(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Odp: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Jak dziecko nie spi po nocy to terminy dzis i jutro staja sie nieostre
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
To ja do tego Wysokiego też może, zasady znam
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
czuję się trochę wywoałby do tablicy. Jako, że wczoraj nie mogłem być, chętnie podziele się swoją opinią po rozgrywce 10.10., przestrzegając wszystkich: NIGDY NIE GRAJCIE W ROKOKO w 5 OSÓB!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dawno nie widziałem, tak złej, strasznej i zepsutej, zupełnie nie działającej gry. Mówię oczywiście o wariancie 5 osób, być może w innych działa. Choć podejrzewam, że np.w 3 nie, bo będzie sytuacja, że dwóch się będzie biło o przewagi a wygra trzeci. Ale dość teoretyzowania, fakt, że graczy jest 5, a kluczowe dla rozgrywki karty postaci wychodzą tylko 4 na rundę, (słyszał pan o konieczności testowania prototypów we wszystkich wariantach osobowych panie Cramer? Chyba nie za bardzo) ostatni gracz część gry musi grać Rokoko rundy, czyli takie z d... w których praktycznie nic nie zrobi oprócz zapewnienia sobie karty pierwszego gracza (gdy bierze się tą kartę, w międzyczasie inni rozkradają najsensowniejsze materiały do szycia).GrzeL pisze:Kilka osób zapowiadało, że coś napiszą o wczorajszym spotkaniu, a tu cisza.
W każdym razie stolik, przy którym siedziałem, dobrze się bawił przez większość spotkania. Wzbudzając zainteresowanie postronnych osób naszym zachowaniem, ale czemu się dziwić, kiedy przy stoliku zasiadał Staszek.
Końcowe zliczanie punktów jest słabe, na kolorowej planszy leży mnóstwo ciuszków w wielu kolorach, na których leżą jeszcze kolorowe znaczniki graczy - można dostać oczopląsu. Podobnie zresztą jak także w nominowanej do Kennerspiele Concordii. Plansza faktycznie ładna, ale boleśnie brak na niej listwy punktowej, bo żetonów do punktowania jest na 5 graczy za mało (smutne, że już nawet znane zagraniczne wydawnictwa <nie graliśmy w wersje PL> zaczynają się portalować i oszczędzać na komponentach). Krótko reasumująć, nawet jeśli gra działa na 4 graczy, Concordia i tak jest o wiele lepsza, zaś z piątkowej partii najmilej wspominam atmosferę gry no i smaczną bajaderkę (ale że ta nie jest dorzucana do gry, więc każdy w tym wariancie musi sam pomyśleć, jak sobie zabawę umilić).
O wiele lepsze od Concordii było Vanutatu, przyzwoite euro z nietypową licytacją i odrobiną negatywnej interakcji, w pięknej, oryginalnej oprawie graficznej, ale też nie tytuł z cyklu "must have".
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Nie znałem tego czasownika, ale właśnie wjechał do mojej listy ulubionychjingowawa pisze: (...) (smutne, że już nawet znane zagraniczne wydawnictwa <nie graliśmy w wersje PL> zaczynają się portalować i oszczędzać na komponentach) (...)
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Michale, to niejedyna literówka w moim wpisie, który pisałem spiesząc się. Ale ufam, że inni się zorientowali o co chodziło;)MichalStajszczak pisze:Chyba Vanuatu?jingowawa pisze:Vanutatu
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
W piątek dwie smakowite partyjki. Obie 2-osobówki z weteranami, trudne i szarpiące nerwy – czyli takie jak trzeba
Najpierw Star Wars LCG z Mustafą. Z mojej strony sprawdzony deck Rebeliantów ze sporą dawką kart z mroźnej planety Hoth. Mustafie dałem (turniejową, ale zeszłoroczną) kontrolkę Sith/Imperial Navy. Początkowy dociąg miałem tradycyjnie dobry (ta talia tak ma ) – dobre tanie jednostki (czołgi repulsorowe i partyzanci z Hoth). Przejąłem inicjatywę i zacząłem niszczyć cele. Mój pochód ku zwycięstwu zatrzymał Imperator Palpatine. Samodzielnie zatrzymał połowę mojej armii, druga połowa była dziesiątkowana przez ciemną moc (Duszenie, Błyskawice Mocy), inne jednostki spod ciemnej gwiazdy udzielały wsparcia. Nadal dominowałem liczebnie, ale mój progres prawie się zatrzymał. Jednak powoli, powoli zadawałem kolejne obrażenia celom i w pewnym momencie stanąłem na krawędzi zwycięstwa – wystarczyło przypuścić jeden mądry zdecydowany szturm. Przy miażdżącej przewadze przypuściłem ów zdecydowany szturm – jednak nie był mądry, w jego trakcie popełniłem kilka porażajacych, wręcz żenujących błędów (brak ogrania kłania się) i jakimś cudem cele Mustafy przetrwały (chyba 1 obrażenia zabrakło do ostatecznego triumfu).
W następnej turze wyskoczył Darth Vader i zaczęło być słabo – na szczęście kontratak sił ciemności nie wystarczył im do zwycięstwa (wg Mustafy b. niewiele zabrakło). W kolejnej turze miałem kilka atutów do skończenia gry na swoją korzyść co skrupulatnie wykorzystałem. Moi generałowie dostali solidny ochrzan za prawie wypuszczenie z rąk pewnego zwycięstwa.
Druga partia to Tezeusz z doświadczonym GrzeLem. GrzeL zagrał Szarakami (‘którymi dobrze mu idzie’), mi wylosowali się Alieni. Uch, coż to za nerwowy był bój. GrzeL cały czas miał przewagę, zbierał dane w szybkim tempie. Ja przygotowywałem ‘sektor śmierci’ do którego GrzeL miał wpadać za pomocą moich zupgradowanych macek. Karta neutralna Zniszczony Korytarz (za 2 rany zainstaluj kartę ze stosu) przyspieszyła instalację kart z obu stron. W pewnym momencie GrzeL osiągnął taką przewagę (życie+dane), że mogłem iść tylko na ‘automata’. Sektor śmierci przez całą grę nie działał do końca dobrze, tym niemniej, gdy GrzeL miał już 17 punktów danych (20 wymaganych jest do wygranej) odpaliłem go (4 Ukrytych ) zadając 6 obrażeń i zakończyłem grę automatycznym zwycięstem na styk. Ufff
Najpierw Star Wars LCG z Mustafą. Z mojej strony sprawdzony deck Rebeliantów ze sporą dawką kart z mroźnej planety Hoth. Mustafie dałem (turniejową, ale zeszłoroczną) kontrolkę Sith/Imperial Navy. Początkowy dociąg miałem tradycyjnie dobry (ta talia tak ma ) – dobre tanie jednostki (czołgi repulsorowe i partyzanci z Hoth). Przejąłem inicjatywę i zacząłem niszczyć cele. Mój pochód ku zwycięstwu zatrzymał Imperator Palpatine. Samodzielnie zatrzymał połowę mojej armii, druga połowa była dziesiątkowana przez ciemną moc (Duszenie, Błyskawice Mocy), inne jednostki spod ciemnej gwiazdy udzielały wsparcia. Nadal dominowałem liczebnie, ale mój progres prawie się zatrzymał. Jednak powoli, powoli zadawałem kolejne obrażenia celom i w pewnym momencie stanąłem na krawędzi zwycięstwa – wystarczyło przypuścić jeden mądry zdecydowany szturm. Przy miażdżącej przewadze przypuściłem ów zdecydowany szturm – jednak nie był mądry, w jego trakcie popełniłem kilka porażajacych, wręcz żenujących błędów (brak ogrania kłania się) i jakimś cudem cele Mustafy przetrwały (chyba 1 obrażenia zabrakło do ostatecznego triumfu).
W następnej turze wyskoczył Darth Vader i zaczęło być słabo – na szczęście kontratak sił ciemności nie wystarczył im do zwycięstwa (wg Mustafy b. niewiele zabrakło). W kolejnej turze miałem kilka atutów do skończenia gry na swoją korzyść co skrupulatnie wykorzystałem. Moi generałowie dostali solidny ochrzan za prawie wypuszczenie z rąk pewnego zwycięstwa.
Druga partia to Tezeusz z doświadczonym GrzeLem. GrzeL zagrał Szarakami (‘którymi dobrze mu idzie’), mi wylosowali się Alieni. Uch, coż to za nerwowy był bój. GrzeL cały czas miał przewagę, zbierał dane w szybkim tempie. Ja przygotowywałem ‘sektor śmierci’ do którego GrzeL miał wpadać za pomocą moich zupgradowanych macek. Karta neutralna Zniszczony Korytarz (za 2 rany zainstaluj kartę ze stosu) przyspieszyła instalację kart z obu stron. W pewnym momencie GrzeL osiągnął taką przewagę (życie+dane), że mogłem iść tylko na ‘automata’. Sektor śmierci przez całą grę nie działał do końca dobrze, tym niemniej, gdy GrzeL miał już 17 punktów danych (20 wymaganych jest do wygranej) odpaliłem go (4 Ukrytych ) zadając 6 obrażeń i zakończyłem grę automatycznym zwycięstem na styk. Ufff
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Nie chodziło mi o wyłapywanie literówek, które są dla wszystkich oczywiste. Chodziło mi o to, że ktoś mniej zorientowany mógłby bezskutecznie szukać w internecie informacji o grze Vanutatu, nie wiedząc, jaka jest jej prawidłowa nazwa.jingowawa pisze:to niejedyna literówka w moim wpisie
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Ja chyba się w tym tygodniu przed 18 pojawię z Alchemistami
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
To już masz jednego współgracza;)Jirian pisze:Ja chyba się w tym tygodniu przed 18 pojawię z Alchemistami
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
I Rokoko weź, jeszcze z 3 osoby znajdziemy i będzie idealnie;)Andreus pisze:Będę około 17:30 z Kanbanem
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Planuje się pojawić i się chętnie dosiądę jeśli jeszcze jest miejsce.jingowawa pisze:To już masz jednego współgracza;)Jirian pisze:Ja chyba się w tym tygodniu przed 18 pojawię z Alchemistami
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
W tym tygodniu będę na prawie absolutne pewno. Nie na bieżąco z nowościami, ale mam cichą nadzieję, że ktoś sympatyczny da się namówić na coś pod mój gust... albo przynajmniej przyniesie czajnik sorki za hermetyczność wpisu
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
- Paskudnik
- Posty: 1431
- Rejestracja: 06 cze 2014, 16:49
- Lokalizacja: Ergsun-Tuek
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 3 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Micelius: zabrzmiałeś bardziej tajemniczo, niż Brunet wieczorową porą - ten Twój gust to mam nadzieję jeszcze jakieś inne pozycje oprócz Pędzących wielbłądów?
P.S. Oby Twój słoń kąpał się w mleku
Panie GrzeL, damy radę dzisiaj tego Brassa uskutecznić? Przyniosę też Rój - już bardzo dawno nie grałem, a tresowane prosionki poruszyły moją wyobraźnię...
P.S. Oby Twój słoń kąpał się w mleku
Panie GrzeL, damy radę dzisiaj tego Brassa uskutecznić? Przyniosę też Rój - już bardzo dawno nie grałem, a tresowane prosionki poruszyły moją wyobraźnię...
Nie gram w gry, których nie lubię a lubię tylko te gry, w które już grałem :P
- GrzeL
- Administrator
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 paź 2011, 15:13
- Lokalizacja: okolica Warszawy
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 57 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Przyniosę oba tytuły ustalone w zeszłym tygodniu i zależnie od ilości graczy (3 czy 4) będę chciał zagrać przynajmniej w jeden z nich.Paskudnik pisze:Micelius: zabrzmiałeś bardziej tajemniczo, niż Brunet wieczorową porą - ten Twój gust to mam nadzieję jeszcze jakieś inne pozycje oprócz Pędzących wielbłądów?
P.S. Oby Twój słoń kąpał się w mleku
Panie GrzeL, damy radę dzisiaj tego Brassa uskutecznić? Przyniosę też Rój - już bardzo dawno nie grałem, a tresowane prosionki poruszyły moją wyobraźnię...
- sillue
- Posty: 468
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 14:23
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
nie mogę się oprzeć wrażeniu, że czuję woń spalenizny...Micelius pisze:W tym tygodniu będę na prawie absolutne pewno. Nie na bieżąco z nowościami, ale mam cichą nadzieję, że ktoś sympatyczny da się namówić na coś pod mój gust... albo przynajmniej przyniesie czajnik sorki za hermetyczność wpisu
- Paskudnik
- Posty: 1431
- Rejestracja: 06 cze 2014, 16:49
- Lokalizacja: Ergsun-Tuek
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 3 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Jasne Zagram z przyjemnością w którykolwiek z tych dwóch
Nie gram w gry, których nie lubię a lubię tylko te gry, w które już grałem :P
- GrzeL
- Administrator
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 paź 2011, 15:13
- Lokalizacja: okolica Warszawy
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 57 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
PAL CZAJNK!!!sillue pisze:nie mogę się oprzeć wrażeniu, że czuję woń spalenizny...Micelius pisze:W tym tygodniu będę na prawie absolutne pewno. Nie na bieżąco z nowościami, ale mam cichą nadzieję, że ktoś sympatyczny da się namówić na coś pod mój gust... albo przynajmniej przyniesie czajnik sorki za hermetyczność wpisu
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Np. w Brassa chętnie dam niezły przypał
Paskudnik: dziękuję! Oby rzęsy Twojej surikatki były zawsze tak puszyste, jak po najbardziej niezwykłym z szamponów
Paskudnik: dziękuję! Oby rzęsy Twojej surikatki były zawsze tak puszyste, jak po najbardziej niezwykłym z szamponów
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Prawdziwi trendsetterzy nie poddają się chwilowym modom;)siepu pisze:Panowie, tydzień po Essen a we w Brassa chcecie grać? Wstyd
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Będę po 16, wezmę też nowość z Essen Aquabrunch.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Chyba też jestem 'prawdziwym trendsetterem', bo przewiduję dziś olanie Essen i granie w grę z 2010r
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Patrząc na tytuły, które ostatnio przynosisz w piątki, zaczynam się obawiać tej Andromedypingus pisze:Będę po 16, wezmę też nowość z Essen Aquabrunch.
Ze swoim uwielbieniem niektórych gier to dla mnie jesteś nawet übertrendsetteremjax pisze:Chyba też jestem 'prawdziwym trendsetterem', bo przewiduję dziś olanie Essen i granie w grę z 2010r