Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2013

[KubaP]

Co za szlaony miesiąc z PolConową wisienką na torcie!
91 parti w 43 tytuły z czego 29 to nowości!

Najwięcej partii: Manouevre (9 partii)
Nowość miesiąca: Manoeuvre
Powrót miesiąca: Bora Bora
Rodzinna gra miesiąca: Fasolki
Gra miesiąca: Manouevre

Wyróżnienia in plus: Zombie Dice, Patrizier, Qubix, Asteroyds, Ladies&Gentlemen, Lords of Waterdeep, OddVille, Świat Dysku: Wiedźmy, Upadek Pompei (mimo wszystko), Power Struggle, 1655: Habemus Papam.

Wyróżnienia in minus: Bombay (spodziewałem się nieco więcej po Ystari, choć wykonanie piękne), Ewolucja (nie ogarniam tej gry, może cośźle grałem?), Strasbourg (Panie Stefanie, jak pan mógł takiego potworka?), Enclave: Zakon Krańca Świata (gra jest nudnawa, dość przewidywalna, a na dodatek grafiki użytkowo nie nadają się do niczego - są małe i niewidoczne na tle barokowych ilustracji), Ground Floor (nuuudy), Hej To Moja Ryba (wszystko ok, ale ten setup???), Maharaja: The Game of Buidling Palaces in India (ale grałem tylko w dwie osoby, które chyba jednak są trochę kiepskim wariantem), Mól Szachrajek (no nie, gra, w której należy oszukiwać?).

Ech, urlop w kumulacji z PolConem. Długo będę ten sierpień wspominał

[Hiu]

Nowosci miesiaca: boss monster, nothing personal, ra, serenissima (2nd edition), elder sign - unseen forces, you are the maniac, archipelago, stat trek fleet captains, dobble, bazar bizzare, tokaido.

Gra miesiaca: boss monster
Swietne grafiki, szybki setup, rewanz w tej samej godzinie, mimo prostoty-ciekawa. Zdecydowanie udany kickstarter

Zaskoczenie miesiaca: zombicide season 2 do odbioru za tydzien. ST: fleet captains - mialo byc tak pieknie a jednak sie dluzy. Tokaido - mialo byc nudnawo a jest niezle. Archipelago - mialo byc suche drewno - a jednak da sie grac.

Nothing personal - od gry Toma oczekiwalbyl wiecej. Gra nie jest zla. Jednak plansza okazuje sie lekko zbedna.

Rozczarowanie miesiaca: ES unseen forces - w sumie nic nowego. Ucieklo mi kilka rozgrywek w gry figurkowe. Zadnej rozgrywki w LCG.

[Brylantino]

Netrunner!

[Veridiana]

Godzinę temu zakończyłam spotkanie growe. Ostatnia rozgrywka wypadła już we wrześniu, więc się nie liczy. Sierpień:
37 rozgrywek w 22 tytuły

Nowość miesiąca i najwięcej partii: Suburbia
Wypełniacz miesiąca (gdy czasu mało do końca spotkania w klubie albo w domu): ex-equo i nieśmiertelnie Taluva i Ra
Nadrobienie miesiąca: broniłam się długo, ale w końcu uległam magii chichlików protoplastów - Władcy Podziemi
Odświeżająca partia miesiąca: Puerto Rico (zapomniałam, że w tej grze można aż tak kombinować z kolejnością akcji!)
Po-co-ja-to-ongiś-sprzedałam miesiąca: Vikings (toż to bardzo fajna gra jest!)
Z-dodatkiem-dużo-lepiej miesiąca: Pokolenia (wreszcie gra nabrała kolorów! a na 5 graczy cud miód i jarzyna)
Gra miesiąca: bezapelacyjnie Bora Bora. Normalnie mózg mi się zwija, a spod krótkiej kołdry to wystaje już wszystko, co bez cenzury wystawać może

[splocki]

Gra miesiąca: Tzolkin (kilkadziesiąt partii na BGA i kilkanaście z kumplami)

[Epyon]

Nowość miesiąca: Brugge.
Gra miesiąca: Netrunner (wciągnęło mnie na maksa i kupiłem nawet dodatki mimo tego że długo się wzbraniałem ).
Wyróżnienia: Garden Dice, Suburbia, Karaluszek kłamczuszek.
Powrót miesiąca: Cosmic Encounter.

Rozczarowanie miesiąca: Ewolucja.

[Edwardo]

19 rozgrywek w 10 tytułów:
nowości: Labirynt: Wojna z terroryzmem (1),
najwięcej partii: Zbuduj swoje miasto (8),
gra miesiąca: nie przyznano.

[Hyde]

34 rozgrywki w 16 tytułów

Nowość miesiąca: W roku Smoka
Gra miesiąca: Zamki Burgundii

[Dwntn]

Cześć,

Dla mnie miesiąc Sierpień zakończony wynikiem 101 partii w 16 tytułów z czego 7 nowości.
Był to miesiąc głównie rozgrywek w proste, lekkie tytuły:

Najwięcej partii: Sabotażysta -> 35 partii
Nowości miesiąca: Elfenland, Konwój, Troyes, Niagara, Aliens the board game, Jamaica
Powrót miesiąca: Rój, Runebound: Piaski Al-Kalim, Stone Age
Rodzinna gra miesiąca: Ticket To Ride Europe (z dodatkiem Europe 1912).
Gra miesiąca: Talisman Magia i Miecz (+wszystkie dodatki, w szczególności Miasto)
Rozczarowanie miesiąca: Seasons (2 partie, obie to sromotne porażki), Coloretto (chyba nie rozumiem tej gry )

- K.

[Wothan]

Nowość i bezsprzecznie gra miesiąca: Battlestar Galactica
Sporo grane: Konwój (jednak da się wygrać Posterunkiem), Czarne Historie (jednak da się rozwiązać te zagadki), Warhammer Inwazja (jednak da się pokonać krasnale)

[spicum]

Nowości: Space Hulk, dodatki do Arkham Horror
Najwięcej partii: Race for the Galaxy
Najlepsza partia: Arkham Horror
Gra miesiąca: Race for the Galaxy
Rozczarowanie miesiąca: brak
Powrót miesiąca: Discworld: Ankh-Morpork

[kwiatosz]

Avalon. Możę to przez to, że ostatnio mało gram sesji rpg, ale tak z raz na tydzień na 6-8h na Avalona się umawiam, przerewelacyjna gra

[tomb]

z raz na tydzień na 6-8h na Avalona się umawiam

Ekskłizmi? A możesz napisać, ile w Twojej części kraju trwa doba?

[omam]

Nowości miesiąca: Brass, Nexus Ops, Rex: Final Days of an Empire.

Gra miesiąca: Brass - najbardziej złożona gra jaką miałem okazję dotychczas zagrać. Wielkie uznanie dla autora gry. Widać tutaj, że mechanika została dokładnie przemyślana. Każdy szczegół do siebie pasuje i ze sobą współgra. Czteroosobowa rozgrywka pomimo niewielkiej interakcji okazała się bardzo emocjonująca.

Wyróżnienie miesiąca:
Ascending Empires - prosta ale nie prostacka gra 3X z wykorzystaniem elementów zręcznościowych ponownie dała radę. Wszystkie 3 aspekty gry tj. eksploracja, podboje i walki powietrzne oraz rozwój technologiczny bardzo ale to bardzoooo zgrabnie wpisują się w klimaty SF.
Nightfall - mnóstwo negatywnej interakcji, klimat bardzo mi w tej grze odpowiada, jeśli chodzi o gry karciane z deck buildingiem to jak na razie dla mnie najlepsza pozycja.

Rozczarowanie miesiąca:
Rex: Final Days of an Empire - gra zdecydowanie nie dla mnie.

[watman]

Wstyd przyznac, ale gra miesiaca to u mnie.... Bumerang! W mocno 'pokerowym' towarzystwie ta gra pokazuje chyba jakies drugie dno, bo wciagnela nas niesamowicie...
Nowosc miesiaca - zwykle Yahtzee! w tym samym towarzystwie - ale toto juz nie takie dobre ;]
Rozczarowanie miesiaca - kiedy my w koncu zagramy w GoTa i A Touch of Evil, no kiedy?

[kwiatosz]

z raz na tydzień na 6-8h na Avalona się umawiam

Ekskłizmi? A możesz napisać, ile w Twojej części kraju trwa doba?

Tzn? W sensie nie rozumiem czy to żartobliwa zazdrość, czy poważne pytanie, którego nie ogarnąłem... Nie odespałem wczorajszego Avalona, stąd wolniej kojarzę, naprawdę się pytam, a nie próbuje żadnej dyskusji dla strażaków kręcić

[Curiosity]

@kwiatosz: to może ja wyjaśnię: Avalon jest niezły, ale nie na tyle, żeby siedzieć nad nim na raz 6-8 godzin. No chyba, że masz dobę 72-godzinną, to te (analogicznie) 1,5-2 godzinki jakoś zleci...

[kwiatosz]

A,ok. Dla mnie jest taki dobry Ale widziałem już składy, które grały partię 20 minut, w dodatku mało rozmawiając, więc dawno przestałem się upierać, że to gra dla wszystkich Edit: bo w półtorej godzinki to jedną albo dwie partie max się zagra (i to raczej w 2 godzinki).

Edit2: Jak niedospany jestem niech świadczy fakt, że dopiero wpadłem na to jak miałem odpisać Faktycznie, Avalon nie wystarcza na tak długo jak Love Letter.
No, napisane, sumienie spokojne. Nie ma to jak coś schrupać na niedzielny wieczór

[tomb]

Nie, nie chciałem być złośliwy.
My wczoraj po pracy zagraliśmy w 51+Winter i w Agricolę i zeszło 5h z tłumaczeniem zasad, a i tak byłem zadowolony, że tyle czasu udało się wygospodarować. A tu Avalon co kilka dni po 8 godzin? A co z resztą gier? Chyba, że grasz tylko w Avalon?

[kwiatosz]

To generalnie nie tak długo, spotykamy się w pt/sobotę popołudniem późnym i do drugiej w nocy jest mnóstwo czasu Ale też jest coś w tym, że w inne gry nie udało mi się tak ustalić nigdy spotkań.

[Muttah]

Gra miesiąca: Space Hulk - masa dobrych partii, gra nie do zdarcia (trzeba wreszcie pomalować)
Wyróżnienie miesiąca: WH40K - tu też sporo się działo, coraz większa skuteczność w boju
Powrót miesiąca: Fury of Dracula - od czasu do czasu wraca na stół i zawsze daje radę (szczególnie jak się własnoręcznie wykończy wampirka )
Rozczarowanie miesiąca: Drakon - albo za dużo wypiłem, albo to zbyt popierdółkowate jak dla mnie (a możliwe że jedno i drugie)

[calisto1411]

Gra m-ca: Android Netrunner i Władca pierścieni - LCGx2
Porażka m-ca: Na radarze
Zaskoczenie m-ca: Było sobie życie

[Vester]

Wyróżnienie miesiąca: Love Letter. W końcu zagrałem i faktycznie, jest to mega imprezowa gierka. Gwarantowany złowieszczy śmiech i bluzgi przez łzy absurdu.
Rozczarowanie miesiąca: Suburbia. Gdybym zaczynał dziś przygodę z planszówkami, pewnie bym piał z zachwytu. A tak - nuuuuudaaaaa......

GRA MIESIĄCA - Divinare. Kapitalne szacowanie ryzyka z pokerową dedukcją i blefem oraz pięknym, ezoterycznym tematem. Zasady chyba najprostsze w historii planszówek, nawet Knizia by pozazdrościł ich elegancji - niemniej, to nie jest gra imprezowa. Co więcej, wypowiedzenie 5 zdań reguł w ramach tłumaczenia nie wystarczy - trzeba rozegrać 1 partyjkę żeby dostrzec piękno koncepcji. Wtedy dopiero ruszamy z kopyta aż wióry lecą. Jeszcze jedno: gra kapitalnie chodzi na 2 osoby. 30 minut rozkoszy, w trakcie których nikomu nie przeszkadza losowość. Polecam!

Gra rodzinna miesiąca: Castle Panic z dodatkiem. W końcu jakiś ko-op w który można grać również z dzieciakami (płci obojga). Zasady proste jak drut, duża dynamika, poziom trudności w końcu nie morderczy, napisy na kartach jasne, krótkie i banalne w tłumaczeniu. Czuć, że jest to stricte planszówka, a nie karcianka z planszą. Trafiony zatopiony.

[Legun]

Wstyd przyznac, ale gra miesiaca to u mnie.... Bumerang! W mocno 'pokerowym' towarzystwie ta gra pokazuje chyba jakies drugie dno, bo wciagnela nas niesamowicie...

Nie ma co się wstydzić - to niesamowicie przewrotna gra, starannie tylko ucharakteryzowana na grę dla dzieci. Och, jak w sobotę zostałem obsztorcowany, bo wykonałem jakiś nieracjonalny ruch, który jednym dał niespodziewany bonus a innym pokrzyżował plany . W każdym razie u nas powoli staje się jedną z gier kanonicznych.

[7koliberek9]

50 partii w 25 tytułów

Najwięcej partii: Augustus
Nowość miesiąca: Le Havre, na wyróżnienie zasługuje również Notre Dame oraz Jaipur

Gra miesiąca: Le Havre