The Core

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Luboy
Posty: 161
Rejestracja: 23 kwie 2013, 22:28
Lokalizacja: Ruda Śl. / Gliwice
Been thanked: 3 times

The Core

Post autor: Luboy »

Od niedawna jestem w temacie gier planszowych i jak to u mnie bywa, od razu wpadłem na pomysł gry.

Idea zaczęła się od tego, że chciałbym sam zagrać w grę przygodową z fajną fabułą (w tej chwili skłaniam się ku klimatom sci-fi), której plansza za każdym razem była by w ogólnym zarysie taka sama, ale jej zawartość w mniej lub bardziej losowy zmienna i przy każdej grze inna.

Jeszcze sporo przemyśleń przede mną, ale przedstawię poniżej kilka punktów, co mi po łbie chodzi:

1. plansza sześciokątna zbudowana z heksów
2. na planszy rozłożone w miarę losowo kafelki, które w trakcie gry będą odsłaniane
3. kafelki przedstawiają możliwości kierunku poruszania się po planszy
4. gracze starają się przedostać z brzegu planszy do środka
5. im bliżej środka tym trudniej
6. w wewnętrznej części planszy możliwa interakcja między graczami
7. każdy z graczy reprezentuje jakąś postać
8. każda z postaci w miarę zrównoważona, ale z innymi cechami - cechy wspólne: zdrowie, kondycja, poziom
9. do planszy i kart postaci dodatkowo karty - zdarzenia, przedmioty, sprzymierzeńcy i wrogowie

Zdaję sobie sprawę, że pewnie wszystko to gdzieś kiedyś było i pod względem tematycznym, budowy planszy i sposobu rozgrywki, mechaniki i wielu innych spraw, ale póki co sprawia mi to ogromną frajdę i mam zamiar ten temat kontynuować.

W trakcie kolejnych prac i przemyśleń będę dopisywał kolejne punkty, a wyżej wymienione rozwijał.

Proszę o wstępne komentarze, chętnie podyskutuję. Jako że od niedawna siedzę mocniej w temacie gier planszowych, może z jednej strony może jeszcze nie jestem bardzo skażony pomysłami z innych gier, z drugiej strony w kilka(naście) już miałem okazję grać a sporo innych przeglądać - więc domyślam się że mniej lub bardziej świadomie pewne cechy już przenoszę do swojej gry. Być może tematyką przygody oraz połączeniem niektórych idei z jakimś świeższym pomysłem uda mi się zdobyć zainteresowanie.

Nieco później, w trakcie rozkręcania pomysłu chętnie powspółpracuję z innymi osobami, szczególnie ze Śląska, a już w ogóle ekipę z MDKu w Gliwicach. Naszła mnie również myśl, żeby osadzić grę w klimacie Neuroshimy i rzucić tym pomysłem w gliwickim Portalu, ale póki co... bądźmy realistami.

Najpierw muszę pomyśleć o tym co najważniejsze, o (re)grywalności, ogólnych zasadach i bebechach, a potem przyjdzie pora na szczegóły.

Pozdrawiam everyone,
Luboy (od niedawna projektant nowatorskich wypasionych gier planszowych, :lol: :lol: :lol: )
Awatar użytkownika
zedd
Posty: 331
Rejestracja: 24 sty 2007, 21:09
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 1 time

Re: The Core

Post autor: zedd »

Próbujesz zrobić Talismana z tą różnicą, że plansza miałaby być układana losowo. Gryzie się to niestety z kierunkami, po których można się poruszać, bo ciężko będzie Ci wylosować ułożenie kafelków tak, aby ścieżki ruchu ułożyły się w miarę sensownie nie premiując za bardzo któregoś z graczy. No chyba, że wszyscy będą podążać tą samą ścieżką.

Do Portalu udaj się mając gotowy prototyp - chłopaki są studiem designerskim i wierz mi, że pomysłów to sami mają sporo, nie będą chcieli słuchać o kolejnym do momentu aż nie przedstawisz gry w materialnej postaci.

Całość na razie bardzo ogólna, nie da się napisać nic więcej. Postaraj się wymyślić chociaż jedną rzecz/mechanikę, która odróżni Twoją grę od innych gier tego typu i na jej bazie stwórz projekt. Modularna plansza z różnym ustawieniem brzmi fajnie, ale zastanów się jak to zrobić tak, aby ściezki się nie pokrywały, nie zazębiały, nie prowadziły w ślepe zaułki i nie premiowały graczy w zależności od tego w którym miejscu zaczną.
Awatar użytkownika
poooq
Posty: 1242
Rejestracja: 28 lut 2009, 22:04
Lokalizacja: Warszawa Wesoła
Has thanked: 134 times
Been thanked: 61 times

Re: The Core

Post autor: poooq »

Może na planszy niech będzie tylko kilka losowych heksów? Kto pierwszy dotrze i będzie chciał spenetrować obszar odkrywa/wybiera jaki heks na nim się znajdzie.

Jeśli kafelki mają decydować o kierunku ruchu, a gracze chcą się dostać do środka planszy to chyba treścią gry byłoby budowanie z nich drogi do zwycięstwa, może niech heksy decydują o kierunku ruchu i jego zasięgu (na kaflu np. 3 strzałki z 6 kierunków, za 1, 2 i 3 ruchy przedstawiające jakieś portale) a gracz ma zaliczyć określoną liczbę checkpointów a później powtórzyć to w odwrotnej kolejności? Do tego karty generujące przygody i ekwipunek, zmieniające zasięg i kierunek ruchu i będzie git. Taki przygodowy, futurystyczny wyścig z kolekcjonowaniem kart.
Po co piać, gdy można grać?
Odkrycie roku 2019: nie każdego interesuje moje zdanie.
Luboy
Posty: 161
Rejestracja: 23 kwie 2013, 22:28
Lokalizacja: Ruda Śl. / Gliwice
Been thanked: 3 times

Re: The Core

Post autor: Luboy »

Dzięki za komentarze i odpowiedzi.

Racja, co się nasuwa, to wariacja na temat Talismana i sięgnięcie po koronę władzy. Z pewnych rozwiązań do tej pory rozpisanych w koncepcji gry wyłania się również coś a'la Munchkin z dodatkowymi elementami...

Postaram się losowanie heksów dopasować do jakiegoś sensownego stadium, przede wszystkim mam zamiar wydrukować planszę i kafelki i przetestować parę losowych ustawień. Faktycznie może być tak, że jedni gracze będą mieć lekko a inni pod górkę. Innym rozwiązaniem jest predefiniowane ustawienie kafelków na planszy, ale zależałoby mi na tym, żeby za każdym razem rozgrywka była nieco inna i stąd cały czas po głowie chodzi mi ta losowość.

Myślenia i kombinowania ciąg dalszy nastąpi.

Pozdrawiam,
Luboy
Luboy
Posty: 161
Rejestracja: 23 kwie 2013, 22:28
Lokalizacja: Ruda Śl. / Gliwice
Been thanked: 3 times

Re: The Core

Post autor: Luboy »

Post zdublowany.

Pozdrawiam,
Luboy
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2013, 06:42 przez Luboy, łącznie zmieniany 2 razy.
Luboy
Posty: 161
Rejestracja: 23 kwie 2013, 22:28
Lokalizacja: Ruda Śl. / Gliwice
Been thanked: 3 times

Re: The Core

Post autor: Luboy »

Opis fabuły The Core - luźne nawiązanie do klimatów Neuroshimy.

Placówka Molocha pośrodku pustkowia, gdzieś na Wschodnim Wybrzeżu, wygląda na opuszczoną od dawna, chociaż niektórzy z Miasteczka mówią, że widzieli w nocy w środku jakieś błyski światła, słyszeli stuki, jęki, zgrzyty i inne hałasy. Powiadają też, ze żaden ze śmiałków, którzy próbowali wejść w głąb tej przerażającej, chaotycznej, industrialno-mechanicznej struktury nie wrócił.

Podobno...

Również podobno, według opowieści i plotek mieszkańców Miasteczka, dawno temu jednemu kolesiowi udało się dojść do Rdzenia Placówki, w którym można znaleźć sporo gambli jak również informacje przydatne ludziom do walki z maszynami. Inni gadają znowu, że w środku nic nie ma – ani Rdzenia, ani gambli, ani informacji...

Podobno...

Przywódca Miasteczka wraz z doborową ekipą bandziorów od kilku lat czuwa i dogląda Placówki z teoretycznie bezpiecznej odległości. Po pierwsze - czy w Molochowej budowli nie dzieje się coś dziwnego i czy przypadkiem coś podejrzanego i niebezpiecznego z niej nie wyłazi, a po drugie – żeby kolejni tak zwani śmiałkowie nie mieli dostępu do budowli lub pałętali się w okolicy Placówki.

Ale tak do końca dostęp do Placówki nie jest odcięty. Raz na pół roku Przywódca umożliwia wejście kilku wariatom do środka. Byle komu wejść nie wolno, trzeba pokazać swoją determinację i przygotowanie. Przekonać Komisję Wyprawy, że jesteśmy w stanie dotrzeć do Rdzenia i wrócić w jednym kawałku, albo przynajmniej wynieść z Placówki nieco wartościowych rzeczy. Jak do tej pory nikomu się to nie udało...

Podobno...

Pewnego czerwcowego popołudnia na wieść o kolejnej Wyprawie w Miasteczku zjawiła się zgraja mniej lub bardziej podejrzanych typków. Wśród kolejnych potencjalnych samobójców znaleźli się Żołnierz, Inżynier, Medyk, Agent, Pastor i Haker (plus dwie postacie do wyboru, do dopracowania). Selekcję Komisji przeszli bez większych problemów i weszli w skład kolejnej Wyprawy.

I w tym momencie Ty, graczu, wcielasz się w jedną z postaci Wyprawy i będziesz próbował przedostać się do Rdzenia, dowiedzieć się co się tam znajduje, zabrać co wartościowe i wydostać się na zewnątrz. Wewnątrz czeka Cię jedna wielka niewiadoma, pokrętne korytarze i zaułki molochowej struktury nie pomogą w dotarciu do celu, a poza tym nikt tak
naprawdę nie wie, co za bestie i maszyny czają się w środku. Również od Ciebie będzie zależało, czy chcesz współpracować z innymi graczami czy będziesz chciał się szybko pozbyć niepotrzebnej konkurencji, czy będziesz parł naprzód w kierunku Rdzenia czy spróbujesz najpierw eksploracji nieznanego wnętrza Placówki.

I w tym momencie Druga Wyprawa Anno Domini 2072, właśnie się rozpoczyna...

W drogę !
ODPOWIEDZ