Osadnicy: Narodziny Imperium (Ignacy Trzewiczek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Trolliszcze
- Posty: 4779
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Jeśli ta decyzja jest wynikiem ostrzejszej wymiany zdań w wątku robinsonowym, to Trzewik naprawdę jest mocno przewrażliwiony na swoim punkcie. A ponieważ nie pamiętam żadnej innej "fali hejtu" z zeszłego tygodnia, to pewnie o to chodzi. Strasznie dużo w tym wpisie blogowym płaczu i rozczulania się nad sobą. Och, tak mnie nienawidzą w Polsce, że przy okazji każdej premiery moich gier tylko docinki i złośliwości! A tymczasem w wątku o Osadnikach praktycznie same pozytywne opinie. No chyba, że już nie doczytał...
Z drugiej strony, może to i dobrze. Powiedzieć, że Trzewik nigdy nie był wybitnym dyplomatą, to eufemizm. No ale to nie związane z tematem, więc resztę przemyśleń zachowam dla siebie.
Z drugiej strony, może to i dobrze. Powiedzieć, że Trzewik nigdy nie był wybitnym dyplomatą, to eufemizm. No ale to nie związane z tematem, więc resztę przemyśleń zachowam dla siebie.
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2014, 10:37 przez Trolliszcze, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
To ta klotnia o scenariusz z kanbalami w robinsonie zdecydowala o tym czy cos mnie ominelo ?
Horror w Arkham LCG na FB https://www.facebook.com/groups/1656455741348152/
Horror w Arkham LCG na Discord https://discord.gg/AEbARQx
Horror w Arkham LCG na Discord https://discord.gg/AEbARQx
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Zupełnie nie wiem o co chodzi w temacie z trzewikiem, nie interesuje mnie aż tak życie twórców gier, na konwenty nie jeżdze wiec osobiście zadnego nie poznałem ale z ciekawości przeczytałem co napisał twórca mojej ulubionej gry (robinson) i jestem w szoku. JAK BABA normalnie jak BABA! oj oj coś czuje że na bezludnej wyspie byś pan nie przetrwal. Weź sie w garść panie Trzewik bo ja czesto przegladam to forum i zawsze miałem wrażenie ze jestes tu raczej traktowany jako autorytet
- vinnichi
- Posty: 2391
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1301 times
- Been thanked: 790 times
- Kontakt:
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Koniec plotkowania BABY , wracamy do Osadników. Jak oceniacie rozgrywkę na 2+, u nas na razie świetnie sprawdza się jako dwuosobówka ale ciekaw jest gry przy większej ilości osób. We 2 jest chyba ostrzej? Np. taki budynek Szpiegów, który zabiera umowy drugiemu graczowi potrafi zepsuć humor
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Jak dla mnie, gość ma po prostu dość... nie dziwię się w sumie. Kiedy nie jesteś pokryty łuskami (czyt. nie wszystko po tobie spływa) i jesteś często atakowaną osobą "publiczną", można pewnie złapać czasem głębokiego doła.Vino pisze:Zupełnie nie wiem o co chodzi w temacie z trzewikiem, nie interesuje mnie aż tak życie twórców gier, na konwenty nie jeżdze wiec osobiście zadnego nie poznałem ale z ciekawości przeczytałem co napisał twórca mojej ulubionej gry (robinson) i jestem w szoku. JAK BABA normalnie jak BABA! oj oj coś czuje że na bezludnej wyspie byś pan nie przetrwal. Weź sie w garść panie Trzewik bo ja czesto przegladam to forum i zawsze miałem wrażenie ze jestes tu raczej traktowany jako autorytet
Wracając do gry. Nie uważacie że wirtualny gracz w trybie solo jest nieco zbyt łatwy do pokonania?
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2014, 10:58 przez CydPL, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Bardzo się bałem gry na większą liczbę osób, ale na 4 osoby dwukrotnie bawiłem się świetnie. Zeszło nam około 2h i 10minut za każdym razem, ale to rozsądny czas (pół godziny na gracza). Wydaje mi się, że dla mnie osobiście najfajniejsza będzie rozgrywka 3 osobowa - taką liczbę najbardziej lubię w eurosach, bo to nie za dużo żeby czekać na innych, a nie jest to już dwuosobówka wyścig zbrojeń.
Jeśli chodzi o rekordy to wydaje mi się, że im więcej graczy tym łatwiej o lepszy wynik, bo mniej opłaca się agresywne uwalanie.
Jeśli chodzi o rekordy to wydaje mi się, że im więcej graczy tym łatwiej o lepszy wynik, bo mniej opłaca się agresywne uwalanie.
- Trolliszcze
- Posty: 4779
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
My na razie graliśmy tylko na 2 osoby i wydaje mi się, że na więcej Barbarzyńca może bardziej poszaleć. Wyłożyłem Hołotę Watahę, ale rzadko korzystałem, bo mój brat miał niewiele lokacji zwykłych - od razu przerabiał je na rzymskie i rzadko miałem co kraść. To samo ze szpiegami czy jak się oni zwą - przez całą grę podpisał tylko jedną umowę, więc tylko raz użyłem tej karty.
On za to odwrotnie - Inżynierami miał sporo celów do wyboru. Ci Inżynierowie strasznie mnie bolą, dużą przewagę na nich zrobił: 1) usuwasz lokację za 2 pkt; 2) dostajesz 1 pkt; 3) usuwasz lokację punktującą przeciwnika, więc pozbawiasz go kolejnych potencjalnych punktów.
Tak czy siak, na dwie osoby gra się baardzo przyjemnie.
On za to odwrotnie - Inżynierami miał sporo celów do wyboru. Ci Inżynierowie strasznie mnie bolą, dużą przewagę na nich zrobił: 1) usuwasz lokację za 2 pkt; 2) dostajesz 1 pkt; 3) usuwasz lokację punktującą przeciwnika, więc pozbawiasz go kolejnych potencjalnych punktów.
Tak czy siak, na dwie osoby gra się baardzo przyjemnie.
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2014, 11:12 przez Trolliszcze, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1270
- Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 193 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Na pewno chodzi o Hołotę ? Ona wchodzi w interakcje z kartami zwykłymi barbarzyńców, a nie rywala.Trolliszcze pisze: Wyłożyłem Hołotę, ale rzadko korzystałem, bo mój brat miał niewiele lokacji zwykłych - od razu przerabiał je na rzymskie i rzadko miałem co kraść.
- Trolliszcze
- Posty: 4779
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
*Wataha. Musiałem sprawdzić, nie pamiętam jeszcze dobrze nazw kart
- vinnichi
- Posty: 2391
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1301 times
- Been thanked: 790 times
- Kontakt:
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Ok dzięki za odpowiedź, w weekend może będzie okazja sprawdzić Osadników w większym groniepingus pisze:Bardzo się bałem gry na większą liczbę osób, ale na 4 osoby dwukrotnie bawiłem się świetnie. Zeszło nam około 2h i 10minut za każdym razem, ale to rozsądny czas (pół godziny na gracza). Wydaje mi się, że dla mnie osobiście najfajniejsza będzie rozgrywka 3 osobowa - taką liczbę najbardziej lubię w eurosach, bo to nie za dużo żeby czekać na innych, a nie jest to już dwuosobówka wyścig zbrojeń.
Jeśli chodzi o rekordy to wydaje mi się, że im więcej graczy tym łatwiej o lepszy wynik, bo mniej opłaca się agresywne uwalanie.
- vinnichi
- Posty: 2391
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1301 times
- Been thanked: 790 times
- Kontakt:
- Atamán
- Posty: 1347
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 562 times
- Been thanked: 284 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Nie tylko umowy. Plądrowanie też nigdzie podpisane nie jest, a mogło by być. Skoro jest przypomnienie o możliwości wysłania 2 ludzi po surowiec lub kartę, to równie dobrze mogli tam zmieścić info o jabłku za umowę i mieczu/2mieczach za plądrowanie z ręki/u wroga. Nie jest to jednak jakoś bardzo konieczne. Łatwo to spamiętać.CydPL pisze:Zastanawiam się też dlaczego jako jedyny (chyba) w żaden sposób nie jest pokazany na planszy koszt podpisania umowy (np. zapłać <jabłko> i podpisz umowę).
Wszystko jest łopatologicznie przedstawione a o tej jednej pierdółce trzeba pamiętać ;p
Nie żeby był to problem ale dziwne jest dla mnie, że ta jedna rzecz nie jest zaznaczona w żaden sposób.
Dużo osób grę chwali, to ja powiem, co mi się nie spodobało:
- nie podoba mi się to, że pierwszy gracz (albo ogólniej: gracz wcześniejszy w kolejności) może zaatakować lokację zanim drugi/późniejszy gracz będzie miał w ogóle możliwość użycia żetonu obrony.
To ma duże znaczenie na początku drugiej rundy, bo po pierwszej rundzie często kończymy mając na stole ok. 3-4 lokacji i wtedy strata jednej z nich boli mocno, a w grze nie mamy żadnego wpływu na kolejność graczy, ot tak się wylosowało na początku gry.
To nie jest duża wada, ale zastanawiam się dlaczego gra nie pozwala na wykorzystanie żetonu obrony już w fazie produkcji. To zniwelowałoby przewagę gracza zaczynającego rundę.
- cezner
- Posty: 3078
- Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 90 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Ja też tego nie rozumiem.
Najlepsze jest to, że graliśmy zawsze źle, to znaczy żeton obrony każdy wystawiał jeszcze przed rozpoczęciem rundy akcji. Kolega źle doczytał akurat tą regułę - mieliśmy egzemplarz angielski.
I proponuję zastosować taką drobną odmianę w regułach. Wydaje mnie się ona sprawiedliwsza.
Najlepsze jest to, że graliśmy zawsze źle, to znaczy żeton obrony każdy wystawiał jeszcze przed rozpoczęciem rundy akcji. Kolega źle doczytał akurat tą regułę - mieliśmy egzemplarz angielski.
I proponuję zastosować taką drobną odmianę w regułach. Wydaje mnie się ona sprawiedliwsza.
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
+ Drewienko dla właściciela splądrowanej lokacji.Atamán pisze:Nie tylko umowy. Plądrowanie też nigdzie podpisane nie jest, a mogło by być. Skoro jest przypomnienie o możliwości wysłania 2 ludzi po surowiec lub kartę, to równie dobrze mogli tam zmieścić info o jabłku za umowę i mieczu/2mieczach za plądrowanie z ręki/u wroga. Nie jest to jednak jakoś bardzo konieczne. Łatwo to spamiętać.
Ten żeton obrony, tzn. moment jego kładzenia mnie też trochę zastanawia. Szkoda, że Ignacy się zfochał i nie uzasadni nam tego jakoś.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Witajcie,
Grałem dwa razy w Osadników (wczoraj przysłali) i dwa razy było Rzymianie vs Barbarzyńcy.
W pierwszej partii wygrałem z żoną Barbarzyńcami dosyć dużą przewagą.
W drugiej partii grałem z kolegą (który jest średnio-grający, ale kumaty). On miał Barbarzyńców i wygrał ze mną (miałem Rzymian). Obaj byliśmy w szoku
To tylko dwie partie (będę ten wariant testował dalej), ale w obu partiach odczucie było jasne. Rzymianami o punkty trzeba się "namęczyć", a Barbarzyńcy dostają łatwiej surowce, plądrują cały czas przeciwnika i dodatkowo mają za to punkty (z różnych kart można sobie je zbierać).
Czy wy też macie takie odczucia ?
Grałem dwa razy w Osadników (wczoraj przysłali) i dwa razy było Rzymianie vs Barbarzyńcy.
W pierwszej partii wygrałem z żoną Barbarzyńcami dosyć dużą przewagą.
W drugiej partii grałem z kolegą (który jest średnio-grający, ale kumaty). On miał Barbarzyńców i wygrał ze mną (miałem Rzymian). Obaj byliśmy w szoku
To tylko dwie partie (będę ten wariant testował dalej), ale w obu partiach odczucie było jasne. Rzymianami o punkty trzeba się "namęczyć", a Barbarzyńcy dostają łatwiej surowce, plądrują cały czas przeciwnika i dodatkowo mają za to punkty (z różnych kart można sobie je zbierać).
Czy wy też macie takie odczucia ?
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Punkty, punktami, w dzisiejszej rozgrywce prowadząc do boju Rzymian przede wszystkim męczyłem się o surowce...
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Epyon pisze:Punkty, punktami, w dzisiejszej rozgrywce prowadząc do boju Rzymian przede wszystkim męczyłem się o surowce...
U mnie to samo.
A Barbarzyńcy mają np. Lokacje, które za 1 drewna produkują 2 drewna :/
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Rzymianie za 1 kamienia produkują kamień i drewno, ale niestety jak karta nie podejdzie to jest licho. Osoba grająca Barbarzyńcami jeszcze się skutecznie zajęła moimi umowami i było pozamiatane.
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2014, 20:43 przez Epyon, łącznie zmieniany 1 raz.
- Trolliszcze
- Posty: 4779
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Nie mam wrażenia, żeby Rzymianie byli słabsi. Może mieliście pecha w dociągu, u nas ostatnio Rzymianie podchodzili pod 20 budynków frakcyjnych na koniec gry.
- carlos
- Posty: 573
- Rejestracja: 20 sie 2012, 21:10
- Lokalizacja: Głogów
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
To nie tak, że Rzymianie są słabsi, ale moim zdaniem również mają drobny problem z surowcami (grałem nimi kilka razy). Japończycy (moja ulubiona frakcja) i Egipcjanie biją ich pod tym względem na głowę. Barbarzyńcami jeszcze nie grałem bo jakoś mnie nie pociągają.
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Tymczasem 2 strony wątku wcześniej...
Dwie pierwsze partyjki za mną, Rzymianie kontra Barbarzyńcy.
Gra się świetnie, na razie moje wrażenia takie, że Rzymianami o wiele łatwiej już w pierwszych partiach wykoncypować jakąś niezłą strategię. Barbarzyńcami grało się trudniej, być może wynikło to ze złego podejścia (przekonania, że mieczyki należy koniecznie zużywać na plądrowanie budynków przeciwnika; mam wrażenie, że o wiele wydajniejszy jest dobry dociąg i plądrowanie z ręki, żeby się szybko rozwijać).
Mam takie sam odczucia grałem 2 razy Rzyminani i silnik rósł w oczach, natomiast Barbarzyńcy po drugiej stronie stołu wiecznie zaganiani z brakami surowców. Coś mi dię wydaje że barbarzyncami jednak trzeba grać mocno agresywnie i nie oszczędzać przeciwnika Spróbuje to sie przekonam
- sorfal
- Posty: 245
- Rejestracja: 23 paź 2012, 15:39
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 2 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
To żeton obrony kładzie się dopiero w fazie akcji? Myślałem, że można go przypisać do lokacji przed akcjami, a po produkcji.Atamán pisze:- nie podoba mi się to, że pierwszy gracz (albo ogólniej: gracz wcześniejszy w kolejności) może zaatakować lokację zanim drugi/późniejszy gracz będzie miał w ogóle możliwość użycia żetonu obrony.
Łowca anegdot
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Plądrowanie z ręki wymaga tylko 1 żetonu plądrowania.Atamán pisze:Skoro jest przypomnienie o możliwości wysłania 2 ludzi po surowiec lub kartę, to równie dobrze mogli tam zmieścić info o jabłku za umowę i mieczu/2mieczach za plądrowanie z ręki/u wroga. Nie jest to jednak jakoś bardzo konieczne. Łatwo to spamiętać.
Instrukcja, strona 7: W fazie Akcji, w dowolnym momencie swojej tury gracz może umieścić żeton Obrony na jednej ze Zwykłych Lokacji w swoim imperium, aby ją chronić.sorfal pisze:To żeton obrony kładzie się dopiero w fazie akcji? Myślałem, że można go przypisać do lokacji przed akcjami, a po produkcji.
Niestety chyba nie da się obronić lokacji wcześniej niż w swojej akcji
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
No przecież to właśnie Atman był uprzejmy napisać.Lartes pisze:Plądrowanie z ręki wymaga tylko 1 żetonu plądrowania.Atamán pisze:Skoro jest przypomnienie o możliwości wysłania 2 ludzi po surowiec lub kartę, to równie dobrze mogli tam zmieścić info o jabłku za umowę i mieczu/2mieczach za plądrowanie z ręki/u wroga. Nie jest to jednak jakoś bardzo konieczne. Łatwo to spamiętać.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.