(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: schizofretka »

Ja będę jakoś o 18. Mam Yedo i 3 zestawy Dungeon Command.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: jax »

l.a.d pisze:Czy ktoś się dzisiaj wybiera?
To chyba pytanie retoryczne ;)

Będę ok. 17:00.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: adikom5777 »

ja też będę 16.30-17 i nie na długo (do 1.5h). Coś przyniosę, ale jeszcze nie wiem na co mam ochotę :)
Awatar użytkownika
wlodzio007
Posty: 71
Rejestracja: 06 maja 2013, 13:11
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: wlodzio007 »

Można do was dołączyć? W Chwili jeszcze nie byłam, więc nie wiem czy trzeba się umawiać tutaj, czy też można przyjść bez zapowiedzi, bo zawsze się miejsce przy jakiejś pozycji znajdzie?
Ewentualnie jakby ktoś przyniósł Neuroshimę Hex to chętnie bym zagrała;)
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: schizofretka »

Można przyjść bez zapowiedzi, chociaż jeśli się nie umówi przez forum ryzyko jest, że trzeba będzie na coś poczekać.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
xeelee
Posty: 150
Rejestracja: 09 wrz 2012, 15:38
Lokalizacja: Warszawa ~ Wiatraczna
Has thanked: 2 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: xeelee »

ja będę ok 17 ale mam tylko set'a :(
Imię: Łukasz mam
sprzedam
Awatar użytkownika
wlodzio007
Posty: 71
Rejestracja: 06 maja 2013, 13:11
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: wlodzio007 »

No to będę koło 17.30. Mam coś podobnego do set'a - Dobble;)
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: jax »

Wczoraj świetny, wyjątkowo mięsisty wieczór w Chwili.

Na pierwsze danie Carson City z dodatkiem Gold & Guns.
Tłumaczymy przepisy, losujemy postacie, które będą dostępne do wyboru przez całą grę i wychodzi, że powinna być bardzo agresywna rozgrywka. Pojawia się dwóch gości dających pistolety oraz koleś z dynamitem. Tymczasem postaci dających protekcję przed pojedynkami (szeryf, niektóre postacie z dodatku) brak :)
Mimo wszystko pierwsze rundy przebiegają pokojowo, nie licząc eliminacji bandytów z dodatku którzy co i rusz zajmują lukratywne budynki.
W czwartej, ostatniej zaczyna się rzeźnia - zarówno w długości myślenia, liczby możliwych wariantów działania jak i w toczonych pojedynkach.
Ekonomicznie czuję się dobrze jak nigdy (dochód=61 przez ostatnie 2 tury) i myślę, że może mooże uda się wyszarpać zwycięstwo nad trzymającym się mnie twilightem. No ale Micelius kingmakersko poświęca całą ostatnią turę i wszystkie zasoby tylko po to żeby wywalić mnie z pola kupowania VP za kasę. Jemu to daje ledwie kilka marnych punktów a mnie (z gigantycznym dochodem) pozbawia mnóstwa. Z poświęconych na to zasobów (7 ludzi) mógł wyciągnąć znacznie więcej niż te kilka kupionych VPków. I to jest podobno doświadczony gracz. Echhhh... :P

Ostatecznie przegrywam z twilightem 1 punktem (51-52), Cin dalej, Micelius bardzo mocno dalej ;) Ufff, co za wyrównany finisz :)

Na drugie danie Perikles z doświadczonymi staszkiem i rybą i debiutującym Atamanem.
Ostatnie partie miałem w Periklesa udane, ale tutaj czuję, że gra mi się nie klei od początku, nie mogę jej dobrze skontrolować.
Staszek tradycyjnie hypuje Corinth i wytwarza obowiązujący do końca group thinking. Ja stosuję dywersyfikację przez pierwsze 2 tury (Corinth, Thebes, Megara, Argos), na zwycięstwo w Atenach czy Sparcie nie mając szans (tam rządzą ryba z Atamanem). Wszystko nie przez jakąś świadomą strategię, tylko tak wyszło :P Jak pisałem, słabo coś kontrolowałem rozgrywkę.
Staszka pięęknie udaje się wpakować na minę w drugiej turze - wrzuciłem mu dwie kosteczki do Megary i łyknął to jak młody pelikan, nominował się tam na gubernatora i... tylko tam dostał władzę. _Dokładnie_ na to liczyłem. Zostanie tylko z Megarą - poważny błąd nowicjusza. Tylko że staszek nie jest nowicjuszem :P
W kolejnej turze kolejna wpadka staszka godna nowcjusza. Pozostanie tylko z Argos jest prawie tak słabe jak pozostanie z Megarą. Upewniłem się że tak się stanie, niewinnie wskazując tę opcję Atamanowi w jego ruchu, który zgodził się ze mną że to dobry pomysł. Ja od początku tej tury - mając na planszy mało kostek - poszedłem na Persów (+same wstawienia za 2 na planszę), których sobie spokojnie wziąłem i których chwały ze staszkiem bynajmniej dzielić nie chciałem. Ataman łyknął zabójcze kombo Ateny+Sparta a ryba jeszcze bardziej zabójcze: Corinth, Thebes, Megara.

Ogólnie nie wspomniałem jeszcze o wybitnie dobrej grze ryby i obok Atamana (lubującego się w Atenach i Sparcie przez całą grę) wyglądał on na faworyta.
Końcowe wyniki potwierdziły jednak tylko jednego faworyta a drugi niespodziewanie wylądowal nieco nizej niż wszsycy się spodziewali.
Podaję punktację, bo nie wszyscy wysiedzieli do końca i pewnie do mnie dzwonili (bezskutecznie) w tej sprawie ;) : ryba555 - 73, ja - 54, staszek - 51, Ataman - 44
Ryba okazał się miażdżycielem z 33pkt. za posągi, 25pkt. za płytki zwycięstw i 15pkt. za kosteczki. Staszek był ostatni w kategorii posągi oraz płytki zwycięstw, ale przeważył nad Atamanem kosteczkami (o 11 więcej na planszy na końcu)

Nadzwyczaj udany wieczór.

Dziękuję za uwagę :)

EDIT: A tu świetna karta pomocy uwzględniająca budynki z dodatku:
http://www.boardgamegeek.com/image/1450 ... size=large
Wydrukować i zalaminować et voila.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
piotrsmu
Posty: 441
Rejestracja: 17 cze 2010, 01:27

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: piotrsmu »

Wczoraj gdy przyszedłem do chwili zastałem tylko Cina, w oczekiwaniu na innych graczy postanowiliśmy zagrać w najmniejsza na świecie Famous 500 Mile Race Game, gra składała się z 8 kart i instrukcji. po wytlumaczeiu zasad okazało się ze gra jest nie kompletna brakowało nam kartki i długopisu, ale czego spodziewać się po grze której cena jest ujemna. Próbowaliśmy ratować się elektroniką, na szczęście po chwili pojawił się Trzepotały z brakujacymi elementami. Gra okazała się całkiem złożona trzeba cały czas uważać żeby nie zabrakło nam jednego z 3 zasobów paliwa opon i sprawności silnika udało mi się wygrać dojeżdżając do mety zużyłem do końca wszystkie zasoby, myślę że do mojego zwycięstwa przyczyniło się to że tylko raz wylądowałem w pitstopie.
Później mój Noise próbował wykraść agendy z NBN-u zarządzaego przez Grzela.
Częste ataki na kwaterę główną w połączeniu z Impem pozwoliły pozbawić Trzepał kluczowych elementów które mogły mnie namierzyć i zabić. Do tej pory nie wiem dlaczego brzęk nie próbował mnie tagowac gdy miał ku temu możliwości. Ostatecznie wygrałem 7 do 5
W czasie tej partii na stoliku obok startowało Carson City i było jeszcze 6 graczy którzy czekali na partię była to dość niefortunną liczba bo mnie mieliśmy 2 gier 3-osobowych a większość pozycji była do 5 graczy.
Postanowiliśmy wystartować godzinna 6 osobowa grę o piratach w nadziejo ze ktoś przyjdzie.
Nie zdążyliśmy jeszcze wytłumaczyć zasad , gdy pojawił się Lad ratując nas z opresji.
Razem z Bartem i xeelee wystartowaliśmy Indonezje pozostawiając przy piratach Kasie Grzela Lada i Schizofretke

Indonesia zaczęła się dość nietypowo Bart wysunął się na prowadzenie, postanowiłem wziąć sobie za cel uświadomienie pozostałych kto jest liderem i kogo bić należy.
Cel ten udał mi się nad wyraz dobrze gdyż oponenci zaczęli kwestionować cel dalszej rozgrywki chcieli uznać zwycięstwo barta i zacząć grę od nowa. później sytuacja się odwróciła. Ja posiadałem imperium kauczukowe
I firmę transportowa łączącą wschód z zachodem bard posiadał tez firmę transportowa i jakieś pomniejsze firmy.
xeelee był królem dań gotowych o egzotycznej nazwie stal się nim dokonując bardzo udanej fuzji firm produkujących ryż i przyprawy, oraz zaczął tworzyć konkurencję na rynku kauczuku. w tym monecie miałem znaczna przewagę a bard był dość mocno z tyłu następnie odbyła się fuzja na której wiele straciłem xeelee dokonał fuzji firm kauczukowych tworząc molocha który produkował więcej niż cała indonezja jest wstanie skonsumować. Stałem się jego właścicielem za bardzo duże pieniądze. najlepiej na tej fuzji wyszedł bart. xeelee przyznał się po grze ze dokonał tej fuzji głównie ze względu na biurokrację związaną z kauczukiem która go przerażała, wtedy poczułem oddech konkurencji na plecach.
W końcu nadeszła ostatnia runda w której xeelee korzystał już tam gdzie tylko mógł z firm transportowych barta, pozbawiając mnie dużej części dochodu. ostatecznie wyprzedziłem xeelee jedynie o 97 punktow strata barta była o ile dobrze pamiętam 4 cyfrowa. Na koniec gdy już większość osób Wybierała się do domu postanowiliśmy zagrać w Kosmonautus latamy rakietami w kosmosie i ścigamy się kto pierwszy odwiedzi wszystkie poza jedna i wróci na ziemie w ostatniej kolejce lad dolatuje na ziemie a ja ostatnim ruchem dolatuje do bodajże wenus realizując ostatni cel końcowe wyniki są dla mnie zaskoczeniem wygrałem 4 punktami gdyż lad nie zrealizował jednego ze swoich celów, Cin przegrał tą grę przez pecha na początku już po 2 kolejkach nie miał szans na zrealizowanie 2 misji.
bardzo udany dzień i szczęście mi dopisało pozwalając dzierżyć zwycięstwo 4 razy.
Awatar użytkownika
Cin
Posty: 822
Rejestracja: 17 wrz 2007, 01:19
Lokalizacja: Warszawa, czasem Kielce
Has thanked: 4 times
Been thanked: 31 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: Cin »

piotrsmu pisze:Cin przegrał tą grę przez pecha na początku już po 2 kolejkach nie miał szans na zrealizowanie 2 misji.
Nie żeby to mi spędzało sen z powiek, ale przy podziale misji zrobiliśmy błąd - one są podzielone na dwie grupy i takich dwóch jak ja miałem nie można dostać zgodnie z zasadami.
Awatar użytkownika
Micelius
Posty: 758
Rejestracja: 19 lut 2009, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: Micelius »

Partia Carsona bardzo ciekawa, a mówię to mimo swej druzgocącej porażki. Tym razem od początku czułem, że nic nie czułem :) Mimo, iż stopniowo jakoś cię rozkręciłem, starzy mistrziiwe mieli naprawdę imponujące komba. Dzięki znacznemu elementowi chaosu gra spodobała się także Twiligtowi, choć znie przepada on zwykle za "euro-układankami" (określenie jego). I wygrał... mi pozostała satysfakcja, że dzięki mnie, bo zaciekłym atakiem zdołałem wykoleić Jaxa :roll: Cinowi ta gra po raz pierwszy się spodobała - oczywiście karą była pierwsza też jego porażka :lol:

Potem jeszcze partyjka Commands & Colors: Ancients. Cieszę się, że gra zyskała uznanie (duże!) gracza wyrobionego, jakim jest Twilight. Rozegraliśmy Kanny! Twilight narzekał tylko nieco na fakt, że jeden oddział może kilkakrotnie odpowiadać na ataki wręcz - trzeba jednak zaznaczyć, że tylko bardzo wyjątkowo taka sytuacja prowadzi do odparcia dużo silniejszego wroga. A przecież w historii wojen dużo jest przykładów, gdy mały oddział dokonuje heroicznych czynów. Jednak w całej partii, jak to zwykle bywa, szczęście rozłożyło się raczej równo. - Po przemyśleniu zgadzam się, że w tym scenariuszu strona kartagińska ma przewagę. Mimo wszystko pokonanie tak groźnego gracza to duża przyjemność :D
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Awatar użytkownika
Cin
Posty: 822
Rejestracja: 17 wrz 2007, 01:19
Lokalizacja: Warszawa, czasem Kielce
Has thanked: 4 times
Been thanked: 31 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: Cin »

Micelius w innym wątku pisze:Chciałem tez przetestować Quebec
A do Chwili byś nie przyniósł?
I Ginkgopolis kiedyś obiecałeś...
Awatar użytkownika
sipio
Posty: 1141
Rejestracja: 15 cze 2008, 21:38
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: sipio »

A byłaby szansa na Terra Mystica lub Steama lub Shoguna w najbliższy poniedziałek.
Chyba, że ktoś byłby chętny na Belforta lub Akry to mogę przynieść.
Awatar użytkownika
Micelius
Posty: 758
Rejestracja: 19 lut 2009, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: Micelius »

Cin: będę pamiętał o Twej prośbie! Gingkopolis może przyniosę już w ten pon., bo to szybciej idzie.

Co do dania głównego, chciałem spytać: będą chętni na Roads and Boats? Jeśli zgłosi się choć jedna osoba, proszę Jaxa o przyniesienie egzemplarza :) Jestem pierwszym na liście oczekujących obecnie, więc wszelkie osoby twierdzace, że umawiały się na partyjkę od, dajmy na to, dwóch-trzech tygodni, zabiję śmiechem :twisted:

Sipio: Belfort dopuszczam, acz na razie rezerwowo. Terrę Mysticę mam, ale R&B traktuję na razie priorytetowo...
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Awatar użytkownika
Cin
Posty: 822
Rejestracja: 17 wrz 2007, 01:19
Lokalizacja: Warszawa, czasem Kielce
Has thanked: 4 times
Been thanked: 31 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: Cin »

sipio pisze:ktoś byłby chętny na Belforta
ja bym był...
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: schizofretka »

Ja też chętnie, ale najlepiej w 3 osoby, max w 4. No i oczywiście zawsze chętnie zagram w Dungeon Command!
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
sipio
Posty: 1141
Rejestracja: 15 cze 2008, 21:38
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: sipio »

schizofretka pisze:Ja też chętnie, ale najlepiej w 3 osoby, max w 4. No i oczywiście zawsze chętnie zagram w Dungeon Command!
Ok, to rozumiem, że mamy komplet.
Ja mogę być od 16.30.
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: schizofretka »

Ja nie przed 18 niestety.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
makoleon
Posty: 181
Rejestracja: 22 kwie 2010, 12:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: makoleon »

Jako że od jakiś 2-3 miesięcy praktycznie w nic nie grałem, chętnie zagram w Cywilizację: PW albo Agricolę. Ktoś chętny? mogę być w miarę wcześnie (od ok 16-17).
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: schizofretka »

Ja zaproponowałbym Dungeon Petz, Battles of Westeros, Dungeon Command.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
wlodzio007
Posty: 71
Rejestracja: 06 maja 2013, 13:11
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: wlodzio007 »

makoleon pisze:Jako że od jakiś 2-3 miesięcy praktycznie w nic nie grałem, chętnie zagram w Cywilizację: PW albo Agricolę. Ktoś chętny? mogę być w miarę wcześnie (od ok 16-17).
Chętnie zagram- chyba bardziej mam ochotę na Agricolę. Mogę być o 16.30.
makoleon
Posty: 181
Rejestracja: 22 kwie 2010, 12:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: makoleon »

wlodzio007 pisze:
Chętnie zagram- chyba bardziej mam ochotę na Agricolę. Mogę być o 16.30.
Agricola jak najbardziej, ja chętnie jeszcze z Torfowiskiem. Ktoś jeszcze chętny?
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: staszek »

A może znajdzie się 5 chętnych na HiSa lub RoRa-najchętniej jakby ktoś wytłumaczył
Ponieważ prawdopodobieństwo tego zdarzenia jest raczej znikome, to mogę też zagrać w Wojnę o Pierścień jak ktoś przyniesie i wytłumaczy,albo w ostateczności cokolwiek z mojej kolekcji :)
Awatar użytkownika
l.a.d
Posty: 191
Rejestracja: 10 sty 2012, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: l.a.d »

Staszku i HiS i RoR to są tytuły zbyt duża jak na możliwości czasowe Chwili moim zdaniem. Każdy tytuł bez tłumaczenia zasad należy liczyć na jakieś 5-6h minimum przy szybkich graczach i skończeniu przed czasem (zwycięstwo przed czasem któregoś z graczy). HiSa z tłumaczeniem zasad kiedyś na całym dniu Kostki nie udało nam się rozegrać całego...
Greed, for lack of a better word, is good.
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: staszek »

Jeśli chodzi o HiS słyszałem,że istnieje jakiś krótszy wariant( mniej tur chyba) i o nim myślałem
W RoR też grając tylko późną Republikę można podobno zagrać w 6 godzin
A tyle myślę,że tyle czasu w Chwili będzie :)
ODPOWIEDZ