Gry z długofalową strategią

[Bea]

Czy znacie jeszcze jakieś gry, które jednocześnie spełniają oba warunki?

1. Jest wiele dróg do zwycięstwa i można się w czymś wyspecjalizować (np można pójść w militaria, jakiś surowiec, jakieś zwierzęta itp).
2. Strategię można sobie zaplanować już przed grą (czyli żeby losowość nam nie mogła za bardzo zepsuć naszego zamysłu) a potem próbować konsekwentnie realizować swój cel. Wolałabym aby strategia nie była nam narzucona na początku gry, tylko zależała zupełnie od naszego wyboru i żeby ją było można ewentualnie modyfikować w trakcie.

Gry które znam i spełniają te wymogi to:
- Caverna (można już przed grą sobie zaplanować, że pójdzie się w rudę i krowy na przykład, żeby to realizować kupujemy specjalne budynki, które tworzą na kombosy wspierające nasza strategię)
- Tzolkin (planujemy, że pójdziemy w świątynie lub czaszki lub monument punktujący rozwój technologii a potem robimy wszystko, żeby na tym zarobić jak najwięcej punktów)
- 7 cudów (lżejsza, ale też spełnia założenia. Możemy iść w niebieskie karty, w naukę czyli zielone, lub podążać za liderami itp)
- Lords of Waterdeep (Prawie, ale nie do końca. Strategii nie planujemy sami, ale jest nam ona narzucona przez wylosowane karty Lordów.)
- Epoka Kamienia (Możemy iść w zielone karty, możemy budować dużo budynków i wesprzeć to kartami dającymi za to bonus, możemy isć w rolnictwo...)
Znacie coś jeszcze? Proszę napiszcie w skrócie w jaki sposób zaproponowane przez was gry spełniają te dwa warunki.

Wasze propozycje (zgłaszane na bieżąco):
- Cywilizacja Poprzez Wieki
- Sid Meyer Civilization
- Age of Empires III
- Cuba

[Sandman]

Cywilizacja: poprzez wieki. Początkową strategię wybieramy poprzez wybór pierwszych liderów/cudów. Jednak nie determinuje to gry i zazwyczaj (chyba, ze przeciwnicy nie pozwolą, ale to dotyczy kilkunastu może najlepszych graczy ) jesteśmy w stanie prawie do samego końca modyfikować nasze poczynania w zależności od przebiegu rozgrywki. Szczegóły w odpowiednich tematach.

[Rocy7]

Sid Meyer Civilization, 4 drogi do wygranej militarna, gospodarcza, kulturowa, technologiczna. Na pewno trzeba konsekwentnie realizowac cel, choc mozna go zmenic do pewnego momentu w rpzgrywce, na ile zas mozliwosc wyboru jednej strategii jest dowolna, a ile wymuszona przez uklad planszy nie stwierdze, gdyz nie gralem.

Wczesniejsze zaplanowanie? Przypuszczam ze mozliwe, ale raczej od kolejnych partii jak nabierze sie troche doswiadczenia.

[Bea]

Dzięki Coś jeszcze? Nations też będzie pasować?

[rastula]

Dzięki Coś jeszcze? Nations też będzie pasować?

ty się wszędzie będziesz pytać czy Nations ci pasują?

[Bea]

Dzięki Coś jeszcze? Nations też będzie pasować?

ty się wszędzie będziesz pytać czy Nations ci pasują?

Tak, Może ktoś mi w końcu gdzieś odpowie
Mam cholerne dylematy co do wyboru kolejnej gry. U mnie takie kupowanie to szeroko zakrojona kampania.

[rattkin]

Android: Netrunner. To na pewno. Jakaż ironia, że sprzedajesz

Natomiast patrząc po Twoich przykładach, szukasz po prostu gier uber-point-salad. Cokolwiek Felda będzie dobre
http://boardgamegeek.com/geeklist/16160 ... alad-games

[Misio205]

1. Jest wiele dróg do zwycięstwa i można się w czymś wyspecjalizować (np można pójść w militaria, jakiś surowiec, jakieś zwierzęta itp).
2. Strategię można sobie zaplanować już przed grą a potem próbować konsekwentnie realizować swój cel. Wolałabym aby strategia nie była nam narzucona na początku gry, tylko zależała zupełnie od naszego wyboru i żeby ją było można ewentualnie modyfikować w trakcie.

To tak:

Puerto Rico. Co prawda liczy się punkty zwycięstwa, ale są na to różne strategie zależne od sytuacji na planszy i innych współgraczy. Można zaplanować strategię przed grą, bo startowy setup plantacji nie determinuje niczego.

Zamki Burgundii. Zero startowego setupu poza planszą do grania. Na końcu są punkty zwycięstwa, ale punktuje to w co udało nam się pójść. (trochę zależne od startowej planszy).

Age of Empires III: Age of Discovery. Pod koniec gry można kupować budynki które punktują naszą strategię. Worker placement. Taki sam start dla wszystkich przy każdej rozgrywce.

Stone Age Worker placement. Wiele dróg do zwycięstwa, w tym "głodowa strategia" w której w ogóle nie karmimy naszych ludzi. Ale są też mniej kontrowersyjne strategie. Karty cywilizacji determinują który aspekt gry jest punktowany na koniec gry.

To tyle ode mnie. Jeżeli to zbyt oczywiście typy to sorki, chciałem pomóc

[Bea]

To tak:

Puerto Rico. Co prawda liczy się punkty zwycięstwa, ale są na to różne strategie zależne od sytuacji na planszy i innych współgraczy. Można zaplanować strategię przed grą, bo startowy setup plantacji nie determinuje niczego.

Zamki Burgundii. Zero startowego setupu poza planszą do grania. Na końcu są punkty zwycięstwa, ale punktuje to w co udało nam się pójść. (trochę zależne od startowej planszy).

Age of Empires III: Age of Discovery. Pod koniec gry można kupować budynki które punktują naszą strategię. Worker placement. Taki sam start dla wszystkich przy każdej rozgrywce.

Stone Age Worker placement. Wiele dróg do zwycięstwa, w tym "głodowa strategia" w której w ogóle nie karmimy naszych ludzi. Ale są też mniej kontrowersyjne strategie. Karty cywilizacji determinują który aspekt gry jest punktowany na koniec gry.

To tyle ode mnie. Jeżeli to zbyt oczywiście typy to sorki, chciałem pomóc

O! Dzięki
Więc po kolei:
Puerto Rico mnie nie urzekło, może jeszcze kiedyś dam mu szanse jak znajomi będa mieć.
Stone Age mam i bardzo lubię i faktycznie prawie spełnia te kryteria.
Age of Empire III wydaje się być tym czego szukam.
Zamki Burgundii - muszę sprawdzić dokładniej.

Android: Netrunner. To na pewno. Jakaż ironia, że sprzedajesz

Natomiast patrząc po Twoich przykładach, szukasz po prostu gier uber-point-salad. Cokolwiek Felda będzie dobre
http://boardgamegeek.com/geeklist/16160 ... alad-games

Dzięki za linka, przestudiuję
A jeśli chodzi o Netka to niestety mimo usilnych prób nie został zaakceptowany przez mojego męża, głównie z powodu budowania talii, ale nie tylko.

Zauważyłam właśnie, że wszystkie gry z mojego pierwszego wpisu, te które posiadam, oceniłam na 10 i 9.5 na BGG. Teraz już chyba znalazłam ich wspólny mianownik

[rattkin]

A jeśli chodzi o Netka to niestety mimo usilnych prób nie został zaakceptowany przez mojego męża, głównie z powodu budowania talii, ale nie tylko.

O rany, szkoda, że nie mieszkasz w Poznaniu i nie grasz z nami, poznańska grupa ma już dwie dziewczyny i dobrą reprezentację . Taka sytuacja jak piszesz, to kuriozum, zwykle jest odwrotnie

[Bea]

Sorry, mały offtop.

Spoiler:

A jeśli chodzi o Netka to niestety mimo usilnych prób nie został zaakceptowany przez mojego męża, głównie z powodu budowania talii, ale nie tylko.

O rany, szkoda, że nie mieszkasz w Poznaniu i nie grasz z nami, poznańska grupa ma już dwie dziewczyny i dobrą reprezentację . Taka sytuacja jak piszesz, to kuriozum, zwykle jest odwrotnie

Na początku chodziłam grać do Galakty w Krakowie,ale później zmieniła prace i terminy mi już nie pasowały. No cóż, przeszło, poszło.

[mr.big]

Puerto Rico mnie nie urzekło, może jeszcze kiedyś dam mu szanse jak znajomi będa mieć.

Mają. Dzisiaj przyszło

[Misio205]

AOE III to jedyny worker-placement jaki akceptuje moja dziewczyna, głównie ze względu na przygodowy charakter. Losowość rozstawionych budynków, trochę też losowości towarów i zawsze niepewna szansa na zdobycie terenu z rąk Indian sprawia, że gra jest bardzo dobrze przemyślana i świetnie wygląda
Ja też za tym typem mechaniki nie przepadam (Stone Age mi nie podszedł za bardzo) ale tutaj świetnie pasuje.

Ile razy grałaś w Puerto? Bo ja przez 2-3 partie w ogóle nie wiedziałem co się dzieje, ale teraz oceniam ją bardzo wysoko. Jest możliwość pogrania na BGA

Burgundia to typowe euro. Nawet nie takie suche. Jak w Puerto - musisz rozbudować plantacje/miasto. Rzut kostką decyduje co możesz zrobić, ale i tak opcji jest sporo przy dobrym planowaniu Nie przepadam za euro (moja kolekcja mówi sama za siebie) ale Burgundia jest bardzo ok, lepsza niż Tzolkin dla mnie (bo pewnie i prostsza)

[garg]

Obydwa postawione warunki spełnia doskonale Cuba (najlepiej z dodatkiem El Presidente oraz Amyitis. I jeszcze całkiem sporo cięższych tytułów .

[Bea]

Obydwa postawione warunki spełnia doskonale Cuba (najlepiej z dodatkiem El Presidente oraz Amyitis. I jeszcze całkiem sporo cięższych tytułów .

Możesz coś więcej napisać o tych grach? dosłownie w kilku zdaniach. Jak można zaplanować strategie, w co pójść...?
I czy Cuba przypomina Santiago de Cuba?

[garg]

Obydwa postawione warunki spełnia doskonale Cuba (najlepiej z dodatkiem El Presidente) oraz Amyitis. I jeszcze całkiem sporo cięższych tytułów .

Możesz coś więcej napisać o tych grach? dosłownie w kilku zdaniach. Jak można zaplanować strategie, w co pójść...?
I czy Cuba przypomina Santiago de Cuba?

O Cubie można znaleźć na forum naprawdę dużo, więc w skrócie:
1) Stała liczba rund - sześć.
2) Przed grą wybierasz strategię i do niej dobierasz zestaw surowców startowych.
3) W każdej rundzie walczysz o dostęp do surowców i innych zasobów poprzez działania na swojej planszy i na wspólnej.
4) Praktycznie nie ma czasu, żeby zmienić raz wybraną strategię (za mało rund). Zmienia się to w dodatku, kiedy czas gry wydłuża się do 9 rund i wtedy możesz trochę zmodyfikować swój plan początkowy.
5) Piękna grafika, która została potem skopiowana w Hawanie i w Santiago de Cuba. Ale mechanicznie nie ma z tamtymi grami prawie nic wspólnego.

Amyitis:
1) Gra premiuje specjalizację i konsekwentne trzymanie się jednej strategii przez całą rozgrywkę.
2) Niby temat jest i grafiki pomagają się wczuć, ale jednak to bardziej abstrakcyjne euro niż Cuba.
3) Dość złożone (choć logiczne i spójne) reguły, co wymaga ponad 30 minut na tłumaczenie.
4) Dodatek (zawarty w Ystari Box) jeszcze bardziej zwiększa złożoność, ale daje nieco większą elastyczność.

I tyle w skrócie. Celowo nie pisałem o mechanice ani regułach, bo to możesz znaleźć w recenzjach i innych opisach, ale jeśli coś Cię szczególnie interesuje, służę pomocą. W końcu są to jedne z moich ulubionych gier .

[Bea]

Wielkie dzięki garg. Muszę Cubę wziąć pod lupę.

[lacki2000]

a Bea znów zmieniła awatara, psze pani... Ja się jakoś bardzo przywiązuję do awatarów użytkowników i utożsamiam z nimi dane osoby.
A co do Amyitis to można ją przetestować na BGA.

[krupnik86]

Wydaje mi się, że postawione założenia spełnia również w całości Navegador. Każdy startuje z tej samej pozycji (nie licząc kolejności, pierwszy gracz ma zawsze chyba ciut łatwiej). Strategię można obrać już przed grą, np "dziś głównie żegluję i odkrywam, handel zostawiam innym" lub odwrotnie. Można tez rozwijać się we wszystkim po trochu, lub własnie wyspecjalizować się w jednej dziedzinie. Przy podliczaniu punktów za taką specjalizację dostajemy dodatkowy mnożnik. Dodajmy, że specjalizując się np. w rozbudowie kolonii korzystamy na akcjach handlowych innych graczy. Strategię można co prawda zmieniać w trakcie gry, ale im bliżej końca, tym czasu na to mniej.. oczywista oczywistość

[Firenski]

... I czy Cuba przypomina Santiago de Cuba?

Tylko z obrazków Cuba, to według mnie dużo, dużo lepsza gra... Podobnie jak garg, bardzo polecam.