się dawno temu od Arkham, przeszło przez Felda, a teraz znów wraca do gier nieco mniej strategicznych, a bardziej rozrywkowych.
Mój ostatni nabytek to Dungeon Roll z Kickstartera - niestety dostanę go dopiero pod koniec sierpnia.
Przeglądając gry około-kostkowe zainteresowałem się przede wszystkim serią Quarriors! i Znakiem Starszych Bogów (Elder Sign).
Co do Quarriors! :
- warto kupić z którymś dodatkiem?
- czy losowość zabija element strategii/taktyki (yahtzee 2.0 hehe), czy też została ujęta w szeroko pojęte ryzy prawdopodobieństwa?
- czy zasady są już wyklarowane (swego czasu były z tym cyrki)
- jak zdaniem Was - posiadaczy gry prezentuje się ona z perspektywy czasu? Jest regrywalna? Rozgrywki dają radochę czy raczej frustrację? Pojawiło się coś lepszego?
Elder Sign:
- czy zakup dla 2 osób ma sens
- czy losowość można sensownie modyfikować?
- co z poziomem trudności - serio gra to "spacerek po muzeum" bez większego napięcia?
- podobnie jak wyżej, jak gra wygląda z perspektywy czasu? Nudzi się po kilku partiach? Jest ciekawym elementem kolekcji czy raczej szybko z niej wypadła?
Mile widziane też propozycje innych gier, gdzie turlanie gra pierwsze skrzypce oraz ogólne opinie o podanych tytułach.
edit
Najbardziej zależy mi na zarządzaniu pulą kostek, których odpowiednie układy lub dopasowanie odpala jakieś akcje itp. Miło byłoby gdyby rzuty dało się modyfikować lub delikatnie wpływać na ich wynik.
Mile widziane, by gra była ładna oraz nie dotyczyła tematyki sportowej, przemysłowej i historii od XX wieku w górę (w sferze polityki i wojskowości).
Gra ma działać przede wszystkim na 2 osoby.
Mam/miałem/znam: Stone Age, Troyes, Seasons, Dungeon Roll, Alien Frontiers, Horror w Arkham, Bora Bora, Macao, Zamki Burgundii, Claustrophobia, Catan, Kngsburg, Yspahan, Um Krone und Kragen
Mój ostatni nabytek to Dungeon Roll z Kickstartera - niestety dostanę go dopiero pod koniec sierpnia.
Przeglądając gry około-kostkowe zainteresowałem się przede wszystkim serią Quarriors! i Znakiem Starszych Bogów (Elder Sign).
Co do Quarriors! :
- warto kupić z którymś dodatkiem?
- czy losowość zabija element strategii/taktyki (yahtzee 2.0 hehe), czy też została ujęta w szeroko pojęte ryzy prawdopodobieństwa?
- czy zasady są już wyklarowane (swego czasu były z tym cyrki)
- jak zdaniem Was - posiadaczy gry prezentuje się ona z perspektywy czasu? Jest regrywalna? Rozgrywki dają radochę czy raczej frustrację? Pojawiło się coś lepszego?
Elder Sign:
- czy zakup dla 2 osób ma sens
- czy losowość można sensownie modyfikować?
- co z poziomem trudności - serio gra to "spacerek po muzeum" bez większego napięcia?
- podobnie jak wyżej, jak gra wygląda z perspektywy czasu? Nudzi się po kilku partiach? Jest ciekawym elementem kolekcji czy raczej szybko z niej wypadła?
Mile widziane też propozycje innych gier, gdzie turlanie gra pierwsze skrzypce oraz ogólne opinie o podanych tytułach.
edit
Najbardziej zależy mi na zarządzaniu pulą kostek, których odpowiednie układy lub dopasowanie odpala jakieś akcje itp. Miło byłoby gdyby rzuty dało się modyfikować lub delikatnie wpływać na ich wynik.
Mile widziane, by gra była ładna oraz nie dotyczyła tematyki sportowej, przemysłowej i historii od XX wieku w górę (w sferze polityki i wojskowości).
Gra ma działać przede wszystkim na 2 osoby.
Mam/miałem/znam: Stone Age, Troyes, Seasons, Dungeon Roll, Alien Frontiers, Horror w Arkham, Bora Bora, Macao, Zamki Burgundii, Claustrophobia, Catan, Kngsburg, Yspahan, Um Krone und Kragen
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2013, 20:03 przez pan_satyros, łącznie zmieniany 5 razy.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Do obu gier chętnie wracam, w obie gram głównie na dwie osoby. W sumie polecić mogę obie. Jeśli lubisz kostki, to w Quarriorsie jest ich więcej
. Pomimo tego, że Quarriors to gra kościana, to można w dużej mierze sterować losowością (poprzez kupno odpowiednich kostek), jednak należy pamiętać, że to nadal kościanka
. Gra spodobała się w sumie wszystkim, z którymi grałam. Ja mam wersję w metalowej kostce i na razie dodatków nie planuję kupić, bo nie czuję takiej potrzeby - regrywalność podstawki jest dość duża, każdy potwór ma po kilka zdolności itp. Dla osób, które nie znają angielskiego - można wsadzić tłumaczenie w koszulki, albo starczy, że jedna osoba angielski zna - karty są do "użytku wspólnego"
. Nie wiem, jak sprawa miała się z różnymi zasadami gry - nie miałam z tym problemu, gram zgodnie z tym, co mi mój mężczyzna wytłumaczył (u nas to on jest odpowiedzialny za czytanie instrukcji
) i gra się naprawdę fajnie
.
Co do Znaku Starszych Bogów - coop
. Niektórzy twierdzą, że gra prosta jednak pewnie zazwyczaj wynika to z niedoczytania instrukcji (na początku graliśmy źle, i szło nam banalnie łatwo, potem doczytaliśmy instrukcję i aż tak łatwo nie jest - chociaż jak to w kościankach wiele zależy od tego, jak kości się poturlają). Tutaj występuje większa losowość, gdyż nigdy nie wiesz, jakie pomieszczenie wyjdzie następne
. Poza tym stopień trudności można dodatkowo zwiększyć wprowadzając własne zmiany w grze, lub korzystając z tego, co jest napisane na forum lub BGG. Dodatkowo niedługo ma wyjść dodatek (wersja ang, decyzji co do wersji pl jeszcze nie ma), który chyba utrudni rozgrywkę (poza nowymi postaciami i pokojami ma być kość klątw, czy jakoś tak
).
Powiem tak - ja do obu gier wracam często i robię to bardzo chętnie
. Jeśli nie masz ograniczonych funduszy - kupuj dwie
. Jeśli fundusze ograniczone - może masz możliwość pożyczenia od kogoś, albo na jakimś konwencie z games room'u pożyczyć? ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Co do Znaku Starszych Bogów - coop
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Powiem tak - ja do obu gier wracam często i robię to bardzo chętnie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Nasza kolekcja - ciągle się rozwija :)
- Tyrek
- Posty: 668
- Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
- Lokalizacja: Lubin
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 152 times
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Ja mogę skrobnąć co nieco na temat Quarriorrs.
Posiadamy grę z dodatkiem Quarrmaggedon, który wnosi chyba najwięcej ciekawych kart i kostek
Sama podstawka i tak daje dużo frajdy, więc dodatek od samego początku konieczny nie jest
Istotne są tylko zasady, które w nim wprowadzili.
Z zasadami był cyrki, bo pierwsza wersja zasad (ponoć ta która jest rozpisana w Quarrmaggedon) została "zbojkotowana" przez testerów
A szkoda.
Co do strategii i taktyki względem losowości:
1. Dużo zależy od zestawu kart jaki pojawi się na stole (to można zmanipulować przed grą oczywiście). Jeśli są karty, w których zasady kostek będą się w jakiś sposób uzupełniać to aspekt "dice buildingu" jest wtedy bardzo silny i fajny![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
2. Granie z zasadami z Quarrmaggedon - tak naprawdę dwie zmiany (o ile dobrze pamiętam)
- Kupić można do dwóch kostek (eliminuje problem kupowania zawsze najdroższej dostępnej)
- Potworek, który zapunktował wraca do dziczy (czyli na środek stołu)
To w sumie wystarczy, żeby nasze decyzje wpłynęły dość znacząco na obraz gry. Nie jest to już wtedy tylko turlanka, ale umiejętne budowanie zawartości worka i decyzja czy punktować czy nie (bo jak zapunktuje tym smokiem, to go stracę i muszę kupić od nowa, znowu wylosować itp.)
Co do regrywalności - bardzo duża. U nas w początkowym okresie 4 - 5 partii pod rząd na jedno posiedzenie
Z perspektywy półrocznej - czasami zdarzy nam się wyciągnąć na stół w ramach relaksu i wzajemnego poturlania sobie kostkami z fajnym klimacikiem - chociaż to jest spowodowane raczej napływem nowych tytułów (w każdy człowiek by chciał zagrać, a czasu na granie coraz mniej
)
No i co najważniejsze - fajnie się gra w 2 osoby, najfajniej chyba w 3 i również bardzo fajnie w 4![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Jeszcze słowo o dodatkach, Quarrmaggedon wprowadzał najwięcej nowych kostek i kart i co więcej o fajnym działaniu (głównie czary, fajnie kombowały się z innymi kostkami). O pierwszym dodatku (ten z klątwami, nie pamiętam nazwy) - czytałem, że tylko dla zagorzałych fanów. Nie wiem zupełnie co wprowadza najnowszy - ale opinie chyba były nijakie. Najlepiej kupić podstawkę, pograć (koniecznie na zasadach z Quarrmaggedon - są na bgg chyba) i potem jak się spodoba, zastanawiać się nad którymś z tych większych rozszerzeń![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Z innych gier kostkowych nieśmiało wspomną Troyes (ale to już bardziej euro niż turlanie z klimatem i pewnie znane i grane
)
Powodzenia, mam nadzieję, że trochę pomogłem![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Posiadamy grę z dodatkiem Quarrmaggedon, który wnosi chyba najwięcej ciekawych kart i kostek
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Z zasadami był cyrki, bo pierwsza wersja zasad (ponoć ta która jest rozpisana w Quarrmaggedon) została "zbojkotowana" przez testerów
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Co do strategii i taktyki względem losowości:
1. Dużo zależy od zestawu kart jaki pojawi się na stole (to można zmanipulować przed grą oczywiście). Jeśli są karty, w których zasady kostek będą się w jakiś sposób uzupełniać to aspekt "dice buildingu" jest wtedy bardzo silny i fajny
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
2. Granie z zasadami z Quarrmaggedon - tak naprawdę dwie zmiany (o ile dobrze pamiętam)
- Kupić można do dwóch kostek (eliminuje problem kupowania zawsze najdroższej dostępnej)
- Potworek, który zapunktował wraca do dziczy (czyli na środek stołu)
To w sumie wystarczy, żeby nasze decyzje wpłynęły dość znacząco na obraz gry. Nie jest to już wtedy tylko turlanka, ale umiejętne budowanie zawartości worka i decyzja czy punktować czy nie (bo jak zapunktuje tym smokiem, to go stracę i muszę kupić od nowa, znowu wylosować itp.)
Co do regrywalności - bardzo duża. U nas w początkowym okresie 4 - 5 partii pod rząd na jedno posiedzenie
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
No i co najważniejsze - fajnie się gra w 2 osoby, najfajniej chyba w 3 i również bardzo fajnie w 4
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Jeszcze słowo o dodatkach, Quarrmaggedon wprowadzał najwięcej nowych kostek i kart i co więcej o fajnym działaniu (głównie czary, fajnie kombowały się z innymi kostkami). O pierwszym dodatku (ten z klątwami, nie pamiętam nazwy) - czytałem, że tylko dla zagorzałych fanów. Nie wiem zupełnie co wprowadza najnowszy - ale opinie chyba były nijakie. Najlepiej kupić podstawkę, pograć (koniecznie na zasadach z Quarrmaggedon - są na bgg chyba) i potem jak się spodoba, zastanawiać się nad którymś z tych większych rozszerzeń
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Z innych gier kostkowych nieśmiało wspomną Troyes (ale to już bardziej euro niż turlanie z klimatem i pewnie znane i grane
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Powodzenia, mam nadzieję, że trochę pomogłem
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Dzięki, co nieco się klaruje. A i recenzji się naczytałem.
Troyes mam, podobnie jak większość gier Felda opartach na kostkach. Odpada również Kingsburg bo ten prawdopodobnie kupię kiedy indziej.
Troyes mam, podobnie jak większość gier Felda opartach na kostkach. Odpada również Kingsburg bo ten prawdopodobnie kupię kiedy indziej.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Jeśli masz okazję grywać z dziećmi albo bardzo początkującymi znajomymi, to serdecznie polecam Escape: The Curse of the Temple. Sporo emocji i zabawy w 10 minut, fajny soundtrack, dwa poziomy trudności (trudniejszy naprawdę trudny, łatwiejszy jest spokojnie do ogarnięcia).pan_satyros pisze:Dzięki, co nieco się klaruje. A i recenzji się naczytałem.
Troyes mam, podobnie jak większość gier Felda opartach na kostkach. Odpada również Kingsburg bo ten prawdopodobnie kupię kiedy indziej.
Niestety, ani Quorriors ani ES nie znam.
W Mage Knight jest mnóstwo turlania. W Yspahanie też dużo turlania, ale to jest porządne euro spod znaku Ystari Originals, więc może nie pasować.
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Niby w którym momencie? To panie pojechałeś po bandzie terazKubaP pisze:W Mage Knight jest mnóstwo turlania.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Escape może bym i kupił, ale będziemy grać tylko w 2 osoby.KubaP pisze:Jeśli masz okazję grywać z dziećmi albo bardzo początkującymi znajomymi, to serdecznie polecam Escape: The Curse of the Temple. Sporo emocji i zabawy w 10 minut, fajny soundtrack, dwa poziomy trudności (trudniejszy naprawdę trudny, łatwiejszy jest spokojnie do ogarnięcia).pan_satyros pisze:Dzięki, co nieco się klaruje. A i recenzji się naczytałem.
Troyes mam, podobnie jak większość gier Felda opartach na kostkach. Odpada również Kingsburg bo ten prawdopodobnie kupię kiedy indziej.
Niestety, ani Quorriors ani ES nie znam.
W Mage Knight jest mnóstwo turlania. W Yspahanie też dużo turlania, ale to jest porządne euro spod znaku Ystari Originals, więc może nie pasować.
MK i Y mam i bardzo sobie cenię
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Dziś grałem w Las Vegas, grę Pana Dorna znanego min. z Goa i Ludwika XIV. Dużo rzucania i zarządzania kośćmi, wszystkim się podobało. Gra na 1/2 godziny z banalnymi regułami i ciekawymi decyzjami do podejmowania.
- MichalStajszczak
- Posty: 9478
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Gra się nazywa Vegas (bez Las)adikom5777 pisze:Dziś grałem w Las Vegas
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Na pudełku widnieje napis Las Vegas i BGG też tak twierdzi: http://www.boardgamegeek.com/boardgame/117959/las-vegas
edit: Vegas to gra R.Knizia z 1996 roku, a ja grałem w Las Vegas
edit: Vegas to gra R.Knizia z 1996 roku, a ja grałem w Las Vegas
- MichalStajszczak
- Posty: 9478
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Przypuszczam, że grałeś w wersję niemiecką, która ma na pudełku tytuł Vegas ![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Vegas odpada - chcę coś kościanego, ale nie aż tak prościutkiego ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Mam wersje Alea ze znaczkiem SDJ 2012 na pudelku i nazwa Las VegasMichalStajszczak pisze:Przypuszczam, że grałeś w wersję niemiecką, która ma na pudełku tytuł Vegas
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- garg
- Posty: 4490
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1450 times
- Been thanked: 1104 times
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Ja bardzo lubię i polecam:
Stone Age
Formula De
Roll Through the Ages
D-Day Dice
Manila
Can't Stop
Long Shot
Alea Iacta Est
Shanghaien
To Court the King
To tak na szybko
.
Stone Age
Formula De
Roll Through the Ages
D-Day Dice
Manila
Can't Stop
Long Shot
Alea Iacta Est
Shanghaien
To Court the King
To tak na szybko
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Również polecam Stone Age oraz Seasons (choć tu kości jakby mniej).
Elder Sign chodzi na 2 graczy tak samo jak na trzech czy jednego - znaczy, to taka gra solo przebrana za coop. Fajna i odprężająca, ale wcale nie taka prosta do pokonania, jak niektórzy mówią.
W ramach przyjemnego, kościanego przerywnika, polecam też King of Tokyo.
Elder Sign chodzi na 2 graczy tak samo jak na trzech czy jednego - znaczy, to taka gra solo przebrana za coop. Fajna i odprężająca, ale wcale nie taka prosta do pokonania, jak niektórzy mówią.
W ramach przyjemnego, kościanego przerywnika, polecam też King of Tokyo.
Moje grafomańskie wybryki / W czym jeszcze maczam paluchy / Rodzinna kolekcja
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Niestety na 2 nie działa podobno najlepiej, a to moja grup docelowa.Dabliu pisze: W ramach przyjemnego, kościanego przerywnika, polecam też King of Tokyo.
Troyes, Stone Age, Seasons - mam. podobnie jak sporo innych. W sygnaturze moja lista przed poleceniem polecam zajrzeć, bo może się okazać, że gra już dawno grzeje miejsce na mojej półce
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Elder Sign zamówiłem, a Q ciągle rozważam.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
To prawda.pan_satyros pisze:Niestety na 2 nie działa podobno najlepiejDabliu pisze: W ramach przyjemnego, kościanego przerywnika, polecam też King of Tokyo.
Moje grafomańskie wybryki / W czym jeszcze maczam paluchy / Rodzinna kolekcja
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
- LordDisneyland
- Posty: 438
- Rejestracja: 20 cze 2010, 01:18
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Sprawdź "Slasher" , poza tym "Decathlon" Knizii, no i - rzecz jasna- "Cthulhu Dice"
Wszystkie trzy sympatyczne, o ile to odpowiednie w przypadku tych tytułów określenie ![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2013, 14:42 przez LordDisneyland, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Elder Sign warto "zamowic" w wersji elektronicznej - jedyny minus to brak przyjemnosci z recznego rzucania koscmi... Jak na apke ciut drogo (12-13 zl?) ale warto.
Prostsza wersja ES to polowanie na robale - można wyhaczyć za pare groszy w promocjac. Plus to piwodopornosc elementow.
Może jeszcze Roll Through The Ages?
Prostsza wersja ES to polowanie na robale - można wyhaczyć za pare groszy w promocjac. Plus to piwodopornosc elementow.
Może jeszcze Roll Through The Ages?
Dice Hate Me :(
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Cały czas liczę na to, że kiedyś trafię eElder Sign w promocjibartek_mi pisze:Elder Sign warto "zamowic" w wersji elektronicznej - jedyny minus to brak przyjemnosci z recznego rzucania koscmi... Jak na apke ciut drogo (12-13 zl?) ale warto.
Prostsza wersja ES to polowanie na robale - można wyhaczyć za pare groszy w promocjac. Plus to piwodopornosc elementow.
Może jeszcze Roll Through The Ages?
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Kilka gier z Waszych polecanek zapisałem. Może kiedyś uda się je sprawdzić.
Dookreśliłem swoje wymogi w pierwszym poście.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
-
- Posty: 1270
- Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 193 times
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
pan_satyros pisze: edit
Najbardziej zależy mi na zarządzaniu pulą kostek, których odpowiednie układy lub dopasowanie odpala jakieś akcje itp. Miło byłoby gdyby rzuty dało się modyfikować lub delikatnie wpływać na ich wynik.
Mile widziane, by gra była ładna oraz nie dotyczyła tematyki sportowej, przemysłowej i historii od XX wieku w górę (w sferze polityki i wojskowości).
Kościanka o rewolucji przemysłowej, to jest myśl. Must have !
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Rewolucja jak najbardziej - miałem na myśli bardziej współczesne realia i przemysł. Takie CO2 czy np. City Tycoon nudzą mnie niemiłosiernie już samym tematem. Natomiast AoI i Brass plasują się na wysokich lokatach toplisty.Palmer pisze: Kościanka o rewolucji przemysłowej, to jest myśl. Must have !
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Głupie losowe gry (kości) - co wybrać?
Może Roma/Arena: Roma II lub Alea Iacta Est?
Moje grafomańskie wybryki / W czym jeszcze maczam paluchy / Rodzinna kolekcja
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.