Lir pisze: (...) Via ad Gloria (Droga do Chwały)
W poniedziałek do MDK zajechali rycerze! Niektórzy spieszeni, niektóry konni, ale wszyscy chętni na zwycięstwo (no dobra – bardziej chętni na wdzięki dam dworu…..). Po oskrobaniu kopyt i ciżem z łajna zabrali się za przygotowania do turnieju. Część rycerzy poszła do mistrzów sztuki okładania się po łbach różnymi przedmiotami drewnianymi i metalowymi , inni - poszli do mistrzów konstruowania metalowych blach do obrony przed czynnościami wykonywanymi przez osoby wyszkolone w sztuce okładania się po łbach różnymi przedmiotami drewnianymi i metalowymi . Zaś pozostali spokojnie poszli do dam dworu, aby uzyskać ich przychylność i fragmenty ich garderoby do udekorowania swych hełmów. Dlaczegóż zawsze były to pantalony? Historia milczy o przyczynie....
Gra to worker placement z rondlem. Przez czas rundy przygotowujemy się do turnieju, podczas którego zdobywamy większość punktów.
Gdybym miał porównywać - najbliżej jej chyba do Pret-a-Porte i Drum Roll.
A tu kilka uwag do samej gry:
Zastrzeżenia:
1. Mały deck kart - po kilku kolejkach zostałem z 5 kartami na ręce... Automatycznie przestał działać żeton "Trener" - mogłem go właściwie wyrzucić. Tak samo pole na planszy umożliwiające "trenowanie" było już dla mnie bezużyteczne.
Proponowane rozwiązania:
- zwiększyć ilość kart w decku na początku
- po ograniczeniu talii aktywnych kart gracza do pięciu - akcja "trener" mógłby pobierać karty z talii kart silniejszych (tych, z których pobieramy 3 karty na początku)
- coś kompletnie innego
2. Turniej trwa zdecydowanie za długo. Podczas pojedynków współgraczy zaczynałem się nudzić - nie miałem najmniejszego wpływu na ich wynik i trwało to i trwało...
Proponowane rozwiązania:
- ograniczyć walki do np. 3 rund - jak się nie rozstrzygnie do tego czasu - gracz z mniejszym poziomem zbroi odpada; przy remisie - coś tak innego
- umożliwić np. współgraczom wspomożenie któregoś z walczących modlitwą. Jeśli np. mogę wykrwawić gracza, który potencjalnie będzie dla mnie groźny w kolejnej rundzie turnieju - mógłbym dołożyć jego przeciwnikowi (także NPCowi!) jeden do siły za pomocą kryształu modlitwy
- coś całkiem innego
3. Siła kostki w walkach turniejowych jest zdecydowanie zbyt duża. Nie twierdzę że należy ją ustawić np. na poziomie 0 - 0 - 0 - 1 - 1 - 1 - ale jest zbyt duża. Zdecydowanie jak dla mnie odstręczająca.
4. Wyprawy dają za mało korzyści wobec dużego ryzyka - jeżeli nagroda uzyskiwana w wyniku ich odbycia nie będzie większa, pole wygląda na mało używane
Proponowane rozwiązanie:
- zwiększenie nagród za ich wykonanie
- coś zupełnie innego
5. Nie wiem, czy wynikało to z naszej rozgrywki czy z czegoś innego ale właściwie ani razu nie odczuwałem braku pieniędzy (a nie miałem "alchemika"). Jeżeli to zgodne z zamierzeniem - ok. Jeżeli nie - może coś trzeba zrobić?
6. Przez całą grę właściwie nie czułem potrzeby walki o pierwsze miejsce. Pewnie wynikało to z wielości miejsc, gdzie mogłem zawsze pójść niezależnie od kolejności.
7. Damy wydają się za silne - zauważ że w każdej rundzie wszystkie trzy bywały zajęte - podczas gdy w pozostałych polach było dużo "nieużywanych" miejsc. Mimo więc że punktów dają mało, ale przez mały koszt są zawsze używane - co świadczy że są odbierane jako silne.
Proponowane rozwiązania:
- zwiększyć koszt "zajęcia" ich pola do np. dwóch kostek
- coś innego
8. Nie miałem alchemika, ale ani razu nie brakowało mi pieniędzy - jakoś za łatwo się je zdobywało.
9. Jeżeli wersja "zaawansowana" miałaby się różnić tylko innymi kartami, silniejszymi NPCami i większą ilością punktów za zwycięstwo - to ja nie chcę w nią grać....
10. Setup - może ustawić zestaw pomocników/kart startowych? Jeżeli teraz trafi się np. silny pomocnik na pierwszej pozycji (a więc za darmo) - nie wyrówna tego fakt rozpoczynania gry przez ostatniego rozgrywającego z większą ilością pieniędzy.
Zalety:
1. Najważniejszy: gra działa! To poważnie jest wielki plus - widziałem już sporo prototypów, które nadawały się tylko do odłożenia gdzieś na dno szafy
2. Rondel sprawuje się całkiem dobrze i bardzo dobrze wygląda - fajnie byłoby dotrzymać go do końcowej wersji bo stanowi ciekawe urozmaicenie. Można tylko zrobić na nim jakąś "średniowieczną" grafikę (może koło używane do "łamania kołem" )
3. Turnieje - fajny motyw - trzeba tylko koniecznie przyspieszyć jego rozgrywanie.
Ogólnie - dobrze działający worker placement. Od innych gier odróżnia się mechaniką "turnieju" - i trzeba o niego dbać i go rozwijać!
I najważniejsze - cały ten stos uwag wystosowałem po zaledwie jednej partii - i to z takimi samymi nowicjuszami jak ja