Terra Mystica (J. Drögemüller, H. Ostertag)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Terra Mystica

Post autor: romeck »

Firenski pisze:Romeck. Żartujesz...
Daj tej grze jeszcze szansę. To naprawdę świetna gra :)
Dałem i sprzedałem. :)

Ale czasem tak jest. Mnie naprawdę w tej grze nie podobało się nic. Naturalnie z tych istotnych rzeczy. Oprawa graficzna, jakość wykonania, różnorodność - super. Mechanika - bardzo bardzo nie. Mogę to uzasadnić, ale nie chciałbym wywołać flame'u.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
budzo
Posty: 92
Rejestracja: 16 lis 2012, 17:17

Re: Terra Mystica

Post autor: budzo »

Podyskutować można zawsze, nie od razu kłócić się trzeba, mimo iż podejrzewam, że ani Ty ani pozostali zdania o grze nie zmienią to zawsze warto poznać inny punkt widzenia. Mnie to jakoś bardzo nie boli, że ktoś nie lubi gry którą ja ubóstwiam :)
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Terra Mystica

Post autor: BartP »

Świetna gra, za mało w nią gram. Zresztą jak w wiele innych.
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3080
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 91 times

Re: Terra Mystica

Post autor: cezner »

romeck pisze:
Firenski pisze:Romeck. Żartujesz...
Daj tej grze jeszcze szansę. To naprawdę świetna gra :)
Dałem i sprzedałem. :)

Ale czasem tak jest. Mnie naprawdę w tej grze nie podobało się nic. Naturalnie z tych istotnych rzeczy. Oprawa graficzna, jakość wykonania, różnorodność - super. Mechanika - bardzo bardzo nie. Mogę to uzasadnić, ale nie chciałbym wywołać flame'u.
Mam dokładnie to samo zdanie. I nie rozumiem tych zachwytów.
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Terra Mystica

Post autor: romeck »

budzo pisze:Podyskutować można zawsze, nie od razu kłócić się trzeba, mimo iż podejrzewam, że ani Ty ani pozostali zdania o grze nie zmienią to zawsze warto poznać inny punkt widzenia. Mnie to jakoś bardzo nie boli, że ktoś nie lubi gry którą ja ubóstwiam :)
No dobrze, jeśli mnie nie ukrzyżujecie, to wkleję tu coś. Jakiś czas temu, Kolega grabash4u zapytał mnie prywatnie czemu nie podeszła mi Terra i poniżej wklejam swoją wypowiedź (kierowaną do Niego, stąd taka forma), nieznacznie poprawioną. Mam nadzieję, że Kolega grabash4u się nie obrazi. Nie nastawiam się na polemikę, ale jeśli będzie pozbawiona jakichś niepotrzebnych ataków, to może się skuszę. :) W każdym razie peace 4 all.

--------------
Na pewno odczucia, które opiszę poniżej to mieszanina spostrzeżeń, wrażeń z gry oraz jakichś osobistych preferencji. Nie chcę tego od siebie rozdzielać, wiedz tylko, że to wyłącznie moja i tylko moja (no może jeszcze mojej kobity) opinia. :)

Gra jest dla mnie przeraźliwie nudna. Nic się w niej nie dzieje. Każdy sobie rzepkę skrobie, nie zauważyłem specjalnej rywalizacji, a gdy się już jakaś szczątkowa pojawiła, to kompletnie wyzbyta z emocji. Pewnie to w dużej mierze wina trybu dwuosobowego, ale taki jest u mnie w domu podstawą. Jeśli on dobrze nie działa, to gra nie zagrzeje u nas miejsca.

Gra sprawia dla mnie wrażenie (i nie pozbyłem się tego wrażenia do końca) zmontowanej na siłę. I w moim odczuciu widać to na każdym kroku, ze względu na coś, co roboczo nazwałem "mechanizmami naprawczymi", które udają przemyślaną mechanikę. Ktoś wymyślił całkiem ciekawy system zarządzania maną (i jest to de facto jedyny naprawdę feldowski mechanizm w tej grze) oraz spróbował względnie poprawnie stworzyć mechanizm zajmowania/przekształcania terenu oraz budowania/przekształcania budynków. Wymyślił przy tym dla urozmaicenia rasy, zróżnicował je, wprowadził planszetki graczy z przychodem zależnym od tego co zostało zbudowane i... tu się skończyło dobre.

No bo zapewne przy pierwszych testach wyszło na to, że to trochę za mało. Potrzebny mechanizm naprawczy pierwszy. Zatem dołożono jakieś (naprawdę od czapy) kulty żywiołów i tor, na którym się będziemy ścigać (a właściwie cztery tory). Dostaniemy przy tym jakieś nagrody po przejściu niektórych pól. Alleluja - cofnęliśmy się właśnie do epoki Chińczyka. Oto pierwszy mechanizm naprawczy.

Idziemy dalej. Podczas pierwszych testów mechaniki wyszło na pewno, że każdy buduje sam sobie i nie ma żadnej interakcji między graczami, a wręcz pewnie dużo sensowniej było się w ogóle unikać na planszy. Coś trzeba było z tym zrobić. Dać jakieś punkty za sąsiadowanie, prawda? A konkretnie manę. To drugi element naprawczy, który okazał się chyba z kolei zbyt silny, bo potrzebny był trzeci element naprawczy, korygujący drugi! Mianowicie to, że aby dostać manę za sąsiedztwo, trzeba oddać punkty zwycięstwa. Dla mnie to absurd. Czegoś tak nieeleganckiego, to ja chyba nigdy nie widziałem. Oddawanie punktów zwycięstwa było zawsze karą, a nie sposobem na grę! A i tak dość nędznie wyszła ta interakcja na planszy.

No i jeszcze ten obieg many. Nie po to się stwarza ciekawy mechanizm, który nieelegancko się "łamie" poprzez "poświęcenie many". Tutaj trzeba było wymyślić lepsze sposoby na jej obieg a nie upychać metodę na ominięcie tego obiegu.

Kolejny mechanizm naprawczy to wstawione na siłę (tak to widzę, ale to już może być kwestia nastawienia) rozmaite bonusy - klucze do miast, bonusy za świątynie, płytki bonusowe rund. No bonus na bonusie, co chwilę, w dodatku nie działające jak kombosy. Dla mnie to klasyczne wypełnianie dziur i mydlenie oczu z braku pomysłów. Porównywanie tej gry do produkcji Stefana Felda przyprawia mnie o zgrozę. Żadnych tego typu rzeczy nie znajdzie się w jego grach - tam wszystko się zazębia, jest po coś, ma jakiś cel.

Jeszcze jedno - z pozoru bardzo fajna rzecz. W każdej rundzie punktuje coś innego. Fajnie? Nie, jednak nie. Bo dajmy na to, nadchodzi runda czwarta, w której punktuje stawianie faktorii. Czyli co trzeba robić w tej rundzie? No stawiać faktorie. No to stawiam - pierwsza. Idzie Kasia (moja kobita). Coś tam robi i moja kolej. Co robię? Stawiam faktorię. Idzie Kasia, moja kolej. Co robię? Dla odmiany stawiam faktorię, bo przecież to właśnie punktuje w tej rundzie! Cóż za zabawa, cóż za ubaw. Szał normalnie. No i widzisz, chyba nie dla mnie jest ta gra.

I jeszcze przypomniało mi się końcowe punktowanie. Dlaczego punkty za wielkość miasta czy za tory żywiołów dostaje również osoba, która jest na końcu? Przecież to bez sensu, zwłaszcza w grze dwuosobowej. Przecież takie punkty są wtedy jałowe. Jeśli pierwsza osoba w grze dwuosobowej dostaje (nie pamiętam ile, więc zmyślam) 20 punktów a druga 10, to tak naprawdę pierwsza dostaje 10, a druga 0. Powinna być jakaś sensowna tabelka w zależności od liczby graczy. Takiego wyraźnego przeskalowania brakuje w tej grze - za duża pewność siebie projektantów. No, ale oczarowali graczy, podbili ranking BGG. Nie mam pojęcia jak, ale czegoś mnie to nauczyło.

Zauważ, że nie piszę nic o żadnym balansie ras. Tak naprawdę mnie on nie obchodził, był dla mnie sprawą drugorzędną i nawet nie próbowałem go oceniać. Uważam, że Terra jest pięknie wydana, przytłacza (pozytywnie) bogactwem elementów i jakością ich wykonania (chociaż znaczniki robotników i płytki bonusowe za świątynie mogłyby być trochę mniejsze). Ale wszystko to pęka niczym bańka mydlana przebita szpilką nijakości i wydumania. Niestety. Dałem szczerą szansę tej grze, ale ani razu nie bawiłem się dobrze. Kasia także.

Nie miej mi za złe tego o napisałem. Pamiętaj, że każdy jest inny, każdemu podoba się coś innego, a ja tylko uzasadniam swój subiektywny wyrok (karą dla gry była jej odsprzedaż). :)
--------------
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3421
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1177 times
Been thanked: 627 times
Kontakt:

Re: Terra Mystica

Post autor: piton »

Gra jest dobra+, aczkolwiek na BGG powinna ustąpić miejsca Brass'owi :)

A co do zarzutów to romeck opisał swoje wrażenia po rozgrywce dwuosobowej.
W takim wariancie faktycznie ta gra jest denna na maxa. Ktoś buduje się w jednym rogu, druga osoba w drugim i gra nie ma sensu. To jakby grać w El Grande czy Dominanta w dwie osoby, bezsensu. Mechanika TerryM. wymusza grę w wiele osób.
Fajnie się gra na 4-5 osób, wtedy się dużo dzieje i jest rywalizacja. Jednak wtedy blokowanie gruntu i blokowanie dostępu do rzeki już wprowadza naprawdę dużą rywalizację - przynajmniej my tak graliśmy (psucie planów innym to sens każdej gry).

W kwestii mechaniki, to jest faktycznie zlepek innych mechanik, czyli zarzut taki jak do wszystkich obecnych gier ;) Działa to fajne, jest dużo główkowania. Solidna gra.
Co do many i oddawania punktów to bardzo fajnych mechanizm i dobrze się sprawdza. trzeba tego spróbować na kilka osób, nie na siłę na dwie.

A co do skalowalności to doklejają tutaj na siłę wariant dwuosobowy. Dlatego mnie to wkurza jak jakaś gra jest 2-5, a działa sensownie w praktyce od 4-5. Przecież gra z napisem 4-5 graczy w życiu się nie sprzeda dobrze, ale gra 2-5 graczy już tak.

Edit:
a swoją drogą romeck opisuje - wg mnie fajne i dobrze dobrane/przetestowane - mechanizmy użyte w grze jako wklejone na silę i po to żeby naprawić finalny produkt. Ciekawa i naprawdę oryginalna opinia :)
A takie zarzuty 'na siłę' i 'naprawiania czegoś czymś' to stawiam każdej grze Felda <czeka na ukamienowanie>
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ

może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Terra Mystica

Post autor: rastula »

100 lat temu mowlem, ze TM na dwoch graczy to "Przesuwanie drewienek" - gdyby glod zajrzal w oczy to bym sprzedal, bo u mnie troje przy stole to swieto a czworo to bylo przed wojna, ale takie toto ladne i bogate, ze sie ulitowalem i utlenia sie na regale...
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1365
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 164 times
Been thanked: 169 times

Re: Terra Mystica

Post autor: Zet »

Ja też TM sprzedałem. Wszystko w grze jest ok: wykonanie śliczne, rasy ciekawe, mechaniki poprawne, gra wymagająca. A mimo to rozgrywka mnie nie wciągnęła i zmęczyła.
Czułem się, jakbym w barze sałatkowym nałożył na talerz za dużo różnych składników, a potem w połowie jedzenia już miał dosyć i zastanawiał się, czemu nie wziąłem mięsa.
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Terra Mystica

Post autor: BartP »

Bo w barze sałatkowym nie ma mięsa ;].
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1365
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 164 times
Been thanked: 169 times

Re: Terra Mystica

Post autor: Zet »

BartP pisze:Bo w barze sałatkowym nie ma mięsa ;].
I taki sam problem jest z TM :) Przepych warzyw, sosów i przypraw, ale nic konkretnego.
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Terra Mystica

Post autor: romeck »

Zet pisze:Ja też TM sprzedałem. Wszystko w grze jest ok: wykonanie śliczne, rasy ciekawe, mechaniki poprawne, gra wymagająca. A mimo to rozgrywka mnie nie wciągnęła i zmęczyła.
Czułem się, jakbym w barze sałatkowym nałożył na talerz za dużo różnych składników, a potem w połowie jedzenia już miał dosyć i zastanawiał się, czemu nie wziąłem mięsa.
Ależ fajnie to ująłeś. :)
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Awatar użytkownika
pingus
Posty: 755
Rejestracja: 25 lut 2008, 18:50
Has thanked: 74 times
Been thanked: 112 times

Re: Terra Mystica

Post autor: pingus »

Lubię takie krwiste opinie jak tak przedstawiona przez romecka, ale pomimo, że TM nie jest bynajmniej grą, za którą przepadam, to należy się jej choć słówko obrony, bo design gry jest moim daniem bardzo dobry.

Nie zgodzę się z zarzutem, że rzeczy w niej były dokładane na siłę. W całej grze wyraźnie widać jak wszystko się zazębia. Cokolwiek nie robimy: wykorzystujemy akcję za magię, idziemy w górę na torze kultu, bierzemy łaskę, budujemy miasto za każdym razem mamy wybór, który aspekt naszego małego państewka wesprzeć.
Budujemy maszynkę do wbijania punktów. W między czasie są te wybory czy zbudować wioskę turę wcześniej i mieć zasoby czy poczekać i zgarnąć bonusowe punkty.

Zgadzam się z zarzutem, że te wybory są takie nieprzyjemne dla wszystkich no i do tego to tylko gra w punkty, ja klepie, ty klepiesz, on klepie.

Najbardziej będę bronił mechanizmu poświęcania many, bo ten uważam za wyjątkowo udany. Możesz mieć mniej i krążyć szybciej, ale wtedy pula może Ci nie wystarczyć. Możesz mieć bardzo duży przychód i dzięki temu kombować kilka akcji.

Sama gra mnie osobiście najbardziej zniechęca tym, że jest sałateczką.
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1348
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 565 times
Been thanked: 284 times

Re: Terra Mystica

Post autor: Atamán »

pingus pisze:Najbardziej będę bronił mechanizmu poświęcania many, bo ten uważam za wyjątkowo udany. Możesz mieć mniej i krążyć szybciej...
Z tym szybszym krążeniem to niestety tylko forumowy mit, który pojawia się co kilka stron tego wątku. Spalenie many daje jednorazowy przychód w postaci kilku puntków many, ale w żaden sposób nie przyśpiesza krążenia many.
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Terra Mystica

Post autor: BartP »

Niewątpliwie jeśli właśnie wyprztykałeś się z many (całość w naczyniu dolnym), to mając mniej many, szybciej przeniesiesz, dajmy na to, cztery many do ostatniego naczynia. Natomiast prawda jest, że na dłuższą metę minie tyle samo czasu, żeby rzucić np. 4 czary. Ale czasami zależy Tobie akurat na tym, by przyspieszyć rzucenie tego pierwszego czaru - i tu posiadanie mniejszej ilości many daje efekt.
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1348
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 565 times
Been thanked: 284 times

Re: Terra Mystica

Post autor: Atamán »

BartP pisze:Niewątpliwie jeśli właśnie wyprztykałeś się z many (całość w naczyniu dolnym), to mając mniej many, szybciej przeniesiesz, dajmy na to, cztery many do ostatniego naczynia.
Aby analogia była spójna trzeba by raczej rzec: Niewątpliwie jeśli właśnie wyprztykałeś się z 9 jednostek many, a pozostałe trzy spaliłeś, to mając 9 many w I naczyniu, a niespalone 3 many w II (bo to z tego naczynia pali się manę), tak samo szybko przenisiesz 4 many do naczynia ostatniego.

Zgadzam się, że spalanie many ma swoje pozytywy, tj. nie jest to akcja i jest łatwo dostępne dla każdego gracza, ale cały pozytywny efekt wynikający z wykonania tej czynności jest taki sam jak jednorazowey zysk many.
Awatar użytkownika
gafik
Posty: 3651
Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
Has thanked: 55 times
Been thanked: 119 times

Re: Terra Mystica

Post autor: gafik »

:o OMFG! 2. miejsce w rankingu BGG.
Awatar użytkownika
gafik
Posty: 3651
Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
Has thanked: 55 times
Been thanked: 119 times

Re: Terra Mystica

Post autor: gafik »

Haha! Fanboje/Hejtboje TTA/TM wzięli się do roboty i uprawiają na BGG Twilight Struggle między sobą. :lol:
Awatar użytkownika
lintu
Posty: 244
Rejestracja: 26 lut 2011, 21:57
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 5 times
Been thanked: 13 times

Re: Terra Mystica

Post autor: lintu »

Czyli jednak moja pełna uwielbienia recenzja znalazła pokrycie w rankingu, nic tylko się radować :D

Poczytałem też toczącą się dyskusję i zastanawiam się, jak to jest, że gra - obiektywnie - co najmniej dobra budzi tak skrajne emocje. Jasne, że są gusta i guściki, ale wydaje mi się, że akurat ranking na BGG jest w miarę wiarygodny i wolny od intensywnego podbijania/obniżania ocen. Tymczasem gdyby zrobić adekwatną ankietę na naszym forum, to mam wrażenie, że fani TM znaleźliby się w mniejszości ;)
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2014, 15:24 przez lintu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Terra Mystica

Post autor: palladinus »

lintu pisze:(...) akurat ranking na BGG jest w miarę wiarygodny (...)
Ja już dawno przestałem w to wierzyć ;)
Piehoo
Posty: 1007
Rejestracja: 15 gru 2012, 21:31
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin
Has thanked: 2 times
Been thanked: 46 times

Re: Terra Mystica

Post autor: Piehoo »

lintu pisze:
Poczytałem też toczącą się dyskusję i zastanawiam się, jak to jest, że gra - obiektywnie - co najmniej dobra budzi tak skrajne emocje. Jasne, że są gusta i guściki, ale wydaje mi się, że akurat ranking na BGG jest w miarę wiarygodny i wolny od intensywnego podbijania/obniżania ocen. Tymczasem gdyby zrobić adekwatną ankietę na naszym forum, to mam wrażenie, że fani TM znaleźliby się w mniejszości ;)
Jak to w Polsce. "Powodzi się to pewnie kradnie." ;)
Czym wyższe miejsce na bgg tym więcej wrogów.
Cloud Games
Cloud Games na FB
Recenzje i przykładowe rozgrywki - Granie W Chmurach
Awatar użytkownika
Fiszu
Posty: 197
Rejestracja: 01 mar 2010, 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: Terra Mystica

Post autor: Fiszu »

Na BGG działa często efekt lawiny,
znajdzie się grupa ludzi która da dobre opinie, a następne podobne oceny lecą z automatu,
bo co jak 100/1000/10000 osób uważa że jest świetna to ja wystawię jej marną ocenę?

Ocena TM może jest trochę przesadzona, ale jest to gra dobra.
Przemawia za tym fakt że moja żona nie lubi za bardzo gier planszowych, czasem zagra żeby sprawić mężowi przyjemność. A TM jej nawet podeszła i chciała zagrać więcej niż raz (za pierwszym razem to sama chciała żeby jej tą gre pokazać co się nie zdarza, szczególnie że była to w założeniu gra z kategorii: Gra do gry z kolegami, ale nigdy nie z żoną... (jako ciężkie euro).
Awatar użytkownika
gafik
Posty: 3651
Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
Has thanked: 55 times
Been thanked: 119 times

Re: Terra Mystica

Post autor: gafik »

Piehoo pisze:...Czym wyższe miejsce na bgg tym więcej wrogów.
...czym więcej wrogów, tym niższe miejsce w rankingu... tylko że gra na razie oscyluje między 2. a 3. miejscem.

Nie zmienia to faktu, że gra zrobiła zawrotną karierę i gdyby ktoś położył przede mną np. Agricolę i TM to wybrałbym TM. Chyba Agri się przejadła... :?
lubieciemnodzizuo
Posty: 14
Rejestracja: 13 wrz 2014, 18:41

Re: Terra Mystica

Post autor: lubieciemnodzizuo »

Witam!

Czytając ten temat miałem zrezygnować z kupna TM, ale ponieważ nigdy nie słucham się zdrowego rozsądku postanowiłem zaryzykować.
Jestem po pierwszym przeczytaniu instrukcji i grze "na sucho".
W trakcie czytania instrukcji pomyślałem, że to zbiór mechanik od czapy, ale nawet jeśli są dorzucone na siłę, to mają swoje uzasadnienie.
To zawsze coś co musimy brać pod uwagę, gdy koszty budowania nieubłaganie wzrastają. Może taniej i efektywniej jest po prostu wysyłać kapłanów i inkasować punkty? Fajne jest to, że przeciwnik nie może kompletnie zignorować naszej pozycji na 4 torach i również musi z nami rywalizować. Ktoś powiedział, że gra jakby steruje tym co musimy robić. Jeśli punktowane są faktorię, to musimy je budować. Mi się akurat to podoba, bo bonusy mamy w każdej turze i można je zaliczać kilkakrotnie na mapie i torach kultów. Cała sztuka polega na tym, aby tak zoptymalizować naszą grę, aby w każdej turze zaliczać je jak najwięcej razy. Trudno zdecydować się na konkretną drogę, bo nie wszystkie wybory są oczywiste i wymagają policzenia w pamięci. Mi się to akurat podoba, ale wiem, że nie wszystkim przypadnie to do gustu. Czasami gry wymagają szacowania, dedukcji, zgadywania tutaj mamy po prostu chamskie liczenie, które właściwie uwzględnia wszystkie następne tury. Żadna metoda punktowania nie jest od czapy, jeśli nie jest wyraźnie słabsza, albo lepsza od innych.

Problem mam z punktowaniem miast. To dość abstrakcyjny koncept, że za X budynków dostajesz pkt, a budowanie czegoś samo w sobie nie daje żadnych punktów. Gra o budowaniu miast w której nie punktuje się zbudowanych pod koniec budynków (samych w sobie) jest dziwna. W budowaniu również panuje wyścig jak na torach i sam nie wiem czy mi się to podoba.

Magia też jest bardzo dziwna. O ile się taki żółtodziób jak ja orientuje, to gry euro chyba nie są super-tematyczne, ale magia w tej grze produkuje surowce i buduje mosty. Dlaczego tylko magią można budować mosty? Nie wiem. Natomiast system 3 naczyń jest bardzo fajny.

Kapłani też są na bakier z tematem. Czemu tylko oni mogą ulepszać żeglugę oraz terraformowanie? Niby magia tym się trudni, ale wciąż czuje się z tym dziwnie.

Dziwi mnie zarzut skalowalności pkt. Jeśli za pierwsze miejsce dodaje się 18, a za drugie 12, to po prostu to dodajesz. Chyba każdy normalny człowiek wie, że to różnica 6pkt i w grze na 2 osoby walczycie o 6pkt. Czepianie się tego to szukanie dziury w całym. Chyba, że czepia się tu ktoś samych pkt. W grze na 4 os. rozbudowując miasto zyskujemy 18 pkt przewagi nad ostatnim przeciwnikiem. W grze na dwie osoby tylko 6.
Tutaj akurat można się czepiać.

Co do ras. Oczywiście oferują dużą różnorodność i bla bla bla. Do sedna! Wiele osób uważa, że istnieją lepsze i gorsze. Moim zdaniem to bardzo wątpliwe tezy. Po pierwsze każdy podaje inne rasy w kategorii lepsze i gorsze. Po drugie przydatność ras zmienia się od ułożenia bonusów i punktowania na stole. Moim zdaniem gra powinna dysponować jakimś fajnym systemem draftowania i licytacji ras. Bo wybór rasy to również element strategii. No i naprawia to problem balansu ras.

Podsumowując. Jest to gra bardziej abstrakcyjna, gdzie magia równie dobrze mogła by być polityką, a kapłani inżynierami, tory kultów technologiami. Dla mnie w sumie nie ma to dużego znaczenia, chociaż pozostawia dziwne odczucia. Ja lubię dobre mózgojady, a nie RPGi na planszy :p (bez planszy też są słabe). TM jest właśnie czymś takim. Problem w tym, że trudno w to zagrać. Kiedy wybieracie grę ze znajomymi i obok na półce stoi Small World, to w TM sobie nie pogracie. Trzeba tutaj miłośników gier, którzy lubią liczyć i nie jest to takie liczenie jak w Wysokim Napięciu.(nie ujmując nic tej wspaniałej grze) Na szczęście mieszkam w Warszawie i pewnie znajdą się jakieś miejsca gdzie mogę w to pograć.

To są moje pierwsze myśli po zapoznaniu się z Terra Mystica. Ogólnie pozytyw, ale pierwsze wrażenie zawsze może ulec zmianie.
Rezerwuje sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyn :P
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Terra Mystica

Post autor: BartP »

lubieciemnodzizuo pisze:Wiele osób uważa, że istnieją lepsze i gorsze. Moim zdaniem to bardzo wątpliwe tezy. Po pierwsze każdy podaje inne rasy w kategorii lepsze i gorsze. Po drugie przydatność ras zmienia się od ułożenia bonusów i punktowania na stole. Moim zdaniem gra powinna dysponować jakimś fajnym systemem draftowania i licytacji ras. Bo wybór rasy to również element strategii. No i naprawia to problem balansu ras.
Te wspomniane "wiele osób" rozegrało kilkadziesiąt partii, które trudno porównywać z Twoim doświadczeniem, więc wydaje mi się, że powinieneś po prostu uwierzyć w to, co mówią TM-owe geeki. Sam nie grałem w Terrę dużo, ale panuje zgodna opinia, że kilkoma rasami nie da się ugrać tylu punktów co innymi przy większości układów planszy i kafelków. Innymi słowy rzadko setup sprzyja Aurenom czy Fakirom. Potwierdzają to zresztą statystyki z jakiejś tam strony (nie pomnę), na której rozegrano reprezentatywną liczbę partii.

Draft ras już jest w podstawce. Licytację mają wprowadzić w dodatku, co akurat mi się nie podoba, bo nie lubię licytować. No ale ja gram na takim poziomie, że te drobne odstępstwa w balansie mnie chyba nie dotyczą ;].
lubieciemnodzizuo
Posty: 14
Rejestracja: 13 wrz 2014, 18:41

Re: Terra Mystica

Post autor: lubieciemnodzizuo »

Na pewno są rasy lepsze i gorszę. W bajki nie wierzę, ale jak TMowe geeki nie mają jednej spójnej listy to chyba różnice nie są, aż tak znaczne.
W przeciwnym wypadku ufałbym ich wielkiej mądrości. Na pewno są rasy całkowicie bez sensu, ale jak gra się ze znajomymi, to można wybrać tych Fakirów, a nie szerzyć perfidne powergamerstwo :P Zresztą system licytacji zawsze wyrównuje balans frakcji. Bardzo się cieszę, że coś takiego powstanie.

Nie chce mi się sprawdzać w instrukcji, ale w tamtym drafcie nie ma banów, więc co to za draft :P.

Po pierwszej partii z żywą materią gra mi się nadal podoba. Może po większej ilości partii zmienię zdanie. Chociaż ja jestem zupełnie nieobiektywny, bo lubię większość gier gdzie jest dużo drewnianych elementów w różnych kształtach i budowanie miast. Prosty ze mnie człowiek.
ODPOWIEDZ