Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)

[TTR_1983]

nieco ponad 100 zł jest dobrą ceną. jako, że pewnie niedługo Galakta zakończy SW to szansa, że będą wydawać nowe LCG w całości jest pewnie spora.

[s7ven]

Mam nadzieję że wyjdzie w lipcu Chociaż żeby dokończyli spoilery i galakta wrzuciła instrukcje w necie..

[Grishnak]

Nie wiem czy to właściwy temat, ale nie bardzo widzę odpowiedniejsze subforum, więc zapytam tutaj;)
Czy ktoś z Katowic byłby skłonny zamówić wspólnie 3x Core Set, tak żeby można się było podzielić frakcjami? Póki co gra mnie zainteresowała, aczkolwiek z definitywną decyzją wolę zaczekać przynajmniej do przeczytania instrukcji.

W razie czego proszę o PW

[Mitrel]

Dlaczego forum Conquesta nie działa ?

[morphine]

Już działa. Więcej informacji na forum dziś wieczorem.

[pattom]

http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.p ... 344#126344

[Aduanath]

Kupując wersję angielską i tak wspieram galaktę, bo zarabiają, jako dystrybutor. Aż się zaczęłam zastanawiać, czy nie kupić Conquesta poza granicami naszego kraju, tak dla przekory (w turniejach i tak udziału brać nie zamierzam, więc ich "kara" mnie nie dotyczy)...

[zioombel]

http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.p ... 344#126344

moim zdaniem dobre posunięcie Galakty. Troche nie rozumiem osób, które upierają sie przy angielskiej wersji karcianek lcg. Nawet jesli ktos by sie wybierał na jakiś międzynarodowy turniej ( co pewnie często sie nie zdarza ) to może sobie karty odpoznac po grafikach.

[Jacek_PL]

Kupując wersję angielską i tak wspieram galaktę, bo zarabiają, jako dystrybutor.

Chyba że kupujesz w sklepie który nie kupił od Galakty tylko od jakiegoś innego dystrybutora w Europie lub USA, bo tak można.

Moim zdaniem ostro pojechali, ale czemu się dziwić, ludzie już pisali: "róbta polską wersję chociaż my i tak kupimy angielską".

[hadrian]

Takiego stanowiska mi brakowało. Wyrazne profity za wsparcie polskiej wersji, zaangazowanie i komunikacja. Na pewno nabędę core set

[BartP]

Przynajmniej sprawa jest jasna od samego początku.

[Banan2]

http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.p ... 344#126344

No i bardzo dobrze. Czas najwyższy na takie posunięcie. Ja kupię wszystko co wydadzą.
Pozdrawiam

[waffel]

Rozumiałbym gdyby jak kiedyś angielską wersję dystrybuował Bard, ale teraz?

Troche nie rozumiem osób, które upierają sie przy angielskiej wersji karcianek lcg.

Angielska wersja ma precyzyjniejsze wordingi, nie ma błędów w tłumaczeniu, szybciej pojawia się FAQ, znając angielskie nazwy kart łatwiej śledzić anglojęzyczne fora. Może Cię to nie przekonywać, spoko wolny kraj, ale czego tu można nie rozumieć?

[BartP]

Jak teraz przemyślałem sprawę, to w zasadzie - mając na uwadze, co Galakta chce osiągnąć - wydaje mi się, że lepiej byłoby po prostu wprowadzić wyższe ceny za branie udziału w turnieju, jeśli nie ma się polskiej wersji. Ale pozostawić rankingi, nagrody i inne pierdoły dla wszystkich graczy.

[zioombel]

Rozumiałbym gdyby jak kiedyś angielską wersję dystrybuował Bard, ale teraz?

Troche nie rozumiem osób, które upierają sie przy angielskiej wersji karcianek lcg.

Angielska wersja ma precyzyjniejsze wordingi, nie ma błędów w tłumaczeniu, szybciej pojawia się FAQ, znając angielskie nazwy kart łatwiej śledzić anglojęzyczne fora. Może Cię to nie przekonywać, spoko wolny kraj, ale czego tu można nie rozumieć?

rozumiem te argumenty, ale polska wersja to wiecej graczy, wiec większa scena turniejowa, a wydaje mi siè, że w tego typu grach to wlasnie to daje najwieksza frajdę. Moim zdaniem to jest nadrzędny cel, który powinien przytłumić argumenty wcześniejszego faqu i ewentualnych błędów - ffg tez robi błędy inaczej nie byłoby faqu i errat. Co mi po wcześniejszym faqu jak nie bede miał turniejów z braku graczy i wsparcia wydawnictwa?

[waffel]

Okej, czyli rozumiesz tylko się nie zgadzasz :) ja na turnieje nie chodzę więc wolę mieć po angielsku z wyżej wymienionych powodów, ale temat był wałkowany bez końca przy okazji każdej gry posiadającej polską wersję więc nie będę się powtarzał.

[hadrian]

Angielska wersja ma precyzyjniejsze wordingi, nie ma błędów w tłumaczeniu, szybciej pojawia się FAQ, znając angielskie nazwy kart łatwiej śledzić anglojęzyczne fora. Może Cię to nie przekonywać, spoko wolny kraj, ale czego tu można nie rozumieć?

Dokladnie. Dlatego wlasnie jak bylo w przypadku Netrunnera gdzie Galakta pokazala ze ma w nosie która wersje kupią gracze, a później wielki foch ze z oczywistych wzgledow wybrali angielska. Oryginalna wersja jest na pozycji uprzywilejowanej i to w interesie polskiego wydawcy leży wspomożenie swojego produktu i zachęcenie graczy. Tak wlasnie odbieram dzisiejszy post na forum Galakty. Uczciwe postawienie sprawy, gracze kupujący wersję PL nie dostali tylko kija (jak w Netrunnerze) ale również porzadna marchewkę.

[zioombel]

Netrunnera zabiło to , że wyszedł rok po premierze wersji angielskiej a nie wordingi.

[conus]

Okej, czyli rozumiesz tylko się nie zgadzasz ja na turnieje nie chodzę więc wolę mieć po angielsku z wyżej wymienionych powodów, ale temat był wałkowany bez końca przy okazji każdej gry posiadającej polską wersję więc nie będę się powtarzał.

+1
Masz też 100% pewność że będziesz mógł nabyć wszystkie dodatki ktore wyda FFG.

[pattom]

Zapraszam do oddania głosu, taka mini zabawa
https://www.facebook.com/groups/6949893 ... ?qa_ref=qd

[SeeM]

Galakta robi co może, żeby uniknąć klęski sprzedażowej Netrunnera. Chyba boją się troche na zapas, bo jednak Warahammer to zupełnie inna liga.

Podobnie, tylko z innych powodów, było przy turniejach Warhammera Inwazji, gdzie wydawca wspierał tylko polsko-kartowe turnieje. Przynajmniej do momentu, kiedy nadążył rozprowadzić zaległe dodatki. We Wrocławiu nic sobie z tego nie robili i mieli bardziej zaawansowaną lokalna scenę niż cała reszta kraju łącznie.

A jeśli o błędy chodzi, to FFG przy okazji Inwazji był zasypywany pytaniami od naszych graczy grających angielskimi kartami. Nie było miesiąca bez korespondencji między Lucasem i wrocławskim DaRKeRem, który zbierał nasze uwagi i pytania. Więc to nie jest tak, że anglojęzyczni gracze nie będą mieli żadnych problemów z zasadami. Będą mieli i to duże, FFG gwarantuje to jako wydawca czegokolwiek.

Ja przy Inwazji miałem polskie karty, co nie przeszkadzało mi znać na pamięć angielskich nazw i zasad. Wielu graczy używało naprzemiennie polskich i angielskich zasad. Przy 40k pewnie będzie podobnie, jak już się różnojęzyczni gracze wymieszają. Pamiętajcie też, że Galakta nie daje nie wiadomo czego na turnieje. W przypadku Inwazji było biednie, główne nagrody i tak fundował zwykle organizator. A najczęściej było po prostu wpisowe do podziału pomiędzy pierwszą trójkę. Pewnie będą również otwarte mistrzostwa, na których będzie można grać francuskimi, angielskimi i hiszpańskimi kartami bez żadnych restrykcji.

[waffel]

A jeśli o błędy chodzi, to FFG przy okazji Inwazji był zasypywany pytaniami od naszych graczy grających angielskimi kartami. Nie było miesiąca bez korespondencji między Lucasem i wrocławskim DaRKeRem, który zbierał nasze uwagi i pytania. Więc to nie jest tak, że anglojęzyczni gracze nie będą mieli żadnych problemów z zasadami. Będą mieli i to duże, FFG gwarantuje to jako wydawca czegokolwiek. :)

A teraz wyobraź sobie że musisz doprosić się o wyjaśnienia zasad od Galakty :) przecież skoro Galakta broni, Galatka radzi, Galakta nigdy nas nie zdradzi to powinni też ten obowiązek wziąć na siebie :) aż rżę do siebie jak o tym myślę :D

[Andy]

Galakta robi co może, żeby uniknąć klęski sprzedażowej Netrunnera. Chyba boją się troche na zapas, bo jednak Warahammer to zupełnie inna liga.

W jakim sensie? Tzn. która liga jest wyżej, ANR czy Warhammera?

[mig]

No i bardzo dobrze. Czas najwyższy na takie posunięcie. Ja kupię wszystko co wydadzą.

Ja również

[farmer]

Galakta robi co może, żeby uniknąć klęski sprzedażowej Netrunnera. Chyba boją się troche na zapas, bo jednak Warahammer to zupełnie inna liga.

W jakim sensie? Tzn. która liga jest wyżej, ANR czy Warhammera?

Warhammer znacznie wyżej.
Przy czym, chodzi dostępność i znajomość uniwersum pośród ludzi.

pozdr,
farm