Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tykac
- wis
- Posty: 1231
- Rejestracja: 20 sty 2009, 18:01
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 24 times
- Kontakt:
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Mój faworyt: Tales and Legends do Small World-a. No chyba, że ktoś lubi zwiększać sobie element losowy w grach, wtedy polecam:)
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
+ 1000Lothrain pisze:Miasta i Rycerze do Osadników - z lekkiej i szybkiej gry robi się dwu i półgodzinny moloch, gdzie wszyscy czekają aż ktoś wreszcie skończy i pozbawi resztę obowiązku dosiedzenia do końca. Masakra.
Miasta-jedna z moich dwóch 1 na bgg
- jolietjake
- Posty: 849
- Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
- Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
- Been thanked: 1 time
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Łał, jestem zaskoczony. Jak dla mnie Osadnicy to jak wstęp do obowiązkowych Miast i Rycerzy, którzy imho są najlepszym dodatkiem/rozszerzeniem/scenariuszem Catana, jaki dotychczas grałem. Widać gusta rózneLothrain pisze:Miasta i Rycerze do Osadników - z lekkiej i szybkiej gry robi się dwu i półgodzinny moloch, gdzie wszyscy czekają aż ktoś wreszcie skończy i pozbawi resztę obowiązku dosiedzenia do końca. Masakra.
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Joliet Jake na BGG
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
No baIndar pisze:Nawet katapulta?Karit pisze: Mam prawie wszystkie dodatki do Carcassonne i jak dla mnie większość jest dobra. Najważniejsze to grać tylko z paroma na raz, więcej psuje rozgrywkę. Podstawka po paru rozgrywkach robi się nudna, a różnorodność dodatków fajnie urozmaica kolejne rozgrywki.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
-
- Posty: 1719
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 3 times
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Carcassonne to jest bardzo lekka, ale bardzo niegłupia strategia z potencjałem, a nie jakaś głupota od Kuźni Gier
My w to graliśmy turnieje i rzeczywiście wygrywał w nich najlepszy; mimo pozornej losowości jest naprawdę sporo przestrzeni do kombinowania. Dorzucanie do tej dobrej gry jakichś "śmiesznych" zręcznościowych elementów wydaje mi się zupełnie chybionym pomysłem.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
- bogas
- Posty: 2806
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 361 times
- Been thanked: 639 times
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
+1garg pisze: I jest jeszcze (nie)sławny dodatek do Thurn und Taxis - All Roads Lead to Rome. O ile podstawka jest bardzo fajna, o tyle dodatek czyni rozgrywkę bardziej losową i dodaje zasady niepotrzebnie motające całość gry. Zdecydowanie odradzam.
Mogę się tylko pod słowami kolegi podpisać.
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Ja tez bardzo lubię MiR- super się gra, bo sensownych wyborów robi się wiecej, troche zmienia sie dynamika handlu bo zboże robi sie bardzo ważne, a jeśli komuś przeszkadza długość - wystarczy nie podwyższać liczby punktów do zakończenia gry.jolietjake pisze:Łał, jestem zaskoczony. Jak dla mnie Osadnicy to jak wstęp do obowiązkowych Miast i Rycerzy, którzy imho są najlepszym dodatkiem/rozszerzeniem/scenariuszem Catana, jaki dotychczas grałem. Widać gusta rózneLothrain pisze:Miasta i Rycerze do Osadników - z lekkiej i szybkiej gry robi się dwu i półgodzinny moloch, gdzie wszyscy czekają aż ktoś wreszcie skończy i pozbawi resztę obowiązku dosiedzenia do końca. Masakra.
_________
Moje gry
Moje gry
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
+2 mam dokładnie tak samo. Lubimy Osadników wiec kupiłem MiR. Sprzedałem po 2 próbach ;( w carcassonne mam 4 duże dodatki i są fajne, ale nie na raz.staszek pisze:+ 1000Lothrain pisze:Miasta i Rycerze do Osadników - z lekkiej i szybkiej gry robi się dwu i półgodzinny moloch, gdzie wszyscy czekają aż ktoś wreszcie skończy i pozbawi resztę obowiązku dosiedzenia do końca. Masakra.
Miasta-jedna z moich dwóch 1 na bgg
- Furan
- Posty: 1553
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 217 times
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Dodatkowe budynki w Puerto Rico? ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) Pueblo, Burgundy, Trismegistus, Felix, Hit!
(S) Pueblo, Burgundy, Trismegistus, Felix, Hit!
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Nie zgadzam się. Dodatkowe budynki są pomysłowe, poza tym to miła odmiana od standardowych. A w wydaniu Lacerty i tak są zawsze w pudełkuRochwald pisze:Dodatkowe budynki w Puerto Rico?
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Tego akurat nie grałam, ale warto zaznaczyć, że nie wszystkie dodatki do TuTa są złe, bez Power and Glory już nie lubię grać.bogas pisze:+1garg pisze: I jest jeszcze (nie)sławny dodatek do Thurn und Taxis - All Roads Lead to Rome. O ile podstawka jest bardzo fajna, o tyle dodatek czyni rozgrywkę bardziej losową i dodaje zasady niepotrzebnie motające całość gry. Zdecydowanie odradzam.
Mogę się tylko pod słowami kolegi podpisać.
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Również się z tym nie zgodzę. Dodatkowe budynki wprowadzają wiele ciekawych rozwiązań (np. lasy) a podstawowe budynki szybko się nudzą, zwłaszcza dlatego że nie ma ich za dużo, więc jest to bardzo potrzebny dodatekMisio205 pisze:Nie zgadzam się. Dodatkowe budynki są pomysłowe, poza tym to miła odmiana od standardowych. A w wydaniu Lacerty i tak są zawsze w pudełkuRochwald pisze:Dodatkowe budynki w Puerto Rico?
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
- espresso
- Posty: 1559
- Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
- Lokalizacja: poznań
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 103 times
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Tales and Legends są super! Losowość wcale się aż tak bardzo nie zwiększa, bo zdarzenia są znane turę wcześniej. Można też dobrać zdarzenia z tej części, która mniej znacząco wpływa na rozgrywkę. Dla mnie chyba najciekawszy z dodatków do SW.wis pisze:Mój faworyt: Tales and Legends do Small World-a. No chyba, że ktoś lubi zwiększać sobie element losowy w grach, wtedy polecam:)
Beznadziejny dodatek to wspomniane już All Road Lead to Rome do Thurn and Taxis...
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Mi się akurat Rycerze i Miasta do Osadników podobały jako dodatek i zdecydowanie bardziej mi się podobały niż Żeglarze.
Najbardziej psujące dobre gry są niekiedy dodatki do gier bitewnych które potrafią balans bardzo mocno zakłócić ale to nie jest temat na to forum. Chociaż niektórym planszówkom również grozi takie zjawisko - wszelkiego rodzaju LCG czy innym X-Wingom.
Z takich koronnych przykładów dodatku z którym wolę nie grać to wspomniana Chwała i Bogactwo do Cywilizacji FFG. Niektóre elementy nadają sie do zastosowania i pomysły są w porządku ale całość wprowadzona do gry psuje ją w sposób dla mnie znaczący.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Najbardziej psujące dobre gry są niekiedy dodatki do gier bitewnych które potrafią balans bardzo mocno zakłócić ale to nie jest temat na to forum. Chociaż niektórym planszówkom również grozi takie zjawisko - wszelkiego rodzaju LCG czy innym X-Wingom.
Z takich koronnych przykładów dodatku z którym wolę nie grać to wspomniana Chwała i Bogactwo do Cywilizacji FFG. Niektóre elementy nadają sie do zastosowania i pomysły są w porządku ale całość wprowadzona do gry psuje ją w sposób dla mnie znaczący.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Zgadzam się. T and L to świetny dodatek. Wydarzenia można dobrać według własnych potrzeb. Dzięki nim gra nie sprowadza się już tylko do głównej przepychanki - kto podbije najwięcej.espresso pisze:Tales and Legends są super! Losowość wcale się aż tak bardzo nie zwiększa, bo zdarzenia są znane turę wcześniej. Można też dobrać zdarzenia z tej części, która mniej znacząco wpływa na rozgrywkę. Dla mnie chyba najciekawszy z dodatków do SW.wis pisze:Mój faworyt: Tales and Legends do Small World-a. No chyba, że ktoś lubi zwiększać sobie element losowy w grach, wtedy polecam:)
Do tego wprowadza dodatkowy element humorystyczny, a przy okazji nieco potęguje klimat gry.
Moim zdaniem warto sprawdzić.
Swego czasu sporo grałem i spodobał się na tyle, że nawet wrzuciłem PL tłumaczenie na bgg
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 92 times
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Może nie są to zupełnie beznadziejne dodatki, ale na myśl przychodzą mi dwa:
Hades do Cyklad: Na początku byłem nim zachwycony, po kilkunastu rozgrywkach stwierdzam, że samą podstawkę wolałem o wiele bardziej. Niestety jestem w tej opinii odosobniony, więc zawsze gram z dodatkiem.
Brink of War do Race for the Galaxy: Jedyne czego nie lubię to mechaniki prestiżu, która moim zdaniem psuje grę (szczególnie przez tanie karty dające prestiż). Dodatkowym ciosem w żebro jest to, że to jedyna nowa mechanika, która nie jest opcjonalna. Gdyby nie masa innych bardzo fajnych kart, to odradzałbym.
Hades do Cyklad: Na początku byłem nim zachwycony, po kilkunastu rozgrywkach stwierdzam, że samą podstawkę wolałem o wiele bardziej. Niestety jestem w tej opinii odosobniony, więc zawsze gram z dodatkiem.
Brink of War do Race for the Galaxy: Jedyne czego nie lubię to mechaniki prestiżu, która moim zdaniem psuje grę (szczególnie przez tanie karty dające prestiż). Dodatkowym ciosem w żebro jest to, że to jedyna nowa mechanika, która nie jest opcjonalna. Gdyby nie masa innych bardzo fajnych kart, to odradzałbym.
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Dobre dodatki to takie, które wzbogacają grę bez zmiany jej przebiegu. Czyli nowe budynki, technologie, specjaliści. Jeżeli trzeba pamiętać o jakimś dodatkowym ruchu, zrobieniu czegoś - dla mnie dodatek leży.
Dlatego fajne są np. dodatkowe plansze do 7 Cudów ale Hades do Cyklad już nie. To widać po projekcie gry - czasem gry chyba od początku są wydawane z myślą o rozszerzeniu (Filary Ziemi), a czasem kombinują na siłę co dodać.
Dlatego fajne są np. dodatkowe plansze do 7 Cudów ale Hades do Cyklad już nie. To widać po projekcie gry - czasem gry chyba od początku są wydawane z myślą o rozszerzeniu (Filary Ziemi), a czasem kombinują na siłę co dodać.
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Widać ilu graczy tyle opinii.Gabriel pisze:Dobre dodatki to takie, które wzbogacają grę bez zmiany jej przebiegu. Czyli nowe budynki, technologie, specjaliści. Jeżeli trzeba pamiętać o jakimś dodatkowym ruchu, zrobieniu czegoś - dla mnie dodatek leży.
Dlatego fajne są np. dodatkowe plansze do 7 Cudów ale Hades do Cyklad już nie. To widać po projekcie gry - czasem gry chyba od początku są wydawane z myślą o rozszerzeniu (Filary Ziemi), a czasem kombinują na siłę co dodać.
Dla mnie jest całkowicie odwrotnie.
Ciekawy jest dodatek, który wnosi coś do mechaniki, a już dużo mniej ciekawy (co nie znaczy, że słaby, bo to nie wynika z typu, a z dopracowania) taki, który zwyczajnie pomnaża elementy.
Swoją drogą Hades to dla mnie przykład idealnego dodatku ...
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Może i ciekawy, nadaje dynamiki grze. ALE - wymaga dodatkowej kontroli, administrowania, zaburza prosty i płynny przebieg podstawowej gry.
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
- macike
- Posty: 2308
- Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Bez przesady, RftG bez dodatków? Znakomita? Nie żebym o gustach chciał dyskutować, ale co najwyżej dobra - znakomita to ona jest z 3 dodatkami.Curiosity pisze:Oczywiście, że jest mowa o psuciu gry. Znakomitej podstawki.costi pisze:Alien Artifacts jest niezależnym dodatkiem, nie miesza się go z dotychczasowymi trzema. Nie ma więc mowy o psuciu gry.Curiosity pisze:Race for the Galaxy: Alien Artifacts
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Ostatnio zmieniony 20 sie 2013, 10:54 przez macike, łącznie zmieniany 1 raz.
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
- macike
- Posty: 2308
- Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Zdecydowanie polecam. Prestiż jest super.Olgierdd pisze:Brink of War do Race for the Galaxy: Jedyne czego nie lubię to mechaniki prestiżu, która moim zdaniem psuje grę (szczególnie przez tanie karty dające prestiż). Dodatkowym ciosem w żebro jest to, że to jedyna nowa mechanika, która nie jest opcjonalna. Gdyby nie masa innych bardzo fajnych kart, to odradzałbym.
Rozumiem, że można nie lubić przejęć [te weszły we wcześniejszym dodatku AFAIR], ale nie rozumiem argumentów: "nie wiem, jak działają [ale się nie nauczę]".
3 dodatek sprawił, że u mnie z RftG jak z pacierzem. Nie odmawiam.
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Wcześniej dawałem się sporadycznie namówić.
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 92 times
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Też gram ze wszystkimi dodatkami, RftG to mój nr 1 wśród gier. Niemniej demotywuje mnie przegrana o 1-3 punkty tylko dlatego, że przeciwnikowi w pierwszej turze doszła tania karta z prestiżem i ugrał kilka punkcików lidera za darmo. Wiem, że to karcianka i ma być losowa, ale kamanmacike pisze:Zdecydowanie polecam. Prestiż jest super.Olgierdd pisze:Brink of War do Race for the Galaxy: Jedyne czego nie lubię to mechaniki prestiżu, która moim zdaniem psuje grę (szczególnie przez tanie karty dające prestiż). Dodatkowym ciosem w żebro jest to, że to jedyna nowa mechanika, która nie jest opcjonalna. Gdyby nie masa innych bardzo fajnych kart, to odradzałbym.
Rozumiem, że można nie lubić przejęć [te weszły we wcześniejszym dodatku AFAIR], ale nie rozumiem argumentów: "nie wiem, jak działają [ale się nie nauczę]".
3 dodatek sprawił, że u mnie z RftG jak z pacierzem. Nie odmawiam.
Wcześniej dawałem się sporadycznie namówić.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- macike
- Posty: 2308
- Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
LOL To jest wyścig, liczą się drobiazgi. Wyjście z bloków też.Olgierdd pisze:Też gram ze wszystkimi dodatkami, RftG to mój nr 1 wśród gier. Niemniej demotywuje mnie przegrana o 1-3 punkty tylko dlatego, że przeciwnikowi w pierwszej turze doszła tania karta z prestiżem i ugrał kilka punkcików lidera za darmo. Wiem, że to karcianka i ma być losowa, ale kaman
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Nie gram 2p. Zwykle 4p. Liczy się dobry wynik. Jeśli przegram o nie więcej niż 10%, jestem zadowolony z wyniku. Wygrywający wynik rzadko mamy poniżej 40 punktów. Co to jest 1-3 punkty? Tyle co nic. Łut szczęścia więcej.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
- Firenski
- Posty: 1300
- Rejestracja: 26 sty 2007, 20:36
- Lokalizacja: Żory
- Has thanked: 3 times
- Kontakt:
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Jeśli mogę się wtrącićmacike pisze:Bez przesady, RftG bez dodatków? Znakomita? Nie żebym o gustach chciał dyskutować, ale co najwyżej dobra - znakomita to ona jest z 3 dodatkami.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Zdecydowanie zgadzam się z Maćkiem. I wręcz nie wyobrażam sobie gry bez wszystkich trzech dodatków.
A prestiż rządzi
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Re: Psucie dobrej gry, czyli: dodatki ktorych lepiej nie tyk
Zgadzam się z tym. Carcassonne bez dodatków po 4 grze to już zaczynają być puzzle...Karit pisze:Mam prawie wszystkie dodatki do Carcassonne i jak dla mnie większość jest dobra. Najważniejsze to grać tylko z paroma na raz, więcej psuje rozgrywkę. Podstawka po paru rozgrywkach robi się nudna, a różnorodność dodatków fajnie urozmaica kolejne rozgrywki.MarcinG pisze:Dodatki do Carcassonne. Jest ich chyba z dwadzieścia, a tak naprawdę bardzo dobre są tylko 2 albo 3. Widać że niektóre dodatki były dodawane do tej gry na siłę i psują znakomitą podstawkę.
7% zniżki w 3trolle - chętnie się podzielę, jak ktoś chce :)