(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Losowość w TTA może być frustrująca zwłaszcza jeżeli chodzi o karty militarne. Jak ci nie podejdą taktyki to zanim doczekasz się czegoś ciekawego to zazwyczaj zostaniesz zamieciony z planszy. Kulturę, żarówki czy produkcję zawsze można jakoś zastąpić a wojsko już gorzej.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Czy są jakieś preferencje co do rozgrywek w najbliższy poniedziałek?
- SuperTramp
- Posty: 75
- Rejestracja: 16 mar 2012, 22:10
- Lokalizacja: Bełchatów
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Powinienem być o 17.00. Chętny na cokolwiek:)
Moja wishlista:
https://boardgamegeek.com/wishlist/SuperTramp
https://boardgamegeek.com/wishlist/SuperTramp
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Będę około 18 zapewne (mam nadzieję że nie później). Mam na wszeli wypadek ze sobą Zimną Wojnę. Ale z chęcią usiądę do jakiejś cięższej ekonomicznej wieloosobówki.
Greed, for lack of a better word, is good.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Wczoraj parę rzeczy się okazało :
- Nefertiti fajne jest i nie nudzi się
- jednak istnieje próg nasycenia się 7 Wonders
- muzyka Beatlesów jest najlepszą muzyką ze wszystkich towarzyszącą graniu
- Nefertiti fajne jest i nie nudzi się
- jednak istnieje próg nasycenia się 7 Wonders
- muzyka Beatlesów jest najlepszą muzyką ze wszystkich towarzyszącą graniu
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- sillue
- Posty: 468
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 14:23
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
jax pisze:Wczoraj parę rzeczy się okazało :
- Nefertiti fajne jest i nie nudzi się
- jednak istnieje próg nasycenia się 7 Wonders
- muzyka Beatlesów jest najlepszą muzyką ze wszystkich towarzyszącą graniu
Okazało się jeszcze parę innych rzeczy:
- suwmiarka może być przydatnym narzędziem na wyposażeniu gracza planszowego
- nie siadać obok Jaxa w 7 Wonders i zwycięstwo w kieszeni
- muszę sprawdzić słuch / podzielność uwagi (Beatlesi wczoraj lecieli?)
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Przez dłuższą chwilę zastanawiałem się o co chodzi... Ale faktycznie, masz racjęsillue pisze: - suwmiarka może być przydatnym narzędziem na wyposażeniu gracza planszowego
I nie gralismy w bitweniaki, Wings of War, X-Winga etc. jakby ktoś pytał.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Bardzo dziękuję za wczorajsze Age of Steam. Po 18xx, Steamie, w końcu poznałem ten szlachetny i zasłużony tytuł. I nie zawiódł mnie. To po prostu bardzo dobra gra! Co więcej razem z Darkiem możemy się czuć moralnymi zwycięzcami wczorajszych rozgrywek. Co prawda zajeliśmy miejsca 3 i 4 (jak przystało na debiutantów), ale tylko nasza łaskawość powoliła wygrać doświadczonym graszom: staszkowi 1 miejsce, który o 1/3 punktu wyprzedził siepu.
Nasz łaskawość polegała na tym, że w pierwszej partii najpierw staszek, później siepu zbankrutowali już w I turze. I postanowiliśmy zagrać jeszcze raz nie dogrywając rozpoczętej partii po prostu we dwóch do końca - chłopaki by się wtedy trochę wynudzili
Nasz łaskawość polegała na tym, że w pierwszej partii najpierw staszek, później siepu zbankrutowali już w I turze. I postanowiliśmy zagrać jeszcze raz nie dogrywając rozpoczętej partii po prostu we dwóch do końca - chłopaki by się wtedy trochę wynudzili
Greed, for lack of a better word, is good.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ja bym dograł Za błędy należy płacićl.a.d pisze: I postanowiliśmy zagrać jeszcze raz nie dogrywając rozpoczętej partii po prostu we dwóch do końca - chłopaki by się wtedy trochę wynudzili
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Jeśli chodzi o pierwszą grę AoS a to zbankrutowaliśmy obydwaj z siepu w pierwszej rundzie(ale zostało nam odpuszczone),a siepu jeszcze dodatkowo w drugiej
Myślę,że trochę przez specyfikę mapy(południowa Ameryka).
Co do The Beatles, to rzeczywiście w tle był grany, o ile mnie ucho nie myli tzw. czerwony składak czyli The Beatles 1962-1966( prawdopodobnie w wersji z kompa więc nie do sprawdzenia ).
Myślę,że trochę przez specyfikę mapy(południowa Ameryka).
Co do The Beatles, to rzeczywiście w tle był grany, o ile mnie ucho nie myli tzw. czerwony składak czyli The Beatles 1962-1966( prawdopodobnie w wersji z kompa więc nie do sprawdzenia ).
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Dzięki za wczorajsze rozgrywki.
Najpierw Tezeusz w trybie eksperymentalnym - 4-osobowym bez teamów, czyli teoretycznie najbardziej podatnym na brak kontroli. Prawdę powiedziawszy nie czułem tego braku (o dziwo), coś tam daje się przewidywać (z drugiej strony miałem 'łatwych w obsłudze' marinesów, więc to może też miało wpływ). Piotrsmu był przeciwnego zdania - wg niego była słaba kontrola. Jednak dochodzę do wniosku, że ja ją widzę (nawet w grze 4-osobwej), bo mam parę partii na koncie i jakieś tam doświadczenie. Często też dostrzegałem sytuacje, że ktoś optymalizuje wyłącznie pod siebie, nie patrząc że innym robi 'wystawkę' (sam je dostawałem). Tak się w tę grę nie gra. Trzeba być czujnym na absolutnie wszystko, sam się łapałem na tym, że przewidziałem x ruchów rywali i nie wykonałem w związku z tym x ruchów, ale zapomniałem o x+1 mozliwości i jednak głupią wystawkę robiłem - mimo pewnej praktyki. Po prostu gra premiuje doświadczenie i wynikający z tego dobry ogląd sytuacji na planszy. Trzeba się do sposobu postrzegania planszy i tego co się na niej wydarzy dostosować.
Tym niemniej 0 punktów zdobytych przez naukowców GrzeLa daje do myślenia
Drugim daniem było Fabrik der Traume herr Doctora. Stara dobra gra licytacyjna. Każde studio wyprodukowało 4 filmy. Triumfował siepu, któremu sukces zapewniła ultra-super-produkcja z gatunku 'Entertainment' ('Dziesięć przykazań'?). Zgranęła aż 3 nagrody. Ja się uplasowałem na drugiej pozycji. Miałem bardzo szeeerokie kontakty wśród aktorów a przede wszystkim aktorek i na 2 polach imprezki mogłem przebierać w potrzebnych mi do filmu elementach. Często kończyło się na tym że aktorki zapoznawały mnie z kolejnymi aktorkami Ostra walka trwał o zrobienie najgorszego filmu - GrzeL w tym celu wynajął nawet aktora o nazwisku Knizia (ujemne punkty do filmu), ale z trudem udało mi się przeważyć (i łyknąć 10VP) dzięki roszadom w jednym z filmów - zepsułem genialne efekty specjalne (zastąpilem fajerwerki kapiszonami i użyłem kartonowych krzywo wyciętych postaci) i nawet wyrzuciłem przeciętną aktorkę żeby zatrudnić beznadziejną. Z drugiej strony moje filmy z dziedziny dramatu i rozrywki okazały się bardzo fajne
Dalej był GrzeL i piotrsmu. Ten ostatni zapamiętany w kinematografii za taśmową produkcję naparwdę przeciętnych filmów
Na zakończenie Tezeusz, tym razem 3-osobowy. Z uporem maniaka będę testował tryby >2-osobowe żeby udowodnić (co najmniej sobie ) że są grywalne
Tym razem triumf Alienów GrzeLa, którzy za szybko wyszli na mocne prowadzenie i dowieźli je do końca. Jestem w miarę zadowolony z moich Szaraków, którzy ostatecznie byli tylko o 1 pkt. za. Dobry performance Naukowców i Szaraków zawsze będzie mnie cieszył, gdyż dla niedoświadczonego oka wyglądają oni na frakcje, którym jest (znacznie) ciężej niż militarnym Marinesom i Alienom.
Ogólnie jeśli chodzi o Tezeusza, to mam - pozytywny - zamęt w głowie. Na pewno trzeba _znacznie_ więcej testów, o co chyba nie będzie trudno zważywszy na umiarkowany (świetnie dobrany, moim zdaniem) czas rozgrywki. O sprzedaży nie ma mowy
EDIT: Poczytałem po fakcie karty z preordera modyfikujące stację kosmiczną na której przebiega rozgrywka. Trzeba grać koniecznie z nimi - DUŻE urozmaicenie.
Najpierw Tezeusz w trybie eksperymentalnym - 4-osobowym bez teamów, czyli teoretycznie najbardziej podatnym na brak kontroli. Prawdę powiedziawszy nie czułem tego braku (o dziwo), coś tam daje się przewidywać (z drugiej strony miałem 'łatwych w obsłudze' marinesów, więc to może też miało wpływ). Piotrsmu był przeciwnego zdania - wg niego była słaba kontrola. Jednak dochodzę do wniosku, że ja ją widzę (nawet w grze 4-osobwej), bo mam parę partii na koncie i jakieś tam doświadczenie. Często też dostrzegałem sytuacje, że ktoś optymalizuje wyłącznie pod siebie, nie patrząc że innym robi 'wystawkę' (sam je dostawałem). Tak się w tę grę nie gra. Trzeba być czujnym na absolutnie wszystko, sam się łapałem na tym, że przewidziałem x ruchów rywali i nie wykonałem w związku z tym x ruchów, ale zapomniałem o x+1 mozliwości i jednak głupią wystawkę robiłem - mimo pewnej praktyki. Po prostu gra premiuje doświadczenie i wynikający z tego dobry ogląd sytuacji na planszy. Trzeba się do sposobu postrzegania planszy i tego co się na niej wydarzy dostosować.
Tym niemniej 0 punktów zdobytych przez naukowców GrzeLa daje do myślenia
Drugim daniem było Fabrik der Traume herr Doctora. Stara dobra gra licytacyjna. Każde studio wyprodukowało 4 filmy. Triumfował siepu, któremu sukces zapewniła ultra-super-produkcja z gatunku 'Entertainment' ('Dziesięć przykazań'?). Zgranęła aż 3 nagrody. Ja się uplasowałem na drugiej pozycji. Miałem bardzo szeeerokie kontakty wśród aktorów a przede wszystkim aktorek i na 2 polach imprezki mogłem przebierać w potrzebnych mi do filmu elementach. Często kończyło się na tym że aktorki zapoznawały mnie z kolejnymi aktorkami Ostra walka trwał o zrobienie najgorszego filmu - GrzeL w tym celu wynajął nawet aktora o nazwisku Knizia (ujemne punkty do filmu), ale z trudem udało mi się przeważyć (i łyknąć 10VP) dzięki roszadom w jednym z filmów - zepsułem genialne efekty specjalne (zastąpilem fajerwerki kapiszonami i użyłem kartonowych krzywo wyciętych postaci) i nawet wyrzuciłem przeciętną aktorkę żeby zatrudnić beznadziejną. Z drugiej strony moje filmy z dziedziny dramatu i rozrywki okazały się bardzo fajne
Dalej był GrzeL i piotrsmu. Ten ostatni zapamiętany w kinematografii za taśmową produkcję naparwdę przeciętnych filmów
Na zakończenie Tezeusz, tym razem 3-osobowy. Z uporem maniaka będę testował tryby >2-osobowe żeby udowodnić (co najmniej sobie ) że są grywalne
Tym razem triumf Alienów GrzeLa, którzy za szybko wyszli na mocne prowadzenie i dowieźli je do końca. Jestem w miarę zadowolony z moich Szaraków, którzy ostatecznie byli tylko o 1 pkt. za. Dobry performance Naukowców i Szaraków zawsze będzie mnie cieszył, gdyż dla niedoświadczonego oka wyglądają oni na frakcje, którym jest (znacznie) ciężej niż militarnym Marinesom i Alienom.
Ogólnie jeśli chodzi o Tezeusza, to mam - pozytywny - zamęt w głowie. Na pewno trzeba _znacznie_ więcej testów, o co chyba nie będzie trudno zważywszy na umiarkowany (świetnie dobrany, moim zdaniem) czas rozgrywki. O sprzedaży nie ma mowy
EDIT: Poczytałem po fakcie karty z preordera modyfikujące stację kosmiczną na której przebiega rozgrywka. Trzeba grać koniecznie z nimi - DUŻE urozmaicenie.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Wczoraj niestety mało satysfakcjonujący wieczór pod względem rozgrywek. Tylko 1 partia w Tezeusza. Niestety zdecydowanie nie mój to klimat. Gra chaotyczna, mało interesująca - jakoś mnie mechanika nie porywa. Chodzimy w kółko i... znowu chodzimy w kółko... i znowu chodzimy w kółko... Jak w przedszkolu
Ale za to po rozgrywce odbyłem interesującą rozmowę z Jaxem. Dzięki za podrzucenie kilku tytułów do sprawdzenia. To był najlepszy element wczorajszego wieczoru.
Ale za to po rozgrywce odbyłem interesującą rozmowę z Jaxem. Dzięki za podrzucenie kilku tytułów do sprawdzenia. To był najlepszy element wczorajszego wieczoru.
Greed, for lack of a better word, is good.
- sillue
- Posty: 468
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 14:23
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
no normalnie zupełnie przypadkowo mam je w posiadaniujax pisze: Poczytałem po fakcie karty z preordera modyfikujące stację kosmiczną na której przebiega rozgrywka. Trzeba grać koniecznie z nimi - DUŻE urozmaicenie.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Też je posiadam i jeśli nie pojawią się w szerszej sprzedaży, to będę czuł, że nie przepłaciłem w preorderzesillue pisze:no normalnie zupełnie przypadkowo mam je w posiadaniu
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- sillue
- Posty: 468
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 14:23
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
oj przepłaciliśmy obajjax pisze:Też je posiadam i jeśli nie pojawią się w szerszej sprzedaży, to będę czuł, że nie przepłaciłem w preorderzesillue pisze:no normalnie zupełnie przypadkowo mam je w posiadaniu
jak zniszczą matryce, to się nie pojawią
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
W poniedziałek będę mógł być już od około 15. Czy ktoś chciałby tak wcześnie zacząć?
Będę chciał zagrać w Caverne, ale nie wiem na którą godzinę gra dotrze na miejsce. Coś na pewno jeszcze wezmę ze sobą.
Będę chciał zagrać w Caverne, ale nie wiem na którą godzinę gra dotrze na miejsce. Coś na pewno jeszcze wezmę ze sobą.
- GrzeL
- Administrator
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 paź 2011, 15:13
- Lokalizacja: okolica Warszawy
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 57 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Podejrzewam, że na 15 mógłbym być, ale szczegóły to napiszę na PW.Andreus pisze:W poniedziałek będę mógł być już od około 15. Czy ktoś chciałby tak wcześnie zacząć?
Będę chciał zagrać w Caverne, ale nie wiem na którą godzinę gra dotrze na miejsce. Coś na pewno jeszcze wezmę ze sobą.
W Caverne też chętnie zagram, tylko pytanie powinno brzmieć, kiedy przyjdzie właściciel Caverny, żeby wytłumaczyć.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Właścicielem będę ja, w poniedziałek będę czekać na dostawęGrzeL pisze:Podejrzewam, że na 15 mógłbym być, ale szczegóły to napiszę na PW.Andreus pisze:W poniedziałek będę mógł być już od około 15. Czy ktoś chciałby tak wcześnie zacząć?
Będę chciał zagrać w Caverne, ale nie wiem na którą godzinę gra dotrze na miejsce. Coś na pewno jeszcze wezmę ze sobą.
W Caverne też chętnie zagram, tylko pytanie powinno brzmieć, kiedy przyjdzie właściciel Caverny, żeby wytłumaczyć.
A w międzyczasie chętnie w coś zagram
- sillue
- Posty: 468
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 14:23
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
sporo z nas będzie czekać na dostawcę
jak się doczekamy to wybór będzie, mam wrażenie, przygniatający (moje danie główne to Amerigo)
postaram się dotrzeć jak najwcześniej, może uda się wybadać planowany termin dostaw
jak się doczekamy to wybór będzie, mam wrażenie, przygniatający (moje danie główne to Amerigo)
postaram się dotrzeć jak najwcześniej, może uda się wybadać planowany termin dostaw
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Dokładnie, wybór przygniatający. Zadecyduje co kto przeczyta i będzie w stanie wytłumaczyć.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- sillue
- Posty: 468
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 14:23
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
mam wrażenie, że wszyscy kują zasadyjax pisze:Dokładnie, wybór przygniatający. Zadecyduje co kto przeczyta i będzie w stanie wytłumaczyć.
albo ja tylko taki matoł jestem
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
też czekam na swoją caverne, jestem wstanie wytłumaczyć zasady już od 2 tygodni.
postaram się rano iść do pracy żeby być w chwili jak najwcześniej możliwe że nawet o 15.
postaram się rano iść do pracy żeby być w chwili jak najwcześniej możliwe że nawet o 15.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
luzik, ja nie planuję czytaćsillue pisze:albo ja tylko taki matoł jestem
jak będę miał pudło, to może poczytam
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Panowie, Wy się na Amerigo szykujcie, a nie jakiegoś Rosenberga