malowanie figurek - od czego zacząć?
malowanie figurek - od czego zacząć?
Cześć,
Niedawno kupiłem sobie Cyklady i czuję nieodpartą pokusę by pomalować te piękne figurki... Tylko, że to byłby mój pierwszy raz i nie mam potrzebnego osprzętu... Od czego zacząć? Jakie będą szacunkowe koszta zestawu startowego z podstawowymi paletami - jakie kolory są niezbędne - poza cielistym, czarnym, białym, czerwonym, zielonym i niebieskim? Macie jakieś Tips&Tricks?
Niedawno kupiłem sobie Cyklady i czuję nieodpartą pokusę by pomalować te piękne figurki... Tylko, że to byłby mój pierwszy raz i nie mam potrzebnego osprzętu... Od czego zacząć? Jakie będą szacunkowe koszta zestawu startowego z podstawowymi paletami - jakie kolory są niezbędne - poza cielistym, czarnym, białym, czerwonym, zielonym i niebieskim? Macie jakieś Tips&Tricks?
Zawsze wybieram czerwone.
Moja skromna kolekcja
Moja skromna kolekcja
- Tomzaq
- Posty: 1730
- Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
- Lokalizacja: Silesia Superior
- Has thanked: 114 times
- Been thanked: 86 times
Re: malowanie figurek - od czego zacząć?
Mam etap malowania figurek za sobą i jeżeli mogę wtrącić 3 grosze, to uważam nie ma potrzeby kupować farbek znanych firm modelarskich, bo są po prostu bardzo drogie. Wystarczy wybrać się do sklepu z przyborami malarskimi dla malarzy artystów i kupić np. komplet farb akrylowych w tubkach (30-50 zł) i kilka farbek metalicznych po około 10 zł sztuka + kilka pędzelków.
Who is John Galt?
Posiadam
Posiadam
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
- zioombel
- Posty: 1149
- Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
- Lokalizacja: Wołomin
- Has thanked: 202 times
- Been thanked: 98 times
Re: malowanie figurek - od czego zacząć?
Ja tak zrobilem na poczatku i to byl moj największy błąd zwykle akryle sa duzo gęstsze i trzeba miec umiejętności , zeby je dobrze rozcieńczyć. Figurki wyglądały brzydko. Jak kupiłem dedykowane do figurek farby różnice w jakości i ładności moich figurek widać bylo wraz z pierwsza pomalowana figurka.Tomzaq pisze:Mam etap malowania figurek za sobą i jeżeli mogę wtrącić 3 grosze, to uważam nie ma potrzeby kupować farbek znanych firm modelarskich, bo są po prostu bardzo drogie. Wystarczy wybrać się do sklepu z przyborami malarskimi dla malarzy artystów i kupić np. komplet farb akrylowych w tubkach (30-50 zł) i kilka farbek metalicznych po około 10 zł sztuka + kilka pędzelków.
Ja nie polecam takiego rozwiązania.
- ghostartur
- Posty: 411
- Rejestracja: 09 lut 2014, 16:05
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 1 time
Re: malowanie figurek - od czego zacząć?
Także nie polecam kupowania najtańszych farbek bo rozcieńczanie to prawdziwa katorga. Wolę dopłacić i mieć porządne farbki przy których dodatkowo nie będę musiał pracować . Aktualnie używam farbek firmy Citadel które są świetne. Polecam!
Re: malowanie figurek - od czego zacząć?
Bardzo chętnie Wszakże w kupie zawsze raźniej. A no i jakieś porady fachowca też chętnie przyjmę:)janekbossko pisze:Wpadaj do mnie to ci pokaze i naucze
Zakupiłem zestaw startowy Army Painter wraz z kilkoma pędzelkami i metalicznymi kolorkami i zacząłem już malować. Powiem szczerze, że jestem zadowolony z tego zestawu - trochę mniejszy prestiż jak Citadelki czy Vallejo, ale jakość dla mnie jest zadowalająca.Tomzaq pisze:Mam etap malowania figurek za sobą i jeżeli mogę wtrącić 3 grosze, to uważam nie ma potrzeby kupować farbek znanych firm modelarskich, bo są po prostu bardzo drogie. Wystarczy wybrać się do sklepu z przyborami malarskimi dla malarzy artystów i kupić np. komplet farb akrylowych w tubkach (30-50 zł) i kilka farbek metalicznych po około 10 zł sztuka + kilka pędzelków.
Skoro już tak się temat ożywił to mogę się pochwalić swoimi dwiema figurkami. Zacząłem moją przygodę z Cyklopem (Polifemem), trochę się sprawa popsuła gdy nałożyłem quickshade'a - dostał się w nierówności farby cielistej i nawet po poprawkach wyszedł mi trochę brudny. Chyba moim błędem wtedy było, że nie czekałem wystarczająco długo aż pierwsza warstwa farby wyschnie i nakładałem drugą. Przy Meduzie wyszło już lepiej - mniej poprawek po cieniowaniu. Co do Cyklopa to tłumaczę sobie, że przecież na pewno w walce by się ubrudził... zresztą pewnie te stwory nie dbałyby o higienę ;P Wiem, że część figurkowych malarzy będzie płakać w czasie oglądania, ale jestem póki co zadowolony z efektu. Figurki wyglądają dużo lepiej niż bez farbek. Oczywiście jakieś konstruktywne uwagi mile widziane
Spoiler:
Zawsze wybieram czerwone.
Moja skromna kolekcja
Moja skromna kolekcja
-
- Posty: 912
- Rejestracja: 15 paź 2014, 19:16
- Has thanked: 1074 times
- Been thanked: 103 times
Re: malowanie figurek - od czego zacząć?
Co do malowania, to warto figurki wyczyścić przed malowaniem. O ile w przypadku plastików nie jest to aż taki problem, to już metalowe figurki muszą być czyste przed pomalowaniem. Wystarczy, że na jakiejś części zostawisz tłusty ślad, a w tym miejscu farba nie będzie chciała się trzymać i kiedyś zejdzie...
Co do pędzli, to dwie sprawy:
1) Dobrze mieć różne wielkości pędzla, bo do szczegółów takich jak oczy, czy palce świetnie się nadaje pędzel "0", a przy płaszczach warto mieć już większy pędzel
2) Jeśli kiedykolwiek będziesz używał metody "suchego pędzla", to przeznacz na to jakiś jeden konkretny pędzel. Czemu? Bo po kilkukrotnym użyciu tej metody, w danym pędzlu niszczy się włosie.
Co do farb:
1) Najczęściej zużywają się brązy, czarny, biały, zielenie i czerwony.
2) Jeśli chcesz, by złote elementy lepiej wyglądały, to najpierw nałóż na daną powierzchnię farbę srebrną, a dopiero potem złotą, wtedy złote elementy będą wyglądały na złote
3) Pod większość kolorów świetny jest czarny podkład, ale czerwień nie będzie dobrze wyglądała na czerni. Dlatego w takich miejscach dobrze nałożyć białą lub nawet kremową farbę, a dopiero potem czerwoną.
Co do pędzli, to dwie sprawy:
1) Dobrze mieć różne wielkości pędzla, bo do szczegółów takich jak oczy, czy palce świetnie się nadaje pędzel "0", a przy płaszczach warto mieć już większy pędzel
2) Jeśli kiedykolwiek będziesz używał metody "suchego pędzla", to przeznacz na to jakiś jeden konkretny pędzel. Czemu? Bo po kilkukrotnym użyciu tej metody, w danym pędzlu niszczy się włosie.
Co do farb:
1) Najczęściej zużywają się brązy, czarny, biały, zielenie i czerwony.
2) Jeśli chcesz, by złote elementy lepiej wyglądały, to najpierw nałóż na daną powierzchnię farbę srebrną, a dopiero potem złotą, wtedy złote elementy będą wyglądały na złote
3) Pod większość kolorów świetny jest czarny podkład, ale czerwień nie będzie dobrze wyglądała na czerni. Dlatego w takich miejscach dobrze nałożyć białą lub nawet kremową farbę, a dopiero potem czerwoną.