Wspólną cechą obu gier jest asymetria stron oraz mechanizm równoczesnego wydawania ukrytych rozkazów.Corsarius pisze:A mógłby ktoś porównać 2 de Mayo i 7 ronin? Grał ktoś w obie gry? Wydają się dość podobne do siebie.
- 7 Ronin to lżejszy tytuł, ze względu na estetykę potencjalnie bardziej akceptowany przez kobiety. Pierwsze rundy przypominają grę w statki. Kłopoty zaczynają się pod koniec, gdy obaj gracze ponieśli już straty i drobne błędy mogą zdecydować o przegranej.
- 2 de Mayo to pełnoprawna gra taktyczna, która angażuje szare komórki od pierwszej do ostatniej tury. O ile w 7 Ronin możliwe są przypadkowe skuteczne zagrania, o tyle ograniczona pula możliwości w 2 de Mayo zmusza do przewidywania zysków i strat wynikających z wydania każdego rozkazu.
Z tych dwóch gier wybieram 2 de Mayo, jednak 7 Ronin również jest wart polecenia.