poszukuje Sędziów - Mistrzostwa Polski evolutio! - Warszawa

[Natalia_W]

Witajcie,
poszukuje Sędziów prowadzących eliminacje do finału Mistrzostw Polsko evolutio! Styczeń - luty 2014 r.
Mistrzostwa Polski evolutio! to edukacyjne wydarzenie promujące grę planszową evolutio! oraz Program Infrastruktura i Środowisko (POIiŚ), które jest skierowane przede wszystkim do uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych w wieku od 10 do 16 lat. Podczas rozgrywek gry evolutio! uczniowie dowiedzą się, jak Fundusze Europejskie w ramach POIiŚ oddziałują na kluczowe sektory gospodarki w kraju, a także w jaki sposób zmieniają ich najbliższe otoczenie. Najważniejsze jest to,
że jako gracze wystąpią w rolach inicjatorów i projektantów tych zmian. Dzięki temu lepiej zrozumieją, na czym polega odpowiedzialne zarządzanie regionami, od momentu podjęcia decyzji aż do wprowadzenia inwestycji w życie. Gracze będą mogli przekonać się, że zgodna współpraca pomaga efektywnie rozwijać kraj, a najlepszym wskaźnikiem powodzenia realizowanych inwestycji jest wysoki poziom zadowolenia jego mieszkańców.
W pierwszym etapie Mistrzostw Polski evolutio! planujemy zorganizować rozgrywki regionalne
w 30 lokalizacjach w Polsce, w terminie od 4 stycznia do 23 lutego 2014 r. praca w weekendy w styczniu i lutym, mogą być wybrane weekendy.

Czekamy na zgłoszenia do piątku (29.11.2013) pod adresem natalia.warowna@elpadre.pl, tel 728 911 633

[lacki2000]

matkobosko, perfidna indoktrynacja młodego pokolenia. Precz ze złodziejami z UE! Gra której nie ma na BGG nie istnieje! Właściwie to przyjrzę się tej grze (jeśli to w ogóle gra jest) i chętnie powytykam wszystkie komunistyczne wypaczenia tej zaimplementowanej destruktywnej ideologii oraz zapewne ukryte niedoskonałości. Hmm, może sam zrobię grę o przekrętach... yy funduszach unijnych, tak ku przestrodze przyszłych pokoleń.

[MichalStajszczak]

Hmm, może sam zrobię grę o przekrętach... yy funduszach unijnych, tak ku przestrodze przyszłych pokoleń.

Ale raczej dofinansowania z funduszy unijnych na taką grę nie dostaniesz

[lacki2000]

Hmm, może sam zrobię grę o przekrętach... yy funduszach unijnych, tak ku przestrodze przyszłych pokoleń.

Ale raczej dofinansowania z funduszy unijnych na taką grę nie dostaniesz

ech, a już miałem wizję łatwego zarobku kilku milionów... Tak czy siak, chętnie dowiem się coś o tej grze, wujek Gugiel milczy jakby brał udział w tym spisku :] Albo ja już nie umiem z nim gadać...

[szaleniec]

Witajcie

Na naszych spotkaniach mamy uczniów z gimnazjum i właśnie mówili nam o tej grze

Moje pierwsze wrażenie było podobne do wcześniejszych wypowiedzi - w skrócie gniot

I jak twierdzi kolega wyżej też próbowałem znaleźć info o tej grze i znalazłem tylko to, może Was zaciekawi;)

http://planszowki.polter.pl/Evolutio-t56495
http://www.mir.gov.pl/ministerstwo/zamo ... rojnik.pdf

Pani Natalia_W czy zgłoszenia na sędziów i miejsc jest jeszcze możliwe czy już "po zawodach"?;) Wiem, wiem że termin już minął;) Ale może się rozciągnął

Pozdrawiam!

[MichalStajszczak]

Na naszym forum była już mowa o tej grze w wątku o przetargu na jej zaprojektowanie

[lacki2000]

wg tej strony:
http://www.mir.gov.pl/ministerstwo/zamo ... zowej.aspx

Jako najkorzystniejszą wybrano ofertę złożoną przez GRANNA Sp. z o.o.

No i wg wyjaśnień to "zaprojektowanie" było określeniem na wyrost (tłumaczyli się, że chodzi o wykonanie ale że jest tam chyba okładka do zaprojektowania czy coś w ten deseń).
Nie doszukałem się ile kasy jest (było) do zgarnięcia ale samo wykonanie to pewnie tylko część, potem jeszcze ta cała agitka - plakaty, bilbordy, spoty, szkolenia, apele, capstrzyki, celebryci, rauty, imprezy, akademie - jest na co wydawać, by żyło się lepiej.

[Slavko]

Nie zgadzam się że to GNIOT. Dzieciaki świetnie bawią się przy tej grze. W mojej szkole działają już 4 drużyny (i powstają nowe), które nieustannie ćwiczą i przygotowują się do Mistrzostw Polski. Najlepsza drużyna (chłopcy 11 lat) mają za sobą kilkanaście rozgrywek i wynik 15000 punktów (skończyli grę w 45 minut i osiągnięcie maksymalne zadowolenie w regionach). Widzę jak ich to motywuje, jak układają strategię, mają jakiś cel, jak ich to integruje. I o to chodzi w projektach, które realizuje w szkołach. Pisanie, że to GNIOT to brak zrozumienia tematu i rozumienia współczesnego uczenia, współczesnej szkoły.
Bardzo się cieszę że taki projekt powstał i mogę go realizować w swoje szkole, można tu zrealizować nie tylko cele edukacyjne ale i wychowawcze.

Zajmuje się promowaniem planszówek w szkołach, zakładaniem kolejnych kółek, klubów i wiem ile to wymaga wysiłku choćby ze znalezienie osób, które mógłby się tym zająć. Dzięki takiemu projektowi możemy liczyć na darmową promocję gier planszowych w edukacji. Dlatego bardzo popieram ten projekt życzę sukcesu.

[Slavko]

Jeżeli ktoś jest zainteresowany tym projektem to proszę pytać. Wytłumaczę zasady, jak liczyć punktację, jak zebrać drużynę i ją zgłosić itp.

[lacki2000]

Dzięki takiemu projektowi możemy liczyć na darmową promocję gier planszowych w edukacji.

darmową, hłe hłe. I do tego w bezpłatnej edukacji, raj na Ziemi :] Czytałem opis WRS'a na GF o tej grze - nie wygląda na gniota pokroju Chińczyka czy Grzybobrania, więc nie ma co nadużywać takiego brzydkiego słowa, zwłaszcza jak się nie grało. Mnie w tym wszystkim najbardziej boli ta cała otoczka organizacyjna (szkoda naszej kasy) okraszona dużą dozą indoktrynacji (szkoda dzieci).
Jak już mają być dla gimnazjalistów jakieś planszówkowe turnieje to może z sensowniejszych gier typu Sigissimundus (yy no ten nasz Zygmunt), Magnum Sal, gry z orłem w tytule lub na okładce, cokolwiek z pierwszej setki BGG.

[Slavko]

Wyobraź sobie że nic za to szkoły nie płacą. Otrzymują gry za darmo.Wystarczy się zgłosić.

A co do drugiej kwestii. To może TY zrobisz taki turniej np. typu Sigissimundus chętnie wezmę udział i inne szkoły także. Mądrze gadać każdy potrafi. Przygotowanie turnieju rangi Mistrzostw Polski wymaga dużego nakładu finansowego i organizacyjnego. Właśnie jestem po Mistrzostwach Rummikuba dla szkół a przygotowanie takiej imprezy zajęło mi kilka miesięcy. Nie wiem czy np. FGH byłaby wstanie udźwignąć finansowo taki ciężar. Z mojej wiedzy raczej nie. Nie każde wydawnictwo w Polsce stać na coś takiego. Skoro Ministerstwo ma kasę na promocję Funduszy Europejskich to co złego w promocji przez plaszówki. Zamiast wesprzeć projekt to ciągle czytam lub słyszę że obrzuca się błotem to ministerstwo, to grę oraz Panią Natalię. Szkoda gadać

[lacki2000]

Wyobraź sobie że nic za to szkoły nie płacą. Otrzymują gry za darmo.Wystarczy się zgłosić.

A co do drugiej kwestii. To może TY zrobisz taki turniej np. typu Sigissimundus chętnie wezmę udział i inne szkoły także. Mądrze gadać każdy potrafi. Przygotowanie turnieju rangi Mistrzostw Polski wymaga dużego nakładu finansowego i organizacyjnego. Właśnie jestem po Mistrzostwach Rummikuba dla szkół a przygotowanie takiej imprezy zajęło mi kilka miesięcy. Nie wiem czy np. FGH byłaby wstanie udźwignąć finansowo taki ciężar. Z mojej wiedzy raczej nie. Nie każde wydawnictwo w Polsce stać na coś takiego. Skoro Ministerstwo ma kasę na promocję Funduszy Europejskich to co złego w promocji przez plaszówki. Zamiast wesprzeć projekt to ciągle czytam lub słyszę że obrzuca się błotem to ministerstwo, to grę oraz Panią Natalię. Szkoda gadać

Oj tam chyba Pani Natalii nikt nie obrzucał. Ministerstwu jak najbardziej się należy. Szkoły owszem płacą ale pośrednio - ale mniejsza o wykłady ideologiczno-ekonomiczne.
A pisanie o strasznych ciężarach finansowych jest wg mnie mocno przesadzone - coś co nie jest warte finansowania, nie jest warte organizowania. Organizację i finansowanie zawsze da się przeskalować na miarę możliwości. No a że Mumia Europejska daje część tego co zabrała to trza korzystać. Tylko frajerzy nie biorą udziału w podziale łupów.

[Slavko]

A pisanie o strasznych ciężarach finansowych jest wg mnie mocno przesadzone - coś co nie jest warte finansowania, nie jest warte organizowania.

Wy tym punkcie własnie mamy rozbieżne zdania ja uważam od strony belfra, którym jestem że warto finansować takie projekty dla szkół. O zaletach pisałem wcześniej. Spójrzmy trochę szerzej: przy okazji tego projektu zarobiła i Kuźnia i Granna, i to jest wsparcie dla tych wydawnictw jakby nie było. Tą kasę mogą przeznaczyć na inne projekty i wydanie nowych gier, które późnią tafią do GRACZY.

A z finansami nie przesadzam tak jak pisałem wcześnie mało jest wydawnictw w Polsce, które byłyby w stanie finansować turnieje dla szkół rangi Mistrzostw Polski. Ze względu na ich markę nie będę ich wymieniał w tym wątku.

[lacki2000]

A pisanie o strasznych ciężarach finansowych jest wg mnie mocno przesadzone - coś co nie jest warte finansowania, nie jest warte organizowania.

Wy tym punkcie własnie mamy rozbieżne zdania ja uważam od strony belfra, którym jestem że warto finansować takie projekty dla szkół. O zaletach pisałem wcześniej. Spójrzmy trochę szerzej: przy okazji tego projektu zarobiła i Kuźnia i Granna, i to jest wsparcie dla tych wydawnictw jakby nie było. Tą kasę mogą przeznaczyć na inne projekty i wydanie nowych gier, które późnią tafią do GRACZY.

A z finansami nie przesadzam tak jak pisałem wcześnie mało jest wydawnictw w Polsce, które byłyby w stanie finansować turnieje dla szkół rangi Mistrzostw Polski. Ze względu na ich markę nie będę ich wymieniał w tym wątku.

Ja też uważam, że warto finansować projekty dla szkół. Warto finansować wiele inicjatyw. Najważniejsza jednak jest metoda finansowania. Ja też robię co nieco w edukacji i od wielu lat nie zmieniam zdania, że szkoły powinny być dobrowolne, niepaństwowe i płatne bezpośrednio - byłoby taniej i lepiej.
A to że ktoś skorzysta na dystrybucji kasy unijnej to wiadomo - zawsze jest jakiś beneficjent, tylko że warto dostrzegać też tę drugą stronę - tych, którzy muszą za to zapłacić. Zawsze ktoś płaci ("pan, pani, społeczeństwo").
Mistrzostwa w Rummikuba to bardzo dobra inicjatywa także tu jak najbardziej mogę pochwalić I nie dam się przekonać do strasznego ciężaru finansowania - sam brałem udział w organizowaniu sporych imprez międzynarodowych w latach 90'tych (no tak max 500-1000 gości z zagranicy) i jakoś dało się to zorganizować bez pomocy organizacji na którą musimy płacić ponad 1 miliard euro miesięcznie (jakieś 500 ojro na głowę mieszkańca rocznie - sporo 4-osobowych rodzin by się ucieszyło, gdyby im państwo nie zabierało rocznie 8000zł na szczytne cele).

[Dabi]

Ja też robię co nieco w edukacji i od wielu lat nie zmieniam zdania, że szkoły powinny być dobrowolne, niepaństwowe i płatne bezpośrednio - byłoby taniej i lepiej.

Troszkę offtopowo ale wyszło od krytyki gry a teraz już mniej więcej widać przyczynę.
Ładna utopijna wizja.
Co byś robił ze stadami niedouczonej młodzieży która z braku zajęcia robiła by jeszcze durniejsze rzeczy niż robi? Więcej problemów niż to warte. A co do poglądu, że wszelkie aspekty działalności ludzkiej jako prywatne są lepsze to nie zawsze to prawda.

Jakkolwiek o pewnych sprawach mam podobne zdanie.

Jeśli nie jest to niegrywalny potworek i niesie ze sobą jakąś korzyść dla uczniów. Pozwoli im się rozwinąć to czemu i nie. Tematyka tylko taka propagandowa i to troszkę razi ale to już każdy oceni po swojemu.

[Slavko]

To prawda uciekł temat główny. Powtórzę to raz jeszcze już dawno nie widziałem takiego zaangażowania dzieci i młodzieży w projekt z grą. Nawet uczniów którzy nie grają w gry w moim klubie. Sami wiecie, że dzisiejszą młodzież bardzo trudno zmotywować do czegokolwiek dlatego tym bardziej należy to wykorzystać. Dla mnie samego brak motywacji u dzieci zabija mnie jako nauczyciela i wychowawcę. Odechciewa się wszystkiego, ginie moje powołanie, wypalam się zawodowo. Dlatego to są takie perełki, dzięki którym dnia następnego chce mi się iść do pracy. Dlatego bolą mnie komentarze, które nazywają grę gniotem i słyszę całe te narzekania jaki to zły projekt bo finansowany przez Unię za nasze pieniądze.

W samej grze dzieci uczą się strategii dobrego zarządzania, współpracy, kooperacji, relacji, szybkiego podejmowania decyzji przecież to są cech które bardzo trudno nauczyć a tu mamy wszystko w jednym. A do tego mogą to ćwiczyć wielokrotnie, mogąc te rzeczy później wykorzystają w życiu dorosłym i zawodowym.

Zasadność finansowania tego projektu oceniam bardzo wysoko jako nauczyciel. Cele, które zakłada zaprocentują w przyszłości wśród naszej młodzieży.

Można dyskutować o finansowaniu innych projektów przez UE ale to temat nie na to forum.

[lacki2000]

W samej grze dzieci uczą się strategii dobrego zarządzania, współpracy, kooperacji, relacji, szybkiego podejmowania decyzji przecież to są cech które bardzo trudno nauczyć a tu mamy wszystko w jednym. A do tego mogą to ćwiczyć wielokrotnie, mogąc te rzeczy później wykorzystają w życiu dorosłym i zawodowym.

Zasadność finansowania tego projektu oceniam bardzo wysoko jako nauczyciel. Cele, które zakłada zaprocentują w przyszłości wśród naszej młodzieży.

Niestety nie dokopałem się do szczegółów tego projektu pokazującego całościowe koszty poszczególnych etapów - skoro to są publiczne pieniądze to takie informacje powinny chyba być łatwo dostępne? Jakoś na stronie niepotrzebnego Ministerstwa nie znalazłem tych najważniejszych danych.

Ja też robię co nieco w edukacji i od wielu lat nie zmieniam zdania, że szkoły powinny być dobrowolne, niepaństwowe i płatne bezpośrednio - byłoby taniej i lepiej.

Troszkę offtopowo ale wyszło od krytyki gry a teraz już mniej więcej widać przyczynę.
Ładna utopijna wizja.
Co byś robił ze stadami niedouczonej młodzieży która z braku zajęcia robiła by jeszcze durniejsze rzeczy niż robi? Więcej problemów niż to warte.

To tak samo jak z tym Ministerstwem Obuwia i Odzieży. Są wariaci, którzy chcą to wspaniałe Ministerstwo zlikwidować, pozbawiając naszych obywateli bezpłatnych butów i ubrań. Jakieś utopie o dobrowolnych prywatnych sklepach głoszą! Już widzę te stada bosej i gołej młodzieży robiącej durne rzeczy. Więcej problemów niż to warte. Podobnie jest z Ministerstwem Zdrowego Żywienia - jak ludzie sobie poradzą bez comiesięcznego państwowego jadłospisu? Wizja biegającej gołej, bosej i głodnej młodzieży jest straszna...

[Rocy7]

W samej grze dzieci uczą się strategii dobrego zarządzania, współpracy, kooperacji, relacji, szybkiego podejmowania decyzji przecież to są cech które bardzo trudno nauczyć a tu mamy wszystko w jednym. A do tego mogą to ćwiczyć wielokrotnie, mogąc te rzeczy później wykorzystają w życiu dorosłym i zawodowym.

Zasadność finansowania tego projektu oceniam bardzo wysoko jako nauczyciel. Cele, które zakłada zaprocentują w przyszłości wśród naszej młodzieży.

Niestety nie dokopałem się do szczegółów tego projektu pokazującego całościowe koszty poszczególnych etapów - skoro to są publiczne pieniądze to takie informacje powinny chyba być łatwo dostępne? Jakoś na stronie niepotrzebnego Ministerstwa nie znalazłem tych najważniejszych danych.

off top Hmm to jest interesujace byc moze szczegolow nie ma wlasnie z uwagi na to iz koszty nie wygladaja w praktyce tak rozowo w stosunku do zyskow. Wniosek o dostep do informacji publicznej powinnien czesciowo odpowiedziec na to pytanie, mozna go zlozyc chocby emailem:) nawet jesli nie zostanie udzielona odpowiedz z uwagi na tajemnice handlowa/panstwowa/itp. zawsze bedziemy przynajmniej wiedzieli czy jest cos do ukrycia. Polecam analizy w kwestii dostepu do inf. Publicznej na blogu Vagla.
Osobiscie wole rozmowy o faktach a nie demagogie bez argumentow merytorycznych.

[Dabi]

To tak samo jak z tym Ministerstwem Obuwia i Odzieży. Są wariaci, którzy chcą to wspaniałe Ministerstwo zlikwidować, pozbawiając naszych obywateli bezpłatnych butów i ubrań. Jakieś utopie o dobrowolnych prywatnych sklepach głoszą! Już widzę te stada bosej i gołej młodzieży robiącej durne rzeczy. Więcej problemów niż to warte. Podobnie jest z Ministerstwem Zdrowego Żywienia - jak ludzie sobie poradzą bez comiesięcznego państwowego jadłospisu? Wizja biegającej gołej, bosej i głodnej młodzieży jest straszna...

Próbujesz sprowadzić moje wtrącenie do absurdu a wolałbym abyś odpowiedział na to prosto zadane pytanie.
Bo kształcenie oraz edukacja o której tu mowa nie ma wpływu tylko na osobę kształconą ale na wiele innych elementów w tym na moją wolność. A przecież wolność to podstawa.

Unii Europejskiej ani Funduszów fanem nie jestem ale takie skrajne postawy zawsze mnie bardzo dziwią.

@ Rocy7 - ta ustawa to niestety świetna zabawka dla osadzonych w zakładach karnych

[lacki2000]

Próbujesz sprowadzić moje wtrącenie do absurdu a wolałbym abyś odpowiedział na to prosto zadane pytanie.

Jakie pytanie taka odpowiedź. Stad niedouczonej młodzieży nie będzie a nawet będzie znacznie mniej niż teraz - żaden normalny rodzic w normalnym kraju nie pozwoli na to by jego potomkowie się marnowali w durnych stadach.

[cezaras]

Przygotowanie turnieju rangi Mistrzostw Polski wymaga dużego nakładu finansowego i organizacyjnego.

Mistrzostwa Polski to mogą być w grę, która jest powszechnie dostępna !!!
gra, która jest dystrybuowana od góra miesiąca przed terminem zgłoszeń to się nadaje na KONKURS nawet ogólnopolski, ale to tylko Konkurs.
"Mistrzostwa Polski" to po prostu PR

Zasadność finansowania tego projektu oceniam bardzo wysoko jako nauczyciel. Cele, które zakłada zaprocentują w przyszłości wśród naszej młodzieży.

Jakby szczytny nie był cel, to zasadność finansowania da się ocenić po efektach. A podstawowym miernikiem powinien być tutaj udział. Jeżeli w inicjatywie wzięłoby 10% szkół to finansowanie byłoby uzasadnione.
Jeżeli weźmie mniej niż 1 procent, to pieniądze wyrzucone w błoto.... - i ponieważ to sa pieniądze unijne + rządowe, to de facto ktoś wyciąga kasę z mojej kieszeni

W samej grze dzieci uczą się strategii dobrego zarządzania, współpracy, kooperacji, relacji, szybkiego podejmowania decyzji przecież to są cech które bardzo trudno nauczyć a tu mamy wszystko w jednym.

i super, ale to samo można powiedzieć o 100 innych planszówkach - to żaden argument ZA akurat tą grą...

[grejtkotongo]

O ludzie ale wy biadolicie. Naprawdę.

Idźcie złożyć swój własny projekt na lepsze i ważniejsze sprawy. Potem wygrajcie go i czyńcie Polskę lepszą. Jak zrobicie lepszy projekt, lepszej gry w lepszy sposób to będzie z korzyścią dla wszystkich. I furę kasy zarobicie. Przyjemne z pożytecznym.

Poświęcicie swój czas na to, by napisać wniosek i potem go realizować to będziemy żyć w lepszym świecie. Może nawet potraktujcie to jako obowiązek wobec wszystkich ludzi których okradacie swoją bezczynnością? Nie robiąc nic pozwalacie, żeby "takie coś" przechodziło.

Wierzę w was.

I podpisuję się pod wypowiedziami kolegi Slavko. I innych, którzy wykorzystują szansę, a nie tylko patrzą na ręce. Planszówki górą!

[lacki2000]

Poświęcicie swój czas na to, by napisać wniosek i potem go realizować to będziemy żyć w lepszym świecie.

Ty tak na poważnie czy się nabijasz, bo czasem nie jestem w stanie wykryć pięknie skomponowanego sarkazmu.
To może od razu zaapelujmy by zabierali wszystkie nasze pieniądze a jak coś będziemy chcieli, typu chleb, samochód, zapałki, turniej planszówkowy - to wystarczy napisać wniosek. Mnie to przeraża. Serio. Że można się cieszyć, że nam zabierają pieniądze byśmy mieli szansę część z nich odzyskać, pisząc podania.

[MichalStajszczak]

W samej grze dzieci uczą się strategii dobrego zarządzania, współpracy, kooperacji, relacji, szybkiego podejmowania decyzji przecież to są cech które bardzo trudno nauczyć a tu mamy wszystko w jednym. A do tego mogą to ćwiczyć wielokrotnie, mogąc te rzeczy później wykorzystają w życiu dorosłym i zawodowym. Zasadność finansowania tego projektu oceniam bardzo wysoko jako nauczyciel. Cele, które zakłada zaprocentują w przyszłości wśród naszej młodzieży.

Pytanie - jak zaprocentują? Być może uczestnicy to wszystko w życiu dorosłym wykorzystają i sami na tym skorzystają, ale czy to na pewno będzie korzystne dla Polski?
Tematem gry jest wykorzystanie "funduszy unijnych". Ale czy uczestnicy gry dowiadują się skąd się biorą fundusze unijne, że są to pieniądze odebrane pod przymusem obywatelom krajów unijnych, w tym także Polski? Zastanówmy się np. nad budżetem "wydarzenia edukacyjnego evolutio". Nie wiem, jakie środki zostały w to zaangażowane, ale założę skromnie, że to było 300 tysięcy złotych. W Mistrzostwach Polski weźmie udział 30 placówek. Gdyby każda z nich miała partycypować w kosztach, to na jedną wypadłoby po 10 tysięcy złotych (a na jednego gracza po jakieś 200 złotych). Ale oczywiście to jest opłacone "z funduszy unijnych i budżetu państwa", więc każdy Polak zapłaci za to po groszu. Straty jednego grosza nikt nie odczuje, ale programów unijnych jest dużo. Tu grosz na gre evolutio, tam złotówka na aquapark i uzbiera się rocznie pare tysięcy złotych od każdego na składkę unijna i implementacje unijnych uregulowań prawnych. Czy tego dowiedzą się grający w evolutio?

[Dabi]

Jakie pytanie taka odpowiedź. Stad niedouczonej młodzieży nie będzie a nawet będzie znacznie mniej niż teraz - żaden normalny rodzic w normalnym kraju nie pozwoli na to by jego potomkowie się marnowali w durnych stadach.

Odpowiedź zdecydowanie jest bardziej absurdalna

To o czym mówisz to całkiem miła aczkolwiek całkowicie utopijna wizja. Zakładasz istnienie jedynie normalnych rodziców w normalnym kraju którzy niezagrożeni niczym w swojej mądrości dbają o ich edukację swoich dzieci płacąc za to oraz sprawny system oparty tylko na prywatnej własności. To nie w Polsce.

Akurat edukacja powinna być powszechna i mądrze finansowana. Z pokolenia analfabetyzmu i douczenia niewiele takie państwo czystej wolności zyska. Wolność to niech w innych aspektach się lepiej przejawia.

Swoją drogą to ciekawe jak taki niewinny temat wywołuje opinie o wydawania pieniędzy publicznych. Jakby tak pomyśleć ile kosztuje wszystko "co jest niepotrzebne" to można byłoby dojść do wniosku, że na nic nie powinny być te pieniądze wydawane Muszę zweryfikować swoje poglądy bo jak widzę jestem mało skrajny a uważałem się za dość liberalnego.