Pan Lodowego Ogrodu (Krzysztof Wolicki)

[neutrino]

Dwie szybkie uwagi:
1) Okropna czcionka - mam wrażenie, że całość tekstu jest napisana wielkimi literami. Pewnie, że można tak wyróżnić część tekstu, istotne fragmenty, ale to nie może być podstawowa czcionka do czytania, bo tego się po prostu nie da czytać.
2) Czy instrukcja nie powinna być raczej napisana przez native'a, a sprawdzona przez Was?

[eyrmin]

Rowniez szybka uwaga ode mnie: Instrukcja zaklada, ze zostana odblokowane wszystkie figurki...

PS. Na liscie komponentow jest "6 red rower tokens"

[RedImp]

Dzięki - poprawiamy na bieżąco, więc jakby coś to śmiało komentować, krytykować.
Odnośnie figurek - na końcu instrukcji będzie wyjaśnienie w różnicach komponentów w zależności od wersji gry.

[espresso]

Na razie nie mam czasu czytać szczegółowo, ale co mi się rzuciło w oczy:
- czcionka faktycznie nieczytelna;
- różne nazwy jednostek w opisie fabularnym i spisie komponentów: piper/ratling musician i nighmare/dream;
- okładka: nie wiem jak to rozwiązać, ale nazwisko Grzędowicza tuż obok tytułu wygląda trochę, jakby był autorem gry (dopiero po przewinięciu pliku dalej widać nazwisko faktycznego autora gry). Biorąc pod, że nigdzie nie jest wprost napisane, że to gra na podstawie książki (która, jakby nie patrzeć, nie jest znana poza Polską), to może to prowadzić do nieporozumień. Może po prostu dać napis "Based on the novel of J. Grzędowicz"?

[neutrino]

- okładka: nie wiem jak to rozwiązać, ale nazwisko Grzędowicza tuż obok tytułu wygląda trochę, jakby był autorem gry (dopiero po przewinięciu pliku dalej widać nazwisko faktycznego autora gry). Biorąc pod, że nigdzie nie jest wprost napisane, że to gra na podstawie książki (która, jakby nie patrzeć, nie jest znana poza Polską), to może to prowadzić do nieporozumień. Może po prostu dać napis "Based on the novel of J. Grzędowicz"?

Mam dokładnie takie samo wrażenie.
Żeby nie mnożyć i tak już licznych ;) błędów: "Based on the novel by J. Grzędowicz"

[espresso]

@neutrino
Oczywiście, że tak
Jeszcze co do tego Grzędowicza, to ani w KS, ani na BGG, nie jest napisane, że to gra na podstawie książki. Nie wiem, czy to celowy zabieg. Rozumiem, że zagraniczni gracze nie mieli styczności z powieścią, ale osadzenie gry w dobrze opisanym uniwersum jest według mnie dużą zaletą.

[costi]

Czy można prosić o instrukcję w wersji edytowalnej (preferowany Word)? Może być bez składu itd. Dużo prościej poprawia się tekst jak można sobie włączyć śledzenie zmian i dodawać komentarze na marginesach, wtedy wydawca też widzi co zostało zmienione.

[budzo]

a instrukcja pl gdzieś jest ?

[Dr_Kecaj]

Czy można prosić o instrukcję w wersji edytowalnej (preferowany Word)? Może być bez składu itd. Dużo prościej poprawia się tekst jak można sobie włączyć śledzenie zmian i dodawać komentarze na marginesach, wtedy wydawca też widzi co zostało zmienione.

drogi Costi
Prosisz, by wydawca pozwolił na to, by jego instrukcje ludzie sobie zmieniali pisząc w niej co chcą, a później wrzucali je w różne miejsca w internecie pisząc, że to instrukcja do Pana Lodowego ogrodu
raczej nie zgodzą się na to zawsze pdf-y są wrzucane

[kruker]

W dzisiejszych czasach zmiana pdf na doc to chwila roboty.

[Markus]

Word 2013 robi to bez problemu

[Andreal]

Pdfy można zabezpieczyć przed modyfikacją i wtedy żaden edytor jego nie przekonwertuje.

[sqb1978]

Oczywiście, że przekonwertuje, jak coś się da odczytać i wyświetlić to się da i już
Zresztą nawet metodą brute-force ogarnie to soft do OCR.

[zakwas]

Pdfy można zabezpieczyć przed modyfikacją i wtedy żaden edytor jego nie przekonwertuje.

He, he, o, naiwności...

[RedImp]

Jeszcze jakieś uwagi ? Czy jest ich na tyle dużo że przepisujecie instrukcje od nowa ?

Umieściliśmy w BGG przykładowe/teoretyczne ruchy graczy na torze inicjatywy.
http://boardgamegeek.com/article/15840025#15840025

[budzo]

Ponowię pytanie: Czy polska instrukcja w jakiejkolwiek formie jest dostępna ?

[Szopa]

Ponowię pytanie: Czy polska instrukcja w jakiejkolwiek formie jest dostępna ?

Podbijam pytanie - miło byłoby poszukać błędów również w polskiej wersji

[RedImp]

Przepraszamy za późną odpowiedź. Instrukcja PL będzie rzucona Wam do oceny zaraz po weekendzie

[Tycjan]

20 159$, czyli kolejny próg na KS przekroczony - figurka Vuko będzie cieszyła dewizowych graczy

[Radeku]

Ostatnio miałem możliwość zagrania w prototyp gry udało się to dzięki Gambit_GGK. Opisze tu moje wrażenie. Od razu zaznaczę, że takie gry w stylu euro do mnie nie przemawiają (oczywiście są wyjątki).

Na samą grę trochę się napaliłem ze względu na tematykę Pana Lodowego Ogrodu.
Gra ma się charakteryzować tym, że jest brak losowości.

W rozgrywce był pełny skład. Przez pierwsze 3 rudny nie mówię grało mi się nawet przyjemnie.
Jeden z graczy wyczuł moje zagranie i zaczął mi blokować wykonanie mojego osobistego warunku na zwycięstwo co było dobrym posunięciem z jego strony, pech chciał że drugi gracz prawdopodobnie nie świadomie też mnie zablokował natomiast trzeci gracz tak od niechcenia także mnie zablokował, czyli zostałem ładnie zgangowany. No dobrze jest to gra strategiczna i trzeba tu blokować takie sytuacje.

Myślę sobie niech będzie dostałem w du... to zmienię koncepcje gry. Niestety po tym nie miałem już za dużo dopowiedzenie w dominacjach czyli byłem odcięty od surowców. Trzeba było poświęcać wpływy aby brać z pola nr 0 (nie pamiętam jak się nazywa). Byłem już uwalony na dwa sposoby nie da rady już zbytnio gdzie dominować, co się wiąże z brakiem scorowania oraz stawiania wież.

Pozostała ostatnia możliwość wygrana przez tz. martwy śnieg.
Sytuacja na polu reputacji była następująca: gracz z który ma najwięcej punktów zwycięstwa posiadał najmniejszą reputacje pozostali miej więcej się trzymali koło siebie. Tu troszkę się przeliczyłem albo inni gracze wyczuli co się świeci i masowo zaczeli używać pola z kruczym cienie, co nie sety nie było mi na rękę i to spowodowało już całkowity brak możliwości wygrania gry.

Mi już nic nie pozostało do zrobienie, tak naprawdę dwóch graczy liczyło się do zwycięstwa, natomiast trzeci mógł by wygrać tylko przez martwy śnieg pod warunkiem, że on go nie odpali. Gra dała mi możliwość jej sabotowanie, gdyż ja nic już nie osiągnę mogę ją tylko skrócić i nie pozwolić wygrać liderowi w punktach. Będąc już troszkę zniecierpliwiony grą twierdzę pierdo.... kończymy grę przez odpalenie śniegu, co spowodowało dziwny king making grę wygrywa gracz który był w trzeci w kolejność. Dwóch pozostałych graczy nawet nie miało możliwości niczego do zrobienia aby mnie powstrzymać.

Podsumowując gra daje możliwość jej popsucia, gdzie jeden gracz stwierdzi, że mu nie idzie wiec ją zakończy i niech ktoś tam inny sobie wygra, natomiast ci którzy dobrze grają nie maja nic do powiedzenia.

Niestety po tej rozgrywce zbytnio gra nie dała mi za dużo przyjemność. Mam pewnie posmak goryczy i zniechęcenia do samej gry ale zobaczy się w przyszłości bo może to się jeszcze zmienić

Co mogę pochwalić autora gry za kontakt podczas rozgrywki i po. Bardzo duże zaangażowanie z jego strony. Życzę mu sukcesu aby gra dobrze się sprzedała, ja natomiast zgodnie z moimi zasadami (każdej grze daje trzy szanse) będę oczekiwał kolejnej gry aby móc już w pełni stwierdzić czy jest to gra dla mnie czy też nie.

[Krzysztof]

Pierwsze pytanie czy dalej jesteście kumplami do grania po takiej rozgrywce(oni w trójkę na ciebie a ty uwalasz ich starania o zwycięstwo)?

A teraz mówiąc poważnie dzięki za grę i wnioski. Postaram się jakoś odnieść do powstałej sytuacji, choć nie widziałem przebiegu rozgrywki i trudno to przeanalizować. Swoją drogę do zwycięstwa rozpoczynacie już od samego wystawienia początkowego. Nie musicie zaczynać skonfrontowani od samego początku macie do dyspozycji 8 regionów a to, że inni gracze blokują realizację twoich celów wymusza na tobie szybką zmianę strategii na wygraną.

W grze czteroosobowej limit martwego śniegu wynosi 30 i osiągnięcie tego limitu oznacza przegięcie ze strony graczy w używaniu pola Czynienia. Gracze starający się wygrać na realizację własnego celu lub przez punkty zwycięstwa muszą kontrolować tor Martwego Śniegu, aby nie dać szansy na osiągnięcie wspomnianego limitu przez innego gracza. Można to robić na różne sposoby:
- Zajmowanie w trakcie gry miejsca swoimi znacznikami akcji w polu Czynienia – nie muszą wykonywać akcji powodującej wzrost Martwego Śniegu tylko blokować innych graczy .
- Używając akcji Czynienia muszą to robić minimalizując na ile się da ruch znacznika Martwego Śniegu( czasami warto odpuścić ulepszenie jednostki nawet jak posiadamy odpowiednie zasoby)
- kontrola Kruczego Cienia: pozbywanie się żetonów Vuko oraz podnoszenie się na torze reputacji
- Odpowiednie ruchy na torze inicjatywy wyznaczający kolejność graczy w turze.

Najważniejsza sprawa to umiejętność zabezpieczania się na taką ewentualność już od początku gry. Trzeba się tego nauczyć podczas kilku partii w PLO. Sytuacja, jaką opisaliście przez telefon, kiedy niektórzy gracze wędrują na sam dół toru reputacji mówi mi wiele o tym, że poszaleliście z czynieniem za bardzo Potem ktoś przegiął i sprowadził Martwy Śnieg na Midgaard. Vuko szybko was ewakuował a najmniej bolesne konsekwencje po powrocie na Ziemię spotkały gracza, który pilnował się, aby mieć najlepsza reputację/ najmniej żetonów Vuko(nie koniecznie on musi wywołać Martwy Śnieg – wystarczy, że gra zachowawczo) .

Mam nadzieję, że kolejna gra w PLO zmieni twoje zdani i będziesz starał się pilnować tym razem innych graczy, aby nie sprowadzili Martwego Śniegu. Powodzenia!

[schizofretka]

Nie wypowiem się o szczegółach, bo nie grałem, ale wszystkie gry z negatywną interakcją mają to do siebie, że jak trzech wejdzie na jednego, to ten nie ma szans. Podstawa to grać z rozumnymi/doświadczonymi graczami, którzy tak nie zagrają.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.

[Gambit]

Nie wypowiem się o szczegółach, bo nie wygrałem, ale wszystkie gry z negatywną interakcją mają to do siebie, że jak trzech wejdzie na jednego, to ten nie ma szans. Podstawa to grać z rozumnymi/doświadczonymi graczami, którzy tak nie zagrają.

Wjazd na Radka nie był z gatunku tych, gdzie na początku gry trzech graczy umawia się, żeby z miejsca wklepać temu czwartemu. Początek był równy. Potem Radek zaczął wykonywać swoje cele i sam stał się celem jednego z grających. Pech chciał, że cała walka odbywała się w okolicach, gdzie zarówno ja starałem się wykonać swoje specjale, jak i siedział czwarty gracz, który podkopywał moje działania. W ten sposób Radek znalazł się w dość niesympatycznym kotle i nie tylko oberwał od gracza, który go pocisnął, ale i odłamkami z drugiej "bitwy". Po tym nie było co zbierać.

[Radeku]

Pierwsze pytanie czy dalej jesteście kumplami do grania po takiej rozgrywce(oni w trójkę na ciebie a ty uwalasz ich starania o zwycięstwo)?

Nikt niczego do sobie nie bierze.

Jaki juz pisałem czakam na nastepna rozgrywkę. Wiem czego się spodziewać. Kwestaia tez była taka, że nie widzieliśmy jak chcemy gre dokładnie wygrać. Cele jak się okazuje łatwo zblokować więc najbezpieczniej jest poprostu starać się wygrać na punkty. A sprawa martwego śniegu ... cóż czynienie bardzo kusi

[hsiale]

We need your help to get LoTIG on the Hotness BGG list.
Have you any ideas?

Konkurs na BGG. Najpewniejsza metoda. Mam nadzieję, że już od jakiegoś czasu działacie w tej sprawie, żeby zdążyć zanim kampania się skończy.