Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
bubu pisze:Mam pytanie- po co mi wiedza kiedy bohaterowie widzą zombie (linia prosta na dworze i jedna strefa w budynku)? Rozumiem, że w drugą stronę jest to istotne dla ruchu zombie. Ale gracz i tak widzi przecież cała planszę i wie gdzie zombie są.
Chodzi o to, czy zombie jest w zasięgu gracza, tj. czy i jakie warunki muszą być spełnione by zombie dosięgnąć stosowną bronią.
Chyba nie. Dosięgnięcie zombie to kwestia zasięg broni a nie wzroku. W pomieszczeniach strefa=zasięg broni/wzroku. Ale w na zewnątrz bohater widzi zombie po całej linii prostej (np 4 strefy oddzielane pasami) ale strzela przez tyle ile pozwala broń.
Przykład:
Otwieram budynek i we wszystkich pokojach pojawiają się Zombie (od razu odkrywam kartę zombie dla każdego pokoju). One mnie nie widzą więc idą w kierunku hałasu. No ale ja (jako gracz patrzący z lotu ptaka), widzę, w którym pokoju ile ich jest i mogę opracować strategię w zależności od tego kiedy ile z budynku wylezie.
Co innego gdybym umieszczał w pokojach zakryte karty, przesuwał je zgodnie z zasadami ruchu zombie i odkrywał dopiero kiedy znajdą się w zasięgu widzenia bohatera. No ale wtedy nie jestem w stanie respektować zasady rozdzielania się zombie, dwóch akcji biegacza czy dodatkowej aktywacji w wypadku braku figurek (bo figurki nie są potrzebne od razu a w miarę odkrywania kart). Więc bez sensu.
Czyli co- zakładać, że reguły widzenia mają tak naprawdę zastosowanie tylko w stosunku do zombie?
No ale jak nie widzisz, to nie strzelasz
Szczerze mówiąc nie łapie o co Ci chodzi...
Albo inaczej- mniej więcej rozumiem, że chciałbyś w tej grze zastosować fog of war no ale bez przesady... Nie kombinujesz za bardzo?
W instrukcji na stronie 5 jest wielki przykład kiedy postać widzi zombie lub inną postać. Nie chodzi o zasięg strzału. Ale rozumiem, że tak naprawdę chodzi tylko o zasięg widzenia zombie (co jest istotne dla ich ruchu) bo u ludzi jest on bez znaczenia- gracz i tak widzi wszystko a strzelanie jest przecież limitowane zasięgiem broni.
Z innej beczki:
-jestem oburęczny, mam dwie bronie potrzebujące wyrzucenia minimum 4. Rzucam dwiema kostkami. Wypada 2 i 4. Trafiam z jednej broni czy obu?
-zasada "najpierw trafiam bohatera" dotyczy tylko strefy celowania? Przykład- w jednej strefie stoi dwóch bohaterów. Obaj strzelają ale do stref obok, nie do swojej własnej. Rozumiem, że są bezpieczni?
-obrażenia wynikające z jednego strzału/ciosu nie mogą być rozdzielane między zombiaków. Po co zatem broń o 4 obrażeniach (vide Doug's dream z TCM) skoro najsilniejszy zombiak ma 3?
ad.1 - oburęczność podwaja tylko ilość kostek, którymi rzucasz, a niekoniecznie obrażeń. W Twoim przykładzie wypadła 4 = 1 obrażenie,reszta to pudło.
ad.2 -tak, są bezpieczni.
Co do zasięgu widoczności to zawsze można wprowadzać jakieś własne pomysły, tylko po co gmatwać coś co jest tak pięknie proste.
ad 1 - My w ogóle źle graliśmy. Bo rozumiem, że większa ilość kostek to większa ilość strzałów (a czy trafionych to już kwestia wyniku rzutu) a do tej pory było u nas tak, że strzał był tak czy siak jeden a ilość kostek po prostu zwiększała szansę na trafienie. Czyli np nie było różnicy czy uzbrojony w dwa półautomaty Doug wyrzucił dwie trafiające liczby czy sześć- i tak oddawał dwa skuteczne strzały.
Co do zasięgu wzroku- my nic nie chcemy zmieniać tylko zrozumieć sens zasady i znaczenia dla bohaterów : )
bubu pisze:-obrażenia wynikające z jednego strzału/ciosu nie mogą być rozdzielane między zombiaków. Po co zatem broń o 4 obrażeniach (vide Doug's dream z TCM) skoro najsilniejszy zombiak ma 3?
Wyjdź z założenia, że twórcy zostawili sobie furtkę do nowych dodatków / scenariuszy
Pamiętaj też, że wartość siły obrażeń nie sumuje się. Nawet trzy trafienia z siłą obrażeń 1 w postać która ma wytrzymałość 2 lub 3 nie dają żadnego efektu.
Trafienia (nie obrażenia) też możesz rozdzielać w ustalonej kolejności : wyrzucając 5 trafień możesz pozbyć się kilku "szwendaczy" na raz.
Witam,
jeszcze trochę o hałasowaniu. Na początku gry, kiedy zombie pojawiają się na drugim końcu planszy i nie widzą graczy (którzy nie wykonali żadnych głośnych ruchów) to stoją w miejscu? Ale już w trakcie gry nawet jeśli gracze znikną zombie z oczu (i również nie ma żadnych znaczników hałasu na planszy) to i tak trupy pójdą za graczami bo sami gracze są źródłem hałasu? Nie da się zgubić "ogona" po prostu nie hałasując? Z góry dziękuję za podpowiedź i pozdrawiam.
Gracze są źródłem hałasu samym w sobie, nawet jeżeli stoją i nic nie robią. A zatem zombiaki zawsze idą w ich kierunku (chyba, że ich nie widzą a gdzieś jest konkurencyjne źródło hałasu)
Czyli w sytuacji kiedy w pomieszczeniu jest ukryta i cichutko siedzi 5 graczy a na przeciwko zombie na ulicy robi awanturę jedna postać to i tak zombie wejdą do budynku bo tam jest tak jakby 5 znaczników hałasu (5 graczy).
Sensownie dziękuje za wyjaśnienie. Jak traktujecie jazdę samochodem i rozjeżdżanie zombie czy dodajcie znaczniki hałasu nie ma informacji na ten temat więc teoretycznie to cicha akcja?
W instrukcji nie ma nic na ten temat - przynajmniej nie znalazłem, ani w pierwszym ani drugim sezonie. W sumie to nie pisze chyba nic także na temat tego czy sam samochód generuje hałas. Dziwne jeśli nie, skoro sami bohaterowie go generują. Kiedy gramy i rozjeżdzamy zombich samochodem nie dodajemy żadnych żetonów hałasu. Może to nie jest do końca logiczne ale w pierwszym momencie kiedy czytałem instrukcję dziwne dla mnie było również to że ciupiąc zombiego siekierą też nie generujemy hałasu.
Widocznie zombiaki są wrażliwe na odgłosy ludzkie, a nie na pracę silnika... Ale idąc tym tokiem rozumowania piła spalinowa też nie powinna generować hałasu
Ja jednak jestem zdania, że te auta to nie meleksy i robią sporo zamieszania
Witam!
Ja mam pytanie dotyczące "Zapasu amunicji". Na karcie jest napisane "... możesz jeden raz przerzucić wszystkie kości podczas ataku ..." Wszystkie? Nawet te, którymi już trafiłem?
Pozdrawiam
janekbossko pisze:Jak to jest?
Bron trafia na 4+ rzucam 3 koscmi...za kazda kosc jest hit czy nie ma znaczenia na ilu wazne zeby byl przynajmniej jeden?
kazda kosc z 4+ to jeden hit zadajacy obrazenia w/g karty broni np. jesli bron ma damage 1 i wyrzucisz na 3 kostkach 4, 5, 5 (3 hits)to zabijesz 3 Walkerów ale jesli atakujesz Fatty'ego to nie zadasz mu obrazen w ogole...w tym wypadku bedziesz potrzebowal bron o damage 2 i wyrzucic co najmniej jednego hita.
sztafeta18 pisze:ej a czemu nie odpowiedziałeś na moje pytania? XD
czuje się urażony!<foch> haha
1. Wchodzisz na EXIT i tyle, nie trzeba akcji (w oryginalnej instrukcji: reach the EXIT Zone)
2. Nie mam Prison Break
3. Wszystkie danego typu dostają dodatkową aktywacje (instrukcja: (...) and then all Zombies of the requested type immediately gain an extra activation.)
ad 2. W instrukcji nie ma żadnej informacji o tych kaflach, ale taka kratka nie jest odwzorowaniem boiska do "kosza" i raczej ma sugerować podział terenu na części.