ceny może i by wzrosły ale i wpływy do budżetu.
na pewno zwiększyłoby to konkurencyjność małych, krajowych, które
podatki MUSZĄ płacić w PL i w wysokościach stawek PL.
dlatego też istnieje cala bajka rajów podatkowych czyli
nawet jeśli mamy koszty X to podatki w kraju A>podatków w kraju B
powodują, że B jest tańszy pomimo tych samych kosztów.
dlatego też paradoksalnie ulgi dla inwestorów zagranicznych
(które stosuje się aby docelowo odzyskać kasę potem) często się nie sprawdzają
gdyż - inwestor jest do czasu aż są ulgi (a potem zmienia szyld jak niektóre markety)
dodatkowo stanowiąc w jakimś sensie "nieuczciwą" konkrencję wobec lokalnych firm
które tych ulg nie dostają.
Dlatego niektóre Państwa Unii zamiast pompować kasę w inwestorów zagranicy,
pompują kasę w firmy rodzime, które inwestują za granicą.
Firma robi kasę "na zagraniczniakach" a nie zagraniczniaki robią kasę na lokalsach
ech.. a może któryś z autorów gier zrobiłby EURO o biznesie planszówkowym