Dziedzictwo: testament księcia de Crecy (M. J. E. Hendriks)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Jan Madejski
Posty: 736
Rejestracja: 15 wrz 2011, 13:08
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 14 times
Been thanked: 61 times

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: Jan Madejski »

sillue pisze:do Portalu:
opóźnienie wybaczone po otwarciu pudełka :D
Dokładnie :D

Zaintrygowały mnie mini-przedziałki na dnie wypraski. Czy tylko mi one sugerują, że liczba kart mogłaby w przyszłości wzrosnąć? ;)
Awatar użytkownika
jolietjake
Posty: 849
Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
Been thanked: 1 time

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: jolietjake »

A w jaki sposób sugerują, że nie są pod tą liczbę kart? :wink:
Joliet Jake na BGG
Awatar użytkownika
Jan Madejski
Posty: 736
Rejestracja: 15 wrz 2011, 13:08
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 14 times
Been thanked: 61 times

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: Jan Madejski »

Bo ich odległość nie odpowiada dokładnie szerokości kart, więc chciałoby się, żeby odpowiadała grubości poszczególnych, położonych na boku talii :mrgreen:
Awatar użytkownika
ozy
Posty: 3283
Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 7 times
Been thanked: 74 times

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: ozy »

De Fleury znów miażdżąco wygrywa, robi sam 23 punkty. :? 9 za karty, 2 za +2 w IV gen. i 12 za pary. Jego siła to losoodporność. Przyjaciół zawsze się pozyska, dzieci urodzi, małżeństwa zawrze - to robi każdy. Tylko De Fleury ma gdzieś zawody, nacje, płeć dzieci, bierze cokolwiek jak leci, można się skupić na innych kwestiach. Umacniam się w przekonaniu, że punkty u De Fleury wynikają z samej gry, a nie starań gracza. Ot 1 misję musi wykupić, i gratisem mu wpada 10+ punktów.

Zobaczymy co będzie dalej. Gra doskonała na wieczory we dwoje. :)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
janekb
Posty: 586
Rejestracja: 14 sty 2012, 14:28
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times
Kontakt:

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: janekb »

Dokładnie miałem to samo wczoraj z nim. Całą gre przegrywałem, no i na koniec dzięki niemu wygrałem, właściwie był remis, ale więcej kart na ręce miałem. Ale ale, skoro druga osoba miała cały czas więcej punktów (a przegrała tylko dlatego, że nie zwracała tak bardzo uwagi na swojego patrona) tzn., że nie jest znów tak bardzo przegięty ;-) Ograniczenie jakie z nim miałem, to to, że musiałem gromadzić karty, a w IV gen. rodziły mi się same dziewczynki, więc myślałem, że nie uda mi się zapunktować tym +2 pkt za małżeństwa z kobietami które dają +2 karty. wystarczyło, że zamiast na jednego chłopaka trafiłbym na kolejną dziewczynę, albo wybrał bym potomstwo, żeby wybrać syna i przegrałbym.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: KubaP »

Dziś moja pierwsza partia na egzemplarzu przyjaciela. Wrażenia:

Sympatyczne euro, bez szału, ale na pewno mile spędzone 1h 35 min. W 4 osoby gra się nieco dłuży i jest dość ciasno. Wygrywa strategia na ciśnięcie od początku prestiżu - żeby od razu mocno zarabiać na punktach a z resztą "jakoś to będzie".

Graficznie gra mi się podoba, uważam, że to właśnie grafika może być sympatycznym wyróżnikiem tego tytułu.

Ciekaw jestem dwuoosobowego trybu.
Awatar użytkownika
Ouragan
Posty: 283
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:30
Lokalizacja: Poznań

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: Ouragan »

KubaP pisze:Graficznie gra mi się podoba, uważam, że to właśnie grafika może być sympatycznym wyróżnikiem tego tytułu.
Mnie natomiast grafika zupełnie zniechęciła jak chciałem wczoraj ją kupić bez wcześniejszego zagrania i sprawdzenia, bo temat mi się podoba. Nie podoba mi się taki podrasowany oszczędny w kresce Munchkin. Porównałem ją z takimi chociażby Pokoleniami no i po prostu ręce opadają. Teraz gra ma szansę na zakup, ale dopiero gdy w nią zagram i uznam, że nie jest skazana na syndrom 2 -3 partii.
Awatar użytkownika
Czochrun
Posty: 439
Rejestracja: 19 mar 2011, 08:05
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 5 times

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: Czochrun »

Wszystko zależy jak się podejdzie do gry. Moim zdaniem ci, którzy szukają mega móżdżenia, szukania super kombosów mogą się zawieść i na końcu narzekać, że nie nie doszły te karty, że psim swędem ktoś wykładał na żywca a potem fuksem dostał kartę, która mu dała magiczną liczbę punktów. Do gry trzeba podejść z dystansem. Pozycja lekka, łatwa i przyjemna.
Taką też mieliśmy wczoraj rozgrywkę w 4 osoby. Grało się naprawdę przyjemnie mimo, że jeden gracz co chwilę wykładał magiczne kombosy (no bo tak mu podeszły karty), a drugi w ostatnich dwóch rundach III generacji nie wiedział co robić, bo wszystkie misje wykonał, a patrona też miał już wypełnionego. Kolejnej misji już nie dociągał bo i tak nic by mu to nie dało.

Tutaj widzę pewne pole do modyfikacji - dlaczego instrukcja nie pozwala nam z akcji misji wziąć kolejnej misji? Dlaczego nie możemy wybrać czy chcemy wypełnić patrona czy może wstrzelić się w misję i być może przegonić lidera? Jakie jest stanowisko portalu w tej sprawie? Jak to wyglądało w czasie testów?
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: adikom5777 »

Aby spełnić kartę misji trzeba mieć 2 członków rodziny odpowiedniej narodowości lub określonego zawodu. W III generacji mając wiele kart wyłożonych przed sobą jest zbyt duża szansa na trafienie i pewnie stąd wynika to ograniczenie. Aby wykonać misję i dostać za nią punkty musisz się trochę napracować :)
Awatar użytkownika
macike
Posty: 2308
Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: macike »

Wracam wczoraj do domu, patrzę, a tam u Ani pod okienko przybył powóz kurierski...
W domu czekała na rozpakowanie paczka, a jej zawartość przerosła moje oczekiwania. ;)

Odświeżyłem szybciutko przeczytaną 2 tygodnie temu instrukcję i zacząłem stawiać pasjansa.
BTW jełop nie jestem. Instrukcja napisana jak dla jełopa, a ja na dzień dobry 2 falstarty - biorę akcje ogólne zablokowane przez wyłożonych znajomych. Podejście 3 - wżeniłem małżonkę, dobrałem znajomych, coś tam, coś tam, znowu dobieram znajomych, momencik... tym razem karty ciemne, a przedtem były jasne do dobrania... to jaka była różnica w ikonkach? Ok, podejście 4 - szybki falstart zablokowaną akcją.
Już w 5 podejściu udało się rozegrać do końca. Ja chcę jeszcze raz, bo jakoś tak tych akcji było mało i nie wszystko sobie obczaiłem. Kolejna rozgrywka, fajnie, tylko jak oni przebijają 100 punktów? A jeszcze misje im robią dodatkowe cele... rano olśnienie, w małżeństwo jest wpisane potomstwo. Sprawdzenie w instrukcji i rzeczywiście. Znaczy się instrukcja nie dla mnie. Jełop nie jestem. ;)

Warianty jednoosobowe wymagają odrzucenia paru kart znajomych/misji. Można było na nich [wzorem np. TtA, Agricoli] dodać oznaczenia, aby nie trzeba było orientować się po nazwach (de facto orientuję się po opisie dotyczącym przeciwników, ale można prościej).

Miałem przypadek, gdy w III generacji wylosował mi się dodatkowy pion Przedsiębiorstwa. Kompletnie bezużyteczny jak się okazało. Niewykorzystany mógłby być na koniec wart chociaż 1 VP (skoro za pałac są 2 VP, to mniej za dolce far niente i jednak nie kalanie sobie rąk pracą jest honorowe, nie jest?).
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2801
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 357 times
Been thanked: 639 times

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: bogas »

macike pisze:Jełop nie jestem. ;)
Chyba jednak jesteś ;) Słownik języka polskiego jełopa definiuje m.in. jako gapę. Jesteś gapa? Jesteś. Gapa=jełop czyli ty=....
A czy ja jestem gapa? ;) Może i tak, chociaż tu winę raczej zwalam na opis, który jednoznaczny nie jest.
Taka sytuacja się przydarzyła: Karta "Lucienne" arystokratka koszt: - 1, profity: 2 karty znajomych oraz "tarcza" do tego: otrzymujesz żółty znacznik dodatkowej akcji oraz +1 gwiazdka jeśli masz innego arystokratę w rodzinie. Kilka chwil później pojawia się karta arystokratki "Imienia nie pomnę, ale Rosjanka o ile pamiętam" koszt: -1, profity: 2 karty znajomych oraz "tarcza" do tego: otrzymujesz żółty znacznik dodatkowej akcji czyli koszty i profity prawie takie same co Lucienne tyle, że ta ma jeszcze dodatkowy bonus w postaci gwiazdki! Co za bezsens i niepotrzebna losowość. Tyle tylko, że okazuje się, że Lucienne wymaga innego arystokraty zarówno dla uzyskania żołtego znacznika jak i tej 1 gwiazdki! Oczywiście graliśmy tak, że znacznik tak czy siak się należy, a ta gwiazdka to już warunkowo :roll:
Awatar użytkownika
sillue
Posty: 468
Rejestracja: 18 kwie 2012, 14:23
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 3 times
Been thanked: 1 time

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: sillue »

bogas pisze:
macike pisze:Jełop nie jestem. ;)
Chyba jednak jesteś ;) Słownik języka polskiego jełopa definiuje m.in. jako gapę. Jesteś gapa? Jesteś. Gapa=jełop czyli ty=....
A czy ja jestem gapa? ;) Może i tak, chociaż tu winę raczej zwalam na opis, który jednoznaczny nie jest.
Taka sytuacja się przydarzyła: Karta "Lucienne" arystokratka koszt: - 1, profity: 2 karty znajomych oraz "tarcza" do tego: otrzymujesz żółty znacznik dodatkowej akcji oraz +1 gwiazdka jeśli masz innego arystokratę w rodzinie. Kilka chwil później pojawia się karta arystokratki "Imienia nie pomnę, ale Rosjanka o ile pamiętam" koszt: -1, profity: 2 karty znajomych oraz "tarcza" do tego: otrzymujesz żółty znacznik dodatkowej akcji czyli koszty i profity prawie takie same co Lucienne tyle, że ta ma jeszcze dodatkowy bonus w postaci gwiazdki! Co za bezsens i niepotrzebna losowość. Tyle tylko, że okazuje się, że Lucienne wymaga innego arystokraty zarówno dla uzyskania żołtego znacznika jak i tej 1 gwiazdki! Oczywiście graliśmy tak, że znacznik tak czy siak się należy, a ta gwiazdka to już warunkowo :roll:
graliście w przeciwieństwie do instrukcji, wyjaśnienia kart, str.18,
bezsens i losowość? nic bardziej mylnego... przyjrzyj się jednaj i drugiej postaci... :lol:
cytując Rahdo: "I guess she has a great personality" :twisted:
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2801
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 357 times
Been thanked: 639 times

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: bogas »

sillue pisze: graliście w przeciwieństwie do instrukcji, wyjaśnienia kart, str.18,
bezsens i losowość? nic bardziej mylnego... przyjrzyj się jednaj i drugiej postaci... :lol:
cytując Rahdo: "I guess she has a great personality" :twisted:
Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja wiem, że graliśmy niezgodnie z zasadami. Tyle tylko, że opis na karcie wydawał się na tyle jasny, że nie miałem potrzeby sprawdzać tej karty w instrukcji. Że coś jest nie halo okazało się jak wyszła bardzo podobna, ale jednak nico inna karta i na pierwszy rzut oka wydawało się to właśnie bezsensowne i losowe. Nauczka jest taka, że teraz każdą kartę trzeba w instrukcji sprawdzić (czy jest, a jak jest to jak to jest z nią dokładnie) co jest trochę upierdliwe.
janekb
Posty: 586
Rejestracja: 14 sty 2012, 14:28
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times
Kontakt:

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: janekb »

Nauczka jest taka, że teraz każdą kartę trzeba w instrukcji sprawdzić (czy jest, a jak jest to jak to jest z nią dokładnie) co jest trochę upierdliwe.
No nie no aż tak źle nie jest. Będę się upierał, że jest intuicyjnie jeśli się czyta karty :)
Awatar użytkownika
sillue
Posty: 468
Rejestracja: 18 kwie 2012, 14:23
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 3 times
Been thanked: 1 time

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: sillue »

bogas pisze: Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja wiem, że graliśmy niezgodnie z zasadami. Tyle tylko, że opis na karcie wydawał się na tyle jasny, że nie miałem potrzeby sprawdzać tej karty w instrukcji. Że coś jest nie halo okazało się jak wyszła bardzo podobna, ale jednak nico inna karta i na pierwszy rzut oka wydawało się to właśnie bezsensowne i losowe. Nauczka jest taka, że teraz każdą kartę trzeba w instrukcji sprawdzić (czy jest, a jak jest to jak to jest z nią dokładnie) co jest trochę upierdliwe.
załapałem, że graliście źle, chodziło o to, że przewidzieli w instrukcji taką pomyłkę czy nieścisłość, i ją wyjaśnili... na wszelki wypadek... :wink:
trzewik

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: trzewik »

@czochrun - misje
Tak, to świadoma decyzja wynikająca z testów.

W finalnych rundach gry misje w zwykłej formie generowały straszną losowość - najsłabsi gracze przy stole brali je na potęgę: "Bo a nuż się trafi i cudem dogonię stawkę", podczas gdy dobrzy gracze spokojnie sobie realizowali swoje plany i nie brali misji rozumiejąc, że w ostatnich rundach misja to ślepy los, albo ci się trafi, albo nie - nie ma już czasu, by się przygotować do jej realizacji bo koniec gry.
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2801
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 357 times
Been thanked: 639 times

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: bogas »

Kolejna rozgrywka i potwierdzenie, że to jednak jest bardzo dobra gra w swojej kategorii wagowej. Przewinęliśmy w dwójkę niemal całą talię co mocno zredukowało losowość. Do tego drobne uszczypliwości na temat członków rodziny przeciwnika sprawiły, że było to bardzo przyjemnie spędzonych 70 minut :D Do pełni szczęścia brakuje tylko więcej kart tytułów i filantropii :wink:
Awatar użytkownika
Szaqis
Posty: 30
Rejestracja: 13 wrz 2010, 00:14

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: Szaqis »

Skuszony hype'em dzisiaj nie wytrzymałem i kupiłem. Mam nadzieję że wszystkie zachwyty w tym wątku, którymi się kierowałem nie są przesadzone :twisted:

Gra jest już na 19. miejscu bestsellerów Rebela.
janekb
Posty: 586
Rejestracja: 14 sty 2012, 14:28
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times
Kontakt:

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: janekb »

A jakie macie wrażenia z partii solo Testament? Ja wczoraj wypróbowałem i mnie nie zachwyciło. Myślałem, że będzie ciekawiej. Dość łątwo poszło mi wypełnienie wszystkich kart i na końcu w sumie nie miałem pomysłu co robić, ot takie nabijanie punktów dla nabijania.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: rastula »

janekb pisze:A jakie macie wrażenia z partii solo Testament? Ja wczoraj wypróbowałem i mnie nie zachwyciło. Myślałem, że będzie ciekawiej. Dość łątwo poszło mi wypełnienie wszystkich kart i na końcu w sumie nie miałem pomysłu co robić, ot takie nabijanie punktów dla nabijania.

jak to w grach planszowych solo ;)
janekb
Posty: 586
Rejestracja: 14 sty 2012, 14:28
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times
Kontakt:

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: janekb »

Oj tam oj tam ;-) w kilka gier solo grałem, też zdarzało się w gry, które nie były typowymi solo, ale miały takie warianty i powiem szczerze pod tym względem Dziedzictwo wygląda wyjątkowo nudno.
Awatar użytkownika
berni
Posty: 647
Rejestracja: 29 lis 2010, 15:35
Been thanked: 1 time

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: berni »

trzewik pisze: Jeśli chodzi o pudło to chciałbym delikatnie tylko zwrócić uwagę:

Najpopularniejsza gra karciana 2013 roku - Netrunner: duże pudło a w nim:
- 250 kart
- żetony

Nowa gra karciana Portalu - Dziedzictwo: duże pudło a w nim:
- 240 kart
- sporo drewna
- 5 unikalnych plansz
Ekhm...
tylko, że karty w Netrunnerze są duże, a nie mini. Poza tym Netrunner ma to do siebie, że kart tych przybywa i po kupieniu jednego cyklu już połowa pudełka jest wypchana po brzegi. A tego drewna w Dziedzictwie wcale nie ma tak dużo ;-)

Żeby nie być tylko hejterem, to powiem, że mi duże pudło w ogóle nie przeszkadza. Wolę zestandaryzowane wymiary pudeł niż jakieś tuby, puszki, worki czy inne rzeczy, na które brakuje potem szuflad. I nie mam zwyczaju nosić gier w plecaku, więc kwadratowe duże pudło jest dla mnie ok. Ogólnie poziom wydania bardzo mile mnie zaskoczył, tylko porównanie do Netrunnera jakoś nietrafione. Ale i tak brawo Portal!
Awatar użytkownika
jolietjake
Posty: 849
Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
Been thanked: 1 time

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: jolietjake »

Skoro ludzie zaczynają marudzić na rozmiar pudła (mimo z góry ogloszonej standaryzacji pudeł pół roku temu) to potwierdza to tylko, że Portal zdał egzamin i nie ma się już poprostu do czego doczepić :D Jak widać plansza główna jest na szerokość pudła. Osobiście wolę większe pudło, niż żeby plansza była składana lub żeby była mniejsza i elementy na niej jakoś upchane. Tak więc pudło takie być musiało i tyle. Ewentualnie mogłoby być tylko trochę węższe i chudsze, ale nie zmieniłoby to dużo w praktyce, a lepiej rzeczywiście jak pudła są w tym samym rozmiarze. Tak więc, nawet pomijając oczywiste kwestie marketingowe, te argumenty uważam całkowicie za chybione.
Joliet Jake na BGG
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3240
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 71 times
Kontakt:

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: Veridiana »

Graliśmy wczoraj na 4. piękna gra, na razie jestem b. zadowolona. ALE przy rozpatrywaniu patronów nastąpił zgrzyt, bo wygrała rzutem na taśmę osoba, której patron punktował "1pkt. za parę", co w grze o tworzeniu par jest równoznaczne ze zdobyciem lekką rączką punktów za sam fakt grania. pozostałe osoby miały dużo ciężej: "1 pkt za małżeństwo z trojgiem dzieci", czy "1 pkt za każdą misję". nie urwało tam czegoś w tym tekście o parach? :roll:
Awatar użytkownika
sillue
Posty: 468
Rejestracja: 18 kwie 2012, 14:23
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 3 times
Been thanked: 1 time

Re: Dziedzictwo: testament księcia de Crecy

Post autor: sillue »

Veridiana pisze:Graliśmy wczoraj na 4. piękna gra, na razie jestem b. zadowolona. ALE przy rozpatrywaniu patronów nastąpił zgrzyt, bo wygrała rzutem na taśmę osoba, której patron punktował "1pkt. za parę", co w grze o tworzeniu par jest równoznaczne ze zdobyciem lekką rączką punktów za sam fakt grania. pozostałe osoby miały dużo ciężej: "1 pkt za małżeństwo z trojgiem dzieci", czy "1 pkt za każdą misję". nie urwało tam czegoś w tym tekście o parach? :roll:
kardynał jest przegięty za każdej strony niestety, ciekaw jestem tłumaczenia Portalu jak to śmigało w testach... bez wysiłku wyciąga się 15-20 pkt z niego...
wczoraj go wywaliłem, zanim losowaliśmy patronów...
ODPOWIEDZ