tak tylko że ten wycinkowy jak to nazywasz artykuł, przedstawia tylko jedną stronę medalu, i to przedstawiając ją jako częste zjawisko. Dodatkowo będzie dla wielu ludzi pierwszą usłyszaną informacją o RPG.FortArt pisze:Nie wiem skąd głosy o czarnym PR, ataku, oczernianiu. Próba zwierania szeregów środowiska i obrony okopów wygląda żałośnie. To nie jest przeglądowy artykuł przedstawiający RPG, a jedynie mały wycinek z tego świata.
+ 1Ink pisze:W ten sposób trafia do masy ludzi, którzy o RPG nigdy nie słyszeli, tworząc u nich skojarzenie "RPG to jest ta zabawa gdzie się gwałcą" zamiast "RPG to jest ta zabawa w odgrywanie ról, gdzie sporadyczne jednostki mające problem z głową są w stanie poprowadzić dziewczynie scenę gwałtu, której ona nie chce".
Rzetelne dziennikarstwo powinno opierać się na poznaniu tematu, a nie znalezieniu chwytliwej tezy i pisaniu pod nią całego artykułu. Zresztą bardziej niż RPG wkurza mnie zajawka naczelnego, w której też przyznaje on, że w zasadzie to nie zna się na RPG, ale po lekturze artykułu uważa iż:
Wciel się w rodzica, który zna RPG tylko z tego artykułu, puścisz swoją córkę, na konwent RPG czy LARP?- Okazuje się, że można zgwałcić kobietę, można to robić wielokrotnie i można uniknąć kary. Co więcej: w majestacie prawa. Nikt nie będzie miał o to do nas pretensji - mówi zastępca szefa "Dużego Formatu" Mariusz Szczygieł.