To jeszcze dorzucę swoje 5 groszy w dyskutowanych tematach.
Z moich skromnych doświadczeń w
Arkham wynika, że jest to gra, która naprawdę da się lubić, ale:
- trzeba być z góry nastawionym na dłuższą rozgrywkę
- lubić te klimaty - najlepiej przeczytać chociaż ze dwa opowiadania
- dobrze, gdy jest przynajmniej jeden doświadczony gracz, który ma pomysł, jak wygrać. Wtedy pozostali nie muszą super znać zasad. Ogólnie w kwestii zasad - zwykle wystarczy ogólne pojęcie o grze a szczegóły w trakcie. Przeważnie unikam takiego podejścia, ale tutaj świetnie się sprawdza.
- z drugiej strony dobrze, jeżeli wspomniany wyżej gracz z wyczuciem podchodzi do współgraczy, by nie nie dopuścić do sytuacji, iż praktycznie gra sam (tzn. podejmuje wszystkie decyzje) a reszta tylko rzuca kostkami.
Przy zachowaniu powyższych warunków Horror w Arkham daje wiele satysfakcji. Poza tym przy mniejszej liczbie graczy nie zauważyłem, by grało się krócej.
W
Eclipse mam jeszcze mniej doświadczenia, ale własne zdanie jak najbardziej
Przy sześciu graczach jest naprawdę dużo czasu na myślenie podczas ruchów innych graczy. Tak więc można spokojnie wprowadzić limit 30 sekund na decyzję. Po tym czasie dysk musi zostać położony. Wtedy oczekiwanie na własną kolejkę znacznie się skraca a przyjemność z grania nie maleje. Trzeba tylko przywyknąć do pewnej dyscypliny, chociaż oczywiście nie każdemu musi to odpowiadać.
Najważniejsza, moim zdaniem, w obu powyższych przypadkach jest płynność rozgrywki i zdecydowanie graczy, by dyscyplinować gawędziarzy i super-myśliwych. W granicach rozsądku oczywiście. Jeżeli to się nie uda, granie staje się bardzo nużące ze względu na monotonię i długość oczekiwania na ruch, co rozwala najlepsze nawet gierki.
I jeszcze w kwestii
planszówek na komputerach i tabletach: jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma, lecz osobiście wolę poświęcić czas na dojechanie i nawet trochę się wynudzić w miłym towarzystwie innych graczy niż pykać w domu w klawisze, klikać myszką czy wodzić palcem po ekranie
No chyba, że to jedyna opcja - co się niestety zdarza.