Gra a'la Magia i Miecz (bardziej rozbudowana) i inne pytania

[mat_eyo]

Dla mnie to miks strategii (głównie mechanika) i przygodówki (głównie klimat i losowość). Dla mnie również w tym wątku nie padła jeszcze lepsza propozycja. chyba tylko Kupcy i Korsarze, to już przygodówka pełną piracką gębą, ale klimaty odległe od fantasy.

[Zet]

Od siebie dodam, że przejście z Magii i Miecza na Mage Knight (na potrzeby tego porównania uznajmy, że jest to przygodówka) to jak przejście z wanny na basen olimpijski. Jasne, może się udać, tylko nie każdy tak szybko uczy się pływać i niektórzy mogą jednak utonąć.

A jak już jesteśmy przy wodzie, to potwierdzam, że Kupcy i Korsarze BARDZO mi się kojarzyły z Magią i Mieczem. Dlatego ich sprzedałem ale jeśli ktoś tego szuka i nie musi koniecznie mieć klimatu fantasy, to może się bliżej przyjrzeć tej pozycji.

Poza tym, co może być bardziej naturalnego, niż przejście z MiM na KiK (ew. ang. M&M)

[mat_eyo]

Nie wiem, czy KiK mają prostsze zasady niż MK. Co najwyżej mają ich mniej. Za to na pewno mają gorzej napisaną instrukcję. Niektórzy z moich graczy po kilku rozgrywkach wciąż mają problemy z prawidłowym rozgrywaniem ataku na kupca i walki z innymi kapitanami.

[Vespa]

Jaka ciekawa dyskusja się tu wywiązała. Super, dzięki każdemu z Was poznaję różne punkty widzenia na ten sam problem - i o to chodzi!

Może też sam źle się wyraziłem. Tak na prawdę w pierwszym poście chciałem napisać, że dzięki MiM wdrożyłem się w świat planszówek i darzę tą grę sentymentem. Lubię klimat fantasy, lubię też klimaty steampunk, cyberpunk, pirackie, survivalowe, mniej kupieckie, bardziej strategiczne i przygodowe. Tytuł tego tematu na to wskazuje, ale jednak nie szukam na siłę grę będącej bardziej rozbudowaną Magią i Mieczem. Po kilkunastu latach przerwy od planszówek chciałbym kupić coś, co pozwoli spędzić wieczorem z żoną (lub znajomymi) czas inaczej niż przed telewizorem i gadaniem o dupie Maryni. Trochę się obawiam tych bardzo rozbudowanych gier w stylu MK (bo nie wiem czy znajdę do nich graczy) ale jednak mnie to pociąga, może zaryzykuję i pogram samotnie. A więc rozważam Mage Knight, Claustrophobię, Descenta i Robinsona (ta ostatnia głównie z uwagi na żonę, z którą chyba lepiej by się spędzało czas na graniu w kooperacji niż skirmish, po którym byłyby fochy jak nie pójdzie po myśli, z drugiej strony skirmish byby lepszy na grę z kumplami).

Tak więc ciągle temat otwarty, nie mam takiego parcia, że muszę mieć tą grę już, natychmiast. Piszcie dalej

EDIT: pokolorowałem swoje posty na niebiesko, żeby łatwiej Wam się było odnosić do tego co sam napisałem.

[Bea]

[color=#0000FFA więc rozważam Mage Knight, Claustrophobię, Descenta i Robinsona (ta ostatnia głównie z uwagi na żonę, z którą chyba lepiej by się spędzało czas na graniu w kooperacji [/color]

Ja właśnie grywam w Robinsona z mężem i muszę przyznać, że uwielbiam to wspólne planowanie i zażarte dyskusje, co teraz wybudować, czy iść eksplorować, czy leczyć rany, kto zbuduje siekierę.. itp. Dylematy, decyzje do podjęcia, wiele wyborów, przy tym śliczne grafiki i przyjemny temat. Jedyny minus to długi setup i to, ze niektóre scenariusze tez są długie. Za to dużym plusem jest to, że świetnie się gra samemu

[Vespa]

Tak więc pod wpływem różnorakich zachęt do Robinsona, czekam na drugie wydanie i to właśnie tą grę mam zamiar kupić. Coś zupełnie innego niż to, czego na początku szukałem, ale nie znając branży trzeba być otwartym na wszelkie, pomocne sugestie. Dzięki!

[mat_eyo]

Dobry wybór, nie powinieneś się zawieść. To najlepsza gra kooperacyjna w jaką grałem. Trzeba tylko pamiętać, że jest to gra trudna (mechanicznie, nie ze względu na zasady), której trzeba się nauczyć. Nie można zrażać się początkowymi porażkami, trzeba próbować aż do skutku

[SeeM]

Nasuwa mi się na myśl gra Runebound gra jest trochę "podobna" do MiM - mamy bohaterów, ganiamy po planszy, walczymy zdobywamy expa, towarzyszy, bronie itp. Oprócz tego gra jest mniej losowa od MiM z tego powodu iż mamy do wyboru przygody łatwe, średnie, trudne i legendarne np. smoki

Grę bardzo lubię i wiele razy w nią grałem także jest fajna i dobrze się gra w dwie osoby bo idzie szybko.

Polecam tylko dla ludzi przy kasie, którzy muszą coś z tym zrobić. Podstawka ma trochę mało postaci, więc Piaski, Wyspa, Korona i Berlo (ktorych juz nigdzie nie mozna dostac), talie klas... Dopiero wtedy gra nabiera kolorow. Podstawka jest zwyczajnie biedna i potrafi zniechęcić. Została zaprojektowana z myślą o ciągłym dokupowaniu małych dodatków, ale w Polskim wydaniu zostały one połączone w kilka dużych i radość powolutkiego kolekcjonowania zmienia się w duży wydatek co parę miesięcy.

[Vespa]

Cześć wszystkim ponownie!

Robinson zamówiony ale do premiery jeszcze trochę czasu (ze dwa tygodnie plus czas oczekiwania na paczkę).

Czy możecie mi w międzyczasie polecić jakąś rozsądną samoróbkę? Podano mi takiego linka: http://boardgamegeek.com/geeklist/70480 ... -go/page/1? jednak trudno mi się zdecydować na wykonanie którejś z tych gier. Wizualnie najbardziej mi się podoba Diune ale wolałbym coś innego. Trudność wykonania nie ma znaczenia, nawet powiem, że im trudniejsza do zrobienia tym większa satysfakcja No i musi być ŁADNA.

[Pierzasty]

Jak ładna, trudna do zrobienia i przygodowa, to zdecydowanie Magic Realm, sam zamierzam zrobić

[Vespa]

Pierzasty, czy możesz założyć temat - relację z budowy? Chętnie się do niego podczepię i będziemy się wymieniać doświadczeniami. Może nawet Ci pomogę z kilku rzeczach, które wymagają druku wielkoformatowego

[TuReK]

Trzymam kciuki, MR to przygodówka wszechczasów

[alvaro]

BTW, to nowe wydanie Robinsona czym ma się różnić od starego?

[Vespa]

Potrzebuję tłumaczenie instrukcji MR Karty chyba dam radę sam przetłumaczyć.
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 1&start=50