(Warszawa) Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group

[Jan Madejski]

Mnie także dziś nie będzie

[pingus]

Tak nikt nic nie napisał to może ja coś skrobnę.

Przyjemne spotkanie:
1. Zagrałem wreszcie w proroków (którzy mi jakoś zawsze umykali). Swoje uwagi przekazałem na bieżąco po przemyśleniu podtrzymuję, za dużo tam negatywnej interakcji w stylu przeciąganie liny, a za mało budowania własnego silniczka z kart. Ale wszystko idzie w dobrym kierunku.
2. Potem IF, który ma również bardzo fajny pomysł tylko potrzebuje odrobinę miodności w rozgrywce.

Dziękuję również za testy i poprawki do instrukcji.
Pozdrawiam.

[stalker]

Fakt, trzeba coś pisać, bo uznają, że spotkania wymarły, a działają całkiem dobrze
Było nas tak około tuzina z hakiem, a grały trzy stoliczki — więc wynik to całkiem zacny, zwłaszcza, że kilku stałych bywalców nie było

IF,który ma również bardzo fajny pomysł tylko potrzebuje odrobinę miodności w rozgrywce.

Czekaj, co to za projekt, bo nie kojarzę?

Poza Prorokami i (jako rzecz pingus) IF grano też w Wieżę, Łosia i moje eksperymentalne Ciuchcie. I może jeszcze coś, czego może nie przyuważyłem.

Wszystkim dziękujemy za udział w spotkaniu i do zobaczenia!

[avagames]

spotkania wcale nie wymarły, jest kilka nowych osób

średnio ok 12-15 osób

co do testu wieży, ostatnie testy wyszły poprawnie (ale brakuje jeszcze wymiany pomiędzy graczami) coś dodam na testy w tej kwesti

więc zapraszam

[pingus]

Ja mam taką propozycję, żeby ktoś Tauriego dopisał do listy kluczników. Wiem, że Maciek zawsze przychodzi pierwszy i prawie zawsze czeka, już chyba 3 razy czekałem z nim. Nie jest to jakiś bardzo duży problem, ale po co mamy czekać, jak można testować?

[stalker]

Będzie dopisany. Już złożyłem taką prośbę.

Ja jutro będę ok. 18:30.

[pingus]

No to wspaniale ja będę koło 17.30, mam nową głupią zabawkę do szybkiego zepsucia, więc mnóstwo czasu na testowanie innych rzeczy.

[Jan Madejski]

No to wspaniale ja będę koło 17.30, mam nową głupią zabawkę do szybkiego zepsucia, więc mnóstwo czasu na testowanie innych rzeczy.

Jak głupia zabawka, to będę o 17:30

[avagames]

testy, testy i po testach

miałem przyjemność testować gry: częstochowską, enigmę, wieżę i powrót do przeszłości lub przyszłości

częstochowska:
jako gra prosta, szybka spełnia oczekiwania ale trzeba jeszcze potestować warianty kończące grę

enigma:
przy punktowaniu by można było trochę posiedzieć (kto kiedy dostaje pkt, może dodać jakąś opcję "więcej ryzykujesz więcej dostajesz"

wieża:
chyba za tydzień wprowadzę połączenie wersji z zeszłego tygodnia i obecnej (bonusy specjalne gracza do przemyślenia, za wiele mieszają w grze)

powrót do przeszłości/przyszłości:
zastanawiam się czy nie można by było podzielić gry na etapy, poziomy (obecnie jest wiele rzeczy nad którymi gracze chcą zapanować ale podczas prób wprowadza się więcej zamętu )

testy fajne, frekwencja znakomita i pojawiły się nowe gry, ale nie miałem czasu zerknąć

[pingus]

Testy owocne.

Apostołowie - dosyć prości, ale może do grupy docelowej tacy mają być? Uwagi konkretniejsze były na bieżąco.

Twierdza szyfrów - baaardzo mi się podobała. Takie ukrycie, odkrycie i dedukcja to jest to co ja bardzo w grach lubię. Zasada o 2pkt jak ktoś ma 2 kostki i 1 pkt jak ktoś ma jedną działała jak trzeba. Do zastanowienia się warunki odsłaniania kart na początku (to żeby nie wszystkie były w jednym kolorze).

Wieża - wszystko chyba powiedziane na bieżąco, więc już nie będę powtarzał.

Time travellers - będę musiał dużo pomyśleć, ale przynajmniej mam nad czym. Ogólnie niby zadziałało, ale to zaleta dobrego towarzystwa, a nie dobrych mechanik.

[konev]

Kurcze... a jeszcze w tym tygodniu gra była testowana w Monsoonie

https://www.kickstarter.com/projects/un ... d-building

[avagames]

na szczęście inna wieża

inne zasady, cele ale widać ze się da przyciąć na pomyśle

Kurcze... a jeszcze w tym tygodniu gra była testowana w Monsoonie

https://www.kickstarter.com/projects/un ... d-building

[stalker]

A jak słyszę "Wieża", to mi się przypomina taka gra na Amigę i C64, że się jakimś stworkiem tupta w górę po schodach dookoła wielkie wieży, coraz wyżej i coraz wyżej… i oczywiście brakuje po drodze schodków, coś tam nas spycha itp. Nie mogę sobie jednak przypomnieć tytułu, chociaż pamiętam, jak wygląda… (oczywiście wujek Google zastępuję coraz więcej naszej osobistej pamięci: Ta gra to Nebulus)

Swoją drogą, dałoby się z tego zrobić planszówkę

[gibon]

Będzie ktoś? Bo ja tak.

[pingus]

Będę dzisiaj jako tester, mam nadzieję, że ktoś coś przyniesie!
Wezmę tylko coś na ew. wszelkie wypadek jakby mało było rzeczy przyniesionych.

[stalker]

Ja dziś tylko z Brazylijczykiem. Około 19.

[Sir-lothar]

Witam,

dziś były grane:

• Dwuosobowa gra handlowa
Myślę, że moment zakończenia gry (wyłożenia 7 zestawów) lepiej by współgrał z celem gry, gdyby zastąpić go obowiązek zebrania np. 30 kasy + jakiś bonus za wyłożenie kart jako pierwszym.
• Twierdza szyfrów
Jeżeli dobrze zrozumiałem założenia gry, to zwiększanie łącznej liczby kart nie powoduje utrudnienia gry. Zwiększanie długości kart w kolorze może utrudnić grę, dlatego może warto usunąć z gry jeden z kolorów przy grze na 2 graczy?
• Apostołowie
Z rozpatrywanych wersji gry pierwsza była najlepsza, chociaż wprowadziłbym zmianę o 4 monetach na start.

Pozdrawiam.

[stalker]

Dwa powyższe posty pasują do siebie, choć dzieli je tydzień

Trzeba wiecej pisać, ponieważ gdy aktywność na forum zamiera, za mało osób przychodzi. Myśle tu także o autorach, bo nie bez pewnego wysiłku zapewniliśmy prototypy dla wszystkich:)

Spotkanie zaczęło się od małego stoliczka, ostatecznie graliśmy na trzech. Zabrakło wielu ostatnio regularnie się pojawiających twarzy, za to były i nowe, i takie dawno nie widziane

Poza wspomnianymi Apostołami (2 partie), Twierdzą i grą handlową 2x zagrano w Brazylijczyka i raz, nie do końca chyba, w AVA Starship.

Za wszystkie uwagi pięknie dziękujemy i do zobaczenia za tydzień!

[Karol Madaj]

To i ja się dołączę do podziękowań. W kwestii Brazylijczyka: odrobilismy z Łukaszem pracę domową i przemyśleliśmy ostatnie cenne uwagi. Uproszczenie "księgowości" i zniesienie wiz (dzięki Janku) wraz z dodaniem elementu zręcznosciowego (dzięki Gibon) i hazardowego (dzięki Sir-lothar) zadziałało. W osiem osób bawiłem się przednio. Przy mniejszej liczbie graczy trzeba tylko zmniejszyć karę dla ostatniego gracza (to inni będą wybierać gdzie jedzie) i powinno być ok.
Za to z Apostołów nie jestem zbytnio zadowolony. Dary miały dodać emocji, ale chyba się nie udało. Wyszedł "Knizia" a miało być tak pięknie

[MichalStajszczak]

Grałem wczoraj w Brazylijczyka i Apostołów.
W Brazylijczyka grałem chyba pół roku temu, więc nawet nie jestem w stanie zrobić porównania stanu obecnego z tym sprzed zmian, opisanych przez Karola. Nie wiem wiec, o co chodzi z tym elementem "zręcznościowym", bo ja nic takiego w grze nie zauważyłem. Chyba, że chodzi o to, kto najszybciej położy kartę, ale w takim razie chodzi tu raczej o refleks, a nie zręczność. Mnie akurat ten element w grze najmniej się podobał i zmusił do zastosowania dość dziwnej (aczkolwiek skutecznej ) strategii.

[poooq]

(...) i zmusił do zastosowania dość dziwnej (aczkolwiek skutecznej ) strategii.

Potwierdzam, Michał rolował (przynajmniej mnie) jak chciał.
Co tylko potwierdza, że gra ma potencjał imprezowy.

Co do "Apostołów": może przed rozgrywką mały draft kart charyzmatów dla grzeszników niezbyt chętnie odwiedzanych przez Gołębia?

[Karol Madaj]

Skuteczność Michała strategii można zmniejszyć zmniejszając karę dla ostatniego gracza. Sama możliwość strzelania po usłyszeniu tylko jednej odpowiedzi może zostać, bo faktycznie bywa wesoło. Co do zręczności i refleksu, to choć wczoraj niektórzy bardzo zręcznie przekładali swoje karty do środka stosu, to oczywiście zasadniczo chodzi tylko o refleks

Co do Apostołów, to proponowany przez poooqa draft pewnie i byłby obietywnie lepszy, ale tu raczej brakuje nam emocji i zwrotów akcji niż balansu...

[poooq]

A gdyby dodać możliwość gościnnego występu Apostoła na terenie należącym do innego gracza, za który trzeba by było oddać 1 monetę i dołączyć jedną prowincję do jego włości? Warunkiem było by posiadanie juz danej postaci przez gracza którego teren byłby odwiedzany.

[MichalStajszczak]

możliwość strzelania po usłyszeniu tylko jednej odpowiedzi może zostać

To była strategia Mustafy - jeżeli odpowiedź A jest zła, to jest po 50% szans na B i C. Natomiast ja strzelałem przed pierwszą odpowiedzią. Miałem wprawdzie 1/3 szans na trafienie, ale jak trafiłem, to jechałem jako pierwszy. Policzyłem z grubsza, że na pokonanie osoby grającej taką strategią, trzeba mieć ponad 47% poprawnych odpowiedzi, co przy tych pytaniach nie jest takie łatwe.

[najata]

Sama możliwość strzelania po usłyszeniu tylko jednej odpowiedzi może zostać, bo faktycznie bywa wesoło.

Oo, brzmi fajnie Rozumiem, że autorzy tym razem pamiętali bazowe zasady, a wręcz je zmodyfikowali?

Mi nie wyszło być, niestety, co dało się pewnie zauważyć. Ale w zeszłym tygodniu było mnie 2x więcej niż zwykle, to się wyrównuje W tę środę powinnam móc wpaść na IŚ.