Zależy które, Sławku.Zulu Frh. von Auffenberg pisze: Natomiast polskie przepisy są po prostu beznadziejne
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Wierzę Andrzeju, na pewno te ściągnięte ze strony sprawiały wrażenie źle napisanych.Andy pisze:Zależy które, Sławku.Zulu Frh. von Auffenberg pisze: Natomiast polskie przepisy są po prostu beznadziejne
Jeżeli Twoje ŚCh składają się tylko z żetonów, to odrazu Ci mówię, że zakupiłeś wybrakowaną wersjęrajgildia pisze:Eeeee? Moze chodzi Ci o figurki? Czego oczekujesz od gry zetonowej?
Ta kwestia już została wyjaśniona pytającemu.robert-wg pisze:To może wróćmy do meritum. Wątek został utworzony z pytaniem czy warto kupić ścieżki chwały. Tymczasem zaczyna się zachwalać MM'44 co jest wprowadzaniem pytającego w błąd, bo dwie zupełnie różne gry.
Dziecinnie prosta nie znaczy, że jest kierowana do dzieci. Sama mechanika walki w tej grze to nie wszystko, o czym powinieneś doskonale wiedzieć. Owszem, na potrzeby dziecka można ją sprowadzić do rzucania kośćmi i zdejmowania figurekrobert-wg pisze:Co do prostoty MM'44 to mechanikę walki opanowała moja 3-letnia córeczka. Nazywa tą grę 'cołgi' i świetnie się przy tym bawimy rzucając kostkami i zdejmując sobie figurki. Zresztą użyto wcześniej w tym watku określenia 'dziecinnie prosta'.
Patrzyłem, czytałem - nie odważyłem się spróbować, bo nawet układając (a raczej próbując ułożyć) sobie taką rozgrywkę w głowie, nie było to dla mnie atrakcyjne. Oczywiście, to tylko moje zdanie. Sama gra - owszem, ciekawa.hamanu pisze:Cytadela stad, ze sama gra jest ciekawa, a podobno (nie sprawdzalem, ale na pewno sprawdze przed zakupem) dobrze chodzi na 2 osoby (patrz watek patenty 2 osobowe).
Dla mnie do tego kryterium kwalifikują się obie gry.hamanu pisze:Sama mechanika nie jest wazna - liczy sie grywalnosc i radocha z samej gry, o czym juz pisalem.)
Wybór jak najbardziej słuszny. Co do "cołków", to jest tak z każdą grą. Póki się nie zagra, nie przekona się, czy nam sie to podoba czy też niehamanu pisze:Po waszych komentarzach jednak postawie na Sciezki Chwaly, ze wzgledu na cene. Do tego "cołgi" przekonaly mnie ostatecznie ze w M '44 musze najpierw zagrac pare razy![]()
Współczuję braku gustu.Nico pisze:Cóż Waść, mogę już tylko powiedzieć - nie znacie się - i na tym zakończyć dyskusję.
Grunt to skromnośćZulu Frh. von Auffenberg pisze:Jak już Zulus (znany krytyk tej gry) tak mówi, to znaczy, ze coś w tym jest.
Akurat karty są w Ścieżkach bardzo czytelne, nie mam do nich zastrzeżeń pod tym względem (przynajmniej nie przypominam sobie teraz karty, która by nie była jasna). Plansza, jest bardzo prosta i tyle, ale i tak dobrze, że jest pokryta jakimiś teksturami, a nie jedna płaska powierzchnia. Co do figurek w MM'44 to zgadza się, są jak najbardziej zbyt miękkie.Magma pisze:Chodzi mi chociażby o karty. Dużo solidniejsze i czytelniejsze (dla mnie) są te z M'44. Pomijam plansze bez komentarza, bo to już w ogóle jest porażka. Figurki akurat w M'44 są kiepskie. Platik jest za miękki i figurki mogą ulegać różnym uszkodzeniom, nawet przy samym transporcie.
Bardzo słuszna uwaga.Magma pisze:Dziecinnie prosta nie znaczy, że jest kierowana do dzieci. Sama mechanika walki w tej grze to nie wszystko, o czym powinieneś doskonale wiedzieć (...) Powiem więcej, to bardzo dobry pomysł, żeby zaszczepić dziecku "planszówkowego bakcyla"
Gra jest bardzo fajna na 2, ale gra się nieco inaczej niż przy większej liczbie, ponieważ możemy pozwolić sobie nieco bardziej pozwolić na wybrzydzanie w budynkach/dzielnicach.hamanu pisze:Cytadela stad, ze sama gra jest ciekawa, a podobno (nie sprawdzalem, ale na pewno sprawdze przed zakupem) dobrze chodzi na 2 osoby (patrz watek patenty 2 osobowe).
Niech Cię "cołgi" nie zrażą, bo jak widzisz wiele dorosłych ludzi lubi tą gre. Przypuszczam, że jakby w Ścieżkach były figurki czołgów to mógłby paść taki sam komentarz.hamanu pisze:Po waszych komentarzach jednak postawie na Sciezki Chwaly, ze wzgledu na cene. Do tego "cołgi" przekonaly mnie ostatecznie ze w M '44 musze najpierw zagrac pare razy![]()
Albo poczucie własnej wartości. Na życzenie autograf wyslę mejlemDani pisze:Grunt to skromnośćZulu Frh. von Auffenberg pisze:Jak już Zulus (znany krytyk tej gry) tak mówi, to znaczy, ze coś w tym jest.
Własnie te wyjątki czynią przepisy skomplikowanymi. Z jednej strony jest niby logiczna reguła, ale zaraz jest nielogiczny wyjątek (np. możliwość wprowadzenia armii niemieckiej na front włoski dopiero wtedy, gdy Państwa Centralne znajdą się na wojnie totalnej.psycho_l pisze:Przepisy w ścieżkach są proste, a wszystkie wyjatki mieszczą sie na jednej stronie A4, z czego większość dotyczy Bliskiego wschodu..
Widok tej planszy powoduje, że mam wklęsłą depresję.Wallenstein pisze: Porażka? A co ty byś chciał mieć na planszy? Wypukłe góry i wklęsłe depresje?
No takiej planszy to ja jeszcze nie widziałem. Jeżeli takową posiadasz, chętnie odkupięWallenstein pisze:Porażka? A co ty byś chciał mieć na planszy? Wypukłe góry i wklęsłe depresje?
....kwiatosz pisze:Widok tej planszy powoduje, że mam wklęsłą depresję.Wallenstein pisze: Porażka? A co ty byś chciał mieć na planszy? Wypukłe góry i wklęsłe depresje?
![]()
![]()
Oczywiście żartuję, nawet planszy na oczy nie widziałem, ale nie mogłem się powstrzymać
W tym momencie nie wiem do czego zmierzasz ..Wallenstein pisze:Pewnie, że nie widziałeś, ale sprawiasz wrażenie jakbyś chciał taką mieć.
Pewnie się nie da, pomijając fakt, że o wypukłej depresji nikt nie słyszałWallenstein pisze:Co wam się nie podoba we wklęsłej depresji?Chyba nie da się tego inaczej wyrazić.
Gra o Tron, War of the Ring, ...?Wallenstein pisze:pokaż mi taką grę która nie niszczy się w trakcie używania.
Jak się dba to się nie niszczą (tak szybko).Nico pisze:Dajcie mi te gry, a pokaże wam, że nie niszczą się tylko takie co są zafoliowane w pudełku.
Umiejętność czytania jest naprawde przydatnaWallenstein pisze:To tak na marginesie, bo mówiłeś, że mapa Ci się nie podoba, więc zapytałem, trochę przejaskrawiając, jakiej mapy byś się spodziewał?
Tak, to mój jedyny i najważniejszy argument. Ponieważ, granie na mapie która wygląda, za przeproszeniem, jak "psu z dupy wyjęta", nie sprawia żadnej przyjemności.Wallenstein pisze:Jeżeli to twój jedyny argument co do beznadziejności mapy (szybkość wycierania i przedzierania) to może nie mów, że to porażka i pokaż mi taką grę która nie niszczy się w trakcie używania.
Strony po polsku chyba nie ma, ale jest a raczej było kiedyś forum Ścieżek chwały, które kiedyś połączyło się z nami:Mr Twincal pisze:Ahaaa, zapomniałem dodaćszukam informacji w miarę możliwości po polsku
angielskiego wciąż się uczę i wolę nie tłumaczyć łopatologicznie ważnych aspektów w grze