jak już się tak "mierzymy"
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
to ja zaczynałem od Doom troopera tak dawno że już nie pamiętam kiedy i przewaliłem się przez całę masę CCG i LCG - kult, śródziemie, WH40K, SW deciphera i teraz FFG, L5R, MtG i jeszcze ...
na brak decyzji przy takiej konstrukcji gry - z dostępnością do wszystkich kart naprawdę nie ma co narzekać
edit:przepraszam za ten OT - to już koniec z mojej strony
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
oczywiście że każdy ma prawo się wypowiadać - ja też chciałem zaznaczyć że wiem o czym mówie
a generalnie ta dyskusja przybliżyła pewnie paru osobom czym są MW i dlaczego mogą się podobać/niepodobać osobom które w niejedną karciankę już grały.
i nadal czekam na te tytuły...
hehe spoko - napisze na PW
edit:
szykuje się wydanie Delux - pudlo ma byc przeznaczone dla 4 graczy - czyli wiecej kart, znacznikow, 4 ksiegi plus karty z dodatków itd. bonusem mają być figurki magów(sic)??
Wszystkie elementy będą/są dostępne oddzielnie.
Pytanie do tych co już grali. Mieliście już może kiedyś taką sytuację żę zastraszyliście przeciwnika, zdominowaliście go tak że zaczął się już tylko bronić i przegrał? jak często takie sytuacje Wam się zdarzają? Dla mnie jest to najbardziej satysfakcjonujący rodzaj zwycięstwa, kiedy wiem i czuję że to co robie wywiera taki wpływ na drugiego maga, (chociaż ja widzę że nic specjalnego się nie dzieje on już ma w oczach czaszki) desperacko zaczyna się bronić, nerwowo przegądać karty, coraz wiecej czasu zaczyna mu zajmować wybór odpowiednich czarów i czesto zmienia decyzje w ostatniej chwili
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
uwielbiam to ...