Eldritch Horror: Przedwieczna Groza (Corey Konieczka, Nikki Valens)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Eldritch Horror
Na rebelu w komentarzach juz jest marudzenie, ze gra jest za trudna i ze to nie "rodzinna lekka kooperacja". Chyba, ktos nie sprawdzil, co kupuje:P
Re: Eldritch Horror
Tytul gry jest chyba dosc sugestywny. Swoja droga - fajnie, ze gry trafiana i penetruja nowe gunty "jak nie posmakujesz - to sie nie rozczarujesz".
Z drugiej strony - to wskazuje tez na odwage tych "psioczacych" - weszli w cos nowego - moze to nie byl strzal w 10 - ale sprobowali - takze moze to nie taki zly znak... odkrywaja nowe horyzonty.
Z drugiej strony - to wskazuje tez na odwage tych "psioczacych" - weszli w cos nowego - moze to nie byl strzal w 10 - ale sprobowali - takze moze to nie taki zly znak... odkrywaja nowe horyzonty.
-
- Posty: 1042
- Rejestracja: 25 maja 2012, 11:27
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Eldritch Horror
Mały opis pierwszej rozgrywki i w ogóle pierwszego zetknięcia się z Eldritch Horror.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Eldritch Horror
Z losowością masz rację. Nieprzewidywalność "gratisowych" ran z kart mitów potrafi napsuć krwipowermilk pisze:Mały opis pierwszej rozgrywki i w ogóle pierwszego zetknięcia się z Eldritch Horror.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Eldritch Horror
Tak spojrzałem na bestsellery w Rebelu i Eldritch Horror jest na trzecim miejscu - jak na grę dla 'zaawansowanych' to wynik jest świetny i miejmy nadzieję przesądza o wydaniu dodatku po polsku...
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1310 times
Re: Eldritch Horror
Nie pamiętam kiedy ostatni raz grałem w AT - a i tak pewnie był to Talisman - więc moja pierwsza rozgrywka w EH ( solo "na dwie ręce") to trochę jak z seksem - jakbyś się nie starał to wyjdzie tak sobie ( choć nie znaczy że nie było miło). Narobiłem sporo błędów i nawertowałem się almanachu tak bardzo, że po 5 turach postanowiłem przerwać rozgrywkę. Nie chcę poznać wszystkich sekretów jakie niesie gra w tym pierwszym, nieudolnym podejściu. W sumie dostałem to czego się spodziewałem - coś na kształt interaktywnej opowieści - co prawda decyzyjność w tej grze nie jest olbrzymia - muszę postanowić gdzie się teraz udać ( czy gonić główne cele czy rozbudowywać swoją postać) i jak zarządzać posiadanymi zasobami. Ryzyko związane z rzutami kością jest spore i może uczynić grę koszmarem niemożności bądź łatwym spacerkiem - cóż nie ma AT bez kości - ten element w grze solowej chyba najgorzej się sprawdza - bo gdy gra kilka osób dobre bądź złe wyniku rzutów wywołują emocje - w w grze solowej co najwyżej można cicho zakląć - nikt nie zaśmieje się szyderczo ani nie poklepie po plecach...
co do regrywalności - jeśli zachowa się dyscyplinę i czyta tylko te odcinki kart, które nakazuje przebieg rozgrywki to myślę , że na każdego z przedwiecznych spokojnie można liczyć 2-3 emocjonujące rozgrywki z zaskakującymi wydarzeniami z mitów i odmiennymi zespołami poszukiwaczy - oczywiście przy zmiennym gronie graczy ( o co trudniej ) ta żywotność może być większa ...
tak więc nie jest tak , że gra krzyczy o dodatek - dla normalnych ludzi starczy na kilka weekendów w mrocznym świecie Cuthulu...
Płynna rozgrywka ( nie grałem w AH, więc nie porównam), klimat który rzeczywiście czuć i wysoka jakość wykonania ( Galakta i GGG wyznacza standardy) to zalety...
Wady - miejsce na stole ( ilość kupek rozłożonych kart trochę onieśmiela ), brutalność kościanych testów które w sumie decydują o tym czy wygramy czy nie ( co nie jest najważniejsze z punktu widzenia przygody - bo to gra gdzie można "pięknie przegrać") no i jednak konieczność rozbudowy gry o dodatki...
AmeriTrashowcem pewnie nie zostanę - ale tytuł mi się spodobał i chętnie wypróbuję go na znajomych , któ®zy coś ostatnio na przesuwanie kosteczek narzekali...
co do regrywalności - jeśli zachowa się dyscyplinę i czyta tylko te odcinki kart, które nakazuje przebieg rozgrywki to myślę , że na każdego z przedwiecznych spokojnie można liczyć 2-3 emocjonujące rozgrywki z zaskakującymi wydarzeniami z mitów i odmiennymi zespołami poszukiwaczy - oczywiście przy zmiennym gronie graczy ( o co trudniej ) ta żywotność może być większa ...
tak więc nie jest tak , że gra krzyczy o dodatek - dla normalnych ludzi starczy na kilka weekendów w mrocznym świecie Cuthulu...
Płynna rozgrywka ( nie grałem w AH, więc nie porównam), klimat który rzeczywiście czuć i wysoka jakość wykonania ( Galakta i GGG wyznacza standardy) to zalety...
Wady - miejsce na stole ( ilość kupek rozłożonych kart trochę onieśmiela ), brutalność kościanych testów które w sumie decydują o tym czy wygramy czy nie ( co nie jest najważniejsze z punktu widzenia przygody - bo to gra gdzie można "pięknie przegrać") no i jednak konieczność rozbudowy gry o dodatki...
AmeriTrashowcem pewnie nie zostanę - ale tytuł mi się spodobał i chętnie wypróbuję go na znajomych , któ®zy coś ostatnio na przesuwanie kosteczek narzekali...
Re: Eldritch Horror
Mam pytanie do graczy-fanów twórczości Lovecrafta - czy w grze da się wyczuć klimat znany z jego opowiadań? Czy występujące w grze elementy nawiązują bezpośrednio do jakiś konkretnych opowiadań czy są tylko luźno powiązane z prezentowanym przez niego światem?
- vinnichi
- Posty: 2391
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1304 times
- Been thanked: 790 times
- Kontakt:
Re: Eldritch Horror
Myśle ze nie, nie ma co sie oszukiwać to gra planszowa a nie RPG czy opowiadanie poza tymm tutaj mamy bardziej klimat z serialu Młody Indiana Jones + mity Cthulhu. Ale to zaleta nie wada fajnie ze jest dużo akcji dodatkowy klimat wprowadzają sami gracze. Troszkę mi brakuje tych lat 20 w samej grze, grafiki są zrobione tak że mogłyby to być lata 90. Tak czy siak to jedna z lepszych przygodowych gier które grałem. Jeśli są nawiązania do samej twórczości to głownie przez potwory do których się jednak strzela a nie ucieka
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Eldritch Horror
W takim razie chyba nie znasz twórczości Lovecrafta zbyt dobrzevinnichi pisze:Myśle ze nie, nie ma co sie oszukiwać to gra planszowa a nie RPG czy opowiadanie poza tymm tutaj mamy bardziej klimat z serialu Młody Indiana Jones + mity Cthulhu. Ale to zaleta nie wada fajnie ze jest dużo akcji dodatkowy klimat wprowadzają sami gracze. Troszkę mi brakuje tych lat 20 w samej grze, grafiki są zrobione tak że mogłyby to być lata 90. Tak czy siak to jedna z lepszych przygodowych gier które grałem. Jeśli są nawiązania do samej twórczości to głownie przez potwory do których się jednak strzela a nie ucieka
Nawiązań jest masa i to mocno bezpośrednich. Postacie są związane z opowiadaniami - aktorka grająca w "Królu w Żółci", która dopiero co wyszła z psychiatryka, marynarz z Innsmouth itd. Potwory trafiają często (co jest wymuszone zasadami) w miejsca znane z opowiadań, a nie w losowe lokacje, spotkania nawiązują wielokrotnie do opowiadań - spotykamy Pickmana itp. postacie, badamy opuszczoną bazę Mi-Go, bibliotekę Arkham itp.
Nie chcę tu zdradzać zbyt wiele, ale sporo kart tak właśnie wygląda.
A sam klimat wyczuć się da. Zdarzenia naprawdę potrafią wpędzić nas w obłęd, a konsekwencje porażek często przypominają te z książek.
nas np. wczoraj przed samym końcem zabiła karta wydarzeń siejąca zamęt an całym świecie - wszyscy równocześnie zwariowali i to akurat kiedy 1 wskazówka dzieliła ans od poznania prawdziwego imienia Azathotha
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- vinnichi
- Posty: 2391
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1304 times
- Been thanked: 790 times
- Kontakt:
Re: Eldritch Horror
Więc chyba trzeba będzie sobie odświeżyć ostatni raz czytałem coś Locecrafta chyba z 10 lat temu. W takim razie jeśli jest jak piszesz to tym bardziej gra punktuje.
Re: Eldritch Horror
To teraz zapytam od drugiej strony: czy gra może spojlerować opowiadania których jeszcze się nie czytało? Ja np. nie dotarłem jeszcze do "Króla w żółci", czy poznanie kart spowoduje że będę miał mniej przyjemności z czytania?pan_satyros pisze:W takim razie chyba nie znasz twórczości Lovecrafta zbyt dobrze
Nawiązań jest masa i to mocno bezpośrednich. Postacie są związane z opowiadaniami - aktorka grająca w "Królu w Żółci", która dopiero co wyszła z psychiatryka, marynarz z Innsmouth itd.
BTW po przeczytaniu opowiadań z cyklu "Zew Cthulhu" kupiłem wczoraj 5 kolejnych książek
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Eldritch Horror
ABSOLUTNIE NIEKarit pisze:To teraz zapytam od drugiej strony: czy gra może spojlerować opowiadania których jeszcze się nie czytało? Ja np. nie dotarłem jeszcze do "Króla w żółci", czy poznanie kart spowoduje że będę miał mniej przyjemności z czytania?pan_satyros pisze:W takim razie chyba nie znasz twórczości Lovecrafta zbyt dobrze
Nawiązań jest masa i to mocno bezpośrednich. Postacie są związane z opowiadaniami - aktorka grająca w "Królu w Żółci", która dopiero co wyszła z psychiatryka, marynarz z Innsmouth itd.
BTW po przeczytaniu opowiadań z cyklu "Zew Cthulhu" kupiłem wczoraj 5 kolejnych książek
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Eldritch Horror
Czy i na ile gra ma syndrom "jedynej słusznej drogi do zwycięstwa"? Chodzi mi o to czy do scenariuszy można podchodzić w różny sposób czy raczej: "Aby to wygrać musimy zrobić to, to, to i to w takiej kolejności inaczej nie mamy szans"
Re: Eldritch Horror
Jedyną słuszną drogę jaką ta gra ma, to droga do zagłady.Borek224 pisze:Czy i na ile gra ma syndrom "jedynej słusznej drogi do zwycięstwa"?
Imagine there's no Heaven, it's easy if you try. No Hell below us, above us only sky.
Re: Eldritch Horror
Ja grałem na razie tylko przeciwko jednemu przedwiecznemu (trzy partie). To jest Azatoth, który zgodnie z instrukcją jest najprostszy do pokonania i najmniej modyfikuje zasady gry.Borek224 pisze:Czy i na ile gra ma syndrom "jedynej słusznej drogi do zwycięstwa"? Chodzi mi o to czy do scenariuszy można podchodzić w różny sposób czy raczej: "Aby to wygrać musimy zrobić to, to, to i to w takiej kolejności inaczej nie mamy szans"
Żeby wygrać w EH musisz rozwiązać trzy tajemnice przedwiecznego. Dopóki nie rozwiążesz aktualnej, nie pojawia się kolejna. Każdy przedwieczny ma cztery tajemnice, więc nie wiadomo też która będzie następna oraz która z nich prawdopodobnie się wcale nie pojawi. Jeżeli nie dasz rady rozwiązać trzech tajemnic zanim zagłada spadnie na 0 (jest specjalny tor, który odmierza czas) to przebudzi się przedwieczny i trzeba go pokonać (zakładam, że jest to trudniejsze niż normalna wygrana).
W pewnym sensie rozwiązywanie tajemnic jest zatem "jedyną słuszną drogą do zwycięstwa". Ale każdą tajemnicę rozwiązuje się w nieco inny sposób, ponadto nie wiesz jaka będzie kolejna - trudno zatem jest się "pod nią przygotować". Wreszcie na planszy dzieje się mnóstwo innych rzeczy, na które można (a z reguły nawet trzeba) zareagować.
W pewnym momencie prawie na pewno pojawią się trudne wybory i ciężkie decyzje do podjęcia. W trzecie grze już nie wiedziałem czy szybko rozwiązywać trzecią tajemnicę, czy rozwiązywać pogłoskę która może mi zakończyć grę w złym układzie, czy wreszcie zamykać bramy i spowalniać tor zagłady.
EH nie jest chyba grą z tak dużą liczbą dróg do zwycięstwa jak np. Robinson Crusoe. Pewne schematy się powtarzają, ale mnogość dodatkowych wydarzeń sprawia, że nie jest męczące. Przynajmniej takie mam wrażenie po trzech grach.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Eldritch Horror
Polecam też:Karit pisze: BTW po przeczytaniu opowiadań z cyklu "Zew Cthulhu" kupiłem wczoraj 5 kolejnych książek
http://aros.pl/ksiazka/krol-w-zolci
+ z samego lovecrafta te 2 zbiory:
http://www.hplovecraft.pl/hplovecraft/k ... i-smierci/
http://www.hplovecraft.pl/hplovecraft/k ... koszmarze/
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Eldritch Horror
W czwartek na spotkaniu z planszówkami, gramy na 2 albo i 3 egzemplarze. W jakieś 15 osób:P Ciekawe, ile z tych zespołów badaczy odniesie sukces.
W zasadach zaawansowanych jest opcja grania na punkty, ale "wyciąganie" wyniku pewnie trochę psuje "fun".
W zasadach zaawansowanych jest opcja grania na punkty, ale "wyciąganie" wyniku pewnie trochę psuje "fun".
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Eldritch Horror
A propos wrażeń z odpakowania gry. Irytuje mnie to, że jak zwykle w przypadku FFG, pudełko jest zupełnie niepraktyczne, pozbawione możliwości sensownego ułożenia wszystkich elementów gry. Całość wygląda świetnie, póki nie zacznie się wyciągać żetonów z wytłoczek. Efektowna tekturowa wkładka leci od razu do kosza, bo niczego nie ułatwia. I wszystko sobie ładnie lata luzem w pudełku.
Czy tak ciężko zaprojektować dobrą wypraskę? Jakoś wydawca choćby Mage Knight sobie z tym poradził, więc da się. Osobiście mógłbym zapłacić za produkt nieco więcej wiedząc że gra będzie po prostu wygodna w użyciu. Sporo osób na forum dokupuje później różnego rodzaju wkłady, więc i tak wydają dodatkową kasę.
Czy tak ciężko zaprojektować dobrą wypraskę? Jakoś wydawca choćby Mage Knight sobie z tym poradził, więc da się. Osobiście mógłbym zapłacić za produkt nieco więcej wiedząc że gra będzie po prostu wygodna w użyciu. Sporo osób na forum dokupuje później różnego rodzaju wkłady, więc i tak wydają dodatkową kasę.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Eldritch Horror
Ja zawsze wypraskę FFG przekładam "do góry nogami".RUNner pisze:A propos wrażeń z odpakowania gry. Irytuje mnie to, że jak zwykle w przypadku FFG, pudełko jest zupełnie niepraktyczne, pozbawione możliwości sensownego ułożenia wszystkich elementów gry. Całość wygląda świetnie, póki nie zacznie się wyciągać żetonów z wytłoczek. Efektowna tekturowa wkładka leci od razu do kosza, bo niczego nie ułatwia. I wszystko sobie ładnie lata luzem w pudełku.
Czy tak ciężko zaprojektować dobrą wypraskę? Jakoś wydawca choćby Mage Knight sobie z tym poradził, więc da się. Osobiście mógłbym zapłacić za produkt nieco więcej wiedząc że gra będzie po prostu wygodna w użyciu. Sporo osób na forum dokupuje później różnego rodzaju wkłady, więc i tak wydają dodatkową kasę.
Mam wtedy po bokach 2 rynienki i jeden pojemnik pod wypraską na karty i postacie.
Kilka woreczków i gra bezpiecznie stoi pionowo.
btw. pudełko otwiera się znacznie lepiej od ostatnich gier FFG.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Eldritch Horror
Kupilem organizator na zetony, wywalilem wypraske, ale karty mnie irytuja zwlaszcza jak dodatkowo wlozylem je w koszulki. Zabawa z woreczkami strunowymi mnie juz meczy. Macie jakis patent(nie uwzgledniajacy woreczkow oraz ciecia wlasnej wypraski z plexi), na u karty? Mysle o uzyciu drugiego segregatora w tym celu, ale wiekszosc ma za male przegrodki by karty sie zmiescily.
Re: Eldritch Horror
Jeżeli rozmiar kart to mini american (a tak chyba jest) i jeżeli grasz często to bym proponował kupno dwóch podajników z e-raptora z ich sklepu, wersja ekonomiczna, czyli ze sklejki:
http://www.sklep-onyks.pl/pl/p/e-Raptor ... lder/11716
Swój egzemplarz brałem docelowo do Talismana, ale teraz wykorzystuję go z powodzeniem do innych gier.
Wszystko co trzeba ładuję w podajnik i chowam do szafki. Później tylko wyciągnąć i z głowy
http://www.sklep-onyks.pl/pl/p/e-Raptor ... lder/11716
Swój egzemplarz brałem docelowo do Talismana, ale teraz wykorzystuję go z powodzeniem do innych gier.
Wszystko co trzeba ładuję w podajnik i chowam do szafki. Później tylko wyciągnąć i z głowy
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Eldritch Horror
Czesc kart to standart american. A w podajnikach raptora martwi mnie kwestia wylatywania kart w trakcie transportu. Moje gry duzo podrozuja czesto komunicja miejska.
Re: Eldritch Horror
W takim razie podajniki faktycznie się nie nadadzą.
Pozostaje zrobić/zaadoptować jakieś pudełko na karty.
A dostępne gdzieniegdzie deckboxy?
A takie coś?
http://www.sklep-onyks.pl/pl/p/e-Raptor ... elko/11957
Kart jest jednak sporo i wszystko może nie wleżć.
Pozostaje zrobić/zaadoptować jakieś pudełko na karty.
A dostępne gdzieniegdzie deckboxy?
A takie coś?
http://www.sklep-onyks.pl/pl/p/e-Raptor ... elko/11957
Kart jest jednak sporo i wszystko może nie wleżć.