http://www.boardgamegeek.com/boardgame/148949/istanbul
Grafiki naprawdę są śliczne! Może ktoś grał i podzieli się wrażeniami?
![Obrazek](http://cf.geekdo-images.com/images/pic1879230_md.jpg)
![Obrazek](http://cf.geekdo-images.com/images/pic1879226_md.jpg)
![Obrazek](http://cf.geekdo-images.com/images/pic1885961_md.jpg)
Tu widzę już angielską wersjęBartP pisze:Warto wspomnieć, że autorem gry jest Rüdiger Dorn.
Trzeba zaczekać na angielską wersję ;].
Proszę, napisz o swoich wrażeniach, bo mię też ta pozycja delikatnie zaintrygowaławc pisze:... Wieczorem pierwsza rozgrywka
Przeczytałem instrukcję i nie jest to niestety do końca prawda. Jak wejdziesz na pole z kupcem innego gracza, to płacisz mu 2 kasy. Czyli jednak jest interakcja i to taka, jaką lubię: chcesz to pole? aha, no to ja też mogę chcieć, to dopłać mi 2 złote ;]. Gra wraca na listę.wc pisze:nic a nic
każdy ma swój stosik, każdy się swoim porusza, nic mu do obcych dysków
jest jeden jedyny pionek - nazwany family member (taki trochę "łobuz") i jeśli go spotkamy (takiego "łobuza" innego gracza) na naszej drodze, odsyłamy go do więzienia i dostajemy za to drobny bonus
ale każdy wykonuje tylko swoje akcje, żadnych korzyści czy negocjacji
dodajmy że to nic złego, po prostu taka mechanika
ale jakbyś czytał wszystko co pisze wc, to kilka postów wyżej:BartP pisze:Przeczytałem instrukcję i nie jest to niestety do końca prawda. Jak wejdziesz na pole z kupcem innego gracza, to płacisz mu 2 kasy. Czyli jednak jest interakcja i to taka, jaką lubię: chcesz to pole? aha, no to ja też mogę chcieć, to dopłać mi 2 złote ;]. Gra wraca na listę.wc pisze:nic a nic
każdy ma swój stosik, każdy się swoim porusza, nic mu do obcych dysków
jest jeden jedyny pionek - nazwany family member (taki trochę "łobuz") i jeśli go spotkamy (takiego "łobuza" innego gracza) na naszej drodze, odsyłamy go do więzienia i dostajemy za to drobny bonus
ale każdy wykonuje tylko swoje akcje, żadnych korzyści czy negocjacji
dodajmy że to nic złego, po prostu taka mechanika
"Problem" polega na tym, że w następnej kolejce musisz z tego pola zejść, więc przeciwnik jak nie teraz, to wejdzie tam za chwilę. a Ty musiałeś najprawdopodobniej poświęcić swoją kolejkę żeby zająć tamto pole zmieniając swoje plany.wc pisze:a interakcja - minimalna
to jest wyścig, więc jest kilka takich miejsc, gdzie szybsze zdobycie danego "dobra" podnosi jego cenę dla następnych graczy
poza tym właściwie interakcja nie istnieje - niby można wejść na pole które chce zająć przeciwnik, żeby podnieść mu cenę akcji, ale jest to bezsensowne w 99,9% przypadków, bo co najwyżej opóźni go to o 1 kolejkę, a nam może zrujnować plany