Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Za 9 zł można przy okazji jakichś zakupów growych zamówić tackę:
Spoiler:
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
- niwgnip
- Posty: 330
- Rejestracja: 03 lut 2009, 01:19
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 16 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Ja kupiłem jakiś większy rozmiar, 28zł. W sumie jak tak patrze, to nawet połowy nie wykorzystałem na tę wypraskę. Maty do cięcia nie mam, mam takie małe coś na czym ciąłem, trzeba było tylko uważać żeby nie uciekło to gdzieś spod płyty. W sumie myślę że jeszcze z 2 wypraski do jakichś innych tytułów uda mi się z tego zrobić, więc koszt nie wychodzi strasznie duży, jakieś 10 zł na sztukę (jeśli nie kupujesz oczywiście tej całej maty samogojącej ;p)
Co do tacek, też dobry pomysł Ja miałem organizery takie 2 małe na żetony, ale niewygodnie mi się z nich wyciągało + nadal musiałem karty wszystkie po kolei wyciągać. Teraz myślę że będzie szybciej rozpoczynać się rozgrywkę.
EDIT: Linijkę mam zwykłą, taka 30cm, niemetalową. Dało radę
Co do tacek, też dobry pomysł Ja miałem organizery takie 2 małe na żetony, ale niewygodnie mi się z nich wyciągało + nadal musiałem karty wszystkie po kolei wyciągać. Teraz myślę że będzie szybciej rozpoczynać się rozgrywkę.
EDIT: Linijkę mam zwykłą, taka 30cm, niemetalową. Dało radę
Ostatnio zmieniony 21 sie 2014, 15:42 przez niwgnip, łącznie zmieniany 1 raz.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Skąd taka tacka? Ja lubię robić wypraski sam, bo po pierwsze lubię coś sam do gry dodać, takie hobby jak nie ma z kim grać, a po drugie czasem potrzeba mi szalony kształt, tak jak np. dzisiaj kleiłem wypraskę trójkątną do Cash 'n Guns Yakuzas, żeby mi się podstawka razem z dodatkiem zmieściła.
Ja kupiłem matę kilka lat temu do samoróbek, jeszcze nie myśląc o wypraskach i teraz się świetnie przydaje, bo dobrze się na tym tnie Raz kupiony nożyk też wystarcza na długo, tylko trzeba ostrza dokupować - a że od ostrza bardzo dużo zależy, to ja kupuję angielskie, tak po burżuju
Ja kupiłem matę kilka lat temu do samoróbek, jeszcze nie myśląc o wypraskach i teraz się świetnie przydaje, bo dobrze się na tym tnie Raz kupiony nożyk też wystarcza na długo, tylko trzeba ostrza dokupować - a że od ostrza bardzo dużo zależy, to ja kupuję angielskie, tak po burżuju
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- niwgnip
- Posty: 330
- Rejestracja: 03 lut 2009, 01:19
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 16 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Fakt Mata to wydatek jednorazowy. Jeśli planuje się dalsze robótki, to oczywiście jest to obowiązkowy zakup (wygoda itd). Co do noży, nie widać może tego na zdjęciach, ale początkowe kilka cięć robiłem tępym nożykiem i ... niestety powichrowało mi brzegi. Jako że strasznie mi to nie przeszkadza, przejechałem papierem ściernym, wymieniłem nożyk na nowy i reszta poszła sprawnie
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
O! gdzie to kupiłeś i jakie są tego wymiary?sqb1978 pisze:Za 9 zł można przy okazji jakichś zakupów growych zamówić tackę:
Spoiler:
- Galatolol
- Posty: 2337
- Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 933 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
To są tacki (counter tray) używane głównie przez graczy wojennych do gier żetonowych.
http://i-szop.pl/szukaj2/1/counter+tray
http://i-szop.pl/szukaj2/1/tacka
http://i-szop.pl/szukaj2/1/counter+tray
http://i-szop.pl/szukaj2/1/tacka
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
22 x 28cm. Tak więc mieści się idealnie w standardowym kwadratowym pudełku.
Używam do Zamków Burgundii, Robinsona, Eldritch Horror i Chaos w Starym Świecie.
Skraca setup i jest bardzo ergonomiczna zarówno na stole jak i w pudełku.
Produkowałbym gdybym wiedział jak
Używam do Zamków Burgundii, Robinsona, Eldritch Horror i Chaos w Starym Świecie.
Skraca setup i jest bardzo ergonomiczna zarówno na stole jak i w pudełku.
Produkowałbym gdybym wiedział jak
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Re: Odp: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
A takie tacki nadają się do przechowywania tylko? Zastanawiam się nad tym, gdzie trzymać żetony w czasie gry (na razie używam kilku małych kuchennych miseczek - są zaokrąglone, więc żetony się łatwo wyjmuje). Czy jest sens kupić taką tackę, żeby trzymać w niej żetony podczas gry?
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: Odp: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Tak, nadaje się idealnie.mbork pisze:A takie tacki nadają się do przechowywania tylko? Zastanawiam się nad tym, gdzie trzymać żetony w czasie gry (na razie używam kilku małych kuchennych miseczek - są zaokrąglone, więc żetony się łatwo wyjmuje). Czy jest sens kupić taką tackę, żeby trzymać w niej żetony podczas gry?
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Dokładnie o to chodzi: tylko zdejmujemy przezroczystą pokrywę i gramy
Jedynie w Zamkach Burgundii trzeba żetony pomieszać przed grą.
Jedynie w Zamkach Burgundii trzeba żetony pomieszać przed grą.
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
- DarkSide
- Posty: 3039
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 239 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
kwiatosz pisze:Płyta kartonowo-pianowa 100x70cm 14zł, klej magic 2zł. Jeżeli nie masz maty do cięcia, linijki i noża to odpowiednio +50zł, + 15zł, + 15zł.
kwiatosz, niwgnip: gdzie takową płytę można nabyć? W Castoramie za odpowiedź służył wytrzeszcz twarzy i zapytanie czy aby nie pomyliłem się i nie chodziło mi o płytę kartonowo-gipsową(sic!)niwgnip pisze:Ja kupiłem jakiś większy rozmiar, 28zł.
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Sklepy z zaopatrzeniem dla plastyków to najpewniejszy traf. Jeszcze można próbować płytę ze spienionego pcv, to w pracowniach reklamowych jest używane (jeżeli nie masz na podorędziu sklepu dla plastyków).
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Apeluję, by PRZESTAĆ zgłaszać posty "powinno trafić do forum zasad". Moderatorzy i administratorzy to normalni ludzie, którzy naprawdę nie mają czasu ani sił, przekopywać się przez każdy taki wątek, sprawdzać, które posty mają więcej o zasadach niż o innych rzeczach, poszukiwać odpowiedniego wątku, gdzie to przenieść, itp. Sprzeciwiałem się utworzeniu podforum "Zasady" właśnie z tego powodu.DarkSide pisze:Apeluję:
- by wątpliwości dotyczące zasad, ich interpretacji i wszelkie tego typu uwagi do przebiegu rozgrywek RC zamieszczać w oddzielnym wątku TUTAJ
- by prośby o podesłanie czegokolwiek na PW niech się odbywają poprzez ów priv. Wyobraźcie sobie, że nagle 30 osób zapragnie wejść w posiadanie namiarów na w/w firmę i każdy zrobi z tego powodu oddzielny wpis. Jak coś chcecie na priva, to sami piszcie używając PW. (nie mam nic do tej firmy - może sam się skuszę na pudełko)
- by admin czy moderator trochę uporządkował ten wątek.
Apeluję, by przestać oczekiwać, że administratorzy będą "trochę porządkować" wątki. A/M mogą wątek zablokować, usunąć trolle, usunąć wpisy, itp. Porządkować nie dadzą rady i nie od tego są. Też bym chciał, aby wszystko było pięknie, czysto i idealnie - ale koszt pracy, aby to osiągnąć, jest kompletnie niewspółmierny.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- Losiek
- Posty: 951
- Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 314 times
- Been thanked: 203 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Kupiłem w jednym z marketów budowlanych (na P.) za nieco poniżej 20 zł podkłady pod panele ze spienionego PCV. Mają czarny kolor i pakowane są po ok. 8m2. Zrobiłem z nich organizer do Suburbii.kwiatosz pisze:Sklepy z zaopatrzeniem dla plastyków to najpewniejszy traf. Jeszcze można próbować płytę ze spienionego pcv, to w pracowniach reklamowych jest używane (jeżeli nie masz na podorędziu sklepu dla plastyków).
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
W 100% polecam ten sklep. Szybka wysyłka, tanio i dobrze zabezpieczona przesyłka. Mój Robinson w końcu doczekał się godnej wypraski nawet dodatek też.
http://artequipment.pl/k144,plyty-piankowe.html
http://artequipment.pl/k144,plyty-piankowe.html
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Czy da się ukończyć 3,4 i 7 scenariusz Robinsona grając solo i jak i kim tego dokonać?
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Nie pamiętam jakie to scenariusze, ale da się Byleby nie grać żołnierzem
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
3 najlepiej Kucharzem, robić jedzenie dla Jenny za żetony, a Akcje poświęcać na drewno, skóry itp. Linę można łatwo znaleźć za pomocą totemów, szybko zrobić tratwę, zabezpieczyć się przed pogodą i robić łódkę. Ewentualnie grać Cieślą i zrobić wnyki żeby mieć spoko z jedzeniem. Broń najlepiej podnosić alternatywnymi metodami (proca, łuk, żetony Odkryć).
4 najlepiej odkrywcą, zrobić mapę, drabinkę, 1dachu i ognia. Tu jest przygoda więc ciężko coś dokładniej podpowiedzieć. Może tylko to, żeby od początku pamiętać o łódce.
7 scenariusz dawno grałem, ale tam chyba właśnie najlepiej żołnierzem, naprawiać sobie palisadę i budować ja również metodami alternatywnymi (cegły, ogrodzenie, ogień, zdolność żołnierza). Przepraszam za błędy ale pisane z telefonu.
4 najlepiej odkrywcą, zrobić mapę, drabinkę, 1dachu i ognia. Tu jest przygoda więc ciężko coś dokładniej podpowiedzieć. Może tylko to, żeby od początku pamiętać o łódce.
7 scenariusz dawno grałem, ale tam chyba właśnie najlepiej żołnierzem, naprawiać sobie palisadę i budować ja również metodami alternatywnymi (cegły, ogrodzenie, ogień, zdolność żołnierza). Przepraszam za błędy ale pisane z telefonu.
- DarkSide
- Posty: 3039
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 239 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
W ostatnim czasie dane mi było trzykrotnie spotkać się w gronie 3-4 osób i rozegrać pare scenariuszy. Kilka spostrzeżeń:
- Granie w czterech jest chyba najbardziej wymagającą wersją przy realizacji scenariuszy. Dotyczy przede wszystkim tych scenariuszy, które nastawiają się na budowanie dachu i palisady. Koszty budowy każdego poziomu są kosmiczne, a ilość graczy (ilość możliwych akcji) nie rekompensuje tego. W scenariuszach gdzie trzeba non stop wędrować (Wyspa Ognia, Livingstone) 4 graczy daje radę, w scenariuszach stacjonarnych to znacznie większe wyzwanie niż przy grze solo.
- Mieszane uczucia po scenariuszu "Śladami doktora Livingstone'a". Jakiś taki za bardzo losowy. Ok, rozumiem, że pomysł opiera się na powiązaniu celu i przebiegu gry z quasiparagrafówką, ale... jeśli to czy na końcu Livingstone przeżyje czy nie zależy od rzutu trzema kośćmi to jest trochę słabe (nawet jeśli pod pewnymi warunkami ma się możliwość przerzutu) Już wystarczy, że losowo wchodzą kafle wyspy, karty wydarzeń, ewentualne rzuty kością przy Akcjach i wreszcie losowa jest sama ścieżka w paragrafówce. Niby gracze współpracują, naradzają się, obierają jakąś strategię, ale wychodzi na to że na niewiele rzeczy mają wpływ jeśli chodzi o wynik końcowy. Doceniam ogrom pracy włożonej w ten scenariusz, widać że pod wieloma względami jest dopieszczony (acz gazetę trza było przyciąć by się mieściła w pudełku), niestety jest jak w dobrej potrawie której zabrakło jakiegoś składnika lub dodano za dużo jednej z przypraw która dominuje nad resztą.
- Przy grze 3-4 osobami polecam wybór Księdza. Ojczulek ma mocne zdolności specjalne. Pozwala kosztem jednej determinacji przekazywać żetony determinacji między graczami, pomaga w niepsuciu się żywności w Nocy (w scenariuszu o Livingstonie mamy do dyspozycji kombo Wór-Kosz!), wreszcie mniej więcej w połowie swej żywotności utrata zdrowia skutkuje WZROSTEM Morale (przez cierpienie do chwały? ) Dzięki temu stworzyliśmy oscylator poziomu Morale, polegający na podnoszeniu zdrowia ojczulka o jeden i wysyłanie go do zadań, gdzie może oberwać (co znowu skutkuje podniesieniem Morale). A gdy ma się Bębny i Dziennik to w zasadzie można nieźle poszaleć z żetonami determinacji. Takie małe perpetum mobile Determinacji.
- Granie w czterech jest chyba najbardziej wymagającą wersją przy realizacji scenariuszy. Dotyczy przede wszystkim tych scenariuszy, które nastawiają się na budowanie dachu i palisady. Koszty budowy każdego poziomu są kosmiczne, a ilość graczy (ilość możliwych akcji) nie rekompensuje tego. W scenariuszach gdzie trzeba non stop wędrować (Wyspa Ognia, Livingstone) 4 graczy daje radę, w scenariuszach stacjonarnych to znacznie większe wyzwanie niż przy grze solo.
- Mieszane uczucia po scenariuszu "Śladami doktora Livingstone'a". Jakiś taki za bardzo losowy. Ok, rozumiem, że pomysł opiera się na powiązaniu celu i przebiegu gry z quasiparagrafówką, ale... jeśli to czy na końcu Livingstone przeżyje czy nie zależy od rzutu trzema kośćmi to jest trochę słabe (nawet jeśli pod pewnymi warunkami ma się możliwość przerzutu) Już wystarczy, że losowo wchodzą kafle wyspy, karty wydarzeń, ewentualne rzuty kością przy Akcjach i wreszcie losowa jest sama ścieżka w paragrafówce. Niby gracze współpracują, naradzają się, obierają jakąś strategię, ale wychodzi na to że na niewiele rzeczy mają wpływ jeśli chodzi o wynik końcowy. Doceniam ogrom pracy włożonej w ten scenariusz, widać że pod wieloma względami jest dopieszczony (acz gazetę trza było przyciąć by się mieściła w pudełku), niestety jest jak w dobrej potrawie której zabrakło jakiegoś składnika lub dodano za dużo jednej z przypraw która dominuje nad resztą.
- Przy grze 3-4 osobami polecam wybór Księdza. Ojczulek ma mocne zdolności specjalne. Pozwala kosztem jednej determinacji przekazywać żetony determinacji między graczami, pomaga w niepsuciu się żywności w Nocy (w scenariuszu o Livingstonie mamy do dyspozycji kombo Wór-Kosz!), wreszcie mniej więcej w połowie swej żywotności utrata zdrowia skutkuje WZROSTEM Morale (przez cierpienie do chwały? ) Dzięki temu stworzyliśmy oscylator poziomu Morale, polegający na podnoszeniu zdrowia ojczulka o jeden i wysyłanie go do zadań, gdzie może oberwać (co znowu skutkuje podniesieniem Morale). A gdy ma się Bębny i Dziennik to w zasadzie można nieźle poszaleć z żetonami determinacji. Takie małe perpetum mobile Determinacji.
Ostatnio zmieniony 30 sie 2014, 11:28 przez DarkSide, łącznie zmieniany 1 raz.
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
On ma tylko inklinacje, to Wy uczyniliście z niego biczownikaDarkSide pisze:wreszcie mniej więcej w połowie swej żywotności utrata zdrowia skutkuje WZROSTEM Morale (przez cierpienie do chwały? )
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Taki jest Livingstone - w końcu scenariusz gry przygodowej Da się na wiele przygotować, nazbierać poszczególnych rzeczy, podleczyć Postaci, itp. Dla mnie jeden z najlepszych scenariuszy.
- DarkSide
- Posty: 3039
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 239 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Tak jak wspomniałem wcześniej jeśli chodzi o ogrom pracy, staranność, oryginalność - chapeau basPeter128 pisze:Taki jest Livingstone - w końcu scenariusz gry przygodowej Da się na wiele przygotować, nazbierać poszczególnych rzeczy, podleczyć Postaci, itp. Dla mnie jeden z najlepszych scenariuszy.
Byliśmy dobrze zabezpieczeni i ogólnie postacie bezpieczne jeśli chodzi o poziom życia. Mi chodziło tylko o to, że na nic wszelkie planowania, strategie, zabezpieczenia, jeśli o końcowej wygranej lub porażce decyduje rzut(y) kośćmi.
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Dotarłem do scenariusza z kanibalami i czuję potrzebę, żeby wyrazić swój niesmak. To jest naprawdę kiepsko zaprojektowany scenariusz. Zaczynamy, wyszedł kafelek z wioską kanibali, pierwsza karta wydarzeń to księga - 6 ran dla wszystkich, bo nie możemy przenieść obozu. Absurd. Jeśli w drugiej turze znów wyjdzie księga, jest już po grze. Dłużej rozkładaliśmy Robinsona, niż w niego graliśmy. Całe szczęście, że ten scenariusz jest dopiero piąty w kolejności, bo gdyby się od niego zaczynało, chyba sprzedałbym tę grę (i popełniłbym błąd!). Zero poczucia kontroli nad czymkolwiek, jakbym grał w DungeonQuesta. On nawet nie jest trudny, bo strategia wydaje się dość prosta. On jest po prostu całkowicie losowy.
Wstydź się, Ignacy Trzewiczku. Nie przyłożyłeś się do tego scenariusza.
Wstydź się, Ignacy Trzewiczku. Nie przyłożyłeś się do tego scenariusza.
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Każdy jest bardzo losowy. A wy mieliście po prostu pecha. Zdarza się
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum