Gry przygodowe

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Pako
Posty: 211
Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 32 times
Been thanked: 2 times

Gry przygodowe

Post autor: Pako »

Po zakupie kilku gier typu ekonomiczno/strategicznego stwierdziłem, że wiele z nich jest wspaniałych (El Grande, Tikal) ale jednak brakuje mi gier bardziej przygodowych, mających swój klimat. Mimo to chciałbym żeby gry te wymagały też myślenia. Poczytałem trochę na forum i wychodzi na to, że praktycznie nie ma takich gier, mam rację? Z braku wyboru zakupiłem na allegro polską wersję Runebound oraz Dungeoneer Grobowiec Króla Nieumarłych (mam je dostać w tym tygodniu) chociaż czytałem, że gry te mają różne opinie (szczególnie Runebound bywa źle oceniany). Co o nich myślicie? Stwierdziłem, że warto zaryzykować aby sprawdzić, jeśli nie będzie to to czego szukam to najwyżej odsprzedam.
Macie jeszcze jakieś typy? Sa jakieś gry spełniające wymaganie o których napisałem powyżej?
morciba
Posty: 381
Rejestracja: 15 lut 2006, 12:57
Lokalizacja: Kraków

Post autor: morciba »

Arkham Horror i Descent to gry, w których można poczuć klimat przygody. Z tym, że w Descencie jeden z graczy musi grać jako Mistrz Gry.
Runebound przy nich wymięka ;-)
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Post autor: Blue »

Nie gralem ani w gry ktore kupiles,ale wlasnie gralem w Arkhama i descenta i te gry naprawde maja klimat :] ,szczegolnie przy kumatym towarzystwie.
Awatar użytkownika
Pako
Posty: 211
Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 32 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Pako »

Ale czy Descent jest wart swej ceny (Runebound zakupiłem za 110 zł)? Czytałem opinie, że Descent jest to taka zwykła "rąbanka". Chciałbym żeby oprócz przygody człowiek czuł, że zależy też coś od jego decyzji, taktyki... Istnieją wogóle takie gry czy to tylko moje marzenia? :(
Awatar użytkownika
Pako
Posty: 211
Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 32 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Pako »

jakby jeszcze było mało to bardzo ważne jest dla mnie aby w grze występowała interakcja pomiędzy graczami
Awatar użytkownika
lokhgard
Posty: 80
Rejestracja: 27 sty 2006, 22:34
Been thanked: 1 time

Post autor: lokhgard »

przygodowe powiadasz? jak rozumiem Wiochmen Rejser nie wchodzi w gre:D?

mam samodzielnie drukowanego dungeoneera (las, smoki i szczurołaki) i jestem z niego bardzo zadowolony, to co cieszy to duza ilosc interakcji miedzy graczami a nie jak np w starutkiej magii i mieczu, gdzie jedyne interakcje zachodziły poza planszą kiedy ktos pytał komu jeszcze przynieść piwo:D

kolejnym atutem jest wielkość, dungeoneera moge schowac do kieszeni, descent i reszta potrzebuja plecaka w rozmiarze wiekszym niz standardowy

a jezeli chodzi o klimat to chyba wszystkie wymienione sa po prostu sieczką, roznica polega jedynie na tym kogo i jak, w arkhamie i descencie wspolpracujesz z graczami, w dungeoneerze starasz sie ich wybic wlasna postacia lub uzywajac potworow, a w runeboundzie albo bedziesz z nimi walczyl albo przechodzil obok nie wplywajac na ich dzialania.

a co do mistrza gry w descencie, to dungeoneer ma tez mozliwosc rozgrywania kampanii z wladcą lochu i jest to ciekawe urozmaicenie rozgrywki:)

po tym co napisalem nie musze juz chyba udawac, ze dungeoneer to znakomity wybor:D?
Awatar użytkownika
lokhgard
Posty: 80
Rejestracja: 27 sty 2006, 22:34
Been thanked: 1 time

Post autor: lokhgard »

Pako pisze:Chciałbym żeby oprócz przygody człowiek czuł, że zależy też coś od jego decyzji, taktyki... Istnieją wogóle takie gry czy to tylko moje marzenia? :(
podobno Anima od fantasy flight games ma takie cechy(czyli bardziej rozwinietego dungeoneera) ale nie mialem przyjemnosci zagrac...
Awatar użytkownika
TuReK
Posty: 1482
Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
Has thanked: 50 times
Been thanked: 75 times

Post autor: TuReK »

Pako pisze:Ale czy Descent jest wart swej ceny (Runebound zakupiłem za 110 zł)? Czytałem opinie, że Descent jest to taka zwykła "rąbanka". Chciałbym żeby oprócz przygody człowiek czuł, że zależy też coś od jego decyzji, taktyki... Istnieją wogóle takie gry czy to tylko moje marzenia? :(
Descent jest nawet bardzo taktyczny, zwyklym rąbaniem bohaterowie daleko nie zajda.
Z pustego i Saruman nie naleje
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Post autor: Blue »

Pako pisze:Ale czy Descent jest wart swej ceny (Runebound zakupiłem za 110 zł)? Czytałem opinie, że Descent jest to taka zwykła "rąbanka". Chciałbym żeby oprócz przygody człowiek czuł, że zależy też coś od jego decyzji, taktyki... Istnieją wogóle takie gry czy to tylko moje marzenia? :(
Do zwyklej rombanki mozna wszystko sprowadzic :P. W descencie masz normalnie rozwoj postaci jak w runebound + wspolprace miedzy graczami i wojne z MG. Klimat ala d&d sprowadzony glownie do taktycznej siekanki [ale czego sie spodziewasz po planszowce?... wydarzenia ktore rzuca mg sa bardzo fajne ostatnio fuksem wygralismy]. W Arkhamie to wogole jest od groma wydarzen itp a jak jeszcze czytales Lovecrafta to wogole odjazd, bo poczujesz klime.
Awatar użytkownika
Pako
Posty: 211
Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 32 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Pako »

hmm... czyli Descent powiadacie... a jak jest w Descencie z grą tylko w 2 osoby? Jeśli chodzi o rąbankę to nie zrozumcie mnie źle: zdecydowanie nie mam nic przeciwko, chodzi tylko o to żeby to było połączone z jakąś taktyką a nie było tylko wynikiem bezmyślności czy szczęścia.
kosa
Posty: 39
Rejestracja: 21 gru 2006, 17:05
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: kosa »

Cienie nad Camellot, zdecydowanie bardzo dobra gra przygodowa. Olbrzymai interakcja, ciekawy temat i ten wymarzony powiew przygody 8)
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

Dungeon Twister - gra przygodowa, ale z duzym elementem taktyki.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

Doom - nieco uproszczony Descent, taktyki trzeba stosować sporo z prostej przyczyny - inaczej Invader, czyli zły pan, przejedzie się po marinesach już w drugim/trzecim pomieszczeniu. W Descenta nie grałem, ale po rozmowach z ludźmi co w niego grali mam taki wniosek - tam szef złych panów przywołuje potworki w ilościach hurtowych, więc siekanina jest bez przerwy, przy czym szybko staje się monotonna, oraz po zdobyciu jakiegośtam skarbu (pierwszego, czy też jednego z pierwszych) drużyna staje się na tyle silna, że źli mogą tylko popatrzeć na swoją masakrę.

Doom ma też mniej przekombinowany system walki, oraz dużo lepszy klimat :twisted: Być może na ten sąd ma wpływ fakt, że fantastyki aż tak nie uważam, ale nie sądzę - Rune jest fantastyczny, Descent, Dungeoneer, etc etc, a o krwawej wyżynce serwowanej potworom będącym biorobotami przez wytrenowane maszyny do zabijania, czyli marinesów, zdecydowanie można powiedzieć że ma mocny klimat, no i ten klimat się rożni od sporej części standardowych produkcji opartych o fantasy.

Arkham Horror też ma zapewne ten plus klimatyczności, ale nie grałem. Ale zapowiada się smakowicie :)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Pako
Posty: 211
Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 32 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Pako »

Mimo wszystkich Waszych opinii da się odczuć, że jednak tego typu gier jest bardzo mało. W takim razie może coś trochę innego: co myślicie o BattleLore?
morciba
Posty: 381
Rejestracja: 15 lut 2006, 12:57
Lokalizacja: Kraków

Post autor: morciba »

Pako pisze:Ale czy Descent jest wart swej ceny (Runebound zakupiłem za 110 zł)? Czytałem opinie, że Descent jest to taka zwykła "rąbanka".
Zwykłą rąbanką to jest właśnie Runebound ;-) Na dodatek nie ma tam prawie w ogóle interakcji. Dla mnie to jest gra na 1-2 razy. W Descencie wszystko zależy od MG tak jak w RPG.
Awatar użytkownika
MataDor
Posty: 696
Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
Lokalizacja: Warszawa/Gocław
Has thanked: 313 times
Been thanked: 98 times

Post autor: MataDor »

Śmiało mogę ci polecić "Fire and Axe". Zakupiłem go właśnie ostatnio z tego samego powodu o którym mówisz. Ludzie z którymi gram (jak i ja) są już zmęczeni ostatnio eurogrami z super mechaniką ale zerowym klimatem. Może nie jest to do końca przygodówka w czystym tego słowa znaczeniu, bo jesteś teoretycznie Jarlem który dowodzi drakkarem, handlując, grabiąc i zasiedlając w średniowiecznej europie. Trzeba naprawdę sporo myśleć i kombinować. Jest też element losowy ale idealnie wsprzęga się w klimat. Pozatym gra jest pięknie wydana dzięki czemu chce się jeszcze bardziej grać.
Generalnie pozycja totalnie klimatyczna z mechaniką odwzorowującą to co robisz, a nie jakąś abstrakcją. Właśnie takie pozycje głównie mnie interesują, gdyż nie często mamy 4-5h na GoT'a ;)

Co do Battlelore to też go mam i w sumie bardzo lubię. Ale lepiej go nie kupuj tylko poczekaj z 1-2 miesiace na Tide of Iron.

Jest dokładnie jak mówisz. Gier z klimatem i mechaniką odwzorowującą to co robisz jest bardzo mało.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Pako pisze:Mimo wszystkich Waszych opinii da się odczuć, że jednak tego typu gier jest bardzo mało. W takim razie może coś trochę innego: co myślicie o BattleLore?
Polecam korzystanie z przycisku "Szukaj".

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Pako
Posty: 211
Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 32 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Pako »

MataDor pisze:Śmiało mogę ci polecić "Fire and Axe". Zakupiłem go właśnie ostatnio z tego samego powodu o którym mówisz.
Dzięki, o tym tytule jeszcze nie słyszałem, muszę się nim zainteresować.
MataDor pisze:Co do Battlelore to też go mam i w sumie bardzo lubię. Ale lepiej go nie kupuj tylko poczekaj z 1-2 miesiace na Tide of Iron.
O Tide of Iron również - muszę cześciej przeglądać forum ;)
Lord Agrael
Posty: 11
Rejestracja: 23 sie 2006, 19:04

Post autor: Lord Agrael »

Osobiście mam Runebounda - gierka miła, przyjemna i generalnie fajna, ale rzeczywiście może brakować interakcji. W Descenta grałem kilka razy z kumplami - tutaj da się znaleźć elementy taktyki i współpracy, ale jak współgracze pozostawią cię w jakimś zaułku z trzema Magami to masz przerąbane :wink: .
Ktoś już się wypowiadał na temat Shadows over Camelot. Ta podoba mi się najbardziej - poza tym jakoś za każdym razem jestem Traitorem :D . Gra się pprzyjemnie, akcja jest szybka i za specjalnie nie ma przestojów, tak więc polecam.
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Post autor: Blue »

kwiatosz pisze: W Descenta nie grałem, ale po rozmowach z ludźmi co w niego grali mam taki wniosek - tam szef złych panów przywołuje potworki w ilościach hurtowych, więc siekanina jest bez przerwy, przy czym szybko staje się monotonna, oraz po zdobyciu jakiegośtam skarbu (pierwszego, czy też jednego z pierwszych) drużyna staje się na tyle silna, że źli mogą tylko popatrzeć na swoją masakrę.
Troche przesadzasz ;] ofc zalezy od rozgrywki ale np. w ostatniej mojej partii[2gi scenariusz] jezeli na nie udaloby nam sie ubic jednego potworka w odpowiednim czasie to pozegnalibysmy sie z wygraną[2ch gosci martwych+za 2 kolejki przetasowanie talii mg].
Awatar użytkownika
Ifryt
Posty: 11
Rejestracja: 17 mar 2006, 21:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ifryt »

Mam zarówno Descenta jak i Runebounda i obie gry bardzo lubię. W obie też całkiem dobrze gra się w dwie osoby.

Descent jest bardziej taktyczny, a przy tym bliżej mu do klasycznego role-playing (co prawda ograniczonego do penetracji podziemi). Jego największym minusem jest czas rozgrywki - jedna partia może trwać ponad 4 godziny.

Runebound jest dużo szybszy (zwłaszcza jak się gra, że potrzeba o 1 mniej punktów doświadczenia do rozwinięcia charakterystyki postaci) - spokojnie da się rozegrać partyjkę w 1,5 godziny. Są tutaj misje dodatkowe, wydarzenia losowe, więc jest pod tym względem nieco ciekawszy od czystej walki z potworami. Trochę pomyśleć też trzeba (choć bez przesady :wink: ) - przede wszystkim racjonalie podejmować ryzyko wybierając odpowiednio wyzwania. Pewną wadą tej gry jest ograniczona interakcja między graczami - w praktyce głównie sprowadza się do wyścigu - kto będzie szybciej wykonywać misje, lepiej się rozwijał, itp. Można też walczyć między graczami (i chyba też handlować - przynajmniej my tak gramy), ale jest to raczej poboczny wątek w tej grze.
Awatar użytkownika
dewodaa
Posty: 356
Rejestracja: 12 lis 2006, 10:30
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Has thanked: 1 time

Post autor: dewodaa »

Mam Runebounda jak i Dungeoneera...ale polece ci GoTa czy Shoguna. Gry maja klimat ale są typowo strategiczne wiec nie wiem czy dokladnie tego szukasz. Teraz co do Dungeoneera; dla mnie dno, nie sprzedaje bo gra ktora raz wpadla w moja kolekcje juz z niej nie wyleci^^...Runebound, imo ciekawszy, po kilku partiach staje sie monotonny, na szczescie sa dodatki (sam planuje kiedys kupic Midnight)
Awatar użytkownika
GOOR
Posty: 75
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:52
Lokalizacja: Knurów

Post autor: GOOR »

Osobiście Runebound uważam za całkiem fajną gierkę.

Jeśli chcesz pograć w dwie osoby i masz trochę kasy to możesz sprawdzić World of warcraft. Choć można grac w więcej osób to po rozegraniu kilku partii uważam, że dwóch graczy to liczba optymalna. Jedynym, ale za to ogromnym minusem tej gry, jest całkowity brak interakcji.

Dungeoneera odradzam. Mam, grałem, zapomniałem...

Jeszcze jedna uwaga - powyższy tekst jest całkowicie stronniczy i może akurat Ty będziesz miał inne odczucia. :wink: Pozdrawiam.
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Post autor: Muttah »

Jeśli kogoś faktycznie interesuje w grze aspekt przygodowy (a nie tylko rąbanka i levelowanie), to zdecydowanie polecam Arkham Horror. Dużo ciekawych zdarzeń, szczególnie jeśli doinwestować w dodatki.

Reszta z wymienianych gier to w dużej mierze gry slashersko - taktyczne z elementem przygodowym (co jest bardzo fajne, szczególnie spodobał mi się doom), natomiast przygodówek jako takich jest bardzo mało. Camelot chyba też możnaby zaliczyć, z tym że tam też na pierwsze miejsce wysuwa się taktyka.

Natomiast w AH nigdy nie wiesz, czy np. w barze spotkasz nowego sojusznika, wdasz się w grę w bilard, czy może schlejesz się, lub nawet dostaniesz pracę? Każda miejscówka oferuje sporo zdarzeń, a oprócz tego jest też slashowanie potworków i zbieranie różnych ciekawostek. Aspekt przygodowy imho wysuwa się jednak na pierwsze miejsce, a gra naprawdę rozwija skrzydła w "pełnej" wersji (AH+curse+dunwich).
Awatar użytkownika
stalker
Posty: 2594
Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 33 times
Been thanked: 13 times

Post autor: stalker »

Na pewno Game of the Throne (Gra o tron). Jest to gra może nie do końca przygodowa, a bardziej taktyczno-polityczno-strategiczna, jednak aż ocieka klimatem i naprawdę warto się przy niej bawić trochę w odgrywanie przywódcy swojego domu ;)
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
ODPOWIEDZ