Książęta Florencji - czy warto?

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
niktos
Posty: 37
Rejestracja: 22 sty 2007, 14:54
Lokalizacja: Wawa

Książęta Florencji - czy warto?

Post autor: niktos »

Czy graliście w tą grę? Potrzebuję kilku opinii, ponieważ waham się, czy kupić w przedsprzedaży, czy dać sobie spokój.
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

To moze wygladac jak reklama - ale mi sie jednak Colosseum podoba duzo bardziej niz Ksiazeta. Wady PoF:

1) gra totalnie nie wybacza bledow - TOTALNIE
2) w kazdej kolejce coraz wyzsze wymagania dla dziel, przez co jezeli jedna kolejka nam sie nie uda, mozemy juz podziekowac -- w Colosseum mozemy przynajmniej wystawic to samo widowisko i zarobic kase
3) wszystko zalezy od tego, jak podejda Ci na poczatku karty - jezeli dostaniesz podobne dzieła (z podobnymi wymaganiami), to masz szanse, jezeli kompletnie rozne - to mozesz sie poddac. W Colloseum nawet jezeli dostaniesz rozne widowiska, to mozesz jedno z nich zrealizowac a nastepnie sprzedac pozostalym graczom uzyte zasoby i skupic sie na drugim widowisku i jego rozwinieciach
4) poza licytacja w zasadzie nie ma interakcji - w Colosseum jest handel i przesuwanie szlachcicow, z drugiej strony licytacja w Colosseum jest duzo mniej emocjonujaca - tutaj plus dla Ksiazat
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

KF to solidna pozycja, wymagająca pozycja. 7 rund, każda składa się z licytacji (kupujesz jeden element) i dwóch akcji każdego gracza. Licytacje są bardzo istotne, tak samo jak dobry plan i wybór strategii gry na początku. Gra niestety nie wybacza błędów - raz grałem na BSW, i w drugiej rundzie jeden z graczy powiedział do drugiego w stylu "zrobiłem błąd, że Cię puściłem w tej licytacji, gratuluję wygranej". I tamtem faktycznie wygrał :shock:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Ezechiel
Posty: 253
Rejestracja: 18 sty 2006, 19:20
Lokalizacja: Gdynia
Been thanked: 1 time

Post autor: Ezechiel »

PoF nie wybaczają błędów, premiują za to długofalowe strategie. Na startowej ręce, wybierając 4 karty z 3 będziesz miał przynajmniej dwie pary rzeczy powtarzających się się, a to wystarczy na początek. PoF na BSW to potyczka algorytmów, trzeba mieć sporo partii za sobą i nieco "drygu", aby wiedzieć keidy puszczać licytację.

W PoF jest sporo liczenia, ale i znacznie więcej interakcji, niż by się mogło na początku wydawać. Pamiętajcie o zasadzie "najlepszego" dzieła, kartach rekrutacji i prestiżu.

W moim odczuciu PoF to dobra gra licytacyjna. Wielu moim znajomym nie podoba się jej "matematyczność", ja za to cenię sobie głębię strategiczną.
Amalgamaty kulturalne z mojej półki Muzyka, książki, planzówki

Moja kolekcja.
niktos
Posty: 37
Rejestracja: 22 sty 2007, 14:54
Lokalizacja: Wawa

Post autor: niktos »

Dzięki chłopaki za pomoc. Nie przeraża mnie (na razie), że gra nie wybacza błędów, ponieważ w mojej paczce znajomych nikt nie zna tej gry i wszyscy będziemy je popełniać :)
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Nie przeraża mnie (na razie), że gra nie wybacza błędów, ponieważ w mojej paczce znajomych nikt nie zna tej gry i wszyscy będziemy je popełniać
Po wstępie "Nie przeraża mnie, że gra nie wybacza błędów" już spodziewałem się dokończenia a la "ponieważ w mojej paczce znajomych nikt ich nie popełnia". ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Morgon
Posty: 627
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 31 times
Been thanked: 56 times

Post autor: Morgon »

To chyba raczej chodzi o to, że popełnienie choćby jednego błędu eliminuje z gry o zwycięstwo lub (co gorsza) może odrazu wskazać prawdopodobnego zwycięzcę. A to już by nie było takie fajne. Dlatego po takich opisach przestałem się interesować tą pozycją. Każdy popełnia błędy, zmuszanie człowieka do czystej perfekcji wychodzi w moim rozumieniu poza ramy rozrywki, pozostaje wyścig matematyczny.
Awatar użytkownika
MataDor
Posty: 696
Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
Lokalizacja: Warszawa/Gocław
Has thanked: 313 times
Been thanked: 98 times

Post autor: MataDor »

Zupełnie nie zgadzam się z tym że to jakie 4 karty profesji dostaniesz warunkuje twoją wygraną. Zawsze na 3 kartach jakie wybierzesz znajdą się podobne wymagania i na podstawie tego układasz starategię na resztę gry i nie ma znaczenia czy powtarzają się landscape'y, budynki czy też freedomy. Niesamowicie podoba mi sie w grze to że już na początku po wylosowaniu profesji opracowujesz właściwie taktykę na wszystkie 7 rund. Reszta to tylko odpowiednie skontrolowanie licytacji.
Ale rzeczywiście jeden błąd w grze wśród doświadczonych graczy kosztuje z reguły wygraną.
Co do grafiki samego wydania angielskiego to na początku byłem nim rozczarowany, szczególnie czcionką liter. Jak się okazało w praniu wszystko idalnie pasuje do klimatu i jest bardzo czytelne.
PoF to mój scisły top 5 jeśli chodzi o gry. Szczerze polecam.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
Awatar użytkownika
Hatar
Posty: 203
Rejestracja: 02 sty 2007, 10:30
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Hatar »

Na szczescie wszyscy popelniaja bledy wiec wszystko powinno sie zbilansowac. Nie wiem dlaczego zakladacie, ze bląd popelni (albo nie popelni) tylko jeden gracz, a nie wszyscy.
venomik
Posty: 566
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 255 times
Been thanked: 273 times

Post autor: venomik »

Bo generalnie jest różnica w taktyce na odrabianie straty, a czekaniu na błąd przeciwnika.
To tak jakby w szachach po stracie królowej nie obmyślać już taktyki na wygraną czy znakomitą obronę, ale czekać aż rywal wystawi swoje pionki (przez nieuwagę) do zbicia. Tak ja to widzę.
Preferuję gry na pojedynki taktyczne niż kto popełni mniej błędów.
Dla mnie to jest różnica.
Awatar użytkownika
kruck
Posty: 239
Rejestracja: 29 sie 2005, 01:52
Lokalizacja: Lochy
Has thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kruck »

Kurczę, w 'czystym' Warrior Knights jest podobnie. Teoretycznie gra jest otwarta na wiele różnych dróg i opcji, ale okazuje się, że popełnienie błędu w pierwszej turze (czyli np. nie rzucenie się od razu na jak największą liczbę miast) może kosztować wygraną. Co prawda może, ale to wciąż spore prawdopodobieństwo.

Wolę mieć w grze trochę luzu. Dobrym przykładem jest tutaj z kolei Wysokie Napięcie; danie dupy w stylu mistrzowskim wciąż nie przekreśla cię jako tego, który może wygrać.
Awatar użytkownika
Vasquez21
Posty: 167
Rejestracja: 21 lip 2004, 14:26
Lokalizacja: Jaworzno
Kontakt:

Post autor: Vasquez21 »

Kurczę, w 'czystym' Warrior Knights jest podobnie. Teoretycznie gra jest otwarta na wiele różnych dróg i opcji, ale okazuje się, że popełnienie błędu w pierwszej turze (czyli np. nie rzucenie się od razu na jak największą liczbę miast) może kosztować wygraną. Co prawda może, ale to wciąż spore prawdopodobieństwo.
Dlatego my zmodyfikowaliśmy troszkę zasady. Teraz oczekuję na dodatek, który mam nadzieję, zmieni troszkę liczenie punktów. Bo to chyba właśnie to kulało najbardziej w tej grze.
Wolę mieć w grze trochę luzu. Dobrym przykładem jest tutaj z kolei Wysokie Napięcie; danie dupy w stylu mistrzowskim wciąż nie przekreśla cię jako tego, który może wygrać.
Z całym szacunkiem, ale chyba nie grałeś za wiele w WN. Jeśli grasz z ludkami, którzy grali kilka razy to błąd powoduje, że nie wygrasz ;0
http://www.mgla.pl - ogromny wybór gier bitewnych, gier planszowych i gier karcianych. Jeżeli jesteś w Jaworznie lub okolicach odwiedź nas!
(HUDSON): Hey Vasquez, Have you ever been mistaken for a man?
(VASQUEZ): No... Have you ?
Awatar użytkownika
Hatar
Posty: 203
Rejestracja: 02 sty 2007, 10:30
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Hatar »

Wlasciwie w wiekszosci gier popelnienie bledu na poczatku rozgrywki znacznie zmniejsza szanse na zwyciestwo, tak jak i popelnienie bledu na koncu moze zabrac pewną wygraną :) Nawet w Wysokim Napieciu zle wylicytowanie 1 elektrowni i ustawienie 1 transformatora moze ustawic cala gre :)
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Hatak_KR pisze:Wlasciwie w wiekszosci gier popelnienie bledu na poczatku rozgrywki znacznie zmniejsza szanse na zwyciestwo, tak jak i popelnienie bledu na koncu moze zabrac pewną wygraną :) Nawet w Wysokim Napieciu zle wylicytowanie 1 elektrowni i ustawienie 1 transformatora moze ustawic cala gre :)
Chodzi raczej o to powagę popełnionego błędu. Jak np. w Thurn und Taxis popełnisz jakiś błąd np. anulujesz niedługą, rozpoczętą trasę, to możesz to jeszcze odrobić odpowiednio kombinując i psując szyki przeciwnikom. W Książętach Florencji masz tylko siedem zakupów na aukcji i 14 akcji, wśród których są zarówno zakupy dodatkowych żetonów i kart, jaki i wystawianie dzieł. Dodatkowo jest limit minimalnej wartości dzieła, który zwiększa się co rundę. Jak sobie źle zaplanujesz, to np. nie dasz rady wykonać jednego lub dwóch dzieł pod koniec gry. Jeden błąd ma tu bardzo dużą wagę i nie ma za bardzo możliwości, żeby go nadrobić.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Hatar
Posty: 203
Rejestracja: 02 sty 2007, 10:30
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Hatar »

Geko pisze:
Hatak_KR pisze:Wlasciwie w wiekszosci gier popelnienie bledu na poczatku rozgrywki znacznie zmniejsza szanse na zwyciestwo, tak jak i popelnienie bledu na koncu moze zabrac pewną wygraną :) Nawet w Wysokim Napieciu zle wylicytowanie 1 elektrowni i ustawienie 1 transformatora moze ustawic cala gre :)
Chodzi raczej o to powagę popełnionego błędu. Jak np. w Thurn und Taxis popełnisz jakiś błąd np. anulujesz niedługą, rozpoczętą trasę, to możesz to jeszcze odrobić odpowiednio kombinując i psując szyki przeciwnikom. W Książętach Florencji masz tylko siedem zakupów na aukcji i 14 akcji, wśród których są zarówno zakupy dodatkowych żetonów i kart, jaki i wystawianie dzieł. Dodatkowo jest limit minimalnej wartości dzieła, który zwiększa się co rundę. Jak sobie źle zaplanujesz, to np. nie dasz rady wykonać jednego lub dwóch dzieł pod koniec gry. Jeden błąd ma tu bardzo dużą wagę i nie ma za bardzo możliwości, żeby go nadrobić.
I dobrze :) To dobrze ze jest roznorodnosc w grach :). W Wysokim napieciu np. irytujące jest czasami ze ciagle premiuje sie gracza ktory gra najslabiej. Mamy 7 zakupow, chcesz wygrac to graj rozwaznie, a jak nie, to ciesz sie samą grą :)
Morgon
Posty: 627
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 31 times
Been thanked: 56 times

Post autor: Morgon »

Mnie nudzą gry w których już na samym początku można się dowiedzieć kto wygra... A tak jest w przypadku gier z "nieodrabialnymi stratami".
Awatar użytkownika
Hatar
Posty: 203
Rejestracja: 02 sty 2007, 10:30
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Hatar »

polecam recenzje http://planszowki.polter.pl/Ksiazeta-Florencji-c7530

Autor podaje sposob na wyeliminowanie efektu ustawienia gry przez bląd na początku rozgrywki:

" Minimalna wartość dzieła sprawia, że osoby, które popełniły błąd w rundach wstępnych, będą się zwyczajnie nudziły w końcówce gry. Jeżeli zniesie się ograniczenia minimalnej wartości dzieła, gra zyskuje na lekkości i tym samym stanie się znacznie bardziej przystępna dla "graczy okazjonalnych". Gorąco polecam rozgrywanie pierwszych partii z nowicjuszami bez tej zasady. "......... "Dodatkowo, Książęta... mają dodatnie replayablity, co oznacza, że z każdą kolejną partią gracz widzi nowe, nieznane aspekty rozgrywki. Konfrontacja z doświadczonymi graczami może sprawić wiele przyjemności, ponieważ mamy możliwość wypróbowania swojej strategii przeciwko innym."
Lambrso
Posty: 60
Rejestracja: 05 gru 2006, 08:27
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Been thanked: 6 times

Post autor: Lambrso »

Czy ktoś mógłby się podzielić wrażeniami z rozgrywki w 2 osoby?
Ponoć opinie są podzielone.
Noszę się z zamiarem zakupu KF, jednakże ostudziła mnie trochę krytyka kilku osób na forum.

W EiT, Caylusa, Ys w dwójkę gra się Nam bardzo sympatycznie.
Zaś Wysokie Napięcie dla 2 osób jest raczej monotonne.
Więc może i z KF jest podobnie?
Awatar użytkownika
Hatar
Posty: 203
Rejestracja: 02 sty 2007, 10:30
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Hatar »

Lambrso pisze:Czy ktoś mógłby się podzielić wrażeniami z rozgrywki w 2 osoby?
Ponoć opinie są podzielone.
Noszę się z zamiarem zakupu KF, jednakże ostudziła mnie trochę krytyka kilku osób na forum.

W EiT, Caylusa, Ys w dwójkę gra się Nam bardzo sympatycznie.
Zaś Wysokie Napięcie dla 2 osób jest raczej monotonne.
Więc może i z KF jest podobnie?
Moim zdainem warto kupic. Gra dobrze wydana, wszystkie elementy solidne, zawiera 2 dodatki rozszerzające i urozmaicające gre.
Na razie po zapoznaniu się z instrukcją i po probnej rozgrywce gra wydaje sie być ok.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9478
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Post autor: MichalStajszczak »

Morgon napisał:
Mnie nudzą gry w których już na samym początku można się dowiedzieć kto wygra... A tak jest w przypadku gier z "nieodrabialnymi stratami".
W grze z "niedrabialnymi stratami" można się szybko dowiedzieć nie kto wygra, ale kto przegra :lol:
brazil
Posty: 15
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:19
Lokalizacja: Kraków

Post autor: brazil »

A co lepiej wybrac Amun re czy wlasnie Ksiazat???
Biorac pod uwage miodnosc i grywalnosc tych dwoch gier?? Co jest ich mocna strona?
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

Mimo, że jakoś od września nie mogę siąść do testów Amun Re, to wedle zasłyszanych (zaczytanych :wink: ) opinii słabo się skaluje. Natomiast Książęta w tej materii są zdecydowanie lepsze (od 3 do 5, na 2 osoby jeszcze nie sprawdzałem).
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

planszoy pisze:A co lepiej wybrac Amun re czy wlasnie Ksiazat???
Biorac pod uwage miodnosc i grywalnosc tych dwoch gier?? Co jest ich mocna strona?
Amun-Re lepsze.
Gralem w 4 i 5 osob i gra sie rownie dobrze.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
ODPOWIEDZ