Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Witam,
poszukuję chętnych graczy do walki z morderczą wyspą w Robinsonie Crusoe.
Zwykle grywam w fajnym lokalu na Skoroszach (tak, wiem "daleko"). Posiada on bardzo dobre warunki dla planszówkowiczów: dobre trunki i jedzenie, duże stoły, brak tłoku, subtelna muzyka - dałoby się nawet coś klimatycznego puścić... I tylko współgraczy do Robinsona brak...
Ja mogę grać. Wprawdzie do najbliższej środy włącznie jestem wyłączony, ale później powinienem mieć 1,5 tyg. luzu. Może uda się wcisnąć parę partyjek Robinsona. Jak dla mnie Skorosze nie są tragiczne, ale można spróbować i gdzieś bliżej centrum.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
-- "We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
No qrde w Robinsona, zwłaszcza w fajnym lokalu to bardziej niż chętnie, tylko te 70 km ode mnie x2 to jednak trochę jest ;> A nie jesteś przypadkiem codziennie w Warszawie? Czy już nie?
Proponuję zmienić [Warszawę] w tytule tego wątku na [prawie-Warszawa], [Mazowieckie], czy jakoś tak
Nie gram w gry, których nie lubię a lubię tylko te gry, w które już grałem :P
Jestem codziennie w Warszawie:-) Ale nie codziennie (niestety) mogę zagrać
Warszawa w tytule wątku oznacza rzecz jasna miejsce gry, a nie miejsce pochodzenia/pobytu ewentualnych graczy Wszyscy są mile widziani
Czwartek mam zajęty jednak na Kupców i Korsarzy Robinsona przełożymy więc na przyszły tydzień. Ale jeśli ktoś ma ochotę na KiK to zapraszam w czwartek do Ryżowej 44 od 16:30:-)
Ja potencjalnie jestem chętny na wtorek albo czwartek ale raczej gdzieś w centrum. Na ryżowa w tym tygodniu raczej odpada ze względu na ograniczenia czasowe.