FFG raczej nie robi takich rzeczy. Poznałem kilka gier z pod znaku FFG, które są remake'ami starych planszówek i żadna z nich nie jest odtworzeniem dokładnie tej samej gry tylko w nowych szatach. Poprawiają balans, usprawniają mechanikę i wprowadzają nowe elementy.szutek pisze:Warto zwrocic uwage ze gra z 1999 roku ma nadzwyczaj slaba ocene na BGG. Jesli FFG wyda to tylko i wylacznie w nowej oprawie graficznej nie ingerujac nic w mechanike to moze byc niezla klapa...
Warhammer: Diskwars (Tom Jolly, Lukas Litzsinger, Christian T. Petersen)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Co do których gier/żetonów od FFG masz takie zastrzeżenia?pan_satyros pisze:Ja zapewne nie rzucę się na ten tytuł zbyt szybko - jeśli w ogóle.
Przy aktualnej jakości żetonów jakimi raczy mnie FFG nie wyobrażam sobie gry wymagającej ciągłego ich przekładania.
Ale np. reprint NR dobrze im/dla nas wyszedłpalladinus pisze:I niech mi jeszcze ktoś powie, że nowe eurogry są wtórne. FFG ciągle tłucze to samo, jak nie kolejne LCGi, to jakieś popłuczyny po starych wydaniach albo produkty Konieczki i spółki.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Mam na myśli PL edycje (ale to raczej to samo) - Posiadłość Szaleństwa, Star Wars LCG np. jakoś stary arkham czy runewars wypadają o niebo lepiej.Karit pisze:Co do których gier/żetonów od FFG masz takie zastrzeżenia?pan_satyros pisze:Ja zapewne nie rzucę się na ten tytuł zbyt szybko - jeśli w ogóle.
Przy aktualnej jakości żetonów jakimi raczy mnie FFG nie wyobrażam sobie gry wymagającej ciągłego ich przekładania.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Atamán
- Posty: 1347
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 565 times
- Been thanked: 284 times
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Ot, choćby do żetonów rozkazów z drugiej edycji gry o tron można mieć duże zastrzeżenia, jakość nadruku jest dużo słabsza niż było to w pierwszej edycji i przez to żetony te dużo szybciej się zużywają.Karit pisze:Co do których gier/żetonów od FFG masz takie zastrzeżenia?)pan_satyros pisze:Ja zapewne nie rzucę się na ten tytuł zbyt szybko - jeśli w ogóle.
Przy aktualnej jakości żetonów jakimi raczy mnie FFG nie wyobrażam sobie gry wymagającej ciągłego ich przekładania.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Wydaje mi się jakby wcześniejsze gry miały żetony sporo gładsze w dotyku, teraz za każdym razem gdy gram w posiadłość lub Descenta mam wrażenie, że na kafelkach jest jakiś pył :/Atamán pisze: Ot, choćby do żetonów rozkazów z drugiej edycji gry o tron można mieć duże zastrzeżenia, jakość nadruku jest dużo słabsza niż było to w pierwszej edycji i przez to żetony te dużo szybciej się zużywają.
Pamiętam, że raz jedyny grałem w Posiadłość poza domem i pewien nadgorliwy znajomy starł kilka żetonów tylko dlatego, że trzymał je w dłoni częściej niż pozostali.
Również dodatek do Runewarsa ma znaczaco inną fakturę.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Oficjalnie pasuję ;p kupka kapsli i zabawy "linijką" to nie dla mnie.
Ostatnio zmieniony 16 sie 2013, 10:07 przez pan_satyros, łącznie zmieniany 1 raz.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
W to, że ma szansę stać się hitem nie wątpię.BartP pisze:Wygląda jak bardziej regrywalny X-Wing, z większą liczbą zmiennych. A za nim ludzie szaleją.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
W Polsce to się nie sprzeda, jesteśmy zbyt bidni by było nas stać na coroczne kupowanie nowych kapsli, bo stare się już zużyły. Nie wiem gdzie tak dbają o komponenty gier karcianych planszówek jak u nas, to chyba nawyk za komuny, oszczędzamy by przyszłe pokolenia coś po nas miały
No chyba że zrobią autorskie plastikowe protektoro/pudełeczka na kapsle w 5 rozmiarach xD
No chyba że zrobią autorskie plastikowe protektoro/pudełeczka na kapsle w 5 rozmiarach xD
- eventide
- Posty: 171
- Rejestracja: 12 gru 2011, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 23 times
- Been thanked: 14 times
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Planowana cena jest taka jak wszystkich core setów LCG (40 USD), czyli w Polsce 100-120 PLN. Za pchełki w rozmiarze XXL? Też chyba spasuję. Również dlatego, że FFG już zaczyna bezczelnie pogrywać. Z tego co widzę, to nawet sobie nie zadali trudu, żeby zmienić grafiki. Na kapslach nadrukowali dokładnie te same arty co z kart do Inwazji. Czekam teraz na jeszcze większą bezczelność i zrobienie AGOT Diskwars.
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Myślę że szybciej wypuszczą X-Wing Diskwars, gwiazda śmierci idealnie wpasowuje się w te kształtyeventide pisze:Czekam teraz na jeszcze większą bezczelność i zrobienie AGOT Diskwars.
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Na fali popularności najpierw Netrunner: Diskwars.Karit pisze:Myślę że szybciej wypuszczą X-Wing Diskwars, gwiazda śmierci idealnie wpasowuje się w te kształtyeventide pisze:Czekam teraz na jeszcze większą bezczelność i zrobienie AGOT Diskwars.
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Osadnicy z Catanu DiskwarsEpyon pisze:Na fali popularności najpierw Netrunner: Diskwars.Karit pisze:Myślę że szybciej wypuszczą X-Wing Diskwars, gwiazda śmierci idealnie wpasowuje się w te kształtyeventide pisze:Czekam teraz na jeszcze większą bezczelność i zrobienie AGOT Diskwars.
- Zet
- Posty: 1365
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 169 times
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
A najlepiej Discworld Diskwars
Ja odpadam, bo mam awersję do miarek, a na heksy tego nie wrzucą.
Ja odpadam, bo mam awersję do miarek, a na heksy tego nie wrzucą.
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
jakoś zupełnie mnie nie przekonało. Może pomysł ogólnie ciekawy ale granie w bitewniaki kapslami zupełnie do mnie trafia. To już wolałbym aby wydali karciankę choć szczerze mówiąc patrząc z punktu widzenia portfela lepiej, żeby nie wydawali nic
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Prezentuje się bardzo ciekawie -szybka klimatyczna rozgrywka w świecie Warhammera. Co do recyclingu grafik: jakoś wybór do gry najlepszych artów z Inwazji postrzegam jako całkiem naturalny.
Śmieszą mnie pogardliwe komentarze co niektórych: ta gra ma -w obecnej edycji - tyle wspólnego z 'pchełkami', co każdy eurocrap z grą w kółko i krzyżyk. Zresztą, instrukcja dostępna jest na stronie FFG.
Śmieszą mnie pogardliwe komentarze co niektórych: ta gra ma -w obecnej edycji - tyle wspólnego z 'pchełkami', co każdy eurocrap z grą w kółko i krzyżyk. Zresztą, instrukcja dostępna jest na stronie FFG.
- BartP
- Administrator
- Posty: 4721
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 384 times
- Been thanked: 886 times
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Porównanie do pchełek jest o tyle nietrafne, że niczym tu nie pstrykamy; nie ma elementu zręcznościowego, pro prostu poruszamy się - o ile dobrze zrozumiałem - o średnicę żetonu.
Sprzedam nic
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Wrażenia po pierwszej rozgrywce:
Wykonanie gry - pierwszy szok to wielkość pudełka - zakładając że gra będzie miała pierdyliard dodatków spodziewałem sie raczej pudełka wielkości star wars lcg tutaj natomiast mamy malutkie wielkości Menadżera Drużyny. O ile normalnie psioczę na za duże pudełka, tym razem jednak zastanawiam się w czym mój znajomy będzie to trzymał jak dokupi dodatki...
Kolejne (małe/miłe) zaskoczenie to faktura żetonów - nie są one jak te standardowe od ffg (takie chropowate), tutaj dostajemy idealnie gładziutkie dyski.
O grafikach nic specjalnego powiedzieć nie można bo są żywcem ściągnięte z innych warhamerowych gier takich jak np Inwazja, ale poziom trzymają.
Rozgrywka:
Graliśmy na ustawieniach proponowanych w instrukcji więc nie składaliśmy swoich "tali". Standardowo jednak wybiera się dwóch bohaterów którzy maja podana liczbę dostępnych pkt i z nich składa się swoje armie - każdy dysk jest warty jakąś liczbę pkt, jak wszędzie im dysk droższy tym lepszy.
Gra jest dosyć szybka, trwa 5 tur (dzielących się na rundy) lub do wybicia wszystkich dysków przeciwnika. W ramach rundy gracze wybierają 1 z dostępnych kart akcji (początkowo 4), karta informuje o jakichś specjalnych zdolnościach naszych jednostek w tej rundzie oraz o liczbie dysków które możemy poruszyć. Posiada również informacje o inicjatywie gracza, działa to podobnie do kamień-nożyce-papier tylko że tu mamy szybki-ociężały-przygotowany (spolszczałem na szybko) - każdy jest lepszy i jednocześnie gorszy od kogoś. Jest jeszcze "wolny" którzy zawsze jest ostatni. Gracze odkrywają wybrane karty i w zależności od tego kto ma większą inicjatywę rozpoczynają ruch (w przypadku remisu wygrywa 1 gracz).
Poruszamy naszymi dyskami wg standardowych zasad plus specjalnych zdolności każdego dysku. Jeśli wejdziemy na dysk przeciwnika to kończymy ruch. Wszystkie poruszone dyski otrzymują żeton aktywacji i w kolejnej turze nie będą już poruszane. Gracze ponownie wybierają karty (teraz już tylko z 3) i powtarzają akcje. Jak wszystkie dyski będą już aktywowane rozpoczyna się walka. Żeton na górze atakuje tego pod sobą, ten pod spodem odpowiada kontratakiem. Ataki są jednoczesne może się wiec zdążyć że zgina obydwie jednostki. Jeśli zrobiła się nam mała kanapka z żetonów walki rozpatruje się od góry. Kiedy rozpatrzymy wszystkie ataki jednostki są ponownie gotowe do działania, gracze z powrotem biorą zestaw kart i rozpoczyna się kolejna tura i tak do momentu aż ktoś zginie albo skończy się 5 tura.
Pewnie sporo osób będzie chciało porównać ja z X-wingiem:
Na plus:
Prostota rozstrzygania walk - od początku wiemy jaki mamy atak, jaką siłę ma przeciwnik i co się stanie jeśli dojdzie do walki, nie ma tutaj losowych rzutów kością (jedynie w przypadku łuczników). Walki więc są bardziej matematyczne, można z dużym prawdopodobieństwem wyliczyć kto ją wygra (może jednak być tak, że ktoś połozy żeton na nas i nagle z atakującego staniemy się broniącym)
Planowanie manewrów - wszystko dzieje się od razu, nie trzeba w tajemnicy wymyślać co zrobimy + możemy na bieżąco (w swojej turze) zmieniać np. kierunek naszego ruchu.
Czas rozgrywki - jestem po 1 grze wiec może nie być to miarodajne ale uważam, że w DW gra się o wiele szybciej niż w X-winga. Nie będziemy tu mieli takich sytuacji jak w X-W gdzie przez 15 minut 2 statki lataja za soba po stole i nie moga sie trafić bo każdy ustawia asekuracyjne manewry. W DW dyski ruszają się efektywniej - można 'iść' 2 razy prosto a potem o 54,89 stopnia w lewo i 180 w prawo - łatwiej dopaść przeciwnika.
Na minus:
Wykonywanie ruchów - jeśli ktoś nie posiada stołu bilardowego lub jakiegoś dobrego sukna na stół, ciężko mu będzie dobrze przewracać dyski. Na standardowej "stołowej" powierzchni dyski przesuwają się podczas przewracania, jeśli wiec ktoś jest bardzo dokładny i wyczulony na "oj niechcący mi się przesunęło o 5 mm w stronę twojego dysku" powinien sprawić sobie jakiś dobry podkład do grania.
Podsumowując:
Grze dałbym 7/10 - jest szybka i prosta w zasadach, daje pole do planowania i stosowanie własnych strategi, różne rodzaje jednostek umożliwiają zabawę ze składaniem 'talii". Meczące jest jednak przekładanie żetonów. Mnie osobiście znudził się też już świat Warhammera - orki, elfy itd są już wszędzie... Sam dla siebie bym jej nie kupił bo mam już za dużo pożeraczy pieniędzy = różnych LCGów, ale jeśli ktoś wyjmie na stół (o odpowiedniej powierzchni) to chętnie zagram.
Wykonanie gry - pierwszy szok to wielkość pudełka - zakładając że gra będzie miała pierdyliard dodatków spodziewałem sie raczej pudełka wielkości star wars lcg tutaj natomiast mamy malutkie wielkości Menadżera Drużyny. O ile normalnie psioczę na za duże pudełka, tym razem jednak zastanawiam się w czym mój znajomy będzie to trzymał jak dokupi dodatki...
Kolejne (małe/miłe) zaskoczenie to faktura żetonów - nie są one jak te standardowe od ffg (takie chropowate), tutaj dostajemy idealnie gładziutkie dyski.
O grafikach nic specjalnego powiedzieć nie można bo są żywcem ściągnięte z innych warhamerowych gier takich jak np Inwazja, ale poziom trzymają.
Rozgrywka:
Graliśmy na ustawieniach proponowanych w instrukcji więc nie składaliśmy swoich "tali". Standardowo jednak wybiera się dwóch bohaterów którzy maja podana liczbę dostępnych pkt i z nich składa się swoje armie - każdy dysk jest warty jakąś liczbę pkt, jak wszędzie im dysk droższy tym lepszy.
Gra jest dosyć szybka, trwa 5 tur (dzielących się na rundy) lub do wybicia wszystkich dysków przeciwnika. W ramach rundy gracze wybierają 1 z dostępnych kart akcji (początkowo 4), karta informuje o jakichś specjalnych zdolnościach naszych jednostek w tej rundzie oraz o liczbie dysków które możemy poruszyć. Posiada również informacje o inicjatywie gracza, działa to podobnie do kamień-nożyce-papier tylko że tu mamy szybki-ociężały-przygotowany (spolszczałem na szybko) - każdy jest lepszy i jednocześnie gorszy od kogoś. Jest jeszcze "wolny" którzy zawsze jest ostatni. Gracze odkrywają wybrane karty i w zależności od tego kto ma większą inicjatywę rozpoczynają ruch (w przypadku remisu wygrywa 1 gracz).
Poruszamy naszymi dyskami wg standardowych zasad plus specjalnych zdolności każdego dysku. Jeśli wejdziemy na dysk przeciwnika to kończymy ruch. Wszystkie poruszone dyski otrzymują żeton aktywacji i w kolejnej turze nie będą już poruszane. Gracze ponownie wybierają karty (teraz już tylko z 3) i powtarzają akcje. Jak wszystkie dyski będą już aktywowane rozpoczyna się walka. Żeton na górze atakuje tego pod sobą, ten pod spodem odpowiada kontratakiem. Ataki są jednoczesne może się wiec zdążyć że zgina obydwie jednostki. Jeśli zrobiła się nam mała kanapka z żetonów walki rozpatruje się od góry. Kiedy rozpatrzymy wszystkie ataki jednostki są ponownie gotowe do działania, gracze z powrotem biorą zestaw kart i rozpoczyna się kolejna tura i tak do momentu aż ktoś zginie albo skończy się 5 tura.
Pewnie sporo osób będzie chciało porównać ja z X-wingiem:
Na plus:
Prostota rozstrzygania walk - od początku wiemy jaki mamy atak, jaką siłę ma przeciwnik i co się stanie jeśli dojdzie do walki, nie ma tutaj losowych rzutów kością (jedynie w przypadku łuczników). Walki więc są bardziej matematyczne, można z dużym prawdopodobieństwem wyliczyć kto ją wygra (może jednak być tak, że ktoś połozy żeton na nas i nagle z atakującego staniemy się broniącym)
Planowanie manewrów - wszystko dzieje się od razu, nie trzeba w tajemnicy wymyślać co zrobimy + możemy na bieżąco (w swojej turze) zmieniać np. kierunek naszego ruchu.
Czas rozgrywki - jestem po 1 grze wiec może nie być to miarodajne ale uważam, że w DW gra się o wiele szybciej niż w X-winga. Nie będziemy tu mieli takich sytuacji jak w X-W gdzie przez 15 minut 2 statki lataja za soba po stole i nie moga sie trafić bo każdy ustawia asekuracyjne manewry. W DW dyski ruszają się efektywniej - można 'iść' 2 razy prosto a potem o 54,89 stopnia w lewo i 180 w prawo - łatwiej dopaść przeciwnika.
Na minus:
Wykonywanie ruchów - jeśli ktoś nie posiada stołu bilardowego lub jakiegoś dobrego sukna na stół, ciężko mu będzie dobrze przewracać dyski. Na standardowej "stołowej" powierzchni dyski przesuwają się podczas przewracania, jeśli wiec ktoś jest bardzo dokładny i wyczulony na "oj niechcący mi się przesunęło o 5 mm w stronę twojego dysku" powinien sprawić sobie jakiś dobry podkład do grania.
Podsumowując:
Grze dałbym 7/10 - jest szybka i prosta w zasadach, daje pole do planowania i stosowanie własnych strategi, różne rodzaje jednostek umożliwiają zabawę ze składaniem 'talii". Meczące jest jednak przekładanie żetonów. Mnie osobiście znudził się też już świat Warhammera - orki, elfy itd są już wszędzie... Sam dla siebie bym jej nie kupił bo mam już za dużo pożeraczy pieniędzy = różnych LCGów, ale jeśli ktoś wyjmie na stół (o odpowiedniej powierzchni) to chętnie zagram.
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
W Rebelu jest już przedsprzedaż. Cena 139,95 zł (129,95 zł w przedsprzedaży)
Cena chyba nie taka zła biorąc pod uwagę to, że w innych sklepach będzie o te 20-30 zł taniej (w zależności czy ktoś ma dodatkowy rabat)
http://www.rebel.pl/product.php/1,1523/ ... e-Set.html
Cena chyba nie taka zła biorąc pod uwagę to, że w innych sklepach będzie o te 20-30 zł taniej (w zależności czy ktoś ma dodatkowy rabat)
http://www.rebel.pl/product.php/1,1523/ ... e-Set.html
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Gra jest b.emocjonująca i -jak dla mnie - zostawia klasyczne bitewniaki daleko w tyle, jeżeli chodzi o grywalność. Stół 90*90 cm i jedno małe (i na dodatek nie drogie) pudełeczko, a tyle zabawy. Cztery armie, dynamika rozgrywki, sporo kombinowania i taktyki -do tego fantastyczne wykonanie komponentów. Kupiłem drugi starter i -wraz z synem - nie możemy się już doczekać kolejnych armii.
Jedyną wadą - którą dostrzegam -jest niewielka ilość startowych scenariuszy i małe urozmaicenie warunków zwycięstwa.
Polecam. Dla mnie: mocne 9/10
Jedyną wadą - którą dostrzegam -jest niewielka ilość startowych scenariuszy i małe urozmaicenie warunków zwycięstwa.
Polecam. Dla mnie: mocne 9/10
- Desaix1800
- Posty: 284
- Rejestracja: 01 mar 2011, 18:07
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Moja gra napoleonska ma byc podobna a te paskudy kradna mi pomysły
Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
...i ekipa FFG i Galakta zarżała nikczemnie.janekbossko pisze:Zalezy od ceny. Nie ma figurek wiec nie powinno byc drogo
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
Gabriel pisze:...i ekipa FFG i Galakta zarżała nikczemnie.janekbossko pisze:Zalezy od ceny. Nie ma figurek wiec nie powinno byc drogo
Jeżeli 120 zł. to dla ciebie drogo, to współczuję - pewnie grasz tylko w samoróbki.
Re: Warhammer: Diskwars (FFG)
A ty masz dziwny nick, na pewno jesteś dżęder
120-140 PLN to cena absolutnie standardowa. Punktem odniesienia dla mnie były ceny np. Space Hulka karcianego. Rozumiem, że przeliczanie kasy na komponenty jest bezsensowne, ale czasem ta dysproporcja razi - tak na przykład było z Maskaradą. Tu nie wiem co będzie w pudle, ale tak czy owak - nie jest źle.
120-140 PLN to cena absolutnie standardowa. Punktem odniesienia dla mnie były ceny np. Space Hulka karcianego. Rozumiem, że przeliczanie kasy na komponenty jest bezsensowne, ale czasem ta dysproporcja razi - tak na przykład było z Maskaradą. Tu nie wiem co będzie w pudle, ale tak czy owak - nie jest źle.
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)