No mnie ta gra wcale nie podeszła, mimo że przygodówki, dungeon crawlery i co-opy bardzo lubię. Sprzedaję ją po trzech rozgrywkach bo nie widzę nadziei na to, żeby mi się spodobała, chociaż bardzo chciałem ją polubić (jak ktoś jest zainteresowany to proszę o kontakt na priv, gra jest w idealnym stanie). Reguły są strasznie napisane. Mnóstwo niedopowiedzeń i nieścisłości. 3 dni zajęło mi ogarnięcie na tyle dobrze aby zacząć grę - i to dopiero po przeczytaniu wszystkich errat, FAQ i obejrzeniu filmików. Najwięcej niedopowiedzeń jest w kwestii setupu i dlatego ciężko zacząć granie. Jest na przykład quest, w którym trzeba zapalać jakieś pochodnie, ale nigdzie nie napisali gdzie je położyć i ile. Sporo rzeczy trzeba się domyśleć samemu. Dużym problemem jest też to, że kiedy gracze wchodzą do jakiegoś nowego pomieszczenia, to praktycznie w całości decydują o tym, co się w nim znajdzie. Jak chcecie, to możecie sobie wstawić leże potworów, a jak nie, to nie. W praktyce wyglądało to tak, że jak wchodziliśmy z ekipą do nowego pokoju, to pierwszym pytaniem, jakie padało, było: "Ok, to co tu ustawiamy?". Twórcy gry twierdzą, że to zamierzony zabieg, bo chcą, żeby gracze sami tworzyli grę, ale jak dla mnie przegięli. Uzależniając tyle elementów od woli graczy wyeliminowali całkowicie element zaskoczenia. Ponadto gra wcale nie jest taktyczna ani tak kooperacyjna, jak twierdzą co po niektórzy. Każdy bohater jest tak samo skuteczny przeciwko potworom. Przebijamy się po prostu prze góry mięcha i tyle. No i oczywiście kwestia brakujących elementów - przede wszystkim chodzi o brakujących 15 kart questów, których brak sprawia, że niektóre questy z gry są niekompletne. Pierwszy raz spotykam się z takim brakiem profesjonalizmu i szacunku dla klienta.
Poza świetnym wykonaniem spodobało mi się bardzo nie wiele. Przede wszystkim to, że postacie w grze diametralnie się od siebie różnią. Talią każdego bohatera rządzi jakaś unikalna mechanika, która sprawia, że prowadzi się go zupełnie inaczej niż innych... ale to i tak nie ma dużego znaczenia, bo każdy zabija potwory z taką samą skutecznością. Przypadły mi do gustu niektóre mechanizmy związane z aktywacją potworów. Z pozytywów to tyle. Podsumowując: największy planszowy zawód, jaki sobie przypominam. Szczerze odradzam zakupu tego shitu, chyba że ktoś byłby zainteresowany moim egzemplarzem
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)