Star Wars: Gra karciana LCG (Eric M. Lang)

[gaseki]

Możliwości są różne - można pójść w decki turniejowe (5 pod x2 zazwyczaj) lub tematyczne (dowolna ilość). Z tego co czytałem Hoth warto pakować całe w jeden deck, a reszta to już kombinacje (np decki oparte na pojazdach albo wokół Lei Organa [Solo mam nadzieję])

[bellatrix850]

Witajcie, mam takie pytanie. Ile razy można wykonać akcję, za daną kopie karty w grze? W przypadku reakcji i zakłóceń w instrukcji jest powiedziane, że tylko raz na dany warunek aktywacji, natomiast przy akcji tego nie ma. Czy mam rozumieć, że daną akcję można wykonać tylko raz za daną kopię karty w grze, czy za każdym razem, kiedy jest okienko wykonywania akcji?

[gaseki]

Jeśli dobrze pamiętam, to akcje zazwyczaj są na wydarzeniach, które po zagraniu się odrzuca, więc nie ma możliwości wykorzystania danej akcji kilkukrotnie. Co do "response" to za każdym razem jak się spełni warunek (chyba że warunkiem jest skupienie karty), a większość umiejętności specjalnych kart, które pozostają na stole zakłada skupienie karty, więc też tylko raz (chyba że jesteś w stanie jakoś usunąć żeton skupienia)

[pan_satyros]

No właśnie szkoda ale sw które sprzedaje się jeszcze gorzej wychodzi nie ogarnia m

A skąd wiesz że sprzedaje się gorzej?

Z zaprzyjaźnionego sklepu...nie dam tego na piśmie ale podobno tak jest..poczekam wiem na koniec cyklu i poczekam na info

Z SW jest też o tyle ciekawa sytuacja, że Disney właśnie wywalił "do śmietnika" całe niekanoniczne EU, toteż ciekaw jestem jak dalej będzie się rozwijać ta karcianka, w której EU było jedynym ratunkiem przed cyklicznym wydawaniem "n" wariantów tej samej postaci.

[gaseki]

Mam nadzieję, że mimo wszystko FFG ma na tyle swobody, żeby móc wydawać to co było w EU

[Hiu]

Wszystko rozbija sie o umowe licencyjna - a zmiana takiej - w trakcie jej trwania ... sami wiecie...
Mysle, ze FFG na czas trwania umowy ma wolna reke z postaciami spoza "mainstream'u"

[Karit]

Mam nadzieję, że mimo wszystko FFG ma na tyle swobody, żeby móc wydawać to co było w EU

Przepraszam za niewiedzę - ale czym jest EU? bo mi tylko European Union przychodzi do głowy

[Kowal]

Extended Universe

[farmer]

Też szukałem dziś znaczenia tego skrótu w sieci .

No i dowiedziałem się, że EU to wszystko to, co wyszło w temacie SW poza oficjalnymi filmami, czyli wszelkie książki, komiksy, filmiki czy animacje opowiadające historie bohaterów SW (i ich potomków).

W związku z pracami nad ofinalną 3-cią trylogią SW, wszystko to, co do tej pory powstało a opisywało wydarzenia po Powrocie Jedi stało się neiaktualne. Disney wszak opowie nam o dalszych wydarzeniach po swojemu, zaś jego opowieść zapewne nie będzie miała niczego wspólnego z tym, co poznaliśmy z książek.

Swoją drogą - wielka szkoda, bo wielce liczyłem na to, że w filmie zobaczę Admirała Thrawn'a .

Cóż, życie...

pozdr,
farm

[pan_satyros]

W związku z pracami nad ofinalną 3-cią trylogią SW, wszystko to, co do tej pory powstało a opisywało wydarzenia po Powrocie Jedi stało się neiaktualne.

Nie tylko to. Wszystko poza 6 filmami, serialami Rebels i Clone Wars jest w tej chwili niekanoniczne i wrzucone do koszyka "Star Wars Legends"

Toteż właśnie ciekaw jestem jak to będzie wyglądać tutaj przy tworzeniu nowych kart. Skoro już teraz pojawiła się np. Mara Jade itp.

Swoją drogą strasznie szkoda, że odcięto się od historii zakonu Sith, Starej Republiki itd.

[mat_eyo]

Swoją drogą strasznie szkoda, że odcięto się od historii zakonu Sith, Starej Republiki itd.

Nie szkoda tylko inne słowo na "s" - SKANDAL!

[jolietjake]

Z SW jest też o tyle ciekawa sytuacja, że Disney właśnie wywalił "do śmietnika" całe niekanoniczne EU

Swoją drogą strasznie szkoda, że odcięto się od historii zakonu Sith, Starej Republiki itd.

Mała poprawka. Wg oficjalnych stanowisk nic nie poszło "do śmietnika" i na chwilę obecną jeszcze nie możemy stwierdzić, że się od "starych" czasów odcięto. Ustalono, że dotychczasowa twórczość EU nie będzie tworzyła oficjalnego kanonu i nowe dzieła mogą zmieniać historię galaktyki, ale również powiedziano, że wiele rzeczy ze starego EU może pojawiać się w nowym kanonie. Niekoniecznie wszystko zostanie zapomniane, niektóre rzeczy mogą zostać wzięte i użyte ponownie lub posłużyć przynajmniej jako bliższy czy dalszy pierwowzór do nowych rzeczy. Dotychczasowe EU staje się poprostu "Infinities", a "Infinities" (czyli oficjalnie wydane niekanoniczne dzieła) pojawiały się już od lat. Nic nie idzie do kosza - już teraz wydają ponownie reprinty starych książek, mimo ogłoszenia, że są niekanoniczne (jedyna róznica to podtytuł "Legends"). A co do konkretnie Starej Republiki i zakonu Sith to również ogłoszono, że gra The Old Republic nie idzie do "Legends" (trzeba jeszcze na tytule zarobić, a nikt by niekanonicznej gry nie kupił już ) Nie wiem natomiast czy książki i komiksy promujące The Old Republic też zostały zachowane. Nawet jeśli oficjalnie nie, to myślę, że nie powinno pojawić się nic zgodnego z grą, a niezgodnego z książkami i komiksami TOR czy powiazanymi z nimi grami i komiksami Knights of the Old Republic.

Co do mojej oceny takiej decyzji Disneya... cóż, nie dziwię się. Oczywiście, że szkoda, że ta imponująco długa i dokładnie opisana historia Galaktyki staje się nieaktualna. Nie rozumiem jednak jęczących fanów, że "okradli ich, bo przez 30 lat kupowali książki i wszystko na marne"... Jakoś nie czuję się poszkodowany, że kupowałem i czytałem te historie, bo czy coś wchodzi w oficjalny kanon, czy nie, to nie umniejsza dla mnie czerpanej przyjemności. Ba, nawet teraz dalej planuje kupować i czytać stare książki/komiksy, których jeszcze nie mam. I możecie mnie ukamieniować, ale wolę, żeby część ksiazek miala etykietkę "Legends" niż żeby nowe filmy były ekranizacjami już istniejących dzieł lub żeby traciły na jakości przez usilne (i najpewniej nieudane) próby wciśnięcia się w bardzo gęsto zapchany okres po "Powrocie Jedi". Dzięki temu będziemy mogli się wszystkiego spodziewać, a nie z góry wiedzieć "kto napewno się uratuje i przezyje". No i odzyskaliśmy biednego Chewiego (niestety kosztem Boby Fetta...)

Żeby nie było tak całkiem offtopowo, wracając do tematu:
Właśnie dlatego, że dotychczasowe EU ma być ewentualnie wykorzystywane przy tworzeniu nowego EU (o czym pisałem powyzej), nie bałbym się o postaci na kartach SW LCG - nawet jeśli taka Mara Jade się pojawi w grze to nie psuje nam to nowego kanonu. Jej historia z książek nie pojawia się na karcie, pojawia się sama postać, imię, wizerunek - ono samo w sobie nie musi oznaczać niezgodności (w większości przypadków). Może FFG dostanie jakieś nowe wytyczne przy tworzeniu nowych kart, ale wątpie by coś mieli robić z kartami już wydanymi.

[Borek224]

Nie rozumiem jednak jęczących fanów, że "okradli ich, bo przez 30 lat kupowali książki i wszystko na marne"

Fani mają właśnie to do siebie że nie lubią jak im się z butami wchodzi w ich ulubiony temat - nie po to pasjonowali się przez 30 lat tym uniwersum żeby przejść do porzadku dziennego z tym że firma która kupiła a nie stworzyła uniwersum przychodzi i mówi - to wszystko co jest już przestaje obowiązywać.
O wiele lepiej zrobili to przy okazji nowych filmów Star Treka - gdzie stworzyli alternatywną rzeczywistość i teraz filmy żyją sobie własnym życiem.

odzyskaliśmy biednego Chewiego (niestety kosztem Boby Fetta...)

Chewie zginął najbardziej epicką śmiercią jaką można sobie wyobrazić! Nie zabierajmy mu tego!

[Karit]

SW to biznes taki jak wszystkie inne = chodzi o kaskę. Fani na pewno będą narzekać i hejtować, ale już taka ich uroda.

Podejrzewam jednak, że ponad 90% odbiorców nowych SW to ludzie którym zwisa co było kiedyś, ważne aby teraz było ciekawie, a najważniejsze aby było fajnie.

A jeśli ktoś szuka uzasadnienia zmiany dotychczasowej fabuły to w świecie Si-Fi o takie wytłumaczenie przecież nie trudno:
Po "Powrocie Jedi" w galaktyce nastąpił nagły wzrost mocy który doprowadził do rozszczepienia wszechświatów i teraz wszystko toczy się w 2 różnych uniwersach

[jolietjake]

Fani mają właśnie to do siebie że nie lubią jak im się z butami wchodzi w ich ulubiony temat - nie po to pasjonowali się przez 30 lat tym uniwersum żeby przejść do porzadku dziennego z tym że firma która kupiła a nie stworzyła uniwersum przychodzi i mówi - to wszystko co jest już przestaje obowiązywać.

Chodzi o to, że tych 30 lat... nikt im nie odbierze. Ważne jest to, że sprawiało im to przyjemność przez te lata i dalej może. Jeśli ktoś nie chce to nie musi przyjmować nowego kanonu, wszystko zależy od nas samych.

Podejrzewam jednak, że ponad 90% odbiorców nowych SW to ludzie którym zwisa co było kiedyś, ważne aby teraz było ciekawie, a najważniejsze aby było fajnie.

Cóż, nawet nie ponad 90% widzów zwisa, myślę, że ponad 99,9% widzów to zwisa Cytując niedawną wypowiedź jednego z ważniejszych twórców EU: "fanów EU jest - co najwyżej - około 1 mln oddanych zwolenników. Ale filmy są kierowane do ponad 100 mln fanów. I bądźmy szczerzy, Disney wie, że 90% fanów EU obejrzy filmy tak czy siak, więc to po prostu ma sens - skoncentrować się na ludziach, którzy nie są zaznajomieni z EU."

[Dr_Kecaj]

Cóż, nawet nie ponad 90% widzów zwisa, myślę, że ponad 99,9% widzów to zwisa Cytując niedawną wypowiedź jednego z ważniejszych twórców EU: "fanów EU jest - co najwyżej - około 1 mln oddanych zwolenników. Ale filmy są kierowane do ponad 100 mln fanów. I bądźmy szczerzy, Disney wie, że 90% fanów EU obejrzy filmy tak czy siak, więc to po prostu ma sens - skoncentrować się na ludziach, którzy nie są zaznajomieni z EU."

dokładnie tak! Na stronie bastionu star wars jest obszerny artykuł, w któym Drew Karpyshyn (czyli jeden z lepszych (moich zdaniem) autorów książek SW) opisuje dlaczego tak się stało i próbuje tłumaczyć się za Disneya. Nie jestem pewien czy polecanie artykułu z tamtej strony jest zgodne z regulaminem, ale kogo SW interesuje powinien się zaznajomić z tym wpisem o końcu EU.

[gocho]

Jak jesteśmy przy temacie wykupu Star Wars przez Disneya to jak znalazł będzie obejrzenie South Parku.
Nie jestem pewien nr odcinka, ale z forum znalazłem, że to sezon 16 odcinek 14 "Obama wins"
kto się chce pośmiać - to radzę obejrzeć:

chłopcy chcą ratować Star Wars przed Disneyem, ale mają do wyboru - unaocznić Ameryce, że Obama sfałszował wybory albo sprzedać Star Wars Chińczykom. Zgadnijcie co wybrali.

Swoją drogą ciekawe jakie fabuły będą zawierać kolejne dodatki, bo mnie osobiście (mimo że grałem w dark forces) jakoś ta seria bohaterów na razie w ogóle nie interesuje. Zamierzam (o ile nie będzie więcej filmowych scenerii) tylko kupić dodatek z kartą "reserve troopers" - ci ze speederbike'ami. Jakieś pomysły co FFG nawarzy?

[Rocy7]

Grałem wczoraj pierwszy raz na podstawowych deckach ja Flotą Imperialną, kolega Jedi i bardzo mi się nie spodobało wrażenie, że mechanika gry nie pozwala mi nawet się bronić. Oczywiście prawdopodobnie od początku źle graliśmy, bo dopiero w pewnym momencie gry uświadomiliśmy sobie, że zdolność objective działa nawet jak karta jest wyczerpana, ale mimo wszystko prawdopodobnie miałem bardzo pechowy dociąg kart.

Kolega miał objective Hit and Run + 1 do obrażeń dla celu, dodatkowo kilka jednostek do ataku, zaś ja raz, że prawie nie miałem jednostek zaś miałem głównie karty enchance. Skończyło się na tym, że nie mogłem 2 razy bronić swoich celów, bo nie miałem po prostu czym, co doprowadziło do ich zniszczenia (1 obrażenie z objective+1 za to że nie broniłem+3 w walce), zaś w trzecim przypadku wystarczyły dwa ataki.

Jednostki zaczęły mi przychodzić dopiero jak już w zasadzie byłem przegrany (dwa cele zniszczone, 1 z 3 obrażeniami). Mam nadzieje, że to tylko kwestia startowych decków i niezwykle pechowego dociągu kart? (dopiero potem w zasadach doczytałem o mulliganie, co by mi się przydało, bo w 1 dociągu miałem 1 jednostkę).

Gra ciekawa, chętnie jeszcze zagram, ale mam nadzieje, że sytuacja w której nie mam się czym bronić i przegrywam, bo karty mi nie podchodzą, nie jest normą?

[jax]

Gra ciekawa, chętnie jeszcze zagram, ale mam nadzieje, że sytuacja w której nie mam się czym bronić i przegrywam, bo karty mi nie podchodzą, nie jest normą?

Jest normą i czymś bardzo typowym na jednym coresecie.
Mi to nie przeszkadza, bo gram w SW rodzinnie, ale faktycznie z wyjadaczami to 2xCoreset wydaje się niezbędne.

[SmaugP]

Spróbuj zagrać rebelią, powinno być lepiej. Niestety Jedi w samej podstawce są najsłabszą stroną i ciężko nimi cokolwiek wygrać. Ich głównym problemem jest właśnie brak jednostek, przez co jak nie masz szczęścia w dociągu, to niestety nie masz co liczyć na zwycięstwo.

[Teokrata]

FFG zapowiedziało trzeci duży dodatek do Star Wars LCG

http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... ?eidn=4856
http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... m=1&epmi=s












oraz pierwszy dodatek nowego, trzeciego cyklu - Ready for Takeoff
http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... ?eidn=4920

[Karit]

Ciekawe co na to Galakta, jak na razie w sierpniu kończą 2 cykl i wtedy dowiemy się czy SW podzieli losy A:NR czy dalej będzie normalnie wydawany, a może zaczną coś kombinować z drukiem na żądanie (?)

[pattom]

Jak Galakta zapowie wydanie nowego dużego dodatku Betweet the Shadows oraz nowego cyklu Rogue Squadron Cycle to ja wracam do SW LCG

[Teokrata]

na dniach premiera piątego dodatku drugiego cyklu - IT BINDS ALL THINGS - a w nim:

SPOILER SETU SCUMÓW




SPOILER SETU NAVY




SPOILER SETU SZMUGLERÓW




SPOILER SETU JEDI (LEIA I EWOKI)

https://www.youtube.com/watch?v=t18tARVRW1Y

SPOILER SETU REBELIANTÓW

http://www.youtube.com/watch?v=MAMcQigO0rs

[Teokrata]

Nowe FAQ i zasady turniejowe, juz takze po polsku!

http://galakta.pl/szkolenie-jedi-3/