
Zwróciłem też uwagę na to, że gra chyba łatwo podda się customizacji wizualnej: marzą mi się fajne drewniane żetony (najlepiej rzeźbione), czy plansza przypominająca dioramę.
O! teraz widzę jak płytka była recenzja Wookiego. Gdy rahdo o niej opowiada gra nabiera rumieńców
Obejrzałem oba filmiki. Tłumaczenie zasad jest bardzo fajne i daje dobry obraz tego jak będzie się grało. Irytuje mnie za to niezdecydowanie gracza oraz to, że nie dostrzega oczywistych ruchów.
Na jakiej dokładnie podstawie? (z ciekawości pytam). W instrukcji jest napisane, że wariant DM jest głównie na 3 osoby, bo na 4 jest już nieco zbyt chaotycznie i trudniej, chyba że komuś to nie przeszkadza. Mnie się np. podoba, że w DM na 3-4 osoby, końcowy wynik to liczba punktów "za gracza", którego najmniej się atakowało. W ten sposób trzeba gryźć wszystkich po równo (w miarę), i nie da się ani zrobić kingmakingu ani efektu kuli śnieżnej.Curiosity pisze: Aha, i wydaje mi się, że gra jest silnie 2-osobowa (wolałbym się mylić). To dla mnie bardzo duży minus.
Mała plansza, czterem graczom będzie ciasno.rattkin pisze:Na jakiej dokładnie podstawie?Curiosity pisze: Aha, i wydaje mi się, że gra jest silnie 2-osobowa (wolałbym się mylić). To dla mnie bardzo duży minus.
może poprostu to 2gi biegun? ten pan na początku filmiku wręcz ślini się na pudełko mówiąc że to chvatillBea pisze:O! teraz widzę jak płytka była recenzja Wookiego. Gdy rahdo o niej opowiada gra nabiera rumieńcówAż dziw bierze, że to ta sama gra!
A tutaj masz kilka słów od Chvatila. Gra była projektowana jako 2-osobówka, potem dołożono kolejnych graczy.rattkin pisze:Na jakiej dokładnie podstawie?Curiosity pisze: Aha, i wydaje mi się, że gra jest silnie 2-osobowa (wolałbym się mylić). To dla mnie bardzo duży minus.
Tak, to ja ten link podesłałemCuriosity pisze:A tutaj masz kilka słów od Chvatila. Gra była projektowana jako 2-osobówka, potem dołożono kolejnych graczy.rattkin pisze:Na jakiej dokładnie podstawie?Curiosity pisze: Aha, i wydaje mi się, że gra jest silnie 2-osobowa (wolałbym się mylić). To dla mnie bardzo duży minus.
System deathmatch'y jest całkiem dobrze rozwiązany.Curiosity pisze:Mała plansza, czterem graczom będzie ciasno.rattkin pisze:Na jakiej dokładnie podstawie?Curiosity pisze: Aha, i wydaje mi się, że gra jest silnie 2-osobowa (wolałbym się mylić). To dla mnie bardzo duży minus.
Koszulki czy rewersy?Curiosity pisze:Dodatkowo, niezależnie od frakcji, mają koszulki w jednakowym wzorze i kolorze - to też mi wcześniej umknęło.
"You may notice the reverse side of all decks are the same, despite the fact that decks never get mixed. It is for the sake of *future features and game modes*. Some of them may appear at www.tash-kalar.com"
Przecież to jest dokładnie to samo.rattkin pisze: Koszulki czy rewersy?
Mnie na Essen uderzyła jej brzydota. W porównaniu do tej z Mage Wars, czy nawet areny ze Spartacusa ta jest jakby zrobiona w 15 min w MS PaintCuriosity pisze: Plansza faktycznie jest mała. Myślałem, że to może ujęcia kamer na YT, że monitor za mały - nie, ta plansza jest mała.
A, faktycznie, sprawdziłem sobie. Chociaż akurat "koszulki" w grach planszowych zwykle dość jednoznacznie kojarzą się jednak z ubrankiem karty, nie jej tyłem.Curiosity pisze:Przecież to jest dokładnie to samo.rattkin pisze: Koszulki czy rewersy?
Jest ustawiona jako prywatna.Trolliszcze pisze:Nie wiem, czy ktoś zauważył, ale recenzja Tash-Kalar znikła z bloga Wookiego. Hejterzy, radujcie się
Hm, 2 dni temu pozwolilem sobie skomentowac na YT ta recenzje... Wookie odpowiedzial, napisalem jeszcze kilka swoich uwag, a dzis juz nie widze tego filmiku (jest jako prywatny)... Chyba uwagi ludzi daly mu do mysleniaGambit pisze:Jest ustawiona jako prywatna.Trolliszcze pisze:Nie wiem, czy ktoś zauważył, ale recenzja Tash-Kalar znikła z bloga Wookiego. Hejterzy, radujcie się
ja pisze:Wookie, rozumiem, ze tylko krowa nie zmienia zdania, ale wez no chlopie obejrzyj swoja recenzje z Pupili Podziemi, a potem wytlumacz nam wszystkim o co Ci chodzi?Po obejrzeniu tej pseudo-recenzji, trudno ufac Twym slowom...
Wookie pisze:Nie mówię wcale, że Pupile Podziemi są słabe. Z czasem przestało mi się np. podobać Dungeon Lords, ale to nie ma nic do rzeczy w temacie Tash-Kalar.
ja pisze:Nie sądzisz jednak, że videocast o Tash-Kalar w dużej mierze ukazuje Twoją ewidentną niechęć do gier Chvatila? Owszem, pokazujesz też wady samej gry... i dobrze! Ale zwróć uwagę jak wymawiasz nazwisko autora gry, nazwe Tash-Kalar oraz jego dotychczasowe produkcje... To oznacza, że jesteś już na "dzień dobry" uprzedzony...