Here I Stand (Ed Beach)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Here I Stand (Ed Beach)
Witam Szanownych Planszówkowiczów.
W ostatnim czasie wpadł mi w oko tytuł Here i Stand. Zaciekawiła mnie głównie tematyka oraz ogrom gry, chyba takie 4x w wersji historycznej. Trochę czytałem o tym tytule ale chciałbym poznać Wasze opinie. Jak się grało? Jak wygląda interakcja pomiędzy konkretnymi frakcjami. Jak wygląda walka? Jak sprawa z poziomem skomplikowania gry?
W ostatnim czasie wpadł mi w oko tytuł Here i Stand. Zaciekawiła mnie głównie tematyka oraz ogrom gry, chyba takie 4x w wersji historycznej. Trochę czytałem o tym tytule ale chciałbym poznać Wasze opinie. Jak się grało? Jak wygląda interakcja pomiędzy konkretnymi frakcjami. Jak wygląda walka? Jak sprawa z poziomem skomplikowania gry?
Re: Here i stand - prośba o opinie
Trzeba by chyba przenieść ten watek do działu porad
Gra jest jedyna w swoim rodzaju (no może VQ jeszcze potem wyszedł), ale aby w nią zagrać musisz:
a) mieć co najmniej 12 godzin,
b) pełen skład ludzi którzy ogarną do niej zasady, bo gra nie chodzi jak nie masz zupełnej obstawy, a zasady do gry są kluczem zwycięstwa,
c) zebrać graczy lubiących i potrafiących logicznie negocjować i zdradzać.
Jeżeli do tej pory nie grałeś w tak skomplikowane tytuły raczej odradzam i polecam nieco prostszą i krótszą i podobną tematycznie grę - Struggle of the Empire.
Gra jest jedyna w swoim rodzaju (no może VQ jeszcze potem wyszedł), ale aby w nią zagrać musisz:
a) mieć co najmniej 12 godzin,
b) pełen skład ludzi którzy ogarną do niej zasady, bo gra nie chodzi jak nie masz zupełnej obstawy, a zasady do gry są kluczem zwycięstwa,
c) zebrać graczy lubiących i potrafiących logicznie negocjować i zdradzać.
Jeżeli do tej pory nie grałeś w tak skomplikowane tytuły raczej odradzam i polecam nieco prostszą i krótszą i podobną tematycznie grę - Struggle of the Empire.
- Zet
- Posty: 1365
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 169 times
Re: Here i stand - prośba o opinie
Grałem tylko w Struggle, ale z tego co mi kolega dawno temu opowiadał, to gra jest "sto" raz prostsza od Here I Stand. Ponadto w Struggle of Empires (rozumiem, że to miałeś na myśli) system sojuszy uniemożliwia klasyczne zdrady rodem z GoTa. Nie da się opuścić sojuszu z zaskoczenia i zaatakować sprzymierzeńca.Ouragan pisze: polecam nieco prostszą i krótszą i podobną tematycznie grę - Struggle of the Empire.
Nie zmienia to faktu, że jest to świetna gra o wielonarodowym konflikcie (ale tylko na jednej płaszczyźnie) i też ją polecam.
Re: Here i stand - prośba o opinie
Może za pierwszym razem, chociaż wtedy jest większa szansa na automat w 4. etapie.Ouragan pisze:musisz:
a) mieć co najmniej 12 godzin,
Normalnie, jak wszyscy ogarniają zasady, to trzeba liczyć godzinę na etap, zazwyczaj w 7 się kończy.
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest powodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.
Re: Here i stand - prośba o opinie
Gra jest dosyć wymagająca ale daje mnóstwo frajdy. Owszem, jest czasochłonna - zwłaszcza dla początkujących. Do pełni zabawy potrzebuje kompletu graczy - czyli 6.
Słabszym punktem według mnie sa zmagania religijne, które wymagają sporo kostkologii i to w zasadzie co turę. Obserwowanie zmagań religijnych pomiędzy Papieżem a Protestantem rzadko jest dobrą zabawą.
Interakcja między graczami jest intensywna - nie tylko w postaci dyplomacji (która dla pewnych nacji jest zamknięta ze względu na wzajemne animozje) ale także w postaci możliwości szkodzenia przeciwnikowi do którego nie ma sie bezpośredniego dostępu militarnego a jedyny problem z nim polega na tym, że się zbytnio wysforował na torze zwycięstwa.
Gra jest warta polecenia - pomimo swojego wieku wciąż stanowi klasykę wszelkiego rodzaju spotkań gdzie znajdzie się do niej komplet graczy. A używane zagrywki kart i manewry dyplomatyczno - strategiczne wciąż potrafią zapewnić kilka niespodzianek nawet otrzaskanemu z grą graczowi.
Słabszym punktem według mnie sa zmagania religijne, które wymagają sporo kostkologii i to w zasadzie co turę. Obserwowanie zmagań religijnych pomiędzy Papieżem a Protestantem rzadko jest dobrą zabawą.
Interakcja między graczami jest intensywna - nie tylko w postaci dyplomacji (która dla pewnych nacji jest zamknięta ze względu na wzajemne animozje) ale także w postaci możliwości szkodzenia przeciwnikowi do którego nie ma sie bezpośredniego dostępu militarnego a jedyny problem z nim polega na tym, że się zbytnio wysforował na torze zwycięstwa.
Gra jest warta polecenia - pomimo swojego wieku wciąż stanowi klasykę wszelkiego rodzaju spotkań gdzie znajdzie się do niej komplet graczy. A używane zagrywki kart i manewry dyplomatyczno - strategiczne wciąż potrafią zapewnić kilka niespodzianek nawet otrzaskanemu z grą graczowi.
Here I Stand
Cześć. Interesuje mnie zakup gry Here I Stand (tej najnowszej wersji). Do gry będziemy mieli różnej wielkości ekipę ale grę chciałbym również kupić z myślą, że nie będzie leżeć na półce nawet gdy chętne na rozgrywkę będą tylko dwie osoby. Czy ktoś grał w wariant na 2 graczy? Jeżeli tak to czy nie jest przyklejony na siłę, rozgrywka jest satysfakcjonująca? Wiem, że tutaj pewnie padnie słynne zdanie "im więcej graczy tym lepiej" ale powiedzmy sobie szczerze, nikt z nas nie kupuje planszówek i gra tylko i wyłącznie z maksymalną liczbą graczy.
- raj
- Administrator
- Posty: 5230
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 901 times
- Kontakt:
Re: Here I Stand
Mylisz się, ja brałem HiSa przy założeniu grania w komplet graczy. Przy mniejszej ilości wyciągam inne gry.
Wariant dla dwóch graczy to inna gra, jednym się podoba innym nie, to kwestia indywidualna.
Wariant dla dwóch graczy to inna gra, jednym się podoba innym nie, to kwestia indywidualna.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- Gambit
- Posty: 5246
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
Re: Here I Stand
Popieram. Here I Stand (oraz Virgin Queen), to gry, w które gra się w pełnym składzie. Tak, czas rozgrywki może czasem zabić, ale przy mniejszej liczbie graczy jest mniej zabawy.
- Deem
- Posty: 1222
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 403 times
- Been thanked: 270 times
Re: Here I Stand
Here I Stand jest grą tylko na 3 albo 6 graczy. Grałem również w 5 ale już jeden nierówny podział zaburza równowagę. Rozważ ewentualnie młodszą siostrę czyli Virgin Queen. Tam nadal nie jest to idealne, ale gra przy niepełnym składzie jest lepiej rozwiązana.Haloon pisze: ↑30 sie 2018, 07:10 Cześć. Interesuje mnie zakup gry Here I Stand (tej najnowszej wersji). Do gry będziemy mieli różnej wielkości ekipę ale grę chciałbym również kupić z myślą, że nie będzie leżeć na półce nawet gdy chętne na rozgrywkę będą tylko dwie osoby. Czy ktoś grał w wariant na 2 graczy? Jeżeli tak to czy nie jest przyklejony na siłę, rozgrywka jest satysfakcjonująca? Wiem, że tutaj pewnie padnie słynne zdanie "im więcej graczy tym lepiej" ale powiedzmy sobie szczerze, nikt z nas nie kupuje planszówek i gra tylko i wyłącznie z maksymalną liczbą graczy.
Moim zdaniem gra jest na tyle wybitna i inna od jakiejkolwiek innej (m.in. to w jaki sposób rozwiązana jest dyplomacja oraz jak różne są poszczególne nacje), że warto ją mieć, nawet przy założeniu, że wyląduje na stole raz, dwa razy na rok.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 07 mar 2017, 12:48
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Here i stand
Zgadzam się z przedmowca że HIS to gra wybitna (ja jestem absolutnie zakochany), natomiast na dwóch graczy odradzam. Wersja dwuosobowa jest po prostu uproszczonym wariantem walki religijnej. Sam zagrałem ze dwa razy na etapie nauki zasad, ale jak zagrasz w pełną wersję to do dwuosobowej już się nie chce wracać:)
-
- Posty: 1602
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 455 times
- Kontakt:
Re: Here i stand
Playing a full, 6-players game – Here I Stand
Epicka walka o kontrole polityczną i religijną w szesnastowiecznej Europie – to dokładnie Here I Stand, jedna z najciekawszych, wielowymiarowych i szczegółowych gier politycznych, w które grałem. Mając pełen, sześcioosobowy skład udało nam się jakiś czas temu rozegrać bardzo ciekawą partię. Raport z niej w poniższym linku – miłej lektury!
LINK: Playing a full, 6-players game – Here I Stand
Epicka walka o kontrole polityczną i religijną w szesnastowiecznej Europie – to dokładnie Here I Stand, jedna z najciekawszych, wielowymiarowych i szczegółowych gier politycznych, w które grałem. Mając pełen, sześcioosobowy skład udało nam się jakiś czas temu rozegrać bardzo ciekawą partię. Raport z niej w poniższym linku – miłej lektury!
LINK: Playing a full, 6-players game – Here I Stand
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: Here i stand
Zanim wątek umrze, a umrze bardzo szybko aż znowu go ktoś nie odkopie po paru latach, to powiem, że świetna robota. Jedni chcą mieć muzykę Bacha na łożu śmierci, inni potrzymać za rękę papieża, jeszcze inni napić się po prostu whisky. A ja bym chciał zagrać w HISa ha ha. Wszystkie te opisy z rozgrywek rozbudzają wyobraźnię i kapitalnie się je czyta. Cóż, zapewne pozostanie nieco pożyć, ale marzenie nie jest takie łatwe w realizacji przy tym tytule.mk20336 pisze: ↑15 kwie 2020, 16:36 Playing a full, 6-players game – Here I Stand
Epicka walka o kontrole polityczną i religijną w szesnastowiecznej Europie – to dokładnie Here I Stand, jedna z najciekawszych, wielowymiarowych i szczegółowych gier politycznych, w które grałem. Mając pełen, sześcioosobowy skład udało nam się jakiś czas temu rozegrać bardzo ciekawą partię. Raport z niej w poniższym linku – miłej lektury!
LINK: Playing a full, 6-players game – Here I Stand
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
-
- Posty: 2601
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1237 times
- Been thanked: 1461 times
Re: Here I Stand (Ed Beach)
Super sprawa. Zazdraszczam
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Re: Here I Stand (Ed Beach)
Jak wspaniała jest ta gra i jak świetnie można opowiedzieć rozgrywkę (w której miałem przyjemność brać udział wiele lat temu) można przeczytać tu:
viewtopic.php?f=24&t=5754
Polecam lekturę
viewtopic.php?f=24&t=5754
Polecam lekturę
"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
S. Mrożek
-
- Posty: 1602
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 455 times
- Kontakt:
Re: Here I Stand (Ed Beach)
Nieźle się działo!hamanu pisze: ↑16 kwie 2020, 14:24 Jak wspaniała jest ta gra i jak świetnie można opowiedzieć rozgrywkę (w której miałem przyjemność brać udział wiele lat temu) można przeczytać tu:
viewtopic.php?f=24&t=5754
Polecam lekturę
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/
-
- Posty: 1602
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 455 times
- Kontakt:
Re: Here I Stand (Ed Beach)
Playing a 3-players game – Here I Stand
Here I Stand świetną gra jest. Czy w pełnym, 6 osobowym składzie, czy też we trzech, gdy każdy gracz prowadzi dwie frakcje. Jakiś czas temu razem z Filipem i Kubą mieliśmy okazję ponownie zagrać w tą epicka grę. Krótka relacja poniżej!
LINK: Playing a 3-players game – Here I Stand
Here I Stand świetną gra jest. Czy w pełnym, 6 osobowym składzie, czy też we trzech, gdy każdy gracz prowadzi dwie frakcje. Jakiś czas temu razem z Filipem i Kubą mieliśmy okazję ponownie zagrać w tą epicka grę. Krótka relacja poniżej!
LINK: Playing a 3-players game – Here I Stand
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/
Re: Here I Stand (Ed Beach)
NIe nazwałbym "close game" rozgrywki, w której po 3 etapach Turcja jest 3 VP od auto-win...
I znowu to samo pytanie - dlaczego Habsburgowie nie wymusili pokoju z Turcją, odzyskując Wiedeń (tak, wiem, Habsurgowie mają dwie stolice ) - to równocześnie zakorkowałoby Turka, odcinając mu drogę w głąb Włoch poprzez austriackie posiadłości. W takiej sytuacji jaka była na koniec 3 etapu to zwycięstwo Turka nie było już kwestią "czy" tylko w ilu impulsach.
Znajdźcie kiedyś czas na rozegranie całości - bodajże na raty - wtedy pewne decyzje jednak muszą być podejmowane z myślą o dalszych etapach gry. W tej chwili Turkowi brakuje 3 VP/2 kluczy do auto-win a biorąc pod uwagę, że steruje on też Francją, jest w stanie nawet jej kosztem odciągnąć siły czy to papiestwa czy Habsburgów od głównego teatru działań. Gra w pełnym składzie także bardzo zmienia grę.
I znowu to samo pytanie - dlaczego Habsburgowie nie wymusili pokoju z Turcją, odzyskując Wiedeń (tak, wiem, Habsurgowie mają dwie stolice ) - to równocześnie zakorkowałoby Turka, odcinając mu drogę w głąb Włoch poprzez austriackie posiadłości. W takiej sytuacji jaka była na koniec 3 etapu to zwycięstwo Turka nie było już kwestią "czy" tylko w ilu impulsach.
Znajdźcie kiedyś czas na rozegranie całości - bodajże na raty - wtedy pewne decyzje jednak muszą być podejmowane z myślą o dalszych etapach gry. W tej chwili Turkowi brakuje 3 VP/2 kluczy do auto-win a biorąc pod uwagę, że steruje on też Francją, jest w stanie nawet jej kosztem odciągnąć siły czy to papiestwa czy Habsburgów od głównego teatru działań. Gra w pełnym składzie także bardzo zmienia grę.
- Wallenstein
- Posty: 970
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Here I Stand (Ed Beach)
Ciekawym rozwiązaniem przy grze 3 osobowej jest wprowadzenie zasady, że nie wygrywa ta potęga, która osiągnie warunki zwycięstwa, lecz porównujemy wynik słabszej potęgi z pary. Czyli w przypadku osiągnięcia automatu Turcją do wyniku końcowego będzie liczył się wynik tylko Francji. Zapobiega to podkładaniu się jednym państwem drugiemu.
Stałe rabaty: REBEL 10%, PLANSZOSTREFA 11%. Chętnych zapraszam na priv.
- raj
- Administrator
- Posty: 5230
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 901 times
- Kontakt:
Re: Here I Stand (Ed Beach)
Alternatywnie można liczyć średnią z obu mocarstw.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
-
- Posty: 1602
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 455 times
- Kontakt:
Re: Here I Stand (Ed Beach)
To bardzo ciekawe podejście - można by tez porównać wynik średni. Ale faktycznie, blokuje to dziwne zagrania.Wallenstein pisze: ↑14 maja 2020, 08:39 Ciekawym rozwiązaniem przy grze 3 osobowej jest wprowadzenie zasady, że nie wygrywa ta potęga, która osiągnie warunki zwycięstwa, lecz porównujemy wynik słabszej potęgi z pary. Czyli w przypadku osiągnięcia automatu Turcją do wyniku końcowego będzie liczył się wynik tylko Francji. Zapobiega to podkładaniu się jednym państwem drugiemu.
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/
Re: Here I Stand (Ed Beach)
Dzisiaj krótka, "zapoznawcza" partyjka HiS. Skład 5-os; ponieważ w ostatniej chwili wykruszył się jeden gracz, to Anglik prowadził także Protestanta. Dograliśmy do końca 4 etapu. Habsburg tłukł się z Turkiem, w zasadzie odpuszczając inne fronty; Francja odpuściła Szkocję i poszła na Italię, co wywołało konflikt z Papieżem a Anglia korzystając ze spokoju podbiła Szkocję i w ostatniej turze gry dokonała desantu na Francję podbijając Paryż (bo armia francuska grasowała wówczas w Italii).
Na koniec 4 etapu punktacja wyglądała:
Protestanci 5; Anglia 13; Turcja 14; Habsburgowie i Francuzi 17; Papież 20. Gra daleka jednak była od rozstrzygnięcia.
Na koniec 4 etapu punktacja wyglądała:
Protestanci 5; Anglia 13; Turcja 14; Habsburgowie i Francuzi 17; Papież 20. Gra daleka jednak była od rozstrzygnięcia.
-
- Posty: 1602
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 455 times
- Kontakt:
Re: Here I Stand (Ed Beach)
[REVIEW] Here I Stand
Jedna z najlepszych moim zdaniem gier politycznych i historycznych - a jednocześnie świetny przykład asymetrycznego tytułu - Here I Stand, doczekał się wreszcie recenzji na moim blogu. Zapraszam do lektury!
LINK: [REVIEW] Here I Stand
Jedna z najlepszych moim zdaniem gier politycznych i historycznych - a jednocześnie świetny przykład asymetrycznego tytułu - Here I Stand, doczekał się wreszcie recenzji na moim blogu. Zapraszam do lektury!
LINK: [REVIEW] Here I Stand
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/