Ja Carcassonne odradzam, mi nie podeszło w ogóle, takie tam dłubanie sobie własnych łączek i miasteczek. Zamiast tego polecam Wilki i Owce - można w to grać miło, można też włączyć maksymalnego hate'a i niszczyć wszystkim i wszystko
Na każdą ilość osób sprawuje się dobrze, ale trzeba zaznaczyć, że na 2 jeżeli ktoś dostanie więcej wilków niż przeciwnik myśliwych oraz nie zaśpi momentu dołożenia, to jest już po grze.. Ale Generalnie WiO jest moim zdaniem dużo lepsze niż Carcassonne (przynajmniej podstawka), oraz sporo tańsze, a przy tym nawet lepiej wykonane. Carcassonne wręcz domaga się zainwestowania w dodatki, natomiast WiO jest kompletne
Puerto Rico jest o tyle specyficzne, że przez brak wspólnej planszy nie widać interakcji, przy graczach nie lubujących się w patrzeniu na czyjeś plansze dłużej niż na swoją gra jest dosyć nudna.. Wiem, że niezbyt wiele osób podziela tę opinię, ale w przypadku PR polecam zagrać przed kupnem, jest to dosyć specyficzna gra.
Natomiast wcześniej zapomniałem o Ticket to Ride, które też uwielbiam. Najlepsza moim zdaniem jest Marklin Edition, ponieważ dzięki pasażerom dochodzi aspekt strategiczny dużo większy, niż samo tylko budowanie. NA 3 osoby jest to równie niekonfliktowa wersja niż Europa, natomiast na 5 to już rozgrywka twarda i dla nieustępliwych, przesycona agresją w momencie, w którym ktoś nam blokuje trasę. Ale w takim wariancie najbardziej satysfakcjonująca. Natomiast Europa w zasadzie na 3 osoby się nie nadaje do grania - interakcja spada do zera. A Marklin chodzi dobrze na 3-5 osób, każda konfiguracja ma swoich zwolenników mniejszych lub większych. Czyli generalnie polecam