Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
farmer pisze:
Dlatego też, poradźcie proszę,
od czego zacząć (podstawka + ?),
oraz co nabywać w dalszej kolejności,
aby gra była możliwie spójna, w miarę urozmaicona,
a przy tym nie kosztowała więcej niż, 2 stówki na starcie i powiedzmy kolejne 300 zł w dalszych zakupach...
Andy pisze:
Tak właśnie pomyślałem: najpierw partie taliami mono, żeby poznać ich specyfikę, potem kombinowanie.
Talie mono z podstawki starczą na pierwszy scenariusz, a taktyką nawet jego nie mogłem przejść . Dużo łatwiej mając mało kart zagrać talią 2 kolorową iż mono - polecam mieszankę Duch i Władza. Właściwie dopiero cykl Przeciw Cieniowi dał sporo kart dla mono Taktyki (i innych mono talii też) i mając karty z tego cyklu da się jakoś sensownie solo taką talią pograć.
Andy pisze:
Czytałem, że Czarni Jeźdźcy to świetne rozszerzenie, no ale następnych części Drużyny PL już nie będzie.
Fajne, szczególnie że daje gotową talię hobbitów oraz mechanizm kampanii. Szkoda, że nie będzie wsparcia dla wersji PL, ale gry z tym co jest i tak starczy na wiele miesięcy.
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Fajnie, że z taktyką jest tak jak piszecie, bo ja już myślałem, że źle gram albo nie rozumiem czegoś z reguł.
W międzyczasie znalazłem tę wypowiedź, która wywołała we mnie nerwowość:
bartosh pisze:Jak dotąd u mnie ("czyste" talie, pierwszy scenariusz):
1. Taktyka - zdecydowanie najłatwiejsza, potężne efekty walki, Legolas pcha przez wyprawę.
2. Przywództwo - dobra walka, elastyczny Aragorn (w połączeniu z Theodredem to jakbyśmy mieli 4 bohaterów) i ogromne ilości zasobów generowane przez namestnika Gondoru.
3. Duch - w walce słabi, ale za to błyskawiczna wyprawa dzięki zwiadowcom, można się przemknąć zanim zrobi się gorąco.
4. Wiedza - najtrudniejsza solo.
Nic dziwnego, że sobie pomyślałem: Jeśli na "najłatwiejszej" taktyce nie potrafisz przejść pierwszego, szkoleniowego scenariusza, to gra chyba nie jest dla ciebie".
Ale to wczesny wpis, z 7 września 2011 r., bartosh może dopiero się wdrażał.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Granie solo mono taktyką w samym coresecie to jazda po bandzie. Siła woli wszystkich bohaterów to "aż" 4 "słoneczka"! Zresztą Legolasa lepiej zostawić na walkę, bo gdy kogoś ubije, wyprawa się przesunie o 2 żetony postępu.
Andy, testuj sobie talie dwusferowe, bo mając do dyspozycji sam zestaw podstawowy, jest to rozwiązanie bardzo oczywiste.
Obecnie bawię się w rozwiązanie trójsferowe i mogę powiedzieć, że poznaję grę od nowa. WP ma ogromną grywalność, a deckbuilding jest genialny!
Najłatwiej w Core set grać mono Duchem. Eowina, Zwiadowca z północy i Przewodnik z Lorien, pozwalają błyskawicznie zdejmować obszary. Pozdrowieniem Galadrimów i Gandalfem utrzymujemy niski poziom zagrożenia a Dunherm atakuje wrogów w strefie przeciwności. Mono Duch, jako jedyna mono talia nie musi już w pierwszej turze mierzyć się z Leśnym Pająkiem, ma więc dwie tury na wystawianie sprzymierzeńców. To wszystko jeśli chodzi o scenariusz Przeprawa przez Mroczną Puszczę. Z kolei jeśli chodzi o scenariusz Podróż wzdłuż Andiuny to Mono Duch jest jedyną monotalią , która umożliwia przejście tego scenariusza. Jeśli chodzi o Ucieczkę z Dol Gondur to chyba najtrudniejszy scenariusz ze wszystkich wydanych do WP. Mono talią niemożliwy do przejścia. Taliami mieszanymi skuteczność średnio wynosi 1 udane podejście na 40-50 prób. Oczywiście opisuję sytuację z gry solo i tylko kartami z Core Seta (Zestaw Podstawowy).
Wygląda na to, że koniec nie tylko wersji pl. Teoretycznie powinna ukazać się informacja o kolejnym Game Night Kit, ale ni widu ni słychu. Za to do innych gier, które mają scenę turniejową, ukazały się właśnie zapowiedzi Tournament Kit. Jest to prawdopodobnie efekt tego, że wiele sklepów handlowało GNK a nie używało ich jako nagród do rozwijania sceny (a FFG tego nie pochwalało). Ponieważ LOTR nie ma sceny turniejowej to raczej nie ma się co spodziewać TK. Szkoda bo zawsze lubię bonusy do gry. Choć z drugiej strony widać, że wydawca nie miał pomysłu, zwłaszcza w przypadku LOTR-a, jak rozwijać te zestawy. Każdy to były Nightmare Decks + mata + plakat.
W ogóle pomysł z tym że Nightmare Decks nadają się na turniej był słaby. FFG chciałoby aby kilka osób przyszło do sklepu i zmierzyło się z tymi scenariuszami jednak:
- Ciężko pokonać trudny scenariusz używając 2,3 czy 4 losowych talii - zakładam że każdy gracz przychodzi z czymś co złożył w domu więc ciężko odczekiwać że te talie będą ze sobą dobrze współpracować.
- Zasada unikalności (zwłaszcza wśród bohaterów) powoduje że ciężko w ogóle zagrać z przypadkowymi ludźmi.
- Same zasady turniejowe są dość specyficzne
Wydaje mi się że FFG musi bardziej uderzyć w silną stronę tej gry czyli w to że jest to co-op. Nie ma co więc tworzyć na siłę zasad turniejowych ale po prostu nagrodzić graczy za przyjście i wspólne granie. Wystarczyłyby tu pewnie jakieś alternatywne wersje kart bohaterów (choćby bez zasad a z większą grafiką). Myślę że takie podejście zadziałałoby lepiej.
Kolekcja na BGG, sprzedam
Jestem (współ)autorem: Bitwa pod Grunwaldem, Ora et Labora, Proch i Stal, Metallum
Czy wiecie może skąd pobrać znaczniki zestawów spotkań (w dobrej jakości)?
Szukałem na bgg, ale tam są gotowe całe selektory, a mnie interesują same znaczniki. Chyba że słabo szukałem
Na pewno łatwo możesz je pobrać STĄD - swoją drogą Quest companion to naprawdę fajna stronka jak ktoś nie zna polecam zajrzeć. Pamiętam też że był jakiś jeden dokument ze wszystkimi znaczkami ale nie umiem znaleźć na szybko.
Kolekcja na BGG, sprzedam
Jestem (współ)autorem: Bitwa pod Grunwaldem, Ora et Labora, Proch i Stal, Metallum
I po co ja to kupiłem... miazgunia i wsiąkłem na całego Już się Galakta cieszy...
A na razie trzaskam tylko pierwszy scenariusz monotaliami... no Taktyką nie idzie, ale Wiedzą 2 razy się udało, w tym za drugim razem na totalnym luzie.
A jak jest z trudnością? Czy granie we 2 osoby monotaliami jest porównywalne do solo 2-sferówką?
I czy jest sens montować 2 sferowe talie dla 2 osób?
sporo zależy od scenariusza, np. taka Ucieczka z Dol-Guldur jest niemal nie do przejścia solo, a w 2 osoby czasem się udaje.
generalnie w 2 osoby jest trochę łatwiej, gra wydaje się być krojona właśnie na 2 graczy
Co do budowania talii - rozumiem, że pytasz o Core Seta i budowanie kartami tylko z niego? Sens 2-sferowych talii dla 2 graczy jest, jak najbardziej, na kartach z CS są mocniejsze niż mono, no i możesz dociągnąć do zgodnego z zasdami limitu 50 kart (choć trochę na siłę).
Panowie,
posiadam obecnie podstawkę i Khazad Dum.
Chciałbym nabyć 1 cykl dodatków (możliwe, że jedyny, jaki nabędę).
Co wybrać?
Mroczą Puszczę (bo kolejna chronologicznie), czy Dwarrowdelf (zdecydowanie lepsze opinie, opierając się na poradniku, jaki tu podlinkowaliście)?
pozdr,
farm
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2014, 12:04 przez farmer, łącznie zmieniany 1 raz.
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.
Nie polecałbym mimo wszystko Dwarrowdelf (zwłaszcza do gry solo, chociaż w tym cyklu pojawiają się pierwsze dodatki, które są trudniejsze na więcej osób) bo gra pewnie Ci mocno skopie tyłek bez wcześniejszych kart gracza.
Polecałbym natomiast albo pójść w Sagę (hobbit albo Czarni Jeźdźcy) albo zdobyć pierwszy cykl.
Kolekcja na BGG, sprzedam
Jestem (współ)autorem: Bitwa pod Grunwaldem, Ora et Labora, Proch i Stal, Metallum
farmer pisze:
Co wybrać?
Mroczą Puszczę (bo kolejna hronologicznie), czy Dwarrowdelf (zdecydowanie lepsze opinie, opierając się na poradniku, jaki tu podlinkowaliście)?
Normalnie radziłbym zakup chronologiczny ale skoro nie planujesz kolekcjonować... takie małe porównanie samych przygód, nie licząc kart graczy:
Mroczna Puszcza
Polowanie na Golluma +
Starcie u stóp Samotnej Skały -
Podróż do Rhosgobel -
Wzgórza Emyn Muil +
Martwe Bagna +
Powrót do Mrocznej Puszczy -
Dwarrowdelf
Brama Czerwonego Rogu +
Droga do Rivendell +
Czatownik +
Mroki Morii -
Kamienne Podstawy Ziemi +
Cień i Płomień -
Z mojego prywatnego rankingu wynika że cykl Dwarrowdelf ma więcej fajnych przygód.
RUNner pisze:Normalnie radziłbym zakup chronologiczny ale skoro nie planujesz kolekcjonować... takie małe porównanie samych przygód, nie licząc kart graczy:
Mroczna Puszcza
Polowanie na Golluma +
Starcie u stóp Samotnej Skały -
Podróż do Rhosgobel -
Wzgórza Emyn Muil +
Martwe Bagna +
Powrót do Mrocznej Puszczy -
O kurcze a ja właśnie mam wrzucone do koszyka dokładnie te dodatki, którym dałeś "-". A np. "Wzgórza Emyn Muil" mają opinię jednego z gorszych dodatków w historii, a Ty dałeś "+". No i teraz mam zagwozdkę
Również mam podstawkę + Khazad Dum i podobne pytanie. A może lepiej kupić najpierw duże dodatki niż małe?
RUNner pisze:Normalnie radziłbym zakup chronologiczny ale skoro nie planujesz kolekcjonować... takie małe porównanie samych przygód, nie licząc kart graczy:
Mroczna Puszcza
Polowanie na Golluma +
Starcie u stóp Samotnej Skały -
Podróż do Rhosgobel -
Wzgórza Emyn Muil +
Martwe Bagna +
Powrót do Mrocznej Puszczy -
O kurcze a ja właśnie mam wrzucone do koszyka dokładnie te dodatki, którym dałeś "-". A np. "Wzgórza Emyn Muil" mają opinię jednego z gorszych dodatków w historii, a Ty dałeś "+". No i teraz mam zagwozdkę
Bo to mój prywatny, subiektywny ranking
Wzgórza Emyn Muil mnie bardzo odprężają, ale czasem nie uda się przejść tej przygody. Jest to jedyna łatwa przygoda, którą sobie wysoko cenię, bo ma fajny klimat wędrówki. I ten przyjemny moment gdy kolejna bitka ląduje w puli zwycięstwa! Dla mnie bomba, choć nie jest to szczególnie błyskotliwa mechanika!
Z przygodami to jest faktycznie różnie bo dużo zależy od własnych preferencji. Np. w porównaniu do Runnera dałbym zdecydowanie plus dla Starcia u stóp ..., Podróży do R... oraz Powrotu do Mrocznej ... natomiast Emyn Muil dostałby minusa (Gollum być może też chociaż jest ok).
Generalnie jak nie chce się kolekcjonować to najlepsza opcja iść w Sagi. Z dużymi dodatkami to jest o tyle gorzej że bywają diabelnie ciężkie (np. Spadkobiercy N, mają scenariusze trudniejsze niż wszystko co wyszło w ich cyklu - Przeciwko Cieniowi). Nie wiem jeszcze jak się w tym zestawieniu prezentuje Głos Isengardu (choć ze wstępnych opinii zdaje się być prostszy) jednak raczej bym nie ryzykował.
Warto też pamiętać że duże dodatki poza sagami wprowadzają dopiero jakieś cechy/słowa kluczowe do talli graczy i raczej bez dodatkowych zakupów ciężko z tych synergii korzystać. Tutaj sagi mają się dużo lepiej bo dostajemy w zasadzie grywalne talie. Np. Mając Hobbity można zbudować już bardzo mocne talie krasnoludzkie (nawet bez posiadania ani jednego małego dodatku), podobnie ma być z Hobbitami w Czarnych jeźdźcach (jeszcze nie grałem).
Kolekcja na BGG, sprzedam
Jestem (współ)autorem: Bitwa pod Grunwaldem, Ora et Labora, Proch i Stal, Metallum
wojo pisze:Z przygodami to jest faktycznie różnie bo dużo zależy od własnych preferencji. Np. w porównaniu do Runnera dałbym zdecydowanie plus dla Starcia u stóp ..., Podróży do R... oraz Powrotu do Mrocznej ... natomiast Emyn Muil dostałby minusa (Gollum być może też chociaż jest ok).
Starcie bardzo wysoko sobie ceniłem póki nie zacząłem stosować skutecznego na 99% komba Hama + Gąszcz Włóczni, które czyni z przygody spacerek. Wcześniej scenariusz był wymagający.
Podróż do R to mechaniczna kalka Polowania na Golluma, ale ten drugi scenariusz jest dla mnie bardziej klimatyczny.
Powrót do MP to nie jest zła przygoda, ale jak dla mnie zbyt wyścigowa w trybie solo mono Taktyką. Tutaj naprawdę trzeba się uwijać żeby mieć szansę. W trybie wieloosobowym scenariusz jest ok.
Ocena scenariuszy to oczywiście mocno indywidualna sprawa. Ja wolę trochę łatwiejsze scenariusze, bo dają możliwość zabawy różnymi taliami. Natomiast scenariusze z bossami do przejścia mocno ograniczają wolność twórczą. Co prawda sytuacja z czasem się zmienia, bo dochodzą nowe karty, ale i tak trzeba podejmować pewne wymuszone decyzje.
Natomiast na miejscu farmera kupiłbym drugi cykl, bo jest bardziej zróżnicowany i ma karty pod talie krasnoludzkie. Dodatkowo można kupić ostatni dodatek pierwszego cyklu dla karty Daina, mocno wspierającego krasnoludy. Ale to tylko, gdy nie ma planów kupna wszystkiego, bo najlepszym rozwiązaniem jest kupowanie po kolei.
Ja bym brał po kolei. Pierwsze scenariusze ( Mroczna puszcza ) bedą Ci sie podobać bo bedą nowe, ograsz i przejdziesz do jeszcze lepszych (Dwarrowdelf) i będzie dobrze. Jak zaczniesz od tych lepszych a gra spodoba Ci sie na tyle, że będziesz chciał więcej kart graczy to kupisz Mroczna Puszczę dla tych kart a same scenariusze po drugim cyklu mogą Cię zawieźć. Na koniec : pojęcie lepsze gorsze jest dość ogólne. Ja mimo kilkuset partii lubię wracać do pierwszych scenariuszy i niezmiennie mnie bawią