Hehe, to ja znowu potrolluję w tym temacie, nigdy mi się nie znudzi. O ile większość wymienionych gier jest bardzo dobra, to z gotem, jako grą przede wszystkim dyplomacyjną, gdzie więcej zależy od polityki niż manewrowania wojskami, nie ma nic wspólnego. Z wyjątkiem dyplomacji, ale przy niej TImto chwiler (nigdy nie byłem nawet w połowie partii po 7 godzinach), oraz senji,które jest uboższym, prostszym, bardziej losowym gotem, ale za to grywanym w 2hi solidnego, ale ewidentnie przestarzałego dla mnie rexa.Wsparcia uproszczone. Warrior knights ma pewne podobieństwa, ale tam, gdzie got ma prostą mechanikę, WK ma mnóstwo chromu, to bardziej AT przy ewidentinie europejskim rodowodzie gota.
Fief rzeczywiście zapowiada się jak to, ale 1ed miała bardzo ograniczony nakład, a na wydanie 2ed cały czas czekamy. Jak tylko dojdzie do mnie kopia, nie omieszkam napisać. Fajne i pod wieloma względami podobne jest lyssan, ale nie ma mechaniki ukrytych rozkazów. Warto się zainteresować, mio, że to niezbyt znana gra.
Gier 'jak got' - poza senji i dyplomacją - nie ma, niezależnie jak bardzo bym tego chciał. Jeśli najbardziej pociąga cię mechanika kładzenia rozkazów, to możesz zerknąć jak pisano na szoguna (euro w móżdżenie, ewidentnie układ ja ci odpuszczę, ale przyciśnij jego, bo wygra, mało walk), Runewars (dla mnie lepsze WK), które też toną w chromie i niewiele spod niego widać samej gry, ale dają dużo frajdy).
Na pociechę masz trochę euro polityczno-wojennych lekkiego kalibru (dostępne chyba jest cały czas antike, ew. Podstawka mare nostrum z drugiej ręki), trochę gier cywilizacyjno-ekspansywnych (Hegemonicowi jest najbliżej ze względu na minimalną losowość, podobne walki i nacisk na kontrollę terytoriów, a nie budowanie silniczka).
Z serszej kategorii gier w intrygi, ale bez mapy, popularny jest spartacus. Nieźle się skaluje.
Jeśli chodzi o sojusze i negocjacje, to jest sporo gier czysto negocjacyjnych, zwykle sporo lżejszych: najlepsze i niedostępne cash & guns oraz mall of horror, ale też łowcy smoków np - naprawdę sporo.
Mechanika rozkazów do szczególny przypadek mechaniki w programowanie akcji, gdzie planuje,y z góry całą turę, a potem wykonujemy zaprogramowane akcje bez możliwości zmiany. W grach wojennodyplomacyjnych o dziwo występuje rzadko, ale jest sporo bardzo dobrych euro na pożądne móżdżenie w tym gatunku.
Przygodówek dobrych, nie będących dungeon crawlerem nie ma ]
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
ja jestem fanem kupców i korsarzy, ale zarzucana jest im brak epickości. Poza tym sama nuda. Ok, jak dopuścić kooperacje i półkooperacje to eldritch horror, descenty i inne podobne crawlery figurkowe oraz absolutnie genialna gra zabita swoim skomplikowaniem, czyli middleearthquest. Nie powstała nigdy lepsza przygodówka
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)