1944: Wyścig do Renu / Race to the Rhine (Jaro Andruszkiewicz, Waldek Gumienny)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- hutriel
- Posty: 1221
- Rejestracja: 11 maja 2012, 07:13
- Lokalizacja: Legionowo
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 28 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Każdy dostaje drugi zestaw naklejek gratis? Ciekawe ile osób zorientuje się już po naklejeniu z obu stron bloczków że coś jest chyba nie tak .
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
hutriel pisze:Każdy dostaje drugi zestaw naklejek gratis? Ciekawe ile osób zorientuje się już po naklejeniu z obu stron bloczków że coś jest chyba nie tak .
a co jest nie tak z naklejkami na obu stronach? chcesz grać z nieaktywnymi korpusami naklejką do dołu? to skąd będziesz wiedział, który jest który? to nie gra bloczkowa gdzie jednostki przeciwnika są tajne - naklejki powinny być na obu stronach bloczków...
- lacki2000
- Posty: 4091
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 299 times
- Been thanked: 177 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
no i cały misterny plan przechytrzenia wroga w...du (wykropkowane ze względu na ciszę wyborczą )rastula pisze:to nie gra bloczkowa gdzie jednostki przeciwnika są tajne - naklejki powinny być na obu stronach bloczków...
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- hutriel
- Posty: 1221
- Rejestracja: 11 maja 2012, 07:13
- Lokalizacja: Legionowo
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 28 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Przyjdzie faza logistyki, nie będziesz miał prowiantu w korpusie, wspomnisz moje słowa.rastula pisze: a co jest nie tak z naklejkami na obu stronach? chcesz grać z nieaktywnymi korpusami naklejką do dołu? to skąd będziesz wiedział, który jest który? to nie gra bloczkowa gdzie jednostki przeciwnika są tajne - naklejki powinny być na obu stronach bloczków...
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
hutriel pisze:Przyjdzie faza logistyki, nie będziesz miał prowiantu w korpusie, wspomnisz moje słowa.rastula pisze: a co jest nie tak z naklejkami na obu stronach? chcesz grać z nieaktywnymi korpusami naklejką do dołu? to skąd będziesz wiedział, który jest który? to nie gra bloczkowa gdzie jednostki przeciwnika są tajne - naklejki powinny być na obu stronach bloczków...
ja rozumiem o co ci chodzi - ale gram tak że aktywne korpusy stoją pionowo (jak w grach bloczkowych) - natomiast te zblokowane kładę - obracanie ich pustą stroną do góry (gdyby taka była) powoduje że nie widzę który korpus, jest który...
ale przyznaję w instrukcji jest mowa o "flippingu" face down ... widać intuicyjnie wymysliłem sobie fajniejszy sposób na grę
- Wothan
- Posty: 525
- Rejestracja: 02 lis 2009, 10:11
- Lokalizacja: Mazury
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 16 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
rastuula nie doczytał instrukcji, rastuula nie doczytał instrukcji, lalalalala lahutriel pisze:Przyjdzie faza logistyki, nie będziesz miał prowiantu w korpusie, wspomnisz moje słowa.rastula pisze: a co jest nie tak z naklejkami na obu stronach? chcesz grać z nieaktywnymi korpusami naklejką do dołu? to skąd będziesz wiedział, który jest który? to nie gra bloczkowa gdzie jednostki przeciwnika są tajne - naklejki powinny być na obu stronach bloczków...
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Naklejki naklejamy po jednej stronie, tak jak to widać w przykładzie w instrukcji. Ale jak kto woli, może nakleić po obu i grać "postawionymi" bloczkami, a w razie braku jedzonka je przewracać. Od nadmiaru głowa nie boli.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Wothan pisze:rastuula nie doczytał instrukcji, rastuula nie doczytał instrukcji, lalalalala lahutriel pisze:Przyjdzie faza logistyki, nie będziesz miał prowiantu w korpusie, wspomnisz moje słowa.rastula pisze: a co jest nie tak z naklejkami na obu stronach? chcesz grać z nieaktywnymi korpusami naklejką do dołu? to skąd będziesz wiedział, który jest który? to nie gra bloczkowa gdzie jednostki przeciwnika są tajne - naklejki powinny być na obu stronach bloczków...
zapłaciłem - będę grał po swojemu ...
pewnie się zasugerowałem zdjęciami
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Mam pytanie odnośnie strzałek. Strzałka sugeruje jedyny kierunek poruszania się, lecz w instrukcji wyczytałem, że możemy poruszać się "pod prąd" to po co stosować strzałkę skoro można w dwie strony. Może czegoś nie doczytałem?
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Platan pisze:Mam pytanie odnośnie strzałek. Strzałka sugeruje jedyny kierunek poruszania się, lecz w instrukcji wyczytałem, że możemy poruszać się "pod prąd" to po co stosować strzałkę skoro można w dwie strony. Może czegoś nie doczytałem?
myślę, że żeby było "sztabowo" no i jako przypomnienie , że choć teoretycznie można się cofać to parcie naprzód jest celem gry
- kaimada
- Posty: 1135
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 131 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Oto jesteśmy po drugiej rozgrywce. Po raz kolejny ja wylosowałem Armię Brytyjską pod dowództwem Montgomery'ego, dziewczyna Bradleya a trzeci gracz dostał Pattona.
Tym razem objąłem kurs na szybkie zdobycie portu w Antwerpii. XXX korpus ruszył jak z procy, dostał nawet w nagrodę Krzyż Walecznych. Oczywiście po chwili koledzy z innego korpusu musieli im przywieźć paliwo... Bradley zaczął spokojnie, potem miał bardzo ciekawą przeprawę pościgową (2 Les Boches i 2 dywizje niemieckie na 5 kart, a tasowane było porządnie) przez co mógł spokojnie zaopatrywać się z bazy. Patton... Patton tradycyjnie popędził "bokiem" mapy szybko dobiegając do swoich ciężarówek z zaopatrzeniem XII korpusem a XX parł na przód po uciekających niemiaszkach porzucających wszelkie paliwo i amunicję za sobą (tu wystąpiło szczęście w kartach z kolei). Gdy XXX korpus Montyego wznowił swój marsz na Antwerpię doszło do niesamowitego skandalu! Gdy Bradley poszedł zrobić sobie i Pattonowi kolację dowiedzieliśmy się, że w Warszawie już od 32 dni powstańcy walczą z naszym wspólnym wrogiem bez sprzętu, paliwa czy jedzenia. Oburzenie rządu Polskiego na uchodźstwie wobec postawy amerykańskich generałów było zdecydowane i głębokie... Należy dodać, że Niemcy w tamtym czasie skupili się na odcięciu Arnhem i drogi do Dusseldorfu co niemalże wykorzystał Patton i gdyby tylko miał jedną beczkę paliwa więcej przekroczyłby Ren zanim Bradley zaczął by do niego się zbliżać. Ja zdobyłem wszystkie porty, Patton dozbroił swój XX korpus a Bradley doprowadził swój V o jeden bastion niemiecki od Koloni. Tutaj zaczął się festiwal historyczności. Pattonowi po raz kolejny kwatera nie przydzieliła wystarczającej ilości zapasów przez co nie dał rady przebić się przez niemiaszków mimo posiadania największej ilości medali. Monty wykonał operację Market-Garden "lekko" się przy tym spiesząc co skończyło się rozbiciem dywizji spadochronowych. A Bradley w końcu przekroczył Ren i zakończył tę cholerną wojnę zanim Rosjanie przekroczyli Wisłę.
Z ciekawostek mechanicznych. Po raz kolejny wydawało się, że Patton już zaraz wygra po czym okazuje się, że te jego ciężaróweczki z boku planszy są niczym wobec potęgi portów Montyego z jego dodatkową zdolnością, choć tym razem bardzo rozsądnie Patty ruszył się dwoma korpusami równolegle. Bradley miał ten problem, że jego zdobyte ziemie były podatne na kontrataki niemieckie [gdyby w Koloni stała dywizja pancerna to przegrałby bez większych szans na dostarczenie V korpusowi zapasów przez najbliższe 3 rundy]. Monty... ciężko tak na pałę na Antwerpię jednak biec, ale się da .
Mapa [widać przerwane linie zaopatrzeniowa Bradleya]:
Soundtrack:
https://www.youtube.com/watch?v=IWDXH7_KudM
Tym razem objąłem kurs na szybkie zdobycie portu w Antwerpii. XXX korpus ruszył jak z procy, dostał nawet w nagrodę Krzyż Walecznych. Oczywiście po chwili koledzy z innego korpusu musieli im przywieźć paliwo... Bradley zaczął spokojnie, potem miał bardzo ciekawą przeprawę pościgową (2 Les Boches i 2 dywizje niemieckie na 5 kart, a tasowane było porządnie) przez co mógł spokojnie zaopatrywać się z bazy. Patton... Patton tradycyjnie popędził "bokiem" mapy szybko dobiegając do swoich ciężarówek z zaopatrzeniem XII korpusem a XX parł na przód po uciekających niemiaszkach porzucających wszelkie paliwo i amunicję za sobą (tu wystąpiło szczęście w kartach z kolei). Gdy XXX korpus Montyego wznowił swój marsz na Antwerpię doszło do niesamowitego skandalu! Gdy Bradley poszedł zrobić sobie i Pattonowi kolację dowiedzieliśmy się, że w Warszawie już od 32 dni powstańcy walczą z naszym wspólnym wrogiem bez sprzętu, paliwa czy jedzenia. Oburzenie rządu Polskiego na uchodźstwie wobec postawy amerykańskich generałów było zdecydowane i głębokie... Należy dodać, że Niemcy w tamtym czasie skupili się na odcięciu Arnhem i drogi do Dusseldorfu co niemalże wykorzystał Patton i gdyby tylko miał jedną beczkę paliwa więcej przekroczyłby Ren zanim Bradley zaczął by do niego się zbliżać. Ja zdobyłem wszystkie porty, Patton dozbroił swój XX korpus a Bradley doprowadził swój V o jeden bastion niemiecki od Koloni. Tutaj zaczął się festiwal historyczności. Pattonowi po raz kolejny kwatera nie przydzieliła wystarczającej ilości zapasów przez co nie dał rady przebić się przez niemiaszków mimo posiadania największej ilości medali. Monty wykonał operację Market-Garden "lekko" się przy tym spiesząc co skończyło się rozbiciem dywizji spadochronowych. A Bradley w końcu przekroczył Ren i zakończył tę cholerną wojnę zanim Rosjanie przekroczyli Wisłę.
Z ciekawostek mechanicznych. Po raz kolejny wydawało się, że Patton już zaraz wygra po czym okazuje się, że te jego ciężaróweczki z boku planszy są niczym wobec potęgi portów Montyego z jego dodatkową zdolnością, choć tym razem bardzo rozsądnie Patty ruszył się dwoma korpusami równolegle. Bradley miał ten problem, że jego zdobyte ziemie były podatne na kontrataki niemieckie [gdyby w Koloni stała dywizja pancerna to przegrałby bez większych szans na dostarczenie V korpusowi zapasów przez najbliższe 3 rundy]. Monty... ciężko tak na pałę na Antwerpię jednak biec, ale się da .
Mapa [widać przerwane linie zaopatrzeniowa Bradleya]:
Soundtrack:
https://www.youtube.com/watch?v=IWDXH7_KudM
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Dzieki za relację. Jeśli Brad nie miał łączności między Renem a bazą, to tej wojny wcale nie zakończył.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
- kaimada
- Posty: 1135
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 131 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
I tak by wygrał bo by z bazy po prostu poszedł zabezpieczyć teren a już późno byłoozy pisze:Dzieki za relację. Jeśli Brad nie miał łączności między Renem a bazą, to tej wojny wcale nie zakończył.
- hutriel
- Posty: 1221
- Rejestracja: 11 maja 2012, 07:13
- Lokalizacja: Legionowo
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 28 times
Re: Odp: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Rozważałem i opcję "na baczność". Myślę, że kluczowe jest pytanie gdzie planujemy rozkładać grę. W przypadku kiedy plansza ląduje na podłodze oznaczenia po bokach pionowo postawionego bloczka mogą być mało czytelne. Tak więc dopóki nie dorobię się większego stołu - zostaje jedna naklejka Ale faktycznie alternatywa istnieje.ozy pisze:Naklejki naklejamy po jednej stronie, tak jak to widać w przykładzie w instrukcji. Ale jak kto woli, może nakleić po obu i grać "postawionymi" bloczkami, a w razie braku jedzonka je przewracać. Od nadmiaru głowa nie boli.
- walkingdead
- Posty: 2083
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 147 times
- Been thanked: 393 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Ta plansza jest taka wielka czy to moje mylne wrażenie optyczne?
♀
- hutriel
- Posty: 1221
- Rejestracja: 11 maja 2012, 07:13
- Lokalizacja: Legionowo
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 28 times
Re: Odp: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
84 x 56 cm + miejsce na zasoby graczy. Trochę to zajmuje.walkingdead pisze:Ta plansza jest taka wielka czy to moje mylne wrażenie optyczne?
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Ja znaczniki oporu i pola zwycięstwa obsadziłem żołnierzykami z Memoir'44.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Platan pisze:Ja znaczniki oporu i pola zwycięstwa obsadziłem żołnierzykami z Memoir'44.
+10
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 810 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Kurcze ja też okleiłem bloczki z obu stron... Informacja o tym jak powinno być prawidłowo powinna być gdzieś na początku instrukcji, np. przy spisie komponentów. Ot taki mały hint do drugiej edycji
Grał już ktoś z bloczkami oklejonymi z obu stron? Zdaje to egzamin, czy lepiej zdzierać naklejki?
Grał już ktoś z bloczkami oklejonymi z obu stron? Zdaje to egzamin, czy lepiej zdzierać naklejki?
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
mat_eyo pisze:Kurcze ja też okleiłem bloczki z obu stron... Informacja o tym jak powinno być prawidłowo powinna być gdzieś na początku instrukcji, np. przy spisie komponentów. Ot taki mały hint do drugiej edycji
Grał już ktoś z bloczkami oklejonymi z obu stron? Zdaje to egzamin, czy lepiej zdzierać naklejki?
ja okleiłem z obu stron - zupełnie logiczne wydawało mi się ( i nadal wydaje`)ze stojący bloczek jest aktywny, leżący zablokowany - tak gram ( solo, więc to tylko moja opinia) i nadal tak wydaje mi się lepiej i czytelniej ... ( cały czas widzę który bloczek odpowiada której karcie) - w momencie deaktywacji kilku korpusów nie wiem który jest który ( oczywiście to nie jest wielkie wyzwanie ale mimo wszystko ...)
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Na lini Gustawa ( tak ma na imię mój mały) zapadła senna błogość więc spróbujemy starego solidnego Brada pchnęć za Ren...
obraz bitwy po pierwszej fazie logistyki : szło tak szybko że nawet nie wykorzytsałem dodatkowej akcji wsparcia lotniczego ... ale zaraz będzie jatka
obraz bitwy po pierwszej fazie logistyki : szło tak szybko że nawet nie wykorzytsałem dodatkowej akcji wsparcia lotniczego ... ale zaraz będzie jatka
-
- Posty: 2617
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
W instrukcji jest taka informacja. Bodajże po spisie komponentów.mat_eyo pisze:Kurcze ja też okleiłem bloczki z obu stron... Informacja o tym jak powinno być prawidłowo powinna być gdzieś na początku instrukcji, np. przy spisie komponentówi
Pozdrawiam
-
- Posty: 2617
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Ja mam prośbę. Czy dałoby się przygotować skrót zasad, taki jaki jest na końcu instrukcji, w formacie np. kartki A4 albo dwustronnego B5? Do własnego wydruku oczywiście. Z obecnego formatu trudno zrobić ksero czy wydruk w taki sposób, żeby to się zmieściło na np. A4. Małe karty pomocy są OK, ale ten duży jest zdecydowanie lepszy i fajnie byłoby gdyby każdy gracz mógł mieć taką ściągę pod ręką.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Banan2 pisze:Ja mam prośbę. Czy dałoby się przygotować skrót zasad, taki jaki jest na końcu instrukcji, w formacie np. kartki A4 albo dwustronnego B5? Do własnego wydruku oczywiście. Z obecnego formatu trudno zrobić ksero czy wydruk w taki sposób, żeby to się zmieściło na np. A4. Małe karty pomocy są OK, ale ten duży jest zdecydowanie lepszy i fajnie byłoby gdyby każdy gracz mógł mieć taką ściągę pod ręką.
Pozdrawiam
to jest dobry pomysł - bierzesz worda i do roboty!
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)
Ależ proszę:
https://www.dropbox.com/s/dl99johxm5tea ... 202.1.docx
Autorem skrótu zasad jest WRS. Za co serdecznie mu w tym miejscu dziękuję!
https://www.dropbox.com/s/dl99johxm5tea ... 202.1.docx
Autorem skrótu zasad jest WRS. Za co serdecznie mu w tym miejscu dziękuję!
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare