(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Jak tam u Was plany na czwartek? Widzę, że ASIE znowu wraca
Ja bym oczywiście chętnie zagrał, jeśli będzie miejsce.
Coś jeszcze z ciekawych rzeczy?
btw: byłby ktoś zainteresowany zagraniem w Incognito?
Ja bym oczywiście chętnie zagrał, jeśli będzie miejsce.
Coś jeszcze z ciekawych rzeczy?
btw: byłby ktoś zainteresowany zagraniem w Incognito?
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Nie skreślaj Agentów, w sumie to wesoło byłoValarus pisze:Zapytał Odi, po czym znowu przyniósł Agentów
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Dips na miejsce przy aśce. I przy chaosie.
Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
Embrace Eternity!
- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Ależ ja nie mówię, że nie, tylko zaraz się okażę, że Odi ma taki system - nakręca ludzi ma jedną grą a potem przynosi inną, żeby przetestowaćmnowaczy pisze:Nie skreślaj Agentów, w sumie to wesoło byłoValarus pisze:Zapytał Odi, po czym znowu przyniósł Agentów
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
W sumie bez sensu Wam pokazywałem okładkę Agentów.
Mogłem wkręcić, że graliście w Incognito i teraz nie byłoby problemu...
Mogłem wkręcić, że graliście w Incognito i teraz nie byłoby problemu...
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Ja będę około 18.30.
Czekajcie na mnie z AŚKĄ.
Czekajcie na mnie z AŚKĄ.
Embrace Eternity!
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Wczoraj przyszedłem późno i nawet nie zdążyłem pomyśleć i już grałem. Wszystko było przygotowane Bremerhaven okazało się bardzo ciekawą pozycją. Zasady są dość proste, ale kombinowania przy tym co niemiara. Jako, że była to dla wszystkich pierwsza partia, to trochę się przedłużyła. Graliśmy w pełnym składzie a nawet w pewnym momencie Szała zyskała dodatkowy mózg (normalnie jak King of Tokyo). Emocje podczas licytacji były spore i często można było wyjść z niczym. Rozgrywka była bardzo wyrównana i mam wrażenie, że rozstrzygnęła się w ostatniej rundzie Nie pamiętam ile Szała miała prestiżu przed końcem, ale ja, Wolf i Majek mnożnik mieliśmy identyczny a różnice w pieniądzach wyniosły jakieś 2-5. Chętnie zagram ponownie.
ps. Po przeczytaniu instrukcji nadal mam wątpliwości jak działa pole pozwoleń na budowę w przypadku kilku kart od jednego gracza.
Zauważyłem, że błędnie rozpatrywaliśmy wydarzenia, gdyż ma ono miejsce dopiero na koniec następnej rundy.
ps. Po przeczytaniu instrukcji nadal mam wątpliwości jak działa pole pozwoleń na budowę w przypadku kilku kart od jednego gracza.
Zauważyłem, że błędnie rozpatrywaliśmy wydarzenia, gdyż ma ono miejsce dopiero na koniec następnej rundy.
- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Kolejne spotkanie za nami. Na miejsce dotarłem ok 18 i trafiłem na rozpoczynającą się rozgrywkę Russian Railroads. Grzecznie odmówiłem i postanowiłem poczekać aż pojawi się więcej osób. W końcy przyszedł Kajetan i pastanowiliśmy zabić trochę czasu grając w Brawl (przyjemne) aż do przyjścia Ani, kiedy to przerzuciliśmy się na pozycję o wiele cięższą - Hej! To moja ryba! Po zaciętej partii pełnej zdrady i agresji musieliśmy chwilę odetchnąć, więc poczekaliśmy aż chłopaki skoczą grać w RR, zrekrutowaliśmy Jędrzeja i zagraliśmy w Aśkę na 4 osoby.
Gra rozpoczęła się od złośliwej przepychanki pomiędzy mną a Kajetanem, gdzie obaj wypstrykaliśmy się z kosteczek, nie osiągając absolutnie nic. W tym czasie Ania i Jędrzej robili co chcieli, więc trzeba było zakończyć konflikt i zacząć nadrabiać. Po dłuższej wymianie uprzejmośći trzeba było wyciągać wnioski. Kajetan szybko usuwął karty z planszy zwiększająć poziom wojny, więc wniosek był tylko jeden - Lojalista! Ania grała bardzo "rewolucyjnie," więc tutaj też było to dosyć jasne. Jędrzej kombinował, ale wniosek mógł być tylko jeden - 3 różowych vs 1 zielony. Kajetan rzuciłe się na moje miasta i agentów, trzymając mnie na ostatnim miejscu. Czująć się jak zwierzę w potrzasku, desperacko próbowałem zdobyć trochę punktów w czym skutecznie przeszkodziła mi... Ania. Co z kolei wywołało atak paniki u Kajetana, bo nagle musiał się zastanowić, czy Ania nie jest jednak lojalistą. Nie była, Kajetan zwyciężył. Mi grało się fantastycznie i dzięki wszystkim za świetną partię!
Na koniec udaliśmy się do lochu porzucać kostkami, czyli Dungeon Fighter. Przegraliśmy. Szybko. I dwa razy...
W międzyczasie odbyły się sumboliczne urodziny Mickiego, jeszcze raz sto lat! Ciasto było super, dziękujemy
Nowe lampki - fenomenalne! Komfort grania + 100, pozostaje jeszcze raz podziękować Polufce Super sprawa, bardzo udany wieczór
Gra rozpoczęła się od złośliwej przepychanki pomiędzy mną a Kajetanem, gdzie obaj wypstrykaliśmy się z kosteczek, nie osiągając absolutnie nic. W tym czasie Ania i Jędrzej robili co chcieli, więc trzeba było zakończyć konflikt i zacząć nadrabiać. Po dłuższej wymianie uprzejmośći trzeba było wyciągać wnioski. Kajetan szybko usuwął karty z planszy zwiększająć poziom wojny, więc wniosek był tylko jeden - Lojalista! Ania grała bardzo "rewolucyjnie," więc tutaj też było to dosyć jasne. Jędrzej kombinował, ale wniosek mógł być tylko jeden - 3 różowych vs 1 zielony. Kajetan rzuciłe się na moje miasta i agentów, trzymając mnie na ostatnim miejscu. Czująć się jak zwierzę w potrzasku, desperacko próbowałem zdobyć trochę punktów w czym skutecznie przeszkodziła mi... Ania. Co z kolei wywołało atak paniki u Kajetana, bo nagle musiał się zastanowić, czy Ania nie jest jednak lojalistą. Nie była, Kajetan zwyciężył. Mi grało się fantastycznie i dzięki wszystkim za świetną partię!
Na koniec udaliśmy się do lochu porzucać kostkami, czyli Dungeon Fighter. Przegraliśmy. Szybko. I dwa razy...
W międzyczasie odbyły się sumboliczne urodziny Mickiego, jeszcze raz sto lat! Ciasto było super, dziękujemy
Nowe lampki - fenomenalne! Komfort grania + 100, pozostaje jeszcze raz podziękować Polufce Super sprawa, bardzo udany wieczór
Ostatnio zmieniony 14 lut 2014, 11:57 przez Valarus, łącznie zmieniany 1 raz.
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Faktycznie, zapomniałem o lampkach, mimo że siedziałem pod jedną jak kurczak Super!
Tak a propos Agentów:
http://www.gamesfanatic.pl/2014/02/13/a ... a-z-ringu/
Tak a propos Agentów:
http://www.gamesfanatic.pl/2014/02/13/a ... a-z-ringu/
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Ja wczoraj wygrałem w radziecką kolej... za to przegrałem z polską koleją, bo musiałem poczekać godzinę na SKM (aahhh te tymczasowe zmiany rozkładu pociągów). Swoją drogą to jest pomysł na nową grę, gracze kierowaliby PKP, a celem byłoby doprowadzenie firmy do jak najszybszego upadku poprzez utratę wszystkich punktów na skutek zadłużenia, niezadowolenia klientów, coraz gorszej wydajności tras itd. (taka Ostatnia Wola, tylko w polskich realiach ).
Po RR zagraliśmy w statki i porty (Bremerhaven) i wygrała... kapitan Szała! wykorzystując handel żywym towarem oraz niespotykaną wcześniej strategię (outsourcing móżdżenia).
Oczywiście nowe lampy i ciasto wybornie poprawiły komfort grania.
Po RR zagraliśmy w statki i porty (Bremerhaven) i wygrała... kapitan Szała! wykorzystując handel żywym towarem oraz niespotykaną wcześniej strategię (outsourcing móżdżenia).
Oczywiście nowe lampy i ciasto wybornie poprawiły komfort grania.
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
No! W końcu nie tylko ja.mnowaczy pisze:
ps. Po przeczytaniu instrukcji nadal mam wątpliwości jak działa pole pozwoleń na budowę w przypadku kilku kart od jednego gracza.
zdjęcie
Michałowi jeszcze raz sto lat. Ciasto boskie a lampy świetne i przydantne.
Jedno: DZIĘKUJĘ.
pees. Prestiżu miałam 16, pieniędzy 51.
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Errata do Bremerhaven.
Przeczytałem angielską wersję instrukcji i mam wrażenie, że tam jest to całkiem jasno opisane. Żeby nie było niedomówień opiszę w skrócie ogólne reguły licytacji, a potem interesujący nas przypadek:
1.) można zagrywać dowolną ilość kart na każde pole
2.) nasza oferta jest sumą wszystkich naszych kart na danym polu
3.) tylko gracz, który wygrał licytację wykonuje akcję / bierze kartę
4.) Wyjątkiem od zasady 3.) są 2 akcje:
a) pozwolenie na budowę
b) zwiększenie wpływów (czyli wymiana karty, którymi licytujemy)
Akcja na tych polach może być użyta przez wszystkich graczy, którzy przystąpili do licytacji.
Gracz, który wygrał wykonuje akcję normalnie. Następnie reszta graczy może skorzystać z akcji pod warunkiem, że uiszczą opłatę (oferta wygrywającego - nasza oferta = wysokość opłaty).
5.) Dodatkowo jest jeszcze jedna zasada, która dotyczy tylko przypadku a) czyli "pozwolenia na budowę". Każdy gracz, który brał udział w licytacji może skorzystać z tej akcji dowolną ilość razy pod warunkiem, że zapłaci każdorazowo wysokość oferty jaką złożył gracz wygrywający.
Teraz przykład: (pozwolenie na budowę)
Gracz A: położył 2 karty: 5 + 3 = 8
Gracz B: położył 1 kartę: 6
Gracz C: nie położył karty
Co się dzieje:
- Gracz A wykonuje akcję za darmo
- Gracz B wykonuje akcję płacąc 2 (jeżeli chce)
- Gracze A i B mogą wykonać dowolną ilość akcji płacąc za każdą 8
- Gracz C nie może wykonać żadnej akcji (nie brał udziału w licytacji)
Teraz wszystko powinno być jasne. Graliśmy to pole źle, bo zawsze ofertą gracza jest suma kart, nie rozpatrujemy kart osobno, nie mamy 2 akcji bo położyliśmy 2 karty no i możemy wykonywać dodatkowe akcje płacąc ofertę gracza wygrywającego.
Kilka innych losowych wniosków z instrukcji:
- wydarzenia rzeczywiście źle rozgrywaliśmy, wykonuje się je dopiero na koniec rundy
- Szała wyczytała wertując instrukcję, że gra trwa 60 minut - to dotyczy tylko wariantu skróconego (w którego nie graliśmy, jak można się domyślić po naszym czasie gry )
Przeczytałem angielską wersję instrukcji i mam wrażenie, że tam jest to całkiem jasno opisane. Żeby nie było niedomówień opiszę w skrócie ogólne reguły licytacji, a potem interesujący nas przypadek:
1.) można zagrywać dowolną ilość kart na każde pole
2.) nasza oferta jest sumą wszystkich naszych kart na danym polu
3.) tylko gracz, który wygrał licytację wykonuje akcję / bierze kartę
4.) Wyjątkiem od zasady 3.) są 2 akcje:
a) pozwolenie na budowę
b) zwiększenie wpływów (czyli wymiana karty, którymi licytujemy)
Akcja na tych polach może być użyta przez wszystkich graczy, którzy przystąpili do licytacji.
Gracz, który wygrał wykonuje akcję normalnie. Następnie reszta graczy może skorzystać z akcji pod warunkiem, że uiszczą opłatę (oferta wygrywającego - nasza oferta = wysokość opłaty).
5.) Dodatkowo jest jeszcze jedna zasada, która dotyczy tylko przypadku a) czyli "pozwolenia na budowę". Każdy gracz, który brał udział w licytacji może skorzystać z tej akcji dowolną ilość razy pod warunkiem, że zapłaci każdorazowo wysokość oferty jaką złożył gracz wygrywający.
Teraz przykład: (pozwolenie na budowę)
Gracz A: położył 2 karty: 5 + 3 = 8
Gracz B: położył 1 kartę: 6
Gracz C: nie położył karty
Co się dzieje:
- Gracz A wykonuje akcję za darmo
- Gracz B wykonuje akcję płacąc 2 (jeżeli chce)
- Gracze A i B mogą wykonać dowolną ilość akcji płacąc za każdą 8
- Gracz C nie może wykonać żadnej akcji (nie brał udziału w licytacji)
Teraz wszystko powinno być jasne. Graliśmy to pole źle, bo zawsze ofertą gracza jest suma kart, nie rozpatrujemy kart osobno, nie mamy 2 akcji bo położyliśmy 2 karty no i możemy wykonywać dodatkowe akcje płacąc ofertę gracza wygrywającego.
Kilka innych losowych wniosków z instrukcji:
- wydarzenia rzeczywiście źle rozgrywaliśmy, wykonuje się je dopiero na koniec rundy
- Szała wyczytała wertując instrukcję, że gra trwa 60 minut - to dotyczy tylko wariantu skróconego (w którego nie graliśmy, jak można się domyślić po naszym czasie gry )
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Pytanie ile miałaś prestiżu przed rozpoczęciem ostatniej rundy. Wiem, że nie mieliśmy szans z 2-mózgowcem, ale jeszcze się łudzę, że mogliśmy ci przeszkodzić.anatolina pisze: pees. Prestiżu miałam 16, pieniędzy 51.
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Kto by mnie tam słuchał...możemy wykonywać dodatkowe akcje płacąc ofertę gracza wygrywającego.
Przed miałam bodajże 11 pkt.
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Twój mózg zewnętrzny potwierdza. W momencie gdy go wsysało w przepastne podziemia w alternatywnej rzeczywistości sąsiedniego stołu - było 11
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Ha! Czyli tak jak reszta. Gdybyśmy ci przeszkodzili zamiast dbać o własne tyłki...anatolina pisze: Przed miałam bodajże 11 pkt.
Tak więc potwierdzam, rozgrywka była bardzo wyrównana
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
w tym tygodniu wreszcie z Wami pogram, albo w czwartek w Polufce albo w piątek w TI (jakbyście przypadkiem grali?)
ostatnio w delegacjach niczym misjonarz namawiam zupełnie nieświadomych na granie i zarażam tym bakcylem współpracowników, nawet właściciela firmy namówiłem na Age of Steam i chyba nawet u niego zapunktowałem
ostatnio w delegacjach niczym misjonarz namawiam zupełnie nieświadomych na granie i zarażam tym bakcylem współpracowników, nawet właściciela firmy namówiłem na Age of Steam i chyba nawet u niego zapunktowałem
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Z tym, że w naszym przypadku rozpatrywaliśmy oferty osobno (co jest oczywiście błędne), więc to by nie wpłynęło korzystnie na balans.anatolina pisze:Kto by mnie tam słuchał...możemy wykonywać dodatkowe akcje płacąc ofertę gracza wygrywającego.
Z poprawnymi zasadami pozwolenie na budowę może być bardzo kosztowne, a podbijanie stawki jest kuszące, bo zawsze można innym namieszać blokując właśnie te dodatkowe akcje, bo płacić np. 10 za każde pozwolenie to na pewno nie jest tanio.
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
czy znaleźli by się w czwartek chętni na coś ciężkiego np. na Dominant Species, Age of Steam, Le Havre, Imperial? ja od lat gadam to samo ale nikt mnie nie słucha
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
hancza123 pisze:czy znaleźli by się w czwartek chętni na coś ciężkiego np. na Dominant Species, Age of Steam, Le Havre, Imperial? ja od lat gadam to samo ale nikt mnie nie słucha
Ja wezmę Dominant Species, Bremerhaven i Nations.