Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Witam
Od kilku miesięcy jestem posiadaczem Horroru w Arkham i do tej pory dokupiłem do niego Klątwę Czarnego Faraona. Teraz przymierzam się z dziewczyną na kupno czegoś jeszcze - i tu pojawia się problem, co wybrać? Gramy głównie w 2 lub 3 osoby i chciałbym poznać opinię na temat innych dodatków. O co powiększają grę i jak to wygląda w praktyce, jak zmienia się przyjemność/trudność/możliwości itp. Obecnie gra jest trochę zbyt łatwa - w większości gier to kwestia czasu aż zapieczętujemy 6 bram. Czytałem na tym forum temat z 2010 roku, ale chciałbym usłyszeć coś więcej, szczególnie od graczy którzy grali we wszystkie dodatki. Z góry dzięki!
Wiele zależy od tego, czy chcesz kupić kolejny mały dodatek czy duży. Jak dla mnie to podstawą jest Król w Żółci (ciekawy Herold, karty obłąkańców, które mogą zdrowo namieszać i przy niekorzystnym układzie gra w 2-3 osoby może baaardzo trudna do wygrania) oraz Widmo nad Innsmouth (16 nowych postaci, przedwieczni, przy których Cthulhu to słodka przytulanka, ciekawe nowe lokacje i przede wszystkim osobiste historie badaczy, genialna sprawa, to dla nich kupiłem WnI). W pozostałe dodatki nie grałem, ale w najbliższym czasie przymierzam się do kupna Dunwich (przede wszystkim ze względu na nowe karty ekwipunku i karty Ran i Szaleństwa).
Właśnie zastanawiam się nad większym dodatkiem (chociaż na stole się nie zmieści to coś wykombinuję ), ale możliwe, że oprócz dużego kupiłbym też Króla w Żółci. Te osobiste historie badaczy to tylko fabularna wstawka czy ma jakieś konkretne znaczenie w grze?
W 2 - 3 osoby z dużym dodatkiem na niski poziom trudności na pewno nie bedziecie narzekać, z mojej strony polecam Dunwich, nowi przedwieczni są godni uwagi nie tylko z tego powodu, że są ale mają istotny wpływ na rozgywke np burzą Arkham, wysyłają do miasta swoje sługi no i nie można zapomnieć o tytułowym koszmarze, który też sporo może namieszać gdy zapomni się o zabijaniu potworów w Dunwich. Oprócz tego podwojona względem podstawki liczba kart spotkań, można zostać członkiem gangu sheldona , no i zrywanie pieczęci, które jest czasem baaaaardzo irytujące.
Po przeczytaniu instrukcji bardziej przechylam się ku Innsmouth, zastanawiał mnie też Kingsport ale z tego co się orientuję nie został jeszcze wydany w rodzimym języku?
A przy wyborze pomiedzy Klatwa Czarnego Faraona a Krolem w Zolci co byscie doradzili? Dodam na marginesie iz mam wydrukowany fanowski Kult Zlotego Skarabeusza
, no i zrywanie pieczęci, które jest czasem baaaaardzo irytujące.
