Osadnicy: Narodziny Imperium (Ignacy Trzewiczek)

[Harth]

W AGoT LCG jest też osobny turniej 1v1v1v1 (tzw "Mele"). Skoro Osadnicy są na 4 osoby to może i tutaj takie rozstawienie wchodziłoby w grę.

[tekknoboy]

Do dzisiaj nad gra wisialo jakies fatum. Za kazdym razem, kiedy mielismy umowione granie cos wyskakiwalo do zrobienia na szybko, na juz na teraz. Dzisiaj podobnie, dlatego tez dopiero jedna gra za mna. Pierwsza partia to solo Rzymem. Z poczatku slabo mi szlo, mialem moze ze 4 lokacje wybudowane do konca 2 rundy. Ale przy 3 jak juz silnjczek sie odpalil to poszlo. Nie obylo sie od drobych pomylek, jak nie zabranie dobr po podpisaniu umowy, ale to drobiazgi. 68ptk w pelni mnie zadowala jak na partie nr 1
Ogolnie lekko, latwo i bardzo przyjemnie! Dokladnie tego oczekiwalem po tym tytul.

[Wosho]

My zagralismy tak że żeton obrony można położyć albo przed rozpoczęciem czyjejkolwiek tury albo jesli właśnie chcesz obronić coś później w swojej turze.

[Veridiana]

Wczoraj w końcu rozdziewiczyłam swój egzemplarz. Namówiłam na grę osobę niegrającą i osobę grającą, ale ostatnio nielubiącą
Podczas tłumaczenia zasad osoba niegrająca spytała, czy mogłybyśmy jednak zagrać w Eurobiznes, osoba grająca nielubiąca wzdychała i pytała, czy musi w ogóle grać.

Po pierwszej rundzie komentarze obu:
- Wszystko mi się myli. Mogę tak? Jak to działa?
Po drugiej rundzie:
- Zaraz zaraz, myślę...
Po trzeciej rundzie:
- Ale mam plan!
Po czwartej rundzie:
- Super ta gra jest!
Po piątej rundzie:
- To tak można? Ej, to ja teraz wiem, co mogłam robić inaczej...!
Podczas pakowania do pudełka:
- To już nie gramy? Zagrajmy jeszcze raz! Ej, nie idź jeszcze spać! JA CHCĘ ZAGRAĆ!!!

[vojtas]

He, he. Znaczy gra się Ignacemu udała. Ciekawym, jaki będzie odbiór na Essen.

[pieprzowa]

Kolejny głos zadowolenia w tym temacie Co prawda dopiero po dwóch partiach, ale już czuję że gra ma moc chyba szykuje się jutro kolejny rewanżyk - tym razem luby zechce mi odpłacić za rozjechanie jego barbarzyńskiej wioski przez moich rzymian I tylko tutaj nasuwa mi się pytanie, dlaczego to nie barbarzyńcy są nastawieni na plądrowanie tylko właśnie rzymianie. Ci pierwsi są jakby bardziej "ekonomiczni" i "rozrodowi" - rozmnażają się na potęgę, a jak dobrze podejdą karty produkcyjne to niezłe mogą mieć zbiory. Z kolei rzymianiami jedyne czego mi nie brakowało to mieczyków (choć gdy nieumyślnie pozwoliłam splądrować moją parę koszar to pojawił się lekki deficyt), a za to innych dóbr, głównie drewna, miałam jak na lekarstwo. Ale już mam plan na następną partię! A tu jeszcze czekają japonczycy i egipcjanie...

p.s. nasza druga rozgrywka zamknęła się w niecałej godzienie (nawet bliżej 45 minut), więc za to przeogromny PLUS!
p.s2. na początku obawiałam się, że 30 kart frakcyjnych to strasznie mało i talia zdąży przewinąć się w trakcie jednej rozgrywki, a tu psikus, bo frakcyjne jest dość ciężko zbudować, co czasem frustruje, bo tak mi żal tego mojego hodowcy świnek, ale przecież nie mam gdzie postawić pomnika

[Elisek]

My zagralismy tak że żeton obrony można położyć albo przed rozpoczęciem czyjejkolwiek tury albo jesli właśnie chcesz obronić coś później w swojej turze.

Co do żetonu obrony to jest jeden mankament z takimi zmianami. Żeton jak w instrukcji POWINNO się móc położyć tylko w dowolnym momencie WŁASNEJ tury akcji.

Dlaczego ?

Dzięki takiej opcji pierwszy gracz ma przewagę, bo może zaatakować dowolny budynek przeciwnika, a w następnej turze rola się odwraca. Inaczej jak oboje mogą kłaść kiedy chcą dochodzi do sytuacji ze jak ktoś wybuduje jakiś super uber wypas budynek to będzie zawsze na nim kładł żeton.

[vojtas]

Inna sprawa, że położenie żetonu na lokacji nie zabezpiecza jej przed splądrowaniem, tylko nieco je utrudnia. Rzymianie, którzy mogą magazynować miecze, bez problemu zorganizują udaną wyprawę, jeśli tylko zechcą. Moim zdaniem ta sprawa z kładzeniem tarczy to nie jest jakiś wielki problem - problemem jest raczej emocjonalne przywiązywanie się do tego, co stworzyliśmy.

[japacyk]

Ja w sumie niekiedy wolę, jak mi ktoś coś splądruje - wtedy nie mam już dylematu co wywalić za porządną kartę frakcyjną, a i drewienko wpadnie

[hadrian]

My zagralismy tak że żeton obrony można położyć albo przed rozpoczęciem czyjejkolwiek tury albo jesli właśnie chcesz obronić coś później w swojej turze.

My też tak gramy i w ten sposób jest lepiej, większa kontrola i brak poczucia pokrzywdzenia przez los ("jak ja byłem pierwszy to nie miałeś takiego fajnego budynku jak ja teraz gdy Ty jesteś pierwszy ")

Co do żetonu obrony to jest jeden mankament z takimi zmianami. Żeton jak w instrukcji POWINNO się móc położyć tylko w dowolnym momencie WŁASNEJ tury akcji.

Dlaczego ?

Dzięki takiej opcji pierwszy gracz ma przewagę, bo może zaatakować dowolny budynek przeciwnika, a w następnej turze rola się odwraca. Inaczej jak oboje mogą kłaść kiedy chcą dochodzi do sytuacji ze jak ktoś wybuduje jakiś super uber wypas budynek to będzie zawsze na nim kładł żeton.

Na filmiku Trzewik uzasadnił to tylko w ten sposób że tymi starymi budynkami nikt się nie będzie interesował, że to nowe trzeba chronić i dlatego właśnie tarczę można kłaść tylko w czasie akcji. Zresztą sam zachęcał do spróbowania innych opcji z tarczą więc dołożenie opcji położenia tarczy już w turze produkcji nie popsuje gry, przynajmniej w naszej opinii

[japacyk]

Jak dla mnie, żeby nikt się nie czuł pokrzywdzony przez los przez plądrowanie, to autor wymyślił specjalnie wariant pokojowy. Odpalasz taki wariant i po problemie.

[Atamán]

Zmieniając troszkę temat i wracając do wcześniejszych zastanowień i spekulacji odnośnie użycia tarczy w fazie produkcji. Trzewik odpowiedział na podobne pytanie ostatnio na swoim vlogu. Tłumaczył, że tarczę można położyć dopiero w fazie akcji, ponieważ inaczej gracz nie miałby możliwości obrony kart wystawionych w obecnej turze, na których chciałby się skupić i wyjechać z jakimś kombo (w sumie uważam to za słuszny argument).

Raczej głupi argument, bo nikt nie proponował obowiązku korzystania z żetonu obrony w fazie produkcji, a jedynie możliwość takiego użycia.

[Perpetka]

Po dwóch partiach Rzym vs Barbarzyńcy (raz grałam jednymi, raz drugimi) mam wrażenie, że "ale głupi ci Rzymianie". Barbarzyńcy w obu grach mieli fajne silniczki, natomiast Rzymianie robili tylko to co mogli, czyli niewiele. Rozgrywka mocno pasjansowata, w sumie jedyne, co mnie obchodziło u rywala, to czy ma 2 miecze. A mówi to fanka Agri i RftG, wiec mała interakcja to dla mnie chleb powszedni, a tu jednak za mała...

[Trolliszcze]

Zależy, jak Ci karty podejdą. Wystaw następnym razem Rzymianami szpiegów i inżynierów i daj znać, czy też było mało interakcji. Albo lepiej niech Twój przeciwnik wystawi Ale też zdarzały mi się już partie z małą interakcją. Taki urok.

[pan_satyros]

A mówi to fanka Agri i RftG, wiec mała interakcja to dla mnie chleb powszedni, a tu jednak za mała...

W podstawowym RFTG też wiele tej interakcji nie było. Ba w osadnikach jest jej znacznie więcej, a przecież pojawią się dodatki.

[BartP]

Eh, wiem, że offtop, ale przecież Agricola ma interakcję wbudowaną w mechanikę: draft akcji, czasem też draft dużych usprawnień.

[sqb1978]

To jest właśnie mała interakcja

[Wosho]

Dzis najlepszy wynik Barbarzyncy 94 vs Rzymianie 98
A w pierwszej turze miałem chyba 3 budynki a brat wszystko wyłożył więc da się jeszcze więcej

[Kondzio167]

Na forum bgg powstał wątek w którym ludzie piszą, że frakcja egiptu jest mocniejsza od innych. Co o tym sądzicie?

[vojtas]

Sądzę, że to bzdura.

[Harth]

Zakładam że Egipt ma opinię najtrudniejszej frakcji to grają nią najlepsi gracze w grupie. A że grają najlepiej to wygrywają bynajmniej nie dlatego bo Egipt > all. To może trochę wypaczać osąd.

[janekb]

Zakładam że Egipt ma opinię najtrudniejszej frakcji to grają nią najlepsi gracze w grupie. A że grają najlepiej to wygrywają bynajmniej nie dlatego bo Egipt > all. To może trochę wypaczać osąd.

Nie mam gry, ale z ciekawości przeglądam tamten wątek i osoba zakładająca go pisała, że za każdym razem Egiptem grała osoba grająca pierwszy raz i zawsze wygrywała (były to 4 różne osoby i różne grupy). Póki co konkluzja jest taka, że (ponoć) ta frakcja jest najłatwiejsza do ogarnięcia na początek.

[Harth]

Na pewno chodzi o Egipt?

[janekb]

http://boardgamegeek.com/thread/1221643 ... too-strong link do tematu, opisu tych 4 partii nie będę wklejał, bo można znaleźć na drugiej stronie wątku.

[Wosho]

Najłatwiejsi wg mnie są rzymianie, bo tylko szukasz co i kiedy i za co zbudować, inne frakcje mają więcej do kombinowania.