Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Posiadamy z dziewczyna Agricole i obecnie zastanawiamy sie czy warto zamienic ja na Agricole chlopi i ich zwierzyniec. Ogolnie gramy tylko we dwoje. Pytanie tylko czy nie stracimy czegos przez taka zamiane. Prosze o wypowiedz kogos kto mial stycznosc z oboma wersjami. Co do ilosci graczy to zawsze bedzie to ilosc 2
Polskim zwyczajem, jako że nie miałem styczności z żadnym z tytułów, myślę że mogę się wypowiedzieć.
Pierwsza różnica pomiędzy tymi tytułami to cena duża Agricola to cena praktycznie dwa razy wyższa od chłopów i ich zwierzyńców: http://i-szop.pl/szukaj2/1/agricola
Moje gry: Board Game Geek. Poszukuję Kilku tytułów - sprawdź! S/W:CampRoskilde i inne (chętniej wymienię) If you don't know where you're going, any road will get you there.
nigdy nie widziałem na oczy żadnej z tych gier ani nawet nie oglądałem żadnej recenzji a oglądam naprawdę największe nawet porażki więc podobnie jak kolega wyżej uznałem, że muszę się podzielić moją wiedzą w tej materii. słyszałem, że chłopi i ekipa to okrojona wersja więc ja bym się nie wymieniał no ale nawet nie wiem o czym to jest tak do końca (tak naprawdę warto pograć w farmville, ja mam miliard świń na fejsbuku i wstaje o 4:30 zeby je wszystkie wykarmic)
Dziwne, że tak ochoczo wypowiadają się osoby, które gier "na oczy nie widziały"...
Wg mnie warto mieć obie. To zupełnie inny kaliber. Temat zbliżony, ale masa różnic.
ahrian pisze:z tego co słyszałem na temat dużej - nie warto się zamieniać.
Moim zdaniem ciężko porównywać te gry, gdyż mimo rzucających się na pierwszy rzut oka podobieństw (kolejna gra z serii, stąd podobna tematyka i oprawa graficzna) są to zupełnie inne gry. Mała agricola to szybka dwuosobówka, z niewielką ilością akcji do wykonania przez całą grę, która zajmuje się czymś, co w pełnej Agricoli jest tylko jednym z aspektów. Podobnie jak w dużej cały czas efekt krótkiej kołderki, lecz tutaj jedna zła decyzja wydaje się mieć większe konsekwencje (w dużej Agricoli, można pójść w coś innego, tutaj jeśli nie zaczniemy szybko ogarniać nowych zwierzaków, to będzie ciężko). Mała to gra wybitnie optymalizacyjna, przez co regrywalność nieco kuleje (po kilku grach z tym samym partnerem otwierające rundy są właściwie identyczne) - pewnie nieco pomaga w tym wydany niedawno po polsku dodatek, choć tutaj niech wypowie się ktoś inny, bo ja nie widziałem go na oczy.
No i najbardziej prozaiczny czynnik - cena. Duża Agricola na rynku wtórnym jest przeważnie 2-2,5 razy droższa. Stąd jeżeli miałaby być to wymiana typu MH (bez dopłacania z żadnej ze stron) to raczej średni interes. Odłóżcie trochę pieniędzy i spróbujcie znaleźć jakąś dobrą okazję na Małą Agri. Jeżeli chcielibyście mieć tylko jedną grę z tych dwóch, to ja zostałbym przy Dużej.
Zamieniać bez sensu, ale dokupić dwuosobową zdecydowanie warto. Najważniejszą zmianą jest to, że nie grasz "żeby kary nie było", tylko robisz sam rozwój gospodarstwa.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
Nie mogę się z tym zgodzić Kwiatoszu ...obowiązek żywienia w dużej Agricoli jest bardzo ważnym, ale nie determinującym grę elementem, szczególnie przy grze na 2-os. choć dla graczy początkujących może to być duże obciążenie
Podstawowa różnica to karty, których mnogość w podstawce powoduje ogromną regrywalność gry (oczywiscie jak ktoś lubi gry o tak zbudowanej mechanice). Można dokupić kolejne decki, można grać z draftem, no i można grać w więcej niż 2 osoby. Więc gry mają taką samą nazwę, ale różnice są tak znaczne, że spokojnie mogą stać obok siebie na półce
Ja mam obie a małą nawet z dodatkami. Nie sprzedam ani jednej ani drugiej. Jesli mielibyśmy dużo czasu z źoną to gralibyśmy tylko w dużą i w ogole nie kupowali małej. Kupiliśmy małą po urodzeniu córki bo nie bylo czasu na dużą. I w tym aspekcie się sprawdza. Jak córka ucina drzemkę to mozemy pyknac dwa razy. W dużą by się nie udalo skończyć jednej rozgrywki.
Odpowiadając na pytanie : ja bym nie zamieniał jesli macie duzo czasu na granie. Jesli czasu jest mało to bym dokupił małą nie sprzedając dużej