Weszliśmy wczoraj z Żoną do sklepu z grami. Przypomnieliśmy sobie, że do Krówek zabrakło nam kostki - jak to mówią: zaginęła w akcji.
Zatem kupiliśmy... K8 i K12.
Gramy zwykle w 4-6 osób. W tym momencie osoby niektóre są "poszkodowane" w momencie, gdy się powystawia pola po 10 krów. Poszkodowane dwojako - bo ich krowy nie moga wybuchnac w w/w sytuacji, gdy przeciwnik sobie postawi, po drugie - ich własne zdrowe - nie wybuchną nigdy.
Idea Cheapass Games jest taka, żeby sobie dobierać elementy z innych gier. Jako że K6 jest najpopularniejsza - tak wpisali - przynajmniej w mojej opinii.
Wydaje mi się, że "większe" kostki wprowadzą większy chaos. To nie jest gra na myślenie za bardzo, więc...
Czekam na opinie.